Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Fletcher: To był karny

» 4 listopada 2009, 09:56 - Autor: Michal020202 - źródło: Tribal Football
Darren Fletcher mówi o wielkiej pomyłce sędziego, który zamiast wskazać na jedenasty metr po faulu na nim pokazał mu we wczorajszym meczu z CSKA Moskwa żółtą kartkę za symulowanie.
Fletcher: To był karny
» Darren Fletcher wierzy, że los w końcu uśmiechnie się do niego
- To był karny. Odwróciłem się w polu karnym a ten chłopak po prostu złapał mnie za nogi. On nie próbował upaść tylko przewrócić mnie. Kiedy sędzia chwycił gwizdek pomyślałem, świetnie mamy karnego. Później natomiast zobaczyłem, że on idzie w moim kierunku i pokazuje mi żółtą kartkę to jest po prostu niemożliwe. Mam nadzieję, że moje szczęście, co do kartek odwróci się w końcowej fazie tych rozgrywek – wyznaje Fletcher.


Fletcher do gry powrócił po miesięcznej absencji. - Bardzo miło jest być znowu na boisku. Nie grałem długo i zawsze jest trochę obaw przed pierwszym spotkaniem po powrocie. Czułem się jednak dobrze. Moje ogólne panowanie i czucie piłki nie jest jeszcze takie jakbym sobie tego życzył, ale z każdym kolejnym meczem powinno być coraz lepiej – zakończył.


TAGI


« Poprzedni news
Macheda: Dwa gole to minimum
Następny news »
Brown: Musimy poprawić grę w obronie

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (33)


ravvvv: o. Twoje zaskoczenie wywolane tym, ze zdarzaja sie tu rozmowy miast prymitywnych gadanin bylo na pewno duze. ale moje, wywolane faktem, ze komukolwiek zdarza sie tu przepraszac- jest jeszcze wieksze.
cya
» 7 listopada 2009, 11:50 #31
lukas01: Nie sądziłem, że mój tekst wywoła takie poruszenie. Faktycznie akurat wasza dyskusja nie jest furjacką kłótnią i jeżeli poczuliście się w pewien sposób urażeni to PRZEPRASZAM przyznaję się do błędu. A teraz na swoje wytłumaczenie mogę napisać, że to forum to miejsce furjackich kłótni między dzieciakami i poprostu dałem upust swoim emocjom które się kumulowały od pewnego czasu. Także przyznaję się do błędu i jeszcze raz przepraszam. Mówiłem o kulturalnej dyskusji a sam wywołałem głupią burdę hehe. Ale najważniejsze, że się opamiętałem nikt niestety nie jest doskonały. POZDRAWIAM
» 7 listopada 2009, 11:06 #30
1wolf1: ravvvv --- Daj spobie spokoj z nim. On popsrostu jest przykladem na selektywne czytanie. Poprostu wyciaga z tekstu to co mu akurat pasuje do jego "cietych ripost " i tak sie tym nakreca, ze zapomina o reszcie tekstu.

