Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

United wygrywa! Samodestrukcja Arsenalu

» 29 sierpnia 2009, 19:08 - Autor: matheo - źródło: DevilPage.pl
Manchester United pokonał po dramatycznym spotkaniu Arsenal 2:1 (0:1) w hicie 4. kolejki Premiership.
United wygrywa! Samodestrukcja Arsenalu
» Manchester United pokonał po dramatycznym spotkaniu Arsenal 2:1 (0:1) w hicie 4. kolejki Premiership. Pierwszą bramkę dla "Czerwonych Diabłów" zdobył Wayne Rooney, a drugie trafienie to samobój Abou Diaby'ego.
Sir Alex Ferguson po raz pierwszy w tym sezonie zdecydował się postawić od pierwszych minut tylko na jednego napastnika – Wayne’a Rooneya. Dwóch snajperów do gry desygnował z kolei Arsene Wenger.

W pierwszych minutach gra była bardzo wyrównana. Częściej przy piłce utrzymywali się londyńczycy, ale nie potrafili przedrzeć się przez defensywę „Czerwonych Diabłów”.

Dopiero w 9. minucie zrobiło się interesująco pod bramką Arsenalu. Wayne Rooney ładnie przerzucił piłkę do Darrena Fletchera, lecz ten uderzając z lewej nogi posłał piłkę nad poprzeczką.

W kolejnych minutach sporo było niedokładnej gry zarówno ze strony Manchesteru United jak i Arsenalu. Piłkarze obu drużyn sprawiali wrażenie sparaliżowanych stawką prestiżowego spotkania. Piłkę stosunkowo często gubił najbardziej doświadczony na placu gry Ryan Giggs.

„Kanonierzy” dobrą okazję na objęcie prowadzenia mieli w 25. minucie, kiedy to obrońcom gospodarzy urwał się Robin van Persie. Strzał Holendra w ostatniej chwili zablokował jednak Patrice Evra. Chwilę później przed szansą stanął Andriej Arszawin. Rosjanin dopadł do źle wypiąstkowanej piłki przez Bena Fostera, ale posłał futbolówkę nieznacznie nad poprzeczką.

W 40. minucie sir Alex Ferguson zaczął mocniej przeżuwać gumę. Na uderzenie zza pola karnego zdecydował się bowiem Andrij Arszawin, piłka nabrała potężnej prędkości i mimo interwencji Fostera zatrzepotała w siatce Manchesteru United.

„Czerwone Diabły” straty chciały odrobić jeszcze przed końcem pierwszej części spotkania. Zdecydowane ataki na bramkę Manuela Almunii nie przyniosły jednak bramkowego efektu.

Po zmianie stron Arsenal szybko stanął przed szansą pogrążenia gospodarzy. W 48. minucie przez obronę Manchesteru United przedarł się Arszawin, zagrał piłkę do nadbiegającego van Persiego, ale uderzenie Holendra instynktownie wybronił Foster. Mistrzowie Anglii odpowiedzieli niecelnym strzałem Antonio Valencii.

W 59. minucie wychodzącego na czysta pozycję Rooneya dostrzegł Giggs. Zanim Anglik doszedł do prostopadłego zagrania Walijczyka został powalony przez Manuela Almunię. Sędzia bez zawahania wskazał na „wapno”, a po chwili sprawiedliwość wymierzył sam poszkodowany.

Po golu Rooneya gra natychmiastowo nabrała tempa. W 63. minucie bliski wyjęcia piłki z siatki po raz drugi był Foster. Z rzutu wolnego dobrym dośrodkowaniem z ostrego kąta popisał się van Persie, a futbolówka odbiła się od poprzeczki.

Nie minęła minuta, a gra błyskawicznie przeniosła się pod pole karne Arsenalu. Tym razem rzut wolny egzekwował Ryan Giggs. Walijczyk zagrał mocną piłkę w szesnastkę, a tam Abou Diaby główkował tak niefortunnie, że trafił do własnej siatki.

Zaraz po wznowieniu gry Diaby miał szansę na odkupienie win. Pomocnik Arsenalu bez trudu przeszedł linię obrony gospodarzy, ale mając przed sobą tylko Bena Fostera uderzył obok prawego słupka.

Na Old Trafford już nikt nie ziewał, bo akcje błyskawicznie przenosiły się z jednego pola karnego pod drugie. W 70. minucie świetnie pokazał się wprowadzony chwilę wcześniej Ji-sung Park. Koreańczyk zaważył lepiej ustawionego Patrice'a Evrę, który pokusił się o mocny strzał. Czujność w bramce zachował Almunia.

Widząc niekorzystny wynik Arsene Wenger postanowił wprowadzić na boisko Eduardo i Aarona Ramseya. Londyńczycy nie mieli jednak pomysłu na rozmontowanie obrony „Czerwonych Diabłów”, którą skutecznie dowodził Nemanja Vidić.

W doliczonym czasie gry (aż pięć minut) gospodarze dwukrotnie mieli okazję na podwyższenie wyniku. Najpierw Dymitara Berbatowa świetnym podaniem obsłużył Nani, ale Bułgar, choć miał sporo czasu do namysłu, uderzył piłkę najgorzej jak tylko potrafił. Chwilę później mocny strzał Naniego obronił Almunia, a dobitka Portugalczyka była niecelna.

W ostatniej sekundzie meczu Robin van Persie wpakował piłkę do siatki, ale jego radość była krótka. Arbiter liniowy odgwizdał bowiem spalonego na jakim znalazł się William Gallas. Sędzia główny odesłał jeszcze na trybuny Arsene’a Wengera, który widząc chorągiewkę w górze ze złości kopnął butelkę.

