Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Oceny pomeczowe: United vs City

» 21 września 2009, 00:32 - Autor: misza - źródło: DevilPage.pl / MEN
Emocje po derbach powoli zaczynają przygasać, więc zdecydowaliśmy się przedstawić Wam oceny, które dziś przygotowali misza oraz mufaneeek. Prezentujemy także noty dziennikarz Manchester Evening News.
Oceny pomeczowe: United vs City
» Ryan Giggs był jednym z bohaterów spotkania
Ben Foster

misza - beznadziejny mecz Anglika. Wszyscy pamiętamy jego 'interwencję' z 16 minuty, ale takich zagrań było więcej. Wróćmy choćby pamięcią do pierwszych sekund spotkania, gdy Ben omal nie stracił piłki w podobny sposób na rzecz Teveza. Wiele bezsensownych wybić piłki - 3
mufaneeek - jedyna dobra rzecz w jego wykonaniu podczas dzisiejszego meczu to obrona strzału Wrighta-Philipsa. To co zrobił przy 1 bramce woła o pomstę do nieba, a i przy 3 się nie popisał - 3
MEN - 5

John O'Shea

misza - bez polotu, ale też bez rażących błędów, przeciętny mecz Irlandczyka - 6,5
mufaneeek - jak zawsze, czyli solidnie - 6,5
MEN - 5

Rio Ferdinand


misza - po Angliku widać było brak ogrania w ostatnim czasie, popełniał błędy, o których zazwyczaj nawet nie mógłby pomyśleć. Fatalna postawa przy trzeciej bramce dla City. Powinien kupić skrzynkę piwa dla Owena - 5,5
mufaneeek - dobrą postawę w całym meczu przesłonił jego błąd przy 3 bramce. Rio powinien podziękować Owenowi - 6,5
MEN - 5

Nemanja Vidic

misza - zagrał na pewno lepiej od swojego kolegi ze środka pola, ale także bez polotu. To nie był ten Vidić, którego byśmy chcieli widzieć na co dzień - 6,5
mufaneeek - poprawny występ Serba, nie można go winić za bramki - 7
MEN - 6

Patrice Evra

misza - francuski obrońca, jak zwykle, starał się włączać do akcji ofensywnych lewą flanką i tradycyjnie był najlepszy w bloku defensywnym United - 7
mufaneeek - lepiej w ataku niż w obronie, dał się kilka razy ograć Philipsowi. Brawo za asystę - 7
MEN - 7

Ji-Sung Park

misza - dużo strat ze strony Koreańczyka, sam stworzył bodaj dwie, w miarę sensowne, akcje, a to, jak na 60 min gry, stanowczo za mało - 6
mufaneeek - niestety po raz kolejny nic szczególnego nie pokazał. Tylko się starać to trochę za mało - 5
MEN - 6

Darren Fletcher

misza - wspaniale, genialnie, fenomenalnie, bosko, fantastycznie. Chciałoby się pisać dalej, ale zaraz zabrakłoby nam synonimów - co tu dużo mówić, Szkot zagrał cudnie. There's only one Darren Fletcher - 9,5
mufaneeek - kolejny kapitalny występ uświetniony dwoma bramkami Szkota. Walczył, strzelał, podawał - prawdziwy lider środka pola - 9
MEN - 8

Anderson

misza - Brazylijczyk, który na początek sezonu nie miał miejsca w składzie, po raz kolejny pokazał, że jest w znacznie wyższej formie od Carricka i to on powinien grać, kilka jego podań było naprawdę wysokiej klasy - 7
mufaneeek - dobry występ, mało strat, zdecydowanie na plus - 7,5
MEN - 7