lukas01 -- A co do twoich pretesji o nazywanie Flechera miedzy innymi przeze mnie drewnem i innymi drewnopochodnymi - napisze ci tak. Trudno o zachowanie kultury w memoncie, gdy na tej stronie zawsze zostaniesz zbluzgany za to, ze masz inne zdanie niz "Kolko rozancowe"...
» 6 listopada 2009, 22:32 #29
ravvvv: 'Jak dla mnie możecie dyskutować ile chcecie wali mnie to'- komentujesz wszystkie rzeczy, ktore Cie wala?
'te "dyskusje" to w większości furiackie kłótnie mające na celu narzucenie komuś własnego zdania.- leze. przeczytaj moze te 'dyskusje'. prymitywne narzucanie zdania propagujesz Ty nazywajac ich dyskusje dennymi wypocinami. ani krzty nie ma w ich dyskusji furii. pytania retoryczne czy statystyki to bynajmniej nie sa objawy bezradnego gniewu, a proby argumentacji swoich racji. jakiez to polskie, przyczepiac sie do byle czego. ot tak. njalepiej do czegos, co sie sobie wyimaginowalo.
'ileż lepiej czyta się coś takiego i można wyraźić własne zdanie nie urażając czyjejś inteligencji.'- Ty naprawde nie czytales w ogole ich rozmowy.
'Ja wiem, że liczby to nie wszystko ale naprawdę jestem zdania, że środek pola...', 'Owszem statystyki nie sa zle, ale uwierz mi,ze...', 'Dla mnie Fletcher oraz Carrick to są zawodnicy,..'. tak wygladaja fragmenty furiackiej klotni? omg.
co innego sytuacja, w ktorej jeden z drugim dzieciakiem dobiora sie do komputera i bawia sie w 'spi**dalaj, bo ja mam racje', ale rany: a) umiej rozroznic takich od normalnych i nie wsadzaj wszystkiego do jednego wora, b) umiej zrozumiec nerwy ludzi, ktorych tezy (jak wczesniej) probuje obalic jakis prymityw na swoj chory sposob.
ciagle leze z jednego powodu- typ, ktory chwilke temu pisal 'buhahaha próbowałem czytać te wasze wypociny ale odechcialo mi się. Bravo dla lukasa, rozwaliłes mnie tym tekstem. 100% podpisuje się pod tym:D' nagle mowi o 'poczatku, poważnej kulturalnej dyskusji'. hipokryzja bywa zabawna. ale ta jest zalosna. tekst rodem z serii, jak pisalem- 'czepmy sie czegos! a ch**, ze sami sobie zaprzeczamy'.
rowniez: narka.
» 6 listopada 2009, 22:22 #28
lukas01: Jak dla mnie możecie dyskutować ile chcecie wali mnie to. Tylko, że te "dyskusje" to w większości furiackie kłótnie mające na celu narzucenie komuś własnego zdania. Jak rozmawiać to z kulturą a nie Fletcher to drewno jest do dupy ile lepiej by zabrzmiało: "Dla mnie Fletcher nie jest najlepszym zawodnikiem napewno nie na miarę United ale skoro SAF na niego stawia to musi coś w nim widzieć. Co o tym myślicie?" I to jest początek poważnej kulturalnej dyskusji, ileż lepiej czyta się coś takiego i można wyraźić własne zdanie nie urażając czyjejś inteligencji. NARKA
» 6 listopada 2009, 21:12 #27
ravvvv: no. nie sposob sie nie zgodzic.
trzeba byc idiota, zeby komentujac cos, chciec wyrazic wlasna opinie. jeszcze gorzej, jesli ktos z kims sie nie zgodzi- wtedy moze sie zrobic dyskusja. a dyskusje sa dla frajerow.