Manchester United – Arsenal 2:1 (Wayne Rooney 59’ [K], Abou Diaby 64’ [sam.] - Andrij Arszawin 40’)

Man Utd: Foster – Evra, Brown, Vidic, O'Shea – Giggs (Berbatow 85’), Carrick, Nani, Fletcher, Valencia (Park 64’) - Rooney

Arsenal: Almunia – Sagna, Vermaelen, Gallas, Clichy – Eboue (Bendtner 71’), Diaby, Denilson (Eduardo 79’), Song – Arszawin (Ramsey 81’), van Persie


TAGI


« Poprzedni news
Wilki rywalami United w Carling Cup
Następny news »
Fletcher zbiera pochwały

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (434)


kris9: Ty, ravvv ten duzylatawiec to twój przydupas, czy twoje dzieło? :)
Osobiście stawiam, że to drugie. Aczkolwiek dowodów nie ma... poza tym, że jakiś czas temu, kiedy znów byłeś osaczony przez swoich antagonistów i nie miał ciebie kto poprzeć (znów wracamy do twojego problemu), nagle pojawił się wspomniany komentator... Uważasz, że na ten sprytnie obmyślany numer ktokolwiek da się nabrać? Kto wraca do archiwalnej wiadomości i umieszcza komentarze kilka minut po tobie, aby nazwać mnie frajerem, a ciebie po stokroć mądrzejszym ode mnie? Czytałem te komentarze pod nickiem zoltylatawiec - wazelina 100% :) Widać jednak zwróciłeś uwagę na problem braku poparcia twojej osoby i postanowiłeś coś z tym zrobić, oj tutaj boli... Tak więc do twojego portretu mogę dodać jeszcze jedno - rozdwojenie osobowości. Można się spodziewać, że niebawem wystąpisz w trzech osobach, Chryste... ty już ocierasz sie o boskość :)

Powiem brzydko: "żal ci dupę ściska", że ktoś docenił mój komentarz? Przeszkadza, że temu komuś odpisałem krótko, grzecznościowo, dzięki, have a nice day? Też tak byś chciał, aby o twoim komentarzu ktoś w ten sposób napisał?

a teraz w twój deseń:
ravvv napisał: "przyklad z pojeciem komunizmu nie trafil do sluchacza. niech bedzie. mam inny. bardziej 'stad'. gdy wybory w tym kraju wygrywal PiS- wiekszosc mowila 'pis est git'. Mniejszosc popierala PO. myle sie twierdzac, ze przyszlosc zweryfikowala, kto mial racje?"
Krytykowanie komunizmu przestało już być modne, a ty jednak dalej jedziesz. Za czasów komunizmu miało miejsce coś takiego jak "kult jednostki". Sugerujesz, że te "szare masy" właśnie uprawiają ten kult w stosunku do mnie, a ty należysz do obozu antykomunistycznego, rewolucjonisto? :)
Jeśli chodzi o wybory, cóż ja jestem z PiS-u a ty z PO? Jak widać twój elektorat się nie postarał i nie poszedł do urny, a może go po prostu nie ma... Wydaje mi się jednak, że frekwencja na devilpage podczas komentowania ważnego meczu jest bardzo wysoka, a jednak nie bardzo miałeś poparcie. Podczas kiedy wygrywał PiS była znikoma, coś tu się nie zgadza...
Z tego wniosek, że cały czas wraca temat poparcia i ten temat ciebie dotyka, wspominasz o wyróżnianiu się z tłumu, jesteś artystą, filozofem, erudytą, elokwencją burzysz wszelkie bariery, ale jednak chciałbyś aby ktokolwiek napisał "tak ravvv - masz rację".
Powiem więcej, jesteś Norwidem naszych czasów - tylko zanim ktokolwiek ciebie zrozumie i doceni nie będzie już strony devilpage, ani naszego forum.

FLETCHER - jest git! Sam zawodnik nie spodziewa się ile na jego temat jest dyskusji. Przecież to taki zwykły rzemieślnik, a jednak został główną postacią na forum, dlaczego nie Giggs, czy Scholes, którzy już nie domagają...

Uprzedzam od razu twój zarzut, że dopieszczam swoje komentarze. W przeciwieństwie do Ciebie mają być przemyślane, a nie słowotok, to co ślina na język i jadę... Dlatego też wkleiłem dwa razy swój komentarz, bo dopatrzyłem się błędu lub źle sformułowanej informacji. Ktoś zapytał po co spamuję, a ktoś od razu wyskoczył z "frajerem" szkoda, że nie przeczytał dokładnie obu, aby zweryfikować czym to było spowodowane. Wiesz, skoro już coś podajesz publice to niech to będzie dopracowane.

Jednego ci nie odmówię, jesteś sprytny, wiedziałeś jak sprowokować mnie do odpowiedzi, nie będę tym razem się zarzekał, że cię zlekceważę, bo może być jeszcze ciekawie... :)
» 5 września 2009, 03:30 #349
ravvvv: nie sypiasz?
obiecalem sobie, ze to juz koniec.
niestety, wychodzi na to, ze jestem nieslowny. udalo Ci sie w koncu skonstruowac komentarz w miare poprawny gramatycznie i stylistycznie, nie sposob nie nagrodzic Cie odpowiedzia.
zeby nie wzbudzac Twoich, obolalych juz nerwow- obejde sie bez cytowania. odpisze kolejno kazdemu akapitowi.
1. ale Ty mnie dobrze znasz! bedziesz moim przyjacielem? nie mam ich, bedziesz pierwszy. prosze!.
nie, wybacz. nie moge sobie jednak odmowic przyjemnosci cytowania. Twoje teksty sa boskie.

