Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Puchar Ligi: Czerwone Diabły lepsze od Wilków

» 23 września 2009, 21:51 - Autor: VanTheMan - źródło: własne
Od godziny 21:00 polskiego czasu Manchester United mierzyło się z Wolverhampton w ramach Carling Cup. Rozgrywki te, jak co roku, są okazją dla młodych zawodników do zaprezentowania się w meczu o stawkę. Dziś jednak od pierwszych minut grali tacy piłkarze jak Evans, Nani, Carrick czy Owen. Co więcej, między słupkami oglądaliśmy dziś Tomasza Kuszczaka.
Puchar Ligi: Czerwone Diabły lepsze od Wilków
» Manchester United pokonał 1:0 Wolverhampton w III rundzie Carling Cup. Pomimo gry w osłabieniu gospodarze zdołali zdobyć zwycięską bramkę za sprawą Welbecka w 65. minucie.
Gospodarze od pierwszych minut narzucili szybkie tempo. United już na początku nacierało na bramkę Hahnemanna, ale dwie próby Owena w pierwszym kwadransie gry okazały się nieskuteczne. Swoją szansę miał także Nani, który wyprowadził świetny kontratak. Tu również zabrakło dokładności w polu karnym.

Moment nieuwagi obrońców Manchesteru mógł wykorzystać były gracz Diabłów Sylvain Ebanks-Blake. Jego strzał poszybował kilka centymetrów nad poprzeczką bramki Tomasza Kuszczaka. W kolejnych minutach dominował brak dokładności z obu stron, szczególnie w poczynaniach ofensywnych.

W 30 minucie boisko z powodu czerwonej kartki opuścił Fabio, który nieprzepisowo powstrzymał rywala wychodzącego na czystą pozycję. Ferguson szybko zareagował na tą sytuację wprowadzając na boisko Richarda De Laeta. Z rzutu wolnego bardzo groźnie uderzał Jones, a Kuszczak świetnie sparował piłkę na rzut rożny.

Czerwone Diabły próbowały odpowiadać. Jednak żadna z prób Carricka, Owena i Welbecka nie znalazła drogi do siatki. Wolverhampton mógł schodzić na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem. Fatalny błąd popełni Neville, a Jones przestrzelił w sytuacji sam na sam z Kuszczakiem.

Pomimo osłabienia, United wyszli na drugą odsłonę z ofensywnym nastawieniem. Gospodarze byli bardzo aktywni na połowie rywala, ale coraz częściej brakowało dobrego dogrania do napastników. Sir Alex Ferguson mógł jednak liczyć na dobrą postawę obrony. Ataki Wilków skutecznie powstrzymywał Gibson i Brown, który w 65 minucie kapitalnie wybił piłkę Henry'emu. Do tej pory oba zespoły oddały zaledwie po dwa celne strzały na bramkę rywala.

Chwilę później świetnym kontratakiem popisał się Nani. Przebiegł niemal pół boiska, dośrodkował. po czym piłka trafiła w słupek. Dobijać próbował Welbeck, ale nie sięgnął futbolówki.

United starali się utrzymać na połowie Wolves. Składna akcja przed polem karnym gości, piękne prostopadłe dogranie Owena do Welbecka, który strzałem w długi róg dał prowadzenie Czerwonym Diabłom. Gospodarze odetchnęli z ulgą, 1:0..

W 71 minucie oglądaliśmy strzał rozpaczy w wykonaniu Kevina Doyle'a. Napastnik Wilków źle złożył się do uderzenia, a piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką. 4 minuty później o wiele lepsza próba Doyle'a, który zwiódł Browna i celnie uderzył na bramkę Kuszczaka. Polak jednak był na posterunku.

Kolejną dobrą okazję w 76 zaprzepaścił Nani. Świetne rozegranie piłki z Welbeckiem i ponownie, bardzo chaotyczne wykończenie akcji przez Portugalczyka.

Z dobrej strony pokazał się z kolei Joshua King wprowadzony w 81 minucie w miejsce strzela bramki. Młody Norweg miał swoje dwie szanse na pokonanie Hahnemanna. Najpierw w 87 minucie uderzał z ostrego kąta, a później w 89. popędził na bramkę gości i wywalczył rzut rożny.