musimy pamietac, ze okienko 'dodaj komentarz' sluzy do wyrazania swojej bezgranicznej milosci! najlepiej jakims 'gloryy(...)'. najlepiej, zeby tych 'y' bylo jak najwiecej jeszcze lepiej, jesli sie dodatkowo pokaze, ze umie sie uzywac caps'a. wtedy jest bosko. i mowia to dwaj wielcy kibice. z ktorych jeden (specjalista od komentarzy, srednia-0.09) potrafi napisac tyle 'Nie wiem czy był karny jak dla mnie Fletch ładnie się wyłożył.', lub tyle 'Po tym meczu moge jasno stwierdzić, że przyszłość Naniego w United nie rysuje się w jasnych barwach niestety przynajmniej ja tak myślę.'. a drugi (tu rownie wysoka srednia- 0.07) nie robi w komentarzach nic poza klejeniem sie do czyichs wypowiedzi. lucas, nie kazdy musi nie umiec wypowiedziec sie na jakikolwiek temat szerzej niz jednym jakze odkrywczym zdaniem, ktore z racji swojej szarosci i tak dokladnie kazdy ma w dupie. z calym szacunkiem, ale tu sie naprawde powinno wymieniac 'opinie', a nie zarzucac newsy komentami 'zgadzam sie!'/ 'nie zgadzam sie!'. saha, rzepisz sie do jakiejs wymiany zdan, jakoby miala byc bez sensu, podczas gdy sam jestes chyba jedyna osoba, ktora czytuje wszystkie te dyskusje. bez sensu jest rzepienie sie. chyba, ze chce sie tym rzepieniem dojsc do jakiegos konsensusu, a nie jest sie zdolnym do odpisania komus jednym tekstem & cya.
intelektualisci.
a teraz ja sie przyrzepie. messiu.
grunt to interpetacja statystyk. duze posiadanie pilki, moze swiadczyc o miazdzacej przewadze, ale rowniez o czyms zupelnie innym- mianowicie o zachowawczej pilce. proponuje przyjrzec sie statystykom konkretnych angielskich meczow. zespol, ktory rogrywa kazda akcje 5 minut grajac pilke schematyczna, tylko taka, ktora jest 100%owo bezpieczna ma zawsze spore posiadanie pilki. nie ma w tym polotu, nie ma predkosci, nie ma zagran, po ktorych co chwile padaja bramki. posiadanie pilki mozna nabyc przez a) regularne przejmowanie pilki i kreowanie, szybkich skutecznych, pomyslowych akcji, b) przez trzymanie pilki dopokoi nie wpadnie sie na jakies (i tak schematyczne) zagranie. ja w meczu, przynajmniej ze strony rozgrywwajacego fletchera widzialem wylacznie, marne b. fakt, ze na 21 strzalow potrafilismy u siebie z rosyjskim zespolem przegrywac 3;1 swiadczy o tym, ze zagrania, za ktore odpowiadal min fletcher nie rozklejaly (slabej przeciez obrony). napastnicy nie dostawali pilek niemal 100%owych, a takie po ktorych ciezko byl strzelac. do tego zaliczylismy 5 spalonych, oni zero- a spalone, jak wiesz zalicza sie najczesciej po rozegraniu pilki od pomocnika do napastnika. czesto- rozgrywajacego. jezeli nie umie sie dobrze dograc- mamy spalony. sie ciesze, ze znowu staral sie podawac. ale rany- czemu to zawsze jest schematyczne i prymitywne? takie rzemieslnicze.
czekam na barcelone. powtarzany po pietnascie razy wzrok fletchera zdumionego podaniem, ktore zrobilo go w jajo, jak pacholka , lub jego mina, gdy rzucal sie bedzie tymi swomi klodami na 3krotnie szybsze, hiszpanskie nogi- z pewnoscia beda bezcenne.
» 6 listopada 2009, 17:45 #26
lukas01: Jak to dobrze, że wasze denne i beznadziejne kłótnie w ogólnym rozrachunku są bezcelowe i tak naprawdę gówno warte. POZDRO.
» 5 listopada 2009, 16:33 #25
daw7: zdecydowanie to był karny ;/ !!
» 5 listopada 2009, 15:48 #24
1wolf1: Owszem statystyki nie sa zle, ale uwierz mi,ze do 70 minuty wygladaly one zgola inaczej. Przez ostatnie 20 min tego meczu MU uzyskalo ta cala przewage, ktora widnieje w koncowym rozrachunku.
A co do winy obrony, to nie da sie ukryc, ze byla dziurawa jak sito, ale nie mozna wymagac od rezerwowych zeby zawsze grali tak jak 1 sklad. Flecher z kolei w waszym mniemaniu to podstawowy zawodnik - opoka skladu, wiec dlaczego zagral tak slabo i to nie 1 raz w tym sezonie?