'za bardzo uzewnętrzniasz swoje ego, a robią to ci, którzy mają kompleksy i strasznie chcą wyróżnić się w tłumie'- slyszeliscie- artysci, filozofowie? macie byc 'zwykli'. jak nie, kolega uzna, ze macie kompleksy!.
'szara masa to ludzie, którzy mają różne i zarazem ciekawe poglądy'- 'fletch jest boski', 'fletch jest zaj**isty', 'fletch jest super'. 3 zupelnie rozne poglady. i jakze interesujace.
'jednak w przeciwieństwie do ciebie nie mówią, że 2+2=5'- 'fletcher zaczal grywac, gdy scholes i giggs przestali domagac' + 'ilosc jego wystepow w pierwszym skladzie w sezonie 07/08 to 5' = 'fletcher jest swietnym zawodnikiem, saf na niego stawia'. coz, dla mnie to wlasnie : 2+2=5. moze sie myle.
'Obrzucali cię trochę błotem? Prawda, ale dlatego, że jesteś tego wart i do tego prowokujesz.'- nie. bynajmniej. obrzucasz mnie Ty. przed Toba byl chyba jeszcze jeden typ. nie mniej jednak- nie mialbym nic przeciwko. wszak czy nie pochlebia, gdy ktos na intelektualna uwage reaguje bezradnym besztem? inna sprawa, ze i Ciebie 'besztali'!. buhaha. i co, zaszniesz z tym?
'Mam dla ciebie dobrą radę, czytaj swoje komentarze, bo się kiedyś zagubisz, bo czasem to bezładny słowotok i zaprzeczanie własnym poglądom,'- coz. wielu przed Toba nie rozumialo rzeczy dla siebie zbyt skomplikowanych. roznica miedzy Toba a nimi, byla taka, ze podchodzili do nich z pokora.
'o kopiowaniu cudzych tekstów nie wspomnę'- zabic. wszystkich moich nauczycieli i profesorow. jak oni mogli bezlitosnie uczyc mnie cale zycie, ze tekst argumentacyjny buduje sie na cytatach. musisz z nimi pogadac. spusc im powietrze z opon..
'nie pójdę twoim tropem i ich nie przytoczę, bo'-.. tylko bym sie pograzyl?
'To, że większość zgodziła się z moimi poglądami, to raczej plus dla mnie, a że skrytykowali twoje, minus dla ciebie'- przyklad z pojeciem komunizmu nie trafil do sluchacza. niech bedzie. mam inny. bardziej 'stad'. gdy wybory w tym kraju wygrywal PiS- wiekszosc mowila 'pis est git'. Mniejszosc popierala PO. myle sie twierdzac, ze przyszlosc zweryfikowala, kto mial racje?
' Jednakże odosobniona jednostka nie ma zbyt wielkiej siły przebicia'- zdaje sobie z tego sprawe. niestety. tak tu, w internecie bywa.
' i potrafi przekonać do swoich poglądów'- niektorzy sa niereformowalni. mijaj lata, a ja wciaz rozmawiam z ludzmi, ktorzy zlo tego swiata widza w kapitalizmie, na wyzyny stawiajac komunizm. najwieksi intelektualsci tego kraju nie przekonali ich do swoich pogladow.
'Tobie jak na razie się to nie udało, więc giniesz w odosobnieniu'- ojej.
'Tzn. twój argument = argument, mój argument to nie argument'- racja!. arugment logiczny (podaprty faktem, np w postacii statystyki) to argument. argument nielogiczny ('Ty chyba inny mecz ogladales', statystyka to jedno, zycie- drugie', 'ja tam swoje wiem') to nie argument.
'Na typ twojej osobowości argumenty'- to chyba nie po polsku.

Ostatni akapit byl boski. krotko i zwiezle stresciles moja osobe. mam ogromne problemy ze soba, naprawde nikt mnie nie lubi, generalnie wszyscy smieja sie ze mnie. szukam przyjaciol. nikt mnie nie rozumie. noce spedzam tutaj- w necie, komentujac.

Ech. pamietam, jak poswieciles sporo czasu stworzeniu wrecz arytkulu w komentarzach na temat meczu, ktorzy wszyscy widzieli. Pamietam, z jaka satysfakcja odpisales jednemu, ktory nazwal Twoje dzielo 'dobrym komentarzem'. Pamietam, jak go pozdrawiales i zyczyles milego dnia. Pamietam tez, jak napisali Ci, ze jestes frajer, bo 2 razy wkleiles ten sam tekst. Pamietam, jak wielbiles fletchera i jak ucichles, gdy masowo pisali 'ja sie z nim nie zgadzam', 'ja wcale nie twierdze tego , co on', jedynie po to, by pozniej pisac mi, ze masz tu poparcie.
Wydaje mi sie, ze wlasnie po to wypowidasz sie w internecie. by zyskac poparcie. dlatego piszesz to, co inni chca uslyszec (jak Ci sie wydaje). nazywasz swoje (powielane po tysiackroc) poglady ciekawymi. suche opinie, podparte zerem argumentacji- logicznymi faktami. starasz sie polemizowac, ale szybko okazuje sie, ze ratunkiem bedzie wgryzienie sie w oryginalna, psychologiczna analize wspolrozmowcy. przecietnosc: pogladow, intelektualnych mozliwosci, osobowosci. chyba wlasnie taki jestes. wsrod ironicznego ujmowania twoich mysli i przedstawiania ich wszystkich w naturalnym swietle absurdu wijesz sie, jak plotka, ktora- mimo , ze szans nie ma- walczy. moze to i dobrze, dzieki temu wzrosla moja samoocena- (przyjmujac , ze piszesz prawde) okazuje sie intelektualna klase wyzej anizeli dojrzaly, dorosly czlowiek.
pozdrowienia i pa!:)
» 4 września 2009, 18:56 #348
kris9: Zamknięty w swoim światku, mający manię wielkości, zakompleksiony, rozwydrzony dzieciak, nie mający przyjaciół, plątający w natłoku wiedzy wszelkie dziedziny, kiedy wydaje mu się, że prowadzi merytoryczną dyskusję, nie zauważa prostych spraw, albo nie chce ich zauważyć, bo w naturze ma przekorę oraz ironię i sarkazm :) to tak ogólnie twój portret ravvv...