Ostatecznie Manchester United pokonał Wolverhampton 1:0. Czerwone Diabły nie ustrzegły się jednak błędów, szczególnie w końcówce spotkania. Goście nie wykorzystali gry w przewadze przez ponad godzinę. Żaden z ponad 10 strzałów nie znalazł drogi do siatki Tomasza Kuszczaka.

Manchester United 1:0 Wolverhampton Wanderers
Danny Welbeck 65'

ManUtd: Kuszczak - Fabio, Brown, Evans, Neville - Nani, Carrick, Gibson, Welbeck (King 81') - Owen (Valencia 69'), Macheda (De Leat 32')

Wolves: Hahnemann - Foley, Berra, Craddock, Elokobi - Kightly (Keogh 77'), Castillo (Milijas 46'), Henry, Jones - Maierhoffer, Ebanks Blake


TAGI


« Poprzedni news
Hargo znów w Carrington
Następny news »
McCarthy: Nie było w nas wiary

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (68)


thebizon: [link usunięty]
e-Boruca,wid,11530155,wiadomosc.html......wiem ze plotka ale byloby super....
» 25 września 2009, 09:25 #56
Mifu: DelCastro ----> chyba jednak oglądaliśmy ten sam mecz tylko wydaje mi się że nie doczytałeś do końca tego co napisałem ;)

Bo ja wręcz skarciłem Naniego za te jego niecelne podania i rację ma
grandes ----> który twierdzi że Neville zagrał słabe zawody ale ja uważam że i tak wrzutki w pole karne wychodziły mu lepiej niż Naniemu.

Jednak jednego naszemu skrzydłowemu odmówić nie można, że zagrał on z sercem i chciało mu się biegać za piłką. Dalej twierdzę że był najbardziej ambitną osobą na boisku i czasami tak jak mówi augen----> nie miał z kim pograć i musiał z akcjami czekać na innych ale rwał się do przodu i za to go pochwaliłem.


Roo10ney ----> święte słowa sam tak twierdzę że "nie od razu rzym zbudowano" a ogranie naszych młodych wilków z takimi piłkarzami jak Neville, Carrick czy Owen da im pewnie bardzo wiele. Takie właśnie mecze są na testowanie piłkarzy bo nie jest to turniej o "złote majtki" ale też i nie turniej o "pietruszkę" więc i jest stawka i jest o co pograć ;)

A Fabio uważam że to zagranie było fenomenalne uratował nas przed bramką i sam się poświęcił. Nie gra dużo a i teraz będzie musiał pauzować za tą kartkę a takie mecze są właśnie między innymi dla niego. Jednak on był w stanie się poświęcić dla dobra drużyny i za to mu chwała !
Pokazał serce do gry i co jest najważniejsze zaryzykował, ale to ryzyko uważam w pełni się opłaciło bo dalej twierdzę że gdyby nie naprawiał błędu bodajże Browna to mecz mógłby ułożyć się zupełnie inaczej a tak jesteśmy w kolejnej rundzie ;)

]>
» 24 września 2009, 22:56 #55
kris9: Mifu
Fabio oceniłem na 5, bo zagrał ledwie 30 minut i wyleciał za czerwoną kartkę. Nie bardzo co było oceniać w ciągu ledwie pół godziny, bo niewiele razy Fabio miał okazję się wykazać, raz tylko przeprowadził udany rajd prawą stroną. Biorąc pod uwagę, że 6 to ocena przyzwoitego występu, sam widzisz...
Ale napisałem w moi komencie, że w moim odczuciu Fabio uratował nam "tyłek", to był podobny faul jak Vidicia z Manchesterem City, kiedy Serb upozorował przypadkowe zagranie, by nie dopuścić do groźnej sytuacji rywali. W tym przypadku Fabio zachował się sprytnie, gdyby nie ta interwencja to pewnie byłoby 1-0 dla Wilków, chociaż przed atakującym rywali był jeszcze dobrze dysponowany tego dnia Tomek Kuszczak ;)
Ale jednak ocenia się zawodników za czysto piłkarską dyspozycję, natomiast bez względu na korzyści, dodatkowe noty za grę nie fair nie powinny być przyznawane. Kolejne mecze przed Brazylijczykiem, a że serce ma gorące do gry i umiejętności to na pewno jeszcze nie raz się wykaże dla MU :)