Ryan Giggs

misza - fantastyczne zwody Walijczyka. Pięknie wchodził z piłką w pole karne i ten uśmiech na twarzy. Tak ma grać kapitan United - 9
mufaneeek - to on jest po trzydziestce? Kapitalny występ Walijczyka! Można powiedzieć im starszy tym lepszy. W drugiej połowie pokazał wszystko: rajdy, dośrodkowania, prostopadłe podania, świetny strzał z woleja, 3 asysty - zawodnik meczu! - 10
MEN - 9

Dymitar Berbatow

misza - hmm...ciężko coś powiedzieć, nie dlatego, że nie śledziłem gry Bułgara, ale powinien on otrzymać dwie oceny (w skali szkolnej), bardzo dobry za wyszukiwanie sobie okazji oraz pałę za wykańczanie ich, ale ogólnie ważne, że stwarzał zagrożenie - 6,5
mufaneeek - uspokajał grę, ogólnie nie grał źle. Tylko gdzie bramka panie Berbatov? - 6,5
MEN - 6

Wayne Rooney

misza - w meczu z Besiktasem się nie udało, to teraz nadrobił już w 2 minucie spotkania, znowu bramka. Tego wymagamy od napastników. Mógł w pewnych momentach zachować się lepiej, ale swoje zrobił - 7
mufaneeek - dobrze zaczął obie połowy, potem jednak zaczynał grać słabiej. Kilka ładnych podań, ale też sporo głupich strat. Strzelił bramkę, jednak mamy prawo wymagać od niego więcej - 7

Rezerwa:


Antonio Valencia

misza - w moim odczuciu to on, a nie Park powinien wyjść w podstawowym składzie United - 6,5
mufaneeek - Dobrze wprowadził się do gry, kilka groźnych dośrodkowań - 7
MEN - 6

Michael Owen

misza - no i czego tu więcej wymagać od napastnika? Wchodzi na ostatnie kilkanaście minut, otrzymuje jedną piłkę i strzela bramkę, wprowadzając w ekstazę napastników - 7
mufaneeek - raz dotknął piłkę, ale za to jak! Zachował zimną krew i dał nam zwycięstwo! Chyba właśnie został Czerwonym Diabłem - 7,5
MEN - 6

Michael Carrick

misza - brak oceny
mufaneek - brak oceny
MEN - brak oceny

Czy zgadzacie się z ocenami redaktorów DevilPage.pl i Manchester Evening News? Zachęcamy do przekazywania własnych opinii na temat meczu z Manchesterem City. Zapraszamy do komentowania!


TAGI


« Poprzedni news
Owen zachwycony derbami Manchesteru
Następny news »
Schmeichel: Hughes może zapomnieć...

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (27)


kris9: Foster - 4
O'Shea - 6
Ferdinand - 4
Vidić - 6
Evra - 8
Park - 6
Anderson - 7
Fletcher - 8
Giggs - 8
Rooney - 7
Berbatov - 7
Valencia - 6
Owen - 7
Carrick (powąchał trawę i usłyszał końcowy gwizdek, he, he)
» 23 września 2009, 00:41 #23
SwierQ7: 5 dla Fostera za taki błąd. Żal ściskać ;/
» 22 września 2009, 14:53 #22
KNDaedX: Take it easy MEN :) Foster - 5, Owen - 6. Oni oglądali w ogóle ten mecz?
Giggsy szalał ładnie, a Fletcher był tam gdzie być miał :)
» 22 września 2009, 13:18 #21
reir: Dzięki Owen! ;) Giggs zawodnik meczu ! wszystko jak najbardziej poprawnie :)
» 21 września 2009, 20:24 #20
MORALES: nie pokazujcie ocen jakie daje MEN. Giggs 9 a Fleatcher 8, Foster 5 a Owen 6? te oceny to pelna kompromitacja
» 21 września 2009, 20:23 #19
Krystiano: Fletcha piłkarz meczu, Foster out, nie blokować miejsca dla Polaka tylko dlatego że jest Anglikiem, a Owen do pierwszego składu. Postulaty moje takie.
» 21 września 2009, 18:13 #18
Fox: Michael Owen
"mufaneeek - (...) Chyba właśnie został Czerwonym Diabłem - 7,5"