Nawet mi ciebie nie żal, bo tacy jak ty nie często się zmieniają, a to że się uśmiałeś i z tego powodu leżałeś 5 minut... kogo to obchodzi, za bardzo uzewnętrzniasz swoje ego, a robią to ci, którzy mają kompleksy i strasznie chcą wyróżnić się w tłumie, nazywając innych szarą masą (cytowałeś coś o szanowaniu innych i pisaniu mądrze), ani jedno ani drugie do ciebie nie pasuje. Ta szara masa to ludzie, którzy mają różne i zarazem ciekawe poglądy, jednak w przeciwieństwie do ciebie nie mówią, że 2+2=5. Obrzucali cię trochę błotem? Prawda, ale dlatego, że jesteś tego wart i do tego prowokujesz.

Mam dla ciebie dobrą radę, czytaj swoje komentarze, bo się kiedyś zagubisz, bo czasem to bezładny słowotok i zaprzeczanie własnym poglądom, o kopiowaniu cudzych tekstów nie wspomnę - nie pójdę twoim tropem i ich nie przytoczę, bo i tak wiesz dobrze gdzie i kiedy to zrobiłeś.

To, że większość zgodziła się z moimi poglądami, to raczej plus dla mnie, a że skrytykowali twoje, minus dla ciebie (oczywiście ogólnie rzecz ujmując). Biorąc pod uwagę, że uwielbiasz krytykę swoich poglądów i osoby, działa to jak woda na młyn, więc tutaj dla ciebie in plus. Jednakże odosobniona jednostka nie ma zbyt wielkiej siły przebicia, chyba, że mówi mądrze i logicznie (a nie wydaje się jej, że mówi mądrze i logicznie - to spora różnica) i potrafi przekonać do swoich poglądów. Tobie jak na razie się to nie udało, więc giniesz w odosobnieniu, w swoim ciasnym światku jednego chłopca, który nazywa siebie ravvv i pewnie nie jesteś jeszcze świadomy jak takie odosobnienie źle wpływa na rozciągliwość twojego mózgu :)

Zarzucałeś mi wiele razy brak argumentów, może masz inną definicję tego pojęcia, inną, znaczy swoją :) Tzn. twój argument = argument, mój argument to nie argument. Na typ twojej osobowości argumenty są zawarte w twoich ogólnodostępnych na forum devilpage komentarzach, które można sobie przeczytać i zweryfikować. Kto bardziej inteligentny ten szybko pojmie o co chodzi.

Zastanawiam się tylko czy jest ktoś kto z tobą wytrzymuje, ale "broń boże" nie odpowiadaj na to pytanie, bo skończy się znów referatem bez składu i ładu. Rozprawek filozoficzno-psychologicznych twojego autorstwa nie bardzo mam ochoty czytać. Znów napiszesz, że się uśmiałeś, ciekawe tylko czy pokątnie zamiast tego nie wylewasz łez utyskując jak bardzo świat ciebie nie rozumie i nikt ciebie nie lubi. Obojętnie co teraz zrobisz (napiszesz, nie napiszesz, odgryziesz się czy nie), nie odpowiem nic już więcej, bo przekomarzanie się z tobą jest bezsensowne i żałosne, szkoda mi na to czasu, bo mam o wiele ciekawsze rzeczy do zrobienia. Jednak uprzedzam, żebyś nie napisał znowu, że nie dałem rady czy coś w tym rodzaju. Myślę, że zlekceważenie twojej osoby będzie najlepszym sposobem na ciebie i na pogłębienie twoich kompleksów.

Bez pozdrowień
» 3 września 2009, 23:39 #347
ravvvv: nie dal rady. oko nierozciagliwe. mozg rowniez.
do widzenia. prosze Pana.
» 3 września 2009, 13:38 #346
kris9: ...no to też się uśmiałem...