Co do Naniego... zgodzę się, że za mało trochę efektywnie wczoraj zagrał, jednak to on znów przy pomocy Garrego był motorem napędowym akcji United. Tak naprawdę robił wiele chaosu pod bramką rywali, sęk w tym, że rezerwowi nie bardzo chyba potrafili się odnaleźć w polu karnym, dlatego też te piłki nie były dokańczane, albo faktycznie były niecelne, było kilka takich zagrań. Dziwię się, że niektórzy krytykują Neville'a za grę, uważam, że więcej błędów popełnił wczoraj Brown, chociaż w końcówce wybronił kilka naprawdę groźnych sytuacji. Owszem Nevill popełnił jakieś błędy, ale nie były one na tyle ważne, by zniweczyć to zwycięstwo, a już na pewno należą mu się pochwały za doświadczenie, które pomogło mu pociągnąć cały zespół i współtworzyć akcje ofensywne. Co prawda jedyna wczorajsza akcja zasłużyła na uwagę, właśnie ta bramkowa, ale cóż liczy się też zaangażowanie, wola walki, doświadczenie etc.
Pozdro!
» 24 września 2009, 22:51 #54
Roo10ney: Fakt, Neville dostał za dużą ocene... Powinien dostać 4 bo to naprawdę słaby mecz w jego wykonaniu niestety chyba już traci forme ;/

DelCastro ---> Prawda, to genialny Manchester United, ale tak trzeba zaczynać szkolić przyszłe gwiazdy! Za kilka lat np. taki Welbeck czy Fabio będą grać tak jak nasze legendy. Od razu Rzymu nie zbudowano, więc cierpliwości kibice ;) Ja jestem zadowolony, choć gdyby nie czerwony kartonik dla Fabio, myśle że mogłoby być 2:0 ;)
Pozdrawiam!
» 24 września 2009, 22:22 #53
grandes: PANOWIE SZLACHTA !! co za głupoty wypisujecie !! Gary Neville zagrał fatalny mecz ! a wy 7,5 ocenę dajecie ! oglądaliście mecz ?? miał masę nieudanych zagrań (sam po każdym kiwał głową co stawało się irytujące )

juniorzy zagrali obiecująco jednak czasami nie wiedzieli co z piłką robić ale to przyjdzie z czasem i ograniem
» 24 września 2009, 22:03 #52
augen: DelCastro

Zważ na to, że NANI grał cały czas sam. Niekiedy czekał na Neville, ale ten w ogole mu nie pomagał. Niekiedy tracił piłke ze względu na to, że nie miał do kogo grać.
» 24 września 2009, 20:30 #51
Devan93: jakby ktos chcial obejrzec bramke [link usunięty]
» 24 września 2009, 20:10 #50
DelCastro: wrooney ---> dobra wiem ze to rezerwa ale do ******* to jest wielki MANCHESTER UNITED i nie można mówić że nie mają zgrania to sa piłkarze błyskotliwi wręcz genialni i muszą wygrywać z beniaminkami ...

Mifu-----> nie wiem czy ogladales ten sam mecz co ja bo moim zdaniem nani zagrał słabo spodziewałem sie po nim wiele więcej tracił piłkę przy obrońcach Wolverhampton to co jak będzie grał mprzeciw chelsea czy lfc ....
miał też i dobre akcje ale to NANI on miał ciągnąć akcje do bramki rywala a częściej tracił lub spowalniał akcję...

wiem że sie będziecie czepiać ale tak to wyglądało w moich oczach!
» 24 września 2009, 19:43 #49
Mifu: kris9 ---> trudno się z Tobą nie zgodzić ;)

Mecz nie najgorszy jak na Nasze rezerwy jednak i przeciwnik nic wielkiego nie pokazał.

Wdaje mi się że troszkę za nisko oceniłeś Fabio "5" to trochę za mało. Wiem że dostał czerwoną kartkę jednak nie wiem czemu ale przypuszczam gdyby ta piłka poszła dalej nie wiem czy mecz nie zakończyłby się innym nie tak szczęśliwym dla nas rezultatem. Fabio poświęcił się niesamowicie i widać, że serce do gry chłopak ma wielkie. Nie wiem czy ta jego interwencja nie była kluczowym momentem całego spotkania, bo gdyby padła wtedy bramka to mogłoby być już różnie a tak sami wiecie jak było ;) Dlatego dla Fabio więcej niż tylko skromne 5 !