To zdanie zasługuje na wyrycie w kamieniu a przynajmniej na newsa na główną stronę! Idealne podsumowanie, po prostu ŚWIĘTE SŁOWA :)
» 21 września 2009, 16:09 #17
SvenVicky: Rooney jaką ocenę dostał od MEN'a? ;] Stawiam na 7 :P
» 21 września 2009, 16:04 #16
littleboy1989: Chciałbym tu zacytowac wypowiedz z ocen pomeczowych po Tottenhamie: " mally: Foster – chyba największy wygrany początku sezonu. Jeżeli utrzyma obecną formę to nie będzie potrzebny transfer żadnego następcy Edwina. Wczoraj był pewny, przy bramce nie popełnił błędu, a na dodatek popisał się świetną interwencją. 8 "

...i radze jeszcze raz przemyslec ta kwestie z transferem
» 21 września 2009, 15:46 #15
Putek: Michael Owen
MEN - 6
Nieno, należy mu się więcej !
» 21 września 2009, 15:31 #14
Bartoosh21: KrakusMU
ttlbtg
...
sorry nie czytałem waszych wypowiedzi.. nie mam całego dnia :P
» 21 września 2009, 15:28 #13
owen92: 6 dla owena a 5 dla fostera!!?? no ludzie dajcie spokój
MEN
» 21 września 2009, 15:26 #12
federicoo: nie rozumiem tych waszych ocen xDD

Evra tyle samo ile Vidić ? no prosze was ... xD Conajmniej 8.5 . Jest naszym najlepszym skrzydłowym ... Berbatov 5 za wykończenie ... Park 3 zupełnie z niego porzytku nie ma ... tyle :)
» 21 września 2009, 15:11 #11
spOntan: Która to już kolei młodość Giggsa? :P Naprawdę jestem pełen podziwu i uznania dla tego Pana. A ten szyderczy uśmieszek na jego twarzy- bezcenny :)
» 21 września 2009, 15:04 #10
Cinz: Foster - dzisiaj totalna klapa - 4
O'Shea - irlandczyk wywiązywał sie ze swoich obowiązków - 7
Ferdinand - 3 bramka dla City obciąża jego konto, musi sie z tym przespac - 6
Vidic - od 1 meczu w Premiership gra solidnie, w meczu z City grał tak samo - 7
Evra - swietnie włączał sie w gre ofensywną, bardzo dobrze współpracował z Giggsem - 7.5
Park - na początku meczu jeszcze walczył poten zniknął, zagrał troszke lepiej niż przeciętnie - 6.5
Anderson - dobry mecz w wykonaniu brazylijczyka, mecz zdecydowanie na plus - 7
Fletcher - fenomenalny to chyba mało powiedziane, to co dzisiaj grał Fletcher tylko potwierdza, że jest to bardzo pewny punkt MU, mecz uwieńczył 2 golami - 9.5
Giggs - gdybym nie znał tego zawodnika powiedział bym, że ma 20 pare lat, walijczyk dzisiaj zagrał wyśmienite spotkanie, to m.in dzięki jego fenomenalnym asystom możemy zawdzięczać zwycięstwo MU - 9.5
Berbatov - zagrał przeciętnie , szkoda tylko, że w tak dogodnych sytuacjach nie strzelił gola - 6.5
Rooney - szybko wyprowadził MU na prowadzenie, cały mecz ciężko pracował - 7.5

Zmiennicy:
Owen - grał krótko ale za to tresciwie, człowiek z zimną krwią - 7.5
Valencia - zagrał dobre zawody, grał lepiej od Parka 6.5
Carrick - brak oceny

Bardzo dobra gra MU, oczywiscie City też należą sie brawa za nawiązanie walki.
Glory!
» 21 września 2009, 14:37 #9
simonsimon: Decinho --> "Nie ma oceny Rooneya z Manchester Evening News."

