Park nie posłuchał Hiddinka

Gwiazdor Korei Południowej został bohaterem niedzielnego spotkania przeciwko Liverpoolowi po tym jak jego 'szczupak' zapewnił Czerwonym Diabłom cenne zwycięstwo oraz prowadzenie w Premier League.

Wygrana na Old Trafford stawia Manchester United w wymarzonej pozycji by sięgnąć po czwarty z rzędu ligowy tytuł. Sir Alex Ferguson nie szczędził pochwał 29-latkowi który w meczu z innym pretendentem do mistrzostwa, Arsenalem, również trafił do siatki rywala.

- Od dłuższego czasu jest jednym z naszych najbardziej efektywnych zawodników – powiedział Sir Alex Ferguson o Parku którego gol przeciwko The Reds potwierdził że ten potrafi wznieść się na wyżyny w ważnych meczach - Nie robi wokół siebie szumu i naprawdę cieszę się że go mamy.

Niewiele brakowało a Ferguson nie miałby pożytecznego Koreańczyka. Parka w Holandii starał się bowiem zatrzymać Guus Hiddink. Kapitan Korei Południowej wyrobił sobie markę podczas pobytu holenderskiego trenera w PSV Eindhoven. Były gracz Kyoto Purple Sanga, przechodząc do United w 2005 za 4 miliony funtów narażał się swojemu byłemu trenerowi.

- Kiedy zdecydowałem się dołączyć do Manchesteru United czułem, że zdradziłem Hiddinka – wyznał Park po tym jak nie poszedł za radą Guusa by pozostać w Holandii na kolejny sezon. Było mi ciężko bo zdawałem sobie sprawę że chce żebym został – zakończył.