Jeszcze co do Naniego to owszem również uważam że był najbardziej błyskotliwą osoba tego meczu (nie wliczając ładnego strzału Welbecka) jednak czego mi strasznie brakowało i co strasznie raziło u Portugalczyka to to, że jego podania były strasznie niecelne. Owszem był szybki dobry technicznie kiwał ale jak już piłka szła w pole karne to kicha !
Lepiej już wrzucał piłkę Neville a wydaje mi się że jako skrzydłowy to Nani powinien mieć lepiej ustawiony celownik.

To tyle z moich uwag z resztą absolutnie się zgadzam ;)

]>
» 24 września 2009, 19:30 #48
CCCMU: Ponownie wygrali nasi chłopcy! Plusem tego meczu jest to, że jesteśmy w następnej rundzie Carling Cup i z tego musimy się cieszyć. Młodzi zdobyli wiele doświadczenia, głównie King dla którego to był pierwszy mecz dla Man Utd. Na pewno w przyszłości będzie z niego dużo pożytku. Moim zdaniem popisali się Danny Welbeck i dwaj Michael'owie. Jednak jeśli Manchester chce wygrywać mecze z mocniejszymi drużynami musi poprawić swą grę.
» 24 września 2009, 15:15 #47
Roo10ney: Dowód na to, że możemy wygrywać nawet w pełni rezerwowym składem :)
» 24 września 2009, 14:52 #46
wrooney: --> DelCastro
Chyba ktos tu nie zauwazyl ze to byl calkowicie rezerwowy sklad ...

Panowie w tym meczu chodzilo tylko oto zeby wygrac, oni grali ze soba poraz pierwszy i to dobrze ze nasza rezerwa pokonuje zespol Premiership.

A mam jeszcze jedno pytanko. Czy wie ktos gdzie moge znalesc interwencje Kuszczaka z tego meczu ?
» 24 września 2009, 13:48 #45
KubaDevil: Szkoda nie miałem okazji obejerzec tego meczu ale zwyciestwo cieszy :)
» 24 września 2009, 13:06 #44
psychoboby: wiem ze troche nie na temat ale skoro wszyscy tu jesteśmy polakami i raczej każdy gdzies tam obok diabłów ma orzełka w sercu, to wrzucam ten link ,
[link usunięty]
» 24 września 2009, 11:20 #43
Elwibrator: Graliśmy w lekko rezerwowym składzie w dodatku w 10 i wygraliśmy czego więcej chcieć?! :)
» 24 września 2009, 11:19 #42
crx6radziu: Ja jestem tego zdania ze Ferguson wystawil zbyt slaba 11 jak na Wolverhampton. Fakt jest to benjaminek ale kilka dni temu przegralismy z benjaminkiem i to mocniejszym skladem niz teraz . No ale wazne ze chociaz 1-0 dla naszych .
» 24 września 2009, 09:53 #41
DelCastro: no szczerze gra ManU ocierała sie o katastrofę nie mowiąc o nanim ktory zagrał słaby mecz jednak Tomek bronił bardzo dobrze ,a ten mecz nie wyglądał jak mecz United bylismy zamknięć na własnej połowie przez większość meczu

Ale ta akcja zakończona golem 10/10 rozmontowali obronę wilczków jak chcieli a Owen zaliczyl asystę :)
» 24 września 2009, 09:22 #40
Jacques: Mecz nie był powalający, ale nie ma się co dziwić - przecież grał rezerwowy skład. Ponadto graliśmy w osłabieniu co momentami można było dostrzec.

Piękna akcja i podanie Owena do Welbecka. Szkoda, że Owen nie strzelił gola, ale asystę miał wysokiej klasy, a Welbeck strzelił gola niczym rasowy napastnik (będą z niego ludzie).

Cieszy dobra gra Valencii i Naniego. Brown niejednokrotnie ratował Nam tyłki. Reszta zespołu mniej widoczna. Niestety Gary Neville to już nie ten sam Gary co kiedyś, ale wciąż mam nadzieję, że jeszcze będziemy światkami przebłysku jego geniuszu, tak jak to ostatnio pokazuje Scholes.