Wayne dostał od MEN "7" (podobnie jak od Sky Sports)
» 21 września 2009, 12:52 #8
Decinho: Nie ma oceny Rooneya z Manchester Evening News.
» 21 września 2009, 12:38 #7
ttlbtg: Według mnie bohatera spotkania nie trzeba wskazywać w tym meczu. Cała drużyna przyczyniła się do zwycięstwa, nie umniejszając zasług ani Giggsowi, Fletcherowi czy nawet Owenowi. Myśle, że ich fenomenalny występ; każdego z osobna; nie przyćmił harta walki Wazzy na boisku, który wylewa pot za wszystkich pozostałych w rzeczywistości i nie oczekuje za to uznania, ale wymaga więcej od siebie. Laurka sie na leży walijczykowi, szkotowi i anglikowi jednemu i drugiem, tak jak i całej reszcie zawodników United. Ben powiem tak, ma umiejętności, ma chęc do gry i drzemie w nim potencjał, jaki kiedyś będzie wychwalany pod niebiosa. Nie zmienia to jednak faktu, że jeszcze nie radzi sobie z presją i ciężko jest mu wziąźć odpowiedzialność za strzeżenie bramki Diabłów. Nie będę komentować co zrobił nie tak, bo przecież wszyscy widzieli jakie gafy popełniał. Tym co powiem podsumowując jego grę we wczorajszym spotkaniu, niech będzie krótka riposta: "Gramy razem, nie przeciwko sobie". Oshe'a, nie wyróżniał się, ale przyczynił się grą w obronie do tego, że straciliśmy tylko trzy bramki. Ferdinand? No powiem, nie pokazał klasy, a jego zagranie na straconą trzecią bramkę zasługuję na miano przesadnej noszalancji i braku szacunku do przeciwnika. Tak nie powinno się grać przy przewadze jedną bramką, w grze o stawkę triumfu w Manchesterze. Vidić, jakoś też nie grał z przesadną finezją. Evra jak zawsze przykanalił styl Garinchy, więc zaangażowanie było widać wielki w tych derbach. Park... hmm, ma wole walki, chęć do gry, umiejętności, dynamikę i nieprzewidywalność w grze. Może dlatego SAF na niego stawia, bo zdaje sobie sprawę, że jako jeden z nielicznych swoim udziałem w meczu jest w stanie doprowadzić do nie oczekiwanej bramki na korzyść tego klubu. I nie mam na myśli tu jego zdobycia gola, ale pomaganie i to w szczególności, robieniem afery dla innych z pożytkiem. Anderson to fenomen, w którym drzemie potencjał godny najlepszego środkowego pomocnika, który panuje w środku pola. Kiedyś a było to lat jakieś 6temu, miałem okazje zapoznać się z talentem tego zawodnika. Bez przesady ale w jego walorach piłkarskich zakochałem się w momencie. Ma w sobie takie pokłady energii i tyle ukrytych talentów, że biada tym, którzy nie widzą tego wulkanu budzącego się do erupcji. Fletcher jak to fletcher to potencjał zasługujący na miano następcy mojego rudego zawodnika. Giggs, no to tu definicja