No i nie zapominajmy, ze bledy obrony czesto wynikaja z tego, ze srodek dopuszcza do zbyt duzej ilosci akcji. Obrona na boisku nie zajmuje sie tylko 4 typow pod bramka plus bramkarz. Obrona zaczyna sie juz pod polem karnym przeciwnika, gdzie zycie obroncom wyprowadzajacym pilke ma utrudniac napastnik.
» 5 listopada 2009, 15:48 #23
mesiu: Moim zdaniem z CSKA środek pola wcale nie wyglądał tak źle. Dowodem jest posiadanie piłki 59%-41% oraz ilość stworzonych sytuacji podbramkowych 13-4. Pomocnicy (szczególnie środkowi) są przecież odpowiedzialni za rozgrywanie piłki i dogrywanie do partnerów celem stwarzania sytuacji podbramkowych. Pod tym względem MU nie wyglądało źle czego dowodzą statystyki.
Tragicznie prezentowała się za to obrona (straciliśmy 3 bramki przy 4 strzałach rywala). Nienajlpiej atak (ilość zmarnowanych sytuacji).

Ja wiem, że liczby to nie wszystko ale naprawdę jestem zdania, że środek pola (oprócz Naniego, który jak zwykle próbował mieszać a nic z tego nie wychodziło) nie wyglądał źle.
» 5 listopada 2009, 15:34 #22
1wolf1: mesiu --- Mam do ciebie pytanie, skoro twierdzisz, ze Fletcher jest taka ostoja srodka pola MU. Wytlumacz mi laskawie, dlaczego w meczu z CSKA do 70 minuty, w ktorej to SAF wprowadzil Roneya i Evre( ktorzy wzieli sie za rozgrywanie pilki) MU przegrywalo walke w srodku pola z druzyna z Moskwy? Przeciez w srodku gral nasz "najlepszy" zawodnika w tym sezonie. Zapewne dlatego ze wrocil ledwo co po kontuzji, ale dajmy mu 60 spotkan napewno sie rozegra...
» 5 listopada 2009, 15:04 #21
mesiu: Moim skromnym zdaniem Fletcher będzie przez lata ostoją środka pola. Szczególnie dobrze gra w naważniejszych meczach, jest na boisku niezwykle agresywny, dobry w odbiorze, potrafi resztę kolegów zmotywować do twardej walki. W tym sezonie już udowodnił, że potrafi dobrze rozgrywać piłkę i czuć rytm gry. Dla mnie to jest połączenie Keana (determinacja, twarda gra, uniwersalność - podobnie jak Keano może grać na prawej obronie, prawej pomocy i środku pola) i Scholesa (dużo widzi, potrafi przerzucić piłkę tam gdzie jest więcej miesjca, potrafi wziąć na siebie ciężar gry).
Będzie z niego wiele pożytku, co już nie raz udowodnił.
Moim zdaniem brak Fletcha to było ogromne osłabienie United w finale LM z Barceloną.
I tu wcale nie chodzi o to, żeby w środku pola mieć super gwiazdę za 30-50 mln euro, tylko zawodnika, który pasuje do charakteru i stylu gry drużyny. To jest w końcu środkowy pomocnik - ma ogromny wpływ na grę drużyny i nie może narzucać jakiś dziwnych nawyków w grze (przykład tragiczny Veron kilka lat temu, który wogóle nie pasował do UNITED). Dla mnie Fletcher oraz Carrick to są zawodnicy, którzy są w stanie narzucić dobry i skuteczny styl gry przez lata i Ferguson to zdecydowanie widzi.
» 5 listopada 2009, 14:27 #20
ravvvv: c7 bral na siebie duza czesc zadan calej pomocy, sciagal na siebie po 2/3 zawodnikow, umial zagrac nietypowa pilke, byl piekielnie szybki, od jednego skrzydla do drugiego. to sprawialo, ze wielu innych bylo odciazonych i nawet jezeli c7 nie mogl strzelic, to wieksza szanse mieli inni. c7 odszedl i okazalo sie, ze nikt inny nie jest w stanie wziac na siebie tego, co bral ronaldo. co zatem zrobil ferguson wiedzac, ze ma tylko: mlodego i zdolnego, ale chyba do piet c7 niedorastajacego naniego, najmniej bramkosztrzelnego bilkarza swiata i najmniej brazylijskiego brazylijczyka a do tego po prostu przecietnego andersona, starych scholesa i giggsa, nieporozumiennego parka, super fizycznego, ale