Co do Kuszczaka to zagrał dobry mecz, bez błędów (nie to co Foster), ale nie ma się co oszukiwać gracze Wolves nie byli zbyt groźni dla niego w tym meczu. Mimo to mam nadzieję, że następny mecz o wyższą stawkę zobaczymy z jego udziałem.
» 24 września 2009, 09:04 #39
leito276: nie stet nie miałem okazji oglądać meczy, możecie mi powiedzieć jak Tomek spisywał się we wczorajszym spotkaniu? :)
» 24 września 2009, 08:21 #38
Krystian1224: Może wkońcu zamiast Fostera SAF postawi miedzy słupkami Kuszczaka :D
» 24 września 2009, 07:23 #37
chremien: mefiu85 Brown: "poza tym był mało widoczny i generalnie bezbarwny występ"
Chyba nie widziałeś sytuacji jak ratował zespół przed stratą bramki. Sądzę, że zagrał on lepiej niż Evans.
» 24 września 2009, 01:23 #36
b90: Słaby mecz, głupi faul Fabio bo chyba lepiej było puścić tą sytuacje, a nie narażać zespół na osłabienie od początku meczu. Welbeck mimo że strzelił gola to słabo zagrał, dużo strat i w ogóle. Do każdego by się można było przyczepić prócz do jednego gracza, a mianowicie Kuszczaka. No co tu dużo mówił, SAF jest ślepy wystawiając na ligę Fostera.
» 24 września 2009, 00:38 #35
KING: ma ktos moze linka zeby bramke sciagnac bi nie widzialem meczu. z gory dzieki:) GLORY GLORY MAN UNITED
» 24 września 2009, 00:20 #34
mefiu85: Kuszczak - zrobił co do niego należało, świetny refleks, obronił kilka szybkich i nie łatwych strzałów po ziemi. Brawo Tomek! - 7,5

Neville - dobry mecz Garrego, ładne i pewne interwencje w defensywie, za wyjątkiem jednej (ta niefortunna próba wybicia piłki z powietrza, która o mały włos nie zakończyła się utratą bramki). W ofensywie też kilka razy się udzielił, a na uznanie zasługuje świetne dośrodkowanie, po którym Owen uderzył na bramkę. - 7

Fabio - co prawda dostał czerwoną kartkę, przez co MU grał w dziesiątkę i pachniało a właściwie śmierdziało niespodzianką w Curling Cup, ale na szczęście Wolves nie wykorzystało swej przewagi liczebnej. Poza tym bardzo dobry występ, dużo biegał, serce do walki pokazał, widoczny zarówno w defensywie jak i ofensywie. Za czerwoną kartkę ciężko go jakoś bardzo obwiniać, sfaulował najmniej brutalnie jak się dało i tak naprawdę to wina Browna, którego błąd starał się Fabio naprawić - 7

Brown - popełnił błąd, który o mało nie kosztował MU utraty bramki, a kosztował utratę zawodnika i w konsekwencji grę w osłabieniu, poza tym był mało widoczny i generalnie bezbarwny występ - 5,5

Evans - grał jak przystało na środkowego obrońcę, interwencje miał pewne i skuteczne - 7

Nani - grał bardzo efektownie, pokazał miażdżacą przewagę jeśli chodzi o drybling i walory techniczne, momentami aż bawił się z przeciwnikami, obiegając ich i ogrywając jak dzieci, świetne rajdy, próby strzałów, niestety najczęściej blokowanych przez obrońców rywali. Ładna agresywna ofensywa w wykonaniu Naniego i pokazał serce do walki. - 7,5

Carrick - przeciętny występ, nie było błędów większych z jego strony, ale polotu i fantastycznych zagrań też nie - 6

Gibson - przyzwoity występ z kilkoma ładnymi zagraniami - 6,5

Welbeck - w ofensywie udownił, że potrafi być bardzo groźny, zwinny, szybki, nienaganna technika, drybling. No i wykańczanie akcji też niczego sobie, dzięki czemu, po pierwszej przeciętnej także w jego wykonaniu połowie, strzelił gola dającego zwycięstwo. - 7,5

Macheda - to on w ogóle grał??:P A tak poważnie, nic nie pokazał w tym meczu...może dlatego, że za krótko grał - 5

Owen - generalnie jestem zadowolony z jego występu, wspaniale się zachował w akcji z Welbeckiem i zaliczył asystę, poza tym kilka akcji strzeleckich jeszcze było, m.in główka po podaniu Neville'a. - 7