pa pa

chłopczyku...
» 2 września 2009, 22:35 #345
ravvvv: nie uwierzysz. ale naprawde bardzo mnie bawisz. z kazda proba komentarza- coraz bardziej.
'słuchaj gówniarzu'- gdzies tu jest napisane.. 'Pamiętaj! Pisz mądrze i szanuj innych!'. w granicach tego nakazu miesci sie ironia i sarkazm. prymitywne proby besztu- nie. odpowiem (chyba Twoimi slowami)- uwazaj, bo Ci zylka peknie. a na dodatek dostaniesz ostrzezenie;).
'wiele musisz się nauczyć. Nauczy cię życie, które przed tobą'- no. nauczy mnie zycie. zycie ulicy. peja mnie nauczy. joł. albo Ty- mistrzu joda.
'nie bądź taki pyskaty i przemądrzały, bo moje kibicowanie jest o wiele bardzie warte niż twoje'- muhaha. jak to sie mowi- przyganial kociol garnkowi. przeczytaj pierwsza czesc tego cytatu, a pozniej zastanow sie, czy za racji na druga- nie powinienes skierowac jej wlasnie do siebie.
'Uważaj, co piszesz, bo w niektórych poglądach się mylisz i to grubo.'-o. super. ironiczne beszty to nie poglady. a jezeli chodzi Ci o poglady, pilkarskie- rozciagnij mozg i sprobuj wskazac taki, ktory jestes w stanie argumenatmi sprobowac negowac.
'moje kibicowanie trwa 90 minut plus dogrywka'- wiem. i to mnie przeraza.
'bo zbyt wielu ludzi na forum ciebie nie lubi i nie zgadza się z tobą, a ja natomiast tych problemów nie mam, więc wyciągnij wniosek kto lepiej rozumie futbol - ty czy ja?'- tu mnie powaliles. smiech zajal mi dobre 5 minui. ale juz sie otrzasnalem. uwazasz, ze ten, ktory ma poglady takie , jak wszyscy- ma poglady poprawne? no, tak troche komunistycznie to pachnie. Twoja sprawa. tylko prosze- nie widz w tym dla siebie plusa. inna sprawac ze calkiem sporo osob, z tego, co czytalem- nie zgadza sie. zgadza ja sie natomiast Ci, ktorych na forach najwiecej- szare, malorozgarniete masy. coz- jaki wodz- taki elektorat. w to, ze wielu mnie tu znielubilo wierze. gdybym uzywal wylacznie Twoich slodziutkich 'pozdrawiam!', 'milego dnia!', 'zgadzam sie z Toba!' wobec niemal wszystkich- z pewnoscia tez wielu by mnie lubilo. ironie, sarkazm mam niestety w naturze. udziela sie nie tylko, gdy trzeba zgasic jakis pseudopoglad. ale rany- wypowiadasz sie na forum po to, by wmowic sobie, ze ktos Cie lubi?
'PS Komentujesz sprawy nie bardzo czając w jakim kontekście są pisane - nie rozróżniasz przekąsu od powagi, nie bardzo kumasz pewne rzeczy'- wiesz. to troche, jak powiedziec 'askmadnfsdvkjsbvjkdbjvkn' i zarzucac, ze wspolrozmowca nie wie, o co chodzi. strasznie Cie przepraszam, ale nie jestem niestety nadczlowiekiem i poki co w myslach nie czytam. jezeli pojdziesz kiedys do szkoly, na jezyku polskim dowiesz sie, ze ironie trzeba zaznaczac. od tej reguly wyjatkow nie ma.
'Dorośnij chłopcze!'- tos mi powiedzial.
Wierze chlopcze, ze po tym komencie rozciagniesz oko na tyle, by zauwazyc ten ostatni akapit- w ktorym powtorze, co juz pisalem- jezeli czujesz nieodparta potrzbe odp, zrob to na priv. Bo tu intelektualne dyskusje zbyt czesto obracaja sie w bezproduktywne mieszanie z blotem ludzi- przeciez nie z wlasnej winy- mniej rozgarnietych.
pozdro:)
» 2 września 2009, 18:44 #344
kris9: słuchaj gówniarzu - jeszcze masz mleko pod nosem i wiele musisz się nauczyć. Nauczy cię życie, które przed tobą i nie bądź taki pyskaty i przemądrzały, bo moje kibicowanie jest o wiele bardzie warte niż twoje, a twoje mniemanie, że jest płytkie to tylko tak, żeby mi "pojechać". Uważaj, co piszesz, bo w niektórych poglądach się mylisz i to grubo. Pamiętaj dobrze, moje kibicowanie trwa 90 minut plus dogrywka - twoje co najwyżej jedną połowę i na tej połowie zejdź lepiej na trybuny, bo zbyt wielu ludzi na forum ciebie nie lubi i nie zgadza się z tobą, a ja natomiast tych problemów nie mam, więc wyciągnij wniosek kto lepiej rozumie futbol - ty czy ja?

PS Komentujesz sprawy nie bardzo czając w jakim kontekście są pisane - nie rozróżniasz przekąsu od powagi, nie bardzo kumasz pewne rzeczy. Dorośnij chłopcze!
» 1 września 2009, 22:49 #343
ravvvv: nie wiem, jakim epitetem okreslic Twoje podejscie do kobiet. w kazdym razie- jezeli sa kobiety, ktore to akceptuja- ich problem.
'odpowiedź dla tego, który tuż przed maturą pozjadał wszystkie rozumy i ma taki mętlik w głowie w natłoku wiedzy, że wszelkie dziedziny nauki pomieszał z piłką nożną, co w efekcie dało bezsensowny bezsens bezsensu jego bezsensu'- gowno wiedza: ci, ktorzy po meczach zajmuja sie analiza niemal kazdego podania. ci, ktorzy opisuja w swoich publikacjch klubowa ksiegowosc. ci, ktorzy poswiecaja lata prowadzeniu statystyk stanowiacych o faktach swiatowego footballu. gowno tez wiedzial sam pele, ktory napisal: 'wszystkiego, co wiem o zyciu- nauczyl mnie football'. nie wspolrozmowco- pilka to rozlegly temat, nad ktorym mozna, a czasem warto- sie pochylic dluzej niz 90minut.
Ty raczej nigdy nie zaczniesz 'szeroko' kibicowac. dla Ciebie granice zainteresowania tym sportem nie wyczlapia poza plytko widziany obraz meczu, kilka newsow i wypowiedzi.
Moze to i lepiej. niech kazdy kibicuje po swojemu. Ale jedno jest pewne- Twoje proby dyskusji ze mna sa, byly i pewnie zawsze beda, jak dywagacje 10letniego ucznia, ktory matematyke ma w szeroko rozumianej dupie, majace miejsce na uniwersyteckim wykladzie. wlasnie dlatego. pilke odbierasz plytko i taki odbior w zupelnosci Ci starczy. ba, inny jest pewnie nienormalny.
nie pisz. jezeli musisz- na priv. narazie :)
» 31 sierpnia 2009, 23:48 #342
kris9: Ha, Ha, Ha - laskom to ja się podobałem, nawet jak biegałem bez piłki, a jak z nią biegałem to wszystkie dostawały orgazmu. I tak to wszystko trwało od przedszkola, a we wczesnych latach szkolnych czerpałem przyjemność oglądając od dechy do dechy Italia 90', ta fascynacja piłką nożną ukształtowała we mnie chęć gry w każdej wolnej chwili. W czasach studenckich ja i moja drużyna miały żeński fanklub, dziewczyny piszczały na każdym meczu kiedy strzelałem gole, a dziś strzelam piękne gole wraz z moją ukochaną narzeczoną, która pokochała mnie bez piłki, a na każdym meczu United razem ze mną wiernie i emocjonalnie kibicuje Czerwonym Diabłom.
To odpowiedź dla tego, który tuż przed maturą pozjadał wszystkie rozumy i ma taki mętlik w głowie w natłoku wiedzy, że wszelkie dziedziny nauki pomieszał z piłką nożną, co w efekcie dało bezsensowny bezsens bezsensu jego bezsensu... Ale cóż to... cytując, your fuckin bussines :)
» 31 sierpnia 2009, 22:11 #341
Pitrek13: rvn10 31.08.2009, 11:35
rvn10 - mam gdzieś ,a ty powinieneś uszanować moje zdanie dzieciaku,widać że 10 lat to ty nie skończyłeś