niestety opartego na jednym zwodzie i grze wylacznie na swojej linni valencii oraz kilku mlodych nadajacych sie na druga lige? wykreowal tego, ktorego 2 sezony wczesniej w pierwszym skladzie na lige wypuscil tylko 5 razy na fundament druzyny. gosc spedzil w tym klubie jesli dobrze pamietam 8 lat. strzelil kolo 10 goli. nie slynal z niczego poza rzemieslnicza walka i schematycznoscia swojej gry. nigdy zaden trener sie po niego nie zglaszal, mimo ze gosc poszedlby tanio z racji swojego niebytu w pdst skladzie. sam saf wpuszczal go na boisko, tylko gdy musial badz ze wzgledu na zamilowanie do tej nieszczesnej rotacji. teraz, gdy nie ma c7, gdy scholes i giggs odchodza i ktos bedzie musial ich zastapic- saf dopatrzyl sie we fletcherze wielkiego talentu. czemu nie widzial tego talentu, gdy dziurawa pomoc latal carickiem za astronomiczne pieniadze? bo wtedy fletch nie byl uksztaltowany? jaki -dobry chocby pilkarz- potrzebuje az 8 lat gry w takim klubie na uksztaltowanie?
uwazasz, ze gosc nadaje sie na drugi klub w europie?
[link usunięty] . prosze. zechciej to przeczytac. i zastanow sie nad 2 rzeczami: a) jak to mozliwe, ze najlepszy pilkarz drugiego skladu europy w ogole nie znalazl sie w tej setce? b) widzisz tam w ogole pomocnikow tego skladu? jak spora ma zatem konkurencje na swojej pozycji we wlasnym klubie fletcher?
z pewnoscia bedzie gral, byc moze nawet poziom troszke mu podskoczy. ale nie dlatego, ze ma talent. a wylacznie dlatego, ze nie istnieje w tym klubie alternatywa. wiec czas przyzwyczaic sie do jednobramkowych zwyciestw i zachowawczej pilki- chocby na naszym srodku pola. a ja czekam do meczu np z barcelona- chce widziec fletchera, ktory zdominowal xaviego, czy inieste.
brzydzi mnie wazelina, ale- slowo w slowo zgadzam sie z tym pod spodem. wolfem.
» 5 listopada 2009, 12:50 #19
1wolf1: lager --- argumety typu byl najlepszy mozesz sobie wsadzic gleboko sam wiesz gdzie. Jak dla mnie nie byl wcale najlepszy bo : jego podania w 50% sa niecelne; jego odbior pilki - to z reguly kopanie po nogach przeciwnika - trafi sie upi**dliwy sedzia i ciagle tylko faule odgwizduje; jego strzaly z dystansu to rozpacz - 98% idzie conajmniej 2metry po za swiatlo bramki; sposob poruszania sie po boisku z pilka lub bez to kopmletna porazka - gdy bylem mlodszy, to z pewnoscia biegalem od niego szybciej na 100..., jak zapewne polowa urzytkownikow tego serwisu. I mozna tak o nim pisac w nieskonczonosc. Ja nie twierdze, ze on nie jest wystarczajaco dobry, zeby grac sobie w podstawowym skladzie np Bolotonu i byc tam wybijajaca sie postacia, ale z cala stanowczoscia twierdze, ze jest za slaby by byc kluczowym srodkowym pomocnikiem w MU. I gdybym ja byl trenerem MU, to juz dawno bym sie go pozbyl. Jak dla mnie pilkarz, ktory w wieku 25 lat jest nadal tylko obiecujacym mlodym zawodnikiem, nie ma prawa grac w tak wielkim klubie. Obiecujacym pilkarzem jest sie w wieku Roneya czy Ronaldo, a w wieku flechera trzeba juz miec statut gwiazdy, badz stanac w szeregu ludzi o ktorych nikt nigdy nie bedzie pamietal.
» 5 listopada 2009, 12:36 #18
lager: 1wolf1 - dobrze ze nie ty trenujesz Manchester tylko SAF, bo Fletcher przed kontuzja byl najlepszym naszym graczem w tym sezonie (juz koncowke zeszlego mial znakomita - mecze z Arsenalem w LM, gdyby nie niesluszna czerwona moze mielibysmy szanse w finale). W obecnym sezonie tylko Giggs moze z nim sie rownac. No i Rooney z poczatkowych meczow, ale teraz sie zacial. Fletcher to gracz od wielkich spotkan, to co robil z Arsenalem czy MC bylo wspaniale.