A teraz zmiennicy:
Valencia - ciężko go za coś konkretnego zganić, ale też i niczego nadzwyczajnego nie pokazał - 6

De Leat - dobrze zapowiadający się boczny obrońca. Dobry występ i w obronie i kilka razy w ataku się pokazał z dobrej strony - 6,5

King - grał zaledwie 10 minut, a zdążył ze 2-3 razy się pokazać w ofensywie z dobrej strony, oddał groźny strzał w światło bramki wybroniony przez bramkarza Wilków, gdy był przy piłce było groźnie pod polem karnym - 7
» 24 września 2009, 00:08 #33
kris9: Obrońcy Tytułu Grają Dalej!

Skromne zwycięstwo, skromna forma, skromny przeciwnik, skromna frekwencja, tak w skrócie można opisać pierwszy mecz MU w ramach Curling Cup. Emocje po niedzielnych derby powoli opadają, ale dziś na Old Trafford na pewno nie dało się odczuć atmosfery początku kolejnych rozgrywek. Dawno nie widziałem tylu wolnych miejsc na trybunach Teatru Marzeń. Zgodnie z zapowiedziami szansę gry w bramce dostał Tomek i zagrał dobre spotkanie, popisał się trzema dobrymi interwencjami, w tym znakomitą paradą po rzucie wolnym. Na więcej wysiłku nie zmusiła go drużyna Wolves, która miała swoje szanse, ale są co najmniej o klasę gorszą drużyną od MU. Obraz gry nie za bardzo się zmienił nawet gdy czerwoną kartkę dostał Fabio, nadal atakował United. Fabio być może ochronił nas przed utratą bramki, a po jego zejściu błyskawicznie zareagował Ferguson i do gry desygnował de Laeta za Machedę. Mając i tak jeszcze dwóch napastników na boisku mógł sobie na to pozwolić. Belg dał dobrą zmianę. Poza tym defensywa zagrała na poziomie, chociaż do pewnych szczegółów można by się przyczepić. Evans zagrał solidnie, a ogólnie defensywą jak i całym zespołem skutecznie dziś dowodził kapitan Garry Neville, naprawdę solidny występ Anglika, ponadto Wes wrócił do składu, miał kilka niepewnych interwencji, ale w końcówce meczu uratował kilka razy MU z opresji. Środka znów nie było za bardzo widać, Carrick usiłuje wrócić do swojej formy, na uwagę zasługuje jedynie początek dobrej wymiany podań, której następstwem była bramka Wellbecka. Gibson oddał kilka niezbyt groźnych strzałów, ale najbardziej wyróżniającą się postacią pomocy był znów Nani. Bardzo aktywny występ Portugalczyka, zresztą większość akcji pod nieobecność Giggsa oraz Evry rozpoczynała się z prawej strony, tam brylował co chwila Nani wspomagany przez Garrego. Owen bramki nie strzelił, ale za to zaliczył asystę, Wellbeck poza bramką oraz paroma odbiorami też nic szczególnego nie pokazał. Dobrą zmianę dał Valencia i przez ostatnia część meczu pokazał swoją dojrzałość w grze, odbierając przeciwnikom futbolówkę i przetrzymując ją. Zadebiutował również dziś młodziutki Norweg King, który ma potencjał oraz umiejętności i kto wie, może będziemy mieli z niego pociechę, na razie jednak to kilka dotknięć piłki, wielka gra jeszcze przed nim.

Na zespół Wolverhampton nie trzeba było dzisiaj mieć dużej formy, przeciętną grą oraz kontrolowaniem przebiegu gry osiągnęliśmy awans do kolejnej rundy Curling Cup. Duża zasługa w tym kapitana Nevilla, który "pociągnął" całe to spotkanie oraz pięknej i zarazem jedynej godnej uwagi w tym meczu, koronkowej akcji, czyli wymiany podań Carrick-Welbeck-Owen i gol Welbecka, techniczny strzał tuż przy słupku.

