Laws: Zagramy na luzie

Laws uważa, że to na Czerwonych Diabłach ciąży presja, gdyż to oni nie wygrali dwóch ostatnich meczów z pozornie łatwymi rywalami. Chcąc ten fakt wykorzystać, pragną powtórzyć wyczyn jakiego dokonali na początku sezonu (zwycięstwo 1:0).

Sir Alex Ferguson natomiast ma nadzieję, że jego zespół obudzi się po wspomnianych dwóch słabych meczach. I mimo tego, że bukmacherzy obstawiają 16/1 na graczy z Old Trafford, to trener ich rywali dodaje, że jego piłkarze będą grali na luzie i pokażą na co ich stać.

- Wygrana z Manchestere United z początku sezonu, na którą musieliśmy czekać ponad 30 lat świadczy o tym, że w lidze każdy może mierzyć się z każdym. Nie widzę przeszkód przed tym, żebyśmy nie dokonali tego jeszcze raz - mówi Laws.

Laws ma zamiar zadbać o przyjazną atmosferę, gdyż chce przynieść Fergusonowi prezent. Wie mianowicie, że boss Manchesteru gustuje w winach, więc prezentem tym będzie butelka dobrego napoju gronowego.

- Osobiście nie przepadam za winem, ale mogę przynieść choćby i całą skrzynię, jeśli miałoby to pomóc nam zdobyć punkty! - kończy trener Burnley.