ttlbtg: Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.10.2010 21:34Zgadzam się, że nie jest niezbędny. Mimo, że to fenomen nad fenomeny, to jednak człowiek jak każdy inny i jak to się mówi, (fakt) nie ma ludzi nie zastąpionych, są jedynie wyjątkowi.
Druga sprawa to taka, że pokora pokorą, ale Ferguson jest również człowiekiem i każda jego wypowiedź nie musi być równoznaczna ze stanem faktycznym. Skład medyczny niech się wypowiada w tej kwestii, bo wypowiedzi Fergusona nie są tu autorytatywne. Trener to trener i nic więcej. Nie ma mocy ułaskawiania i uznawania ludzi za kontuzjowanych czy nie. Skoro Wazza twierdzi, że to nie kontuzja, to widocznie tak jest. Skoro SAF uznaje, że jednak Rooney jest kontuzjowany, to już to prawdą być nie musi. To tyle w tej kwestii. Nie mam nic ani do jednego ani do drugiego, ale wydawać by się mogło czasem, że szkot w swoich wypowiedziach coraz to mianuje się osobą decydującą o losie innych, nie koniecznie tym związanym z futbolem.
Wypowiedź jego, że czuje się rozczarowany skandale obyczajowym, w którym anglik miał swój rzekomy udział, jest rzecz jasna słuszna, ale nie powinna w żaden sposób sugerować, że ludzie dopuszczający się takich czynów, mogą poczuć swoją kartę na ręku i nie zdziwić się czasem, jak klub da im zielone światło w poszukiwaniu nowego pracodawcy.
Nie wyolbrzymiajmy Rooneyoskieg braku pokory, ale też nie zapominajmy o pompatyczności zachowania w niektórych sytuacjach Fergusona.
To tyle, pzdr dla Fanów!