kris9: Ładne podsumowanie roku przez Czerwone Diabły. Mój wynik się sprawdził :) Myślę, że The Latics nabawili się już czegoś takiego jak kompleks United. Najbardziej w meczu podobało mi się to, że atakowaliśmy praktycznie całym zespołem, nawet Vidic zapuszczał się pod pole karne rywala, a Rafael zagrał tak ofensywnie, że zaliczył bramkę i asystę - brawo! Tomek Kuszczak mimo tego, że nie miał zbyt dużo pracy podczas tego spotkania to w kilku sytuacjach spisał się znakomicie, niezły refleks jak zawsze i dobrze dziś ustawiał się w polu karnym, myślę że powoli przywykł do odgrywania roli pierwszego bramkarza, a w obliczu ciężkich chwil van der Saara ma dużą szansę stać się ważną postacią MU. Myślę, że cierpliwość Polaka zostanie wynagrodzona. W ofensywie podobał mi się dziś każdy z zawodników, trudno tutaj kogoś wyróżnić, każdy z Diabłów pokazał coś swojego i wniósł wiele do bogatej zdobyczy bramkowej. Bardzo się cieszę, że wreszcie Park rozegrał dobry mecz, a Valencia jeszcze lepszy niż poprzednie dobre spotkania. Pomoc zagrała dziś ze spokojem, do paru podań Fletcha można były się przyczepić, jednak rozegranie było dziś na dobrym poziomie. Cieszy stabilna forma Carricka i to, że strzela typowe dla siebie bramki. A duet Berbatov-Rooney - pięknie, bramka Bułgara w jego stylu, niby prosta pozycja, ale kunszt z jakim to zrobił... Roo zagrażał dzisiaj bramce rywala co chwila, a przyspieszenie do piłki aż chce się oglądać - najbardziej efektowne jednak było jego podanie przy ostatniej bramce. Tutaj mam pytanie do Adama11 - czy nadal sądzisz, że Rooney powinien czasem nie wyjść w podstawowej jedenastce, by nabrać piłkarskiej złości mającej poprawić jego formę? Osobiście uważam, że w mniemaniu Fergusona jest to zawodnik, który powinien grać zawsze, być napędem drużyny takim jakim był Ronaldo. Myślę, że wedle tej zasady będzie grać zawsze i tylko w wyjątkowych sytuacjach Rooney dostanie chwilę odpoczynku od piłkarskiej rywalizacji i ja jestem jak najbardziej za tym by tak było. Miałem nie rozpisywać się o każdym z osobna, ale skoro już o wszystkich prawie napisałem to muszę wspomnieć jeszcze o Brownie, który miał może dwa momenty zawahania, lecz w kilku interwencjach pokazał profesorskie zagrania, a Evrę przyćmiła chyba reszta teamu, bo z reguły był wyróżniającym się zawodnikiem, dziś trochę jakby w cieniu Rafaela, ale pokazał kilka zagrań naprawdę wartych uwagi. To tyle, co się rozpisywać - miły prezent Fergie dostał na jutrzejsze urodziny, a kibice niespodziankę na koniec roku. Jestem pewny, że będziemy szli za ciosem i trzymali się w czołówce wraz z Chelsea i Arsenalem, a teraz czas na dwóch odwiecznych rywali czyli Leeds oraz Man City, a nie będą to na pewno łatwe rywalizacje.
Jeszcze na koniec małe słowo do tych, którzy uważają, że bez Ronaldo nie ma United. Ostatnio toczą się dyskusje, że mamy spadek bez Portugalczyka. To United jest inne, ale nie gorsze, tutaj ciężar gry rozkłada się na wielu piłkarzy. Ważne również jest to, że spłaca się powoli zakup Valencii, który z meczu na mecz prezentuje lepszą formę, a młodzi gniewni atakują i pokazują, że ich rozwój na Old Trafford przebiega pomyślnie. Jeśli ktoś nie wierzy, że budujemy nowy, dobry team to niech nie wierzy, by za jakiś czas być miło zaskoczonym. Dla oponentów dodam tylko jeszcze, że w ubiegłym sezonie na tym etapie mieliśmy mniej strzelonych bramek, tak więc po co nam Ronaldo??
Kuszczak - 7
Rafael - 8
Vidic - 7
Brown - 7
Evra - 7
Valencia - 8
Carrick - 8
Fletcher - 7
Park - 7
Berbatov - 7,5
Rooney - 8,5
Fabio - 6
Anderson - 6,5
Wellbeck- 5