» 5 listopada 2009, 09:27 #17
ravvvv: ja nie bede szczesliwy. popieram go w 100%. jak i wielu. proponuje poczytac wypowiedzi inne niz te gloszace slepa milosc do klubu i wszystkiego, co z nim zwiazane. a okaze sie, ze nie jestesmy jedyni.
» 4 listopada 2009, 19:14 #16
1wolf1: Cepeq -- po pierwsze troche kultury, bo ja nikogo tu nie obrazam, a jedynie wypowiadam swoja opinie. To, ze jest ona inna jak twoja, nie znaczy, ze to ty masz racje. Jestem kibicem MU od wielu lat i nie zamiezam zmieniac druzyny tylko dlatego, ze jedenj jej gracz jest kompletnym dnem pilkarskim. A to, ze SAF ciagle go promuje i ludzie tacy jak ty widza w nim wielkiego pilkarza, niestety strasznie mnie smieszy...
» 4 listopada 2009, 19:01 #15
ForeverMU: początkowo to wyglądało jakby symulował ale w powtórce można było dostrzec ewidentny faul
» 4 listopada 2009, 18:33 #14
Cepeq: 1wolf1, idź sprawdzić czy rozumu gdzieś za oknem nie zostawiłeś, bo pier.. głupoty jakich mało... polecam faktycznie obejrzeć mecze a później się wypowiadać... albo jeszcze lepiej! przerzuć się na real, wszyscy tutaj będą szczęśliwi.
» 4 listopada 2009, 18:29 #13
Polipek32: Karny jak nic. Jeżeli nie oglądaliście meczu musicie uwierzyć Fletcherowi. Minął obrońcę i został ewidentnie kopnięty. Zauważyliście że sędzie był wyraźnie przeciwko nam?
» 4 listopada 2009, 18:00 #12
parada: ale pi**dolicie przeciez poczatek sezonu mial zaj**isty (tak samo jak Roo).. moze przypomni mi ktos kto strzelil 2 bramki w derbach z city?
Do tego 2 razy zostal zawodnikiem meczu (w druzynie United) wiec nie wiem o co wam chodzi...
» 4 listopada 2009, 14:45 #11
ToMuS22: Wedlug mnie karny powinien byc jak nic , sedzia jakis slepy byl ;)
» 4 listopada 2009, 14:23 #10
1wolf1: pmax122 - to sie nie sprzeczaj, bo ogladalem wszystkie mecze diabelkow w tym sezonie:d I osobiscie moge mu zaliczyc do udanych 2 wystepy w tym sezonie, reszta to jak zwykle potykanie sie o wlasne nogi...
» 4 listopada 2009, 14:21 #9
danielako1989: ellou koledzy ale ja chce skrót taki do sciagnięcia :D jak na devilu daja kolekcjonuje skróty :D jak ktoś me ze wczorajszego spotkania to niech sie podzieli :D
» 4 listopada 2009, 13:47 #8
pmax122: 1wolf1 nie chce sie sprzeczac ale wydaje mi sie ze ogladales w tym sezonie malo meczy Diabelkow z udzialem Darrena
» 4 listopada 2009, 13:15 #7
1wolf1: Szkoda ze ta kontuzja trwala tylko miesiac. Jak dla mnie moze on byc nawet pol roku kontuzjowany. We wczorajszym emczu jak zwykle pokazal swoj staly, bardzo niski poziom...
» 4 listopada 2009, 12:47 #6
Bartoosh21: już nie ważne czy był czy go nie było... ważne żeby Fletcher czyścił pole w meczu z Chelsea abyśmy wygrali.. hmm.. 2-0
» 4 listopada 2009, 12:10 #5
masrzisz: karny jak nic .. gosciu wogolnie nie atakowal pilki tylko nogi fletchera ,, no ale bez bledow sedziow nie ma pilki noznej hehe :D
» 4 listopada 2009, 11:53 #4
kieronte: teraz nagle kazdy pokochła czy jak wy to tam nazywacie Flecha...
a dokładnie stało sie to po ostatnim sezonie a wczesniej to sprzedac go itd...hehhehehe

nosy jestescie i tyle wam powiem,

zeby brzydko nie napisac,,,, wymiotowac sie chce
» 4 listopada 2009, 10:38 #3
Mephisto: Dobrze że Fletch wrócił - mam nadzieję że w niedziele pokaże na co go stać i pomoże nam wygrać z niebieskimi :)
» 4 listopada 2009, 10:32 #2
lukas01: Nie wiem czy był karny jak dla mnie Fletch ładnie się wyłożył.
» 4 listopada 2009, 10:18 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.