jego fenomenu jest, krótka- w zdrowym ciele, zdrowy duch. A jak przecież wiadomo, od psychiki zależy jacy jesteśmy naprawdę. Nie jesteśmy jacy myślimy, że chcemy być. Żywa legenda United. Zasług dla United wiecej, niż nie jeden ma włosów na głowie. Wazza - no to przecież mój zawodnik. Zostawia za każdym razem pozostałe 9 żyć na boisku. Oddany bez reszty dla klubu. Szacunek dla Owena za wyrafinowane i zimne wykończenie akcji w 96minucie gry. Nie było by bramki, gdyby nie zapoczątkował jej właśnie Roo. Trzeba zaglądać do korzeni każdej akcji i analizować zasługi każdego kto przyczynił się nawet małym kopnięciem piłki do zdobycia bramki. Berba ma talent i jak go wykorzysta i jeszcze bardziej go rozwinie to szczerze, będzie postrachem dla bramkarzy drużyn przeciwnych. Dobra, nie będę pisał o każdy przecież, bo to nie jest aż tak konieczne. A właśnie jeszcze Carrik. No chłopak nie pograł troche, ale zrobił wrażenie i pewnie zasiał troche strachu w głowach Citizens. Ogólnie to mecz który zapisze się w pamięci. Emocje i przebieg, dla mnie nawiązuje do finału ligi mistrzów sezonu 98/99. Tam miałem lat 16 i jak wczoraj pamiętam, blisko piąty sezon z Diabłami. Co to był w ogóle za rok United, o szok. Nie zapomne nigdy interwencji Smiechela, zamieszania pod bramka i strzału prawą nogą Walijczyka metr przed Sheringamem. A potem 30dek później bramka Ole Solszajn i ekstaza po której nie spałem całą noc. Wczoraj, nawiązali do tradycji grania do końca, tego specyficznego grania do ostatniego gwizdka, bo Diabelskiego i iście angielskiego. Wierzyłem na 80% we wczorajszą wygraną. Słyszeli mnie chyba na obrzeżach miasta po tym jak Michael wykończył akcję. Dziur w suficie nie było tyle od 98/99 sezon. Ale to się wygładzi. Żeby ludzie mieli takie zmartwienia to było by dobrze. Pzdr dla wszystkich i udanego dnia. A i nie jestem moderatorem tej strony, ale czasem większośc wypowiedzi Waszych zasługuje na bana. W pisaniu okazujcie klase jaką United okazuje w grze. A wyniki same cisną na usta okrzyk radości, dumy i zadowolenia - my z nich a przede wszystkim oni sami z siebie. Pzdr glory United
» 21 września 2009, 12:14 #6
Tristan: Giggs w tym meczu naprawde imponował mimo iż jestem ogólnie zdania że w poprzednich meczach był jego wiek widoczny w tym spotkaniu takiej różnicy nie było a nawet więcej, inni przy nim wyglądali naprawde mizernie:) Podobało mi się stwierdzenie komentatorów po opkiwaniu Teveza i Irelanda że minął ich jak juniorów xD Spotkanie rewelacyjne również Fletcher nie bez powodu przed meczem został przez realizatorów wybranym Key Man :)