Haha, a co tu szanować? Twoje obojetne podejście do tragedii? Bo tak trzeba nazwać kontuzję Wasyla. I tu juz nawet nie chodzi o to, że Polak czy Niemiec. Przerażająca 'kontuzja' i mierna wizja przyszłości sportowej. Twoje podejście nie mieści się już nawet w kategori 'żenujące'.
» 31 sierpnia 2009, 20:14 #340
mufaneeek: rvn10 --> nie wiem jak ty, ale ja nie jestem polaczkiem tylko Polakiem! I jestem z tego dumny ;] a to, ze ty robisz z siebie bialego murzyna to fakt twoja sprawa, ale mam prawo wyrazic moja opinie iz jestes zalosny. Zreszta jak widac wiekszosc zgadza sie z moim zdaniem :)
» 31 sierpnia 2009, 15:41 #339
ravvvv: wybacz mazzi.
nie zauwazylem Twojego komenta.
'walka z wiatrakami nadal w niektórcy kręgach popularna'- zgadza sie. i to wlasnie te kregi popychaja swiat do przodu ;)
'co Ty chcesz żeby w United terminatory biegały, ludzie od wszytskiego?'- nie, bo jak sie jest do wszystkiego- to jest sie do nieczgo. przyklad- fletcher :). niech kreuje gre, lub tez- niech skutecznie wspiera defensywe skutecznie dbajac o to, by miala jak najmniej roboty (czyt. uspokaja gre i zatrzymuje przeciwnikow na swojej linii)- tyle mi starczy.
'Fletch zagrał bardzo dobrze'- tak!. jak na siebie.
'i jak to wszyscy podkreślaja zrobil ogromne postepy i nadal się rozwija choc to niby dziadyga według niektórych'- milo, ze po 9 latach przypomnial sobie, ze nalezy sie rozwijac:), a moze to jednak wynika z czego innego- moze grywa, bo scholes i giggs juz starzy, co? a jak grywa to jest w formie i nabiera doswiadczenia. poza tym, brak w klubie alternatywy. moze to o to chodzi, co?:)
'statystyki tego Tobie nie pokaża bo ich źle używasz no nie?'- jasne, ze mi pokaza. zgadzam sie z kazdym, kto stwierdzi, ze jak na jego mozliwosci byl to swietny mecz. (mecz u siebie, [z klubem, ktory w lm rozlozylismy] gdzie niekiedy z trudem ratowalismy sie z opresji pod wlasna bramka, a ofensywe odwalil za nas almunia i diaby ;)
'ale do błedu sie nie przyznasz:)'- jasne, ze nie. wszak go brak :)
'co to za tekst odnośnie siedzenia pół dnia przy kompie?? mnie wrzucałes że odchodze od kompa na 7h godzin i znikam z rozmowy, zdecyduj sie co jest dobre a co nie, ponoć żes taki uparty to idź w jednym kierunku a nie bądź chorągiewka na wietrze i pamietaj unikaj sprzeczności bo jak juz się w to zaplączesz to nie wyjdziesz'- oj juz Ci odpowiadam. zauwazylem, ze kris zerowal na przeciwnikow swojej tezy stawiajac po 150 komentow pod jednym newsem, z kolei Ty- bywasz w dyskusjii, nieczesto- wylacznie, gdy masz 'ochote'. sek w tym, by znalezc zloty srodek- juz kolega lapie?:)
'pojawia się ta możliwośc rozwoju i zdobywania wiedzy jaka maja ludzie przed maturą'- to chyba dobrze. ale wiesz co- zmienie sobie wpisany tam wiek. na 60 lat. i co, przestaniesz do tego nawiazywac? buhaha.
'jedna sprawa skoro wczesniej mówiłes że lubisz miec duże audytorium i być uparty w swych poglądach to o co Ci teraz chodzi znów zmiana frontu i uznanie rozmowy za bezowocną?'- to naprawde jest dziwne? jasne, ze lubie miec audytorium. jak kazdy. nie mniej jednak- posluze sie bardzo daleka oczywiscie od tego przykladu metafora. masz okreslona ideologie i chcialbys, by inni ja przejeli, badz intelektualnie sie o niej wypowiedzieli, decydujesz sie zatem na wycieczke w miejsce, gdzie jest sporo ludzi- na targ swin. okazuje sie, ze tu wszyscy ideologie zyciowa juz maja. Ty mowisz cos, czego im wczesniej nikt nie proponowal- wiec jestes be. zostajesz na targu i ciagniesz to w nieskonczonosc, czy uznajesz temat za zakonczony?;)
'chcesz miec ostatnie zdanie bo ktoś Ci powiedział ze ten kto sie wypowie ostatni to on będzie miał racje'- oj. nikt mi tego nie powiedzial. to jest po prostu wylacznie wewnetrzne skrzywienie.