Kuszczak - 7
Neville - 7.5
Brown - 6.5
Evans - 6.5
Fabio - 5
Nani - 7
Carrick - 6
Gibson - 5
Welbeck - 7
Macheda - 5
Owen - 6
de Laet - 6.5
Valencia - 6.5
King - 6
» 23 września 2009, 23:31 #32
KrakusMU: Mecz mi się niezbyt podobał, chociaż i tak nie oczekiwałem niczego wielkiego w wykonaniu skłądu, w którym większość to rezerwowi. Cieszę się, że jednak zdołaliśmy wepchnąć tą bramkę, bo gdybyśmy doprowadzili do karnych to mogłoby być nieciekawie. Na pewno wielki plus tego spotkania jest taki, że grając rezerwami, w dodatku od 30 minuty w dziesiątkę, zdołaliśmy wygrać i przeważnie atakowaliśmy już głęboko na stronie rywala, mimo tego osłabienia nie daliśmy sobie narzucić stylu gry przeciwnika.
Co do formy poszczególnych zawodników to bez rewelacji. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie De Laet i wprowadzony na ostatnie minuty Joshua King. Belg latał ambitnie po całej lewej stronie i niczym Evra bez kompleksów ciągnął grę do przodu. Widać było wyraźnie, że King marzy o strzeleniu bramki w debiucie, miał dwie sytuacje i w oby dwóch bez zastanowienia huknął celnie w światło bramki, mimo że w jednej sytuacji lepszym rozwiazaniem było podanie do lepiej ustawionego zawodnika. Ale dobrze, taki musi być napastnik, pazerny na strzelanie goli. 17 lat, bardzo młody, mam nadzieję, ze będzie z niego pożytek w przyszłości. Obrona w sumie cała mi się podobała, szkoda, zę Fabio tak szybko wyleciał - lubie tego Brazylijczyka. Neville pewnie blokował wszelkie dośrodkowania w pole karne, Brown co chwile w ostatnich chwilach wybijał piłkę z pod nóg rywali, Evans również bardzo dobrze, spokojnie i pewnie jak na jego wiek. W pomocy martwi mnie Carrick, widać, ze jest całkowicie bez formy. Gibson również poprawnie, chociaż dziś te jego strzały z dystansu nie do końca wychodziły. Nani próbował, biegał, dryblował, ale dziś niezbyt skutecznie, w dodatku widać, że zdecydowanie lepiej radzi sobie na lewej stronie, a nie na prawej. Valencia wciąż mnie nie przekonał, to samo Owen. Według mnie najgorsze na koniec - gra Machedy i Welbecka póki co nie trafia do mnie, oni mają jedynie dobre przebłyski raz na jakiś czas, ale są jeszcze młodzi, więc nie można aż tak narzekać, oby się rozwijali. Aha, bym zapomniał, Kuszczak oczywiście bez zarzutów, jakoś pewniej czułem się gdy on stał między słupkami, aniżeli miałby tam stać Foster. Co prawda Tomek nie miał aż tylu okazji do wykazania się, ale jedną ładną interwencją się wykazał. Według mnie on powinien być bramkarzem numer 2 w bramce United. Reasumując mecz taki sobie, ale to tylko występ rezerw w Carling Cup i nawet jakoś tak nie przeżywałem go jak dzieje się to w przypadku spotkań ligowych. Udało się awansować i to się liczy, będzie przynajmniej jeszcze jeden mecz by rezerwowi znowu mogli się wykazać. Teraz tylko czekać na losowanie i oby okazało się szczęśliwe.
Brawa za wygraną i szybko do następnego meczu hehe. Glory United! Pozdro ludzie! Dobrej nocy.
» 23 września 2009, 23:31 #31
Marcindst13: kiedy poznamy nastepnego rywala ?
» 23 września 2009, 23:29 #30
mat23: Ładna akcja po której padła bramka. Brawo United!
» 23 września 2009, 23:26 #29
Marcindst13: Oglondalem 70 min meczu i powiem ze powinismy wygrac co najmniej 2-0 szkona zmarnowanych sytacji ... eh... ladna akcja Owena... szkoda fabia ze dostal czerwona karetke... cieszy mnie wystep Tomka... i to udany i mial pare fajnych interwecji... wiec jest ok nie wspaniale ale ok ...
» 23 września 2009, 23:12 #28
Mixtape99: UNITED ! UNITED !
» 23 września 2009, 23:11 #27
ManUtdFun: Jak na mecz w osłabieniu i z takim składem to nie jest tak źle. Szkoda Fabio i Machedy który musiał zejść ale także cieszy że młodziki też potrafią wygrywać i to z nie byle kim. Mecz średni. Młodzanie dobrze - Wes czy Nevile także ale mnie najbardziej martwi Carrick. Brak formy i trzeba cośzrobić bo to zaczyna być wkurzajćą. Brawo panowie teraz czas na Stoke w lidze. Będzie to ciekawy mecz patrząć na tamten rok z nimi :P
GLORY UNITED !
» 23 września 2009, 23:07 #26
Steckov: Ale kapitalna akcja Owena i Welbecka zakończona bramką. Ważne, że wygrana, mimo gry w osłabieniu.
» 23 września 2009, 23:07 #25
Maxer: Ładnie gdyby szło w okienko ;]