Ogólnie oceny sprawiedliwe ale...

Foster - 2 !! mam go dość i tyle w temacie
Rio - 3 za błąd jak na szkolnym podwórku
O'Shea - 4 - wóz z węglem
Owen - 8 - swoje zadanie wykonał w 100% więc czego chcieć więcej
» 21 września 2009, 12:06 #5
sz4rlej: -> wooof
chyba pokazał kto nie powinien być :P
» 21 września 2009, 11:06 #4
wooof: Ten mecz chyba pokazal dobitnie kto powinien byc naszym bramkarzem.
» 21 września 2009, 11:02 #3
SzYnA: MEN troszke za wysokie oceny daje anglikowi na bramce, no ale czemu sie dziwic :/ przy 3 bramce tez dał sie położyć jak dziecko i sie wyłożył jak śledź ...
» 21 września 2009, 10:32 #2
KrakusMU: Według mnie Giggs bohaterem spotkania... chociaż... dziwnie to brzmi bo w rzeczywistości bohaterów było więcej, bo co gdyby nie dwie bramki Fletchera, co gdyby nie fantastyczny gol Owena. Ale patrząc dziś na grę Ryan'a aż się gęba cieszyła, ma już tyle lat a dziś zawodników City wkręcał w ziemię jak amatorów kolejnymi zwodami. Zaliczyłby świetną asystę gdyby po jego ośmieszeniu dwóch obrońców i dośrodkowaniu do bramki trafił Berbatow. Mecz wyszedł mu świetnie.
Fletcher, szczerze przyznam, że jest to dla mnie piłkarz na tyle niepozorny i jakoś mało charakterystyczny, że nigdy nie pamiętam jego gry, jakoś nie mogę zwrócić na nią uwagi, nie wiem dlaczego. Jednak wielkiego udziału w to zwycięstwo odmówić mu nie można, trafiał do bramki w odpowiednich momentach.
Anderson, ten chłopak podoba mi się coraz bardziej. Jest bardzo szybki i bardzo zwinnie mu wychodzi zrobienie małego kółeczka z piłką i ominięcie rywala. No i ma świetne mocne, dokładne podania do przodu, które momentalnie sieją popłoch w defensywie rywala.
Wiecie co, niby narzeka się na Berbatowa, ale czasami się zastanawiam co takiego jest w Rooneyu, że tak się go wychwala, bo w sumie jakby się przyjrzeć to często ma nieudane zagrania, traci piłkę, czasem niepotrzebnie wchodzi między wielu zawodników zamiast gdzieś odegrać. Ale mimo to jest to piłkarz, na którym można polegać, że znajdzie jakaś sytuację, że tą piłkę wepchnie do siatki. Nie można mu odmówić niesamowitej walki i chęci wygranej, niesamowicie ambitny i waleczny. Jednak często zdarza mi się wnerwić gdy coś głupio spieprzy.
Szkoda mi Parka, bo widać, zę chłopak się stara, ale mało kiedy nawet strzela w światło bramki. Wierzę jednak, ze poprawi celność strzałow jak i podań do kolegów.
Valencia jeszcze nie zdążył mnie do siebie przekonać.
Co do obrony to w sumie bez zarzutów. Oprócz oczywiście tego kiksa Ferdinanda. Myśląc, że wygrana już w kieszeni zbyt nonszalancko zagrał, chciał pokazać że panują nad wszystkim i wykazać się luźnym zagraniem, ale nie wyszło niestety. O'Shea i Vidic poprawnie, bez wyróżnienia, a Evra ganiał znów jak opętany hehe oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Gry Fostera oczywiście nie ma co komentować, bo nie chcę się denerwować. Tzn. ogólnie nie gra aż tak tragicznie jeśli by wziąć pod uwagę wszystkie mecze od początku sezonu. Ale dziś to dał dupy ładnie, aż zal było oglądać powtórki.
Cieszę się, ze to Owen zdobył tą wymarzoną bramkę. Widać, ze jest to sympatyczny gość i ta bramka w doliczonym czasie gry na wagę zwycięstwa w tak ważnym meczu na pewno podbuduje go jako zmiennika. Jest jednym z bohaterów tego spotkania mimo, że wszedł na końcówkę spotkania i całkowicie należało mu się to.
O Berbatowie za wiele nie ma co chyba pisać. Polubiłem gościa i jego styl, ale dzisiejszy występ taki sobie. Przy tych dwóch głowkach nie miał szczęścia, aż sam się za głowę łapałem. Powinien trafiać zdecydowanie więcej, mam nadzieję, ze się poprawi.
Ale i tak wszystkim piłkarzom należy dziś podziękować i pogratulować. To był świetny mecz i pewnie na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Takich emocji jak dziś nie miałem chyba nawet podczas finału LM z Barcą, bo tam dość szybko wszystko się popieprzyło, ale tutaj byliśmy zdecydowanie lepszą ekipą.
Dobra, tyle ode mnie... i tak mało co odkrywczych rzeczy napisałem, ale nie chce mi się spać to sobie chociaż popisałem i powspominałem hehe ;)
Dobrej nocy i pozdrowienia! Glory Glory Man United!
» 21 września 2009, 01:35 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.