jezeli bardzo musisz mi odpisac- zrob to na priva, Tobie rowniez pozdrowionka :).
» 31 sierpnia 2009, 11:59 #338
rvn10: rvn10 - mam gdzieś ,a ty powinieneś uszanować moje zdanie dzieciaku,widać że 10 lat to ty nie skończyłeś
» 31 sierpnia 2009, 11:35 #337
ToMuS22: rvn10 --> Ty jestes wogule Polakiem ? bo po tym co mowisz to nie sadze.
darwis61--> sam zobacz [link usunięty] nie wyglada to dobrze ;/
» 31 sierpnia 2009, 11:33 #336
rvn10: heh polaczki muszą kibicować reprezentacji polski żałosne
» 31 sierpnia 2009, 11:22 #335
rvn10: A mi was szkoda nie lubię polskiej reprezentacji ,a wasze zdanie na mój i jej temat mi lata koło dup.
» 31 sierpnia 2009, 11:18 #334
ravvvv: coz.
jest i czesty.
'jak statystyki sa na korzysc Fletchera to zaraz ze nie gra w defensywie jak Roy Keane albo nie ma takiej sily ofensywnej jak CR7'- jezeli zamierzamy grac defensywnie- starczy mi by gral polowe tego, co kean. druga polowe zagra nastepny ze srodka pola. jezeli gramy ofensywnie- starczy mi, by zagral 1/3 tego co ronaldo. reszte zagra reszta linii.
te cytaty sa super. przypomina sie to, co pisano o machedzie po 2 strzelonych golach. z tym, ze tu sa bardziej uzasadnione- fletcher bedzie gral. duzo. i nabieral coraz wiecej doswiadczenia, ktore w konkurnecji z innymi- da mu przewage. ale wielki zawodnik to taki, ktory doswiadczenie podeprze 2 innymi sprawami: wspaniale opanowanym warsztatem i przedewszytkim talentem. warsztat doksztalcic moze, talentu saf mu niestety nie da. z calym szacunkiem- ale postacii zawodnikow, dzialaczy, czy trenera na plaszczyznie mediow niemal zawsze porownac mozna do kiepskich, populistycznych politykow. przed kazdym meczem mowia niemal dokladnie to samo. rowniez- po kazdym meczu mowia niemal dokladnie to samo. na temat kazdego transferu, co do ktorego sa jakies szanse- mowia to samo. gdy na transfer nie ma szans- tez mowia to samo. to samo mowi sie tez na temat kazdego dobrego zawodnika. i dokladnie to samo mowi sie na temat kazdego zawodnika po przeblyskach, czy zwyzce formy. zwlaszcza jesli jesli jest sie powiazanym z jego klubem. odstepstw od tej reguly jest niewiele, jezeli sie pojawiaja- czesto sa to bzdurki jakichs brukowcow.
bardzo sie ciesze, ze 'mowia' o nim wspaniale i 'widza nim wielki talent', ale podobnie mowi sie o wielu zawodnikach w tym klubie. niestety- dla mnie, nie znaczy to nic.