Ps. Wygrana :)
» 23 września 2009, 22:55 #24
Bartoosh21: super.. obejrzałem 7 pierwszych i 7 ostatnich minut :(
» 23 września 2009, 22:54 #23
art20: bomba niesamowita chyba chcial sedziego liniowego zestrzelic :D
» 23 września 2009, 22:53 #22
DooDah: de leat orange ekstraklasowo:D
» 23 września 2009, 22:52 #21
mati9009: Ahahahaha De Leat jaki strzał xDD
» 23 września 2009, 22:51 #20
kafal139: Fryzura sędziego głównego mnie rozwala hahaah!! :D
» 23 września 2009, 22:42 #19
Bartoosh21: kozuch szkoda że wczesniej nie dałes ;/
» 23 września 2009, 22:41 #18
Camrall: ja kiedys myslalem ze Foster jest mlodziakiem ledwo po 20 a tu tylko rok roznicy miedzy nim a Kuszczakiem .. Ferguson powinien stawiać na Polaka ..
» 23 września 2009, 22:41 #17
mati9009: No właśnie,to raczej do 50tki nie będzie grać :D
» 23 września 2009, 22:40 #16
rvn10: aston666 - wiem osobiście wole Fostera mimo wszystko lub nowego doświadczonego bramkarza
» 23 września 2009, 22:40 #15
DooDah: broni pewnie, to nie ma sie co stresowac.

and now for something completly different:

Co zjedl przed chwila Nani? Rio tez kiedys takie wcinal. Domyslam sie, ze to jakis batonik energetyczny, ale co dokladnie?
» 23 września 2009, 22:37 #14
rvn10: Foster być może popełnia głupie błędy ,ale to przecież jeszcze młody bramkarz ma przed sobą ok 20 lat kariery,więc wole Bena od Wpuszczaka ;p
» 23 września 2009, 22:37 #13
mati9009: Ale pewnie broni przynajmniej nie to co toster
» 23 września 2009, 22:36 #12
art20: no wiesz kuszczak na bramce to nie codzienny widok :D
» 23 września 2009, 22:35 #11
Maxer: art20

Przyzwyczajenie do Bena Fostera?
» 23 września 2009, 22:34 #10
art20: niewiem dlaczego ale jak kuszczak dostaje pilke to mi tentno skacze ^^
» 23 września 2009, 22:32 #9
Putek: Owen -> Valencia. Ja bym Owena zostawił, on sie przydaje pod koniec meczu :D
» 23 września 2009, 22:28 #8
kafal139: USAINT BOLT szczelił brameeee ładnie ich sklepali :D
» 23 września 2009, 22:25 #7
KrakusMU: Welbeck na 1:0 ! Pięknie Owen, Carrick i Welbeck rozpykali ich obronę :D
» 23 września 2009, 22:25 #6
Putek: brama :) Welbeck, piekna asysta Owen :)
» 23 września 2009, 22:25 #5
rvn10: Welbeck i mamy wreszcie gola :P
» 23 września 2009, 22:25 #4
art20: swietna akcja i mamy 1-0 dla United brawo Welbeck :)
» 23 września 2009, 22:25 #3
rvn10: A ja liczę na wysoką wygraną,niby te 2 połowy mamy lepsze ,Tutaj macie mecz [link usunięty]
» 23 września 2009, 22:03 #2
Marcindst13: jak na razie to kiepsko nie licze na wysokom wygrana ale powinismy wygrywac 1-0 co najmniej ... a ta kartka fabio... nie ladnie ...
» 23 września 2009, 22:00 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.