kris9

i bardzo slusznie.
'kto wykładnię swoich poglądów przedstawia kopiując teksty ze stron devilpage lub też z wikipedi'- coz, jezeli wierzysz w to- dziekuje za komplement.
'Przeczytałem wszystkie newsy wczoraj i w kilku twoich "komentarzach" dojrzałem wręcz cytaty z tych newsów.'- prosze, wskaz choc jeden taki. bedzie to godne zgloszenia do watykanu, bo przysiac moge na wszystko, ze wczoraj na temat Man Utd przeczytalem ledwie 2 newsy (w tym ten).
'Wiem również, że nie bardzo pojmujesz moje komentarze,'- piszesz w miare logicznie. bez bledow. ze znakami int. totez milo zaskocze Cie- rozumiem wszystko.
'I na zakończenie - nasz ulubiony temat - Fletcher..'- dziwne, ze ten temat jest 'na zakonczenie'.. ok. przeciez pisalem kilkukrotnie, ze zgadzam sie. zagral dobrze. (jak na siebie). co do komenatrzy 'specjalistow'- pisalem, jaki mam do tego stosunek. zaczekam np na wieczorna wypowiedz michala kolodziejczyka w skrotach lm za jakis czas, na jego temat (obiektywny, polski i wykwalifikowany komenatator).
'należysz do grona malkontentów, którzy po zwycięstwie (ważnym) z Arsenalem próbują przekonać o tym, że to zwycięstwo się nie należało.- moment. na wlasnym stadionie wygrywamy mecz, gdzie ogromna ilosc swietnych szans mial czwarty zespol ligi, z ktorym sezon temu w lm- radzilismy sobie bez wiekszego problemu. w sb pomoc nam musial diaby i almunia. masz racje- uwazam, ze zwyciestwo nam sie nie nalezalo. wiecej- z takim srodkiem pola- nie napawa mnie optymizmem.
'Myślę, że ty i ci malkontenci..'- zle myslisz. c7 byla wazna postacia, bo przeciwnik mial do niego respekt. czesto czesc obroncow musiala sie skupiac na nim- sciagal na siebie uwage. gdy sie nie skupiali- tworzyl zagrozenie. ale w tym klubie jest linia def, solidny bramkarz, rooney, mocny valencia, rozwijajacy sie nani, prący do najwyzszej formy berb.
'I przestań marudzić i krytykować zwycięzców za zwycięstwo i dobrych zawodników za dobrą grę'- 'GLORYY! jestesmy mistrzami swiata, zagralismy boska pilke i na pewno wygramy wszystko! a nasi zawodnicy wygrali w taki sposob, bo po prostu inaczej im sie nie chcialo, YE!!'- tak powinienem napisac? wybacz, ale nie kazdy na pilke patrzy do bolu plytko. jezeli gra srodka byla dla mnie kiepska- niepokoje sie.
'Miej swoje poglądy, ale z daleka ode mnie'- rany jak dobrze, czyli co? koniec? chcialem tylko zauwazyc, ze to Ty wywolales moj nick i nazywales mnie 'przyjacielem'.
'kibicuj nadal MU zachwycając się przy tym grą innych zespołów'- przypominasz mi te grupe polakow, ktora wierzac, ze ich narod jest najmocniejszy na swiecie nie uznaja unii europejskiej widzac w niej zlo, ktore niszczy taki wielki narod. kiedys nazywali sie sarmatami. dzis- to sa chyba nacjonalisci. i jedni i drudzy uznawali, ze skoro kocha sie jeden narod to inne trzeba nienawidziec, badz widziec z gory.
'że tych czasów nie jesteś w stanie pamiętać, a wszelką wiedzę na ten temat czerpiesz wyłącznie z internetu. Każdy kto zajrzy w twój profil nie uwierzy, że w wieku 5 lat przeżyłeś swoje pierwsze uniesienie podczas meczu United :)'- nie moge ukryc, ze internet bywa pomocny. najstarszych meczow united bez jego pomocy raczej nie zobaczysz. znajduja sie tam ponadto felietony, newsy, analizy. nie wiem tylko skad teoria, ze to jedyne zrodlo moich info? co sie tyczy uniesien- a nie wierz sobie. mniemam, ze Ty za pilke sie wziales, gdy majac 13lat zaczales dorastac i uznales, ze tak trzeba, by podobac sie laskom. your fuckin' bussiness. rozumiem, ze dyskusje uznajemy za bezowocna i zakonczona? poraz setny- dodam, ze kazdy moj poglad jest wylacznie MOJ i pozabawione sensu jest odpisywanie na to, co pisze. narazie :)
» 31 sierpnia 2009, 11:11 #333
ToMuS22: rvn10 --> to co powiedziales bylo zalosne , mogles to juz lepiej zachowac do siebie.

Co do Wasilewskiego slyszalem ze na pewno bedzie palzowac do koca sezonu a moze nawet zakonczyc kariere ;/
» 31 sierpnia 2009, 10:15 #332
wojak90: wie ktoś skąd mogę pobrać ten mecz? bo niestety nie mogłem go obejrzeć..
» 31 sierpnia 2009, 10:13 #331
bandrew78: rvn10- na takich jak ty to po prostu brak słów.
Wyglądało to tak strasznie, że dosłownie sam poczułem ból. Bardzo szkoda Wasyla i w reprezentacji będzie go brakowało - to jeden z nielicznych naszych reprezentantów, którzy po odejściu na zachód do przyzwoitego przecież klubu stale gra i to na dobrym poziomie.
Trzymaj się Wasyl, twardy z Ciebie gość, więc mam nadzieję, że wrócisz jeszcze do piłki, ale pewnie przynajmniej z rok stracony, a może i znacznie dłużej.
» 31 sierpnia 2009, 10:10 #330
Pitrek13: kris9 - zgadzam się z Tobą.
rvn10 - jesteś żałosny.

:)
» 31 sierpnia 2009, 09:43 #329
mufaneeek: rvn10 --> przeczytalem twoja wypowiedz i az mi ciebie szkoda.
» 31 sierpnia 2009, 09:09 #328
rvn10: ee ja tam nie lobię polaczków kopaczy grających w naszej reprezentacji,mi to wisi jaką ma tam kontuzję i jakby się tak zastanowić będzie lepiej jak nie pojedziemy do RPA, bo pierwszy mecz przegramy na pewno 2 - 0 :D i nie wyjdziemy z grupy, gra nie warta zachodu
» 31 sierpnia 2009, 00:55 #327
ptbandrzej: wlasnie mialem linka dac... zalamalem sie... moj ulubiony polski pilkarz don wasyl.... masakra. pije browara w jego imieniu ! zeby to nie byl koniec kariery... osobiscie bym sie bal juz grac ale wasyl to twardziel.
» 31 sierpnia 2009, 00:30 #326
mkoti6: zaj**ac takiego h**a
» 31 sierpnia 2009, 00:18 #325
manutdfan92: takich poj**ów jak tego murzyna co zrobił to wasylowi to się na boisko nie powinno wpuszczać. trzymaj się wasyl. jesteśmy z tobą.
» 31 sierpnia 2009, 00:12 #324
mkoti6: robben w bayernie i od razu 2 brameczki ehh fergie jest kompletnie slepy
» 31 sierpnia 2009, 00:05 #323
vader22: Kur** cos strasznego ,Wasyl trzymaj sie chłopie
[link usunięty]
Uwaga,tylko dla ludzi o mocnych nerwach!
» 30 sierpnia 2009, 23:51 #322
manutdfan92: casa16

czy to nasz Wasilewski tak oberwał? szczerze mówiąc jeszcze czegoś takiego nie widziałem. szkoda go bo taki uraz to może nawet koniec kariery oznaczać:(
» 30 sierpnia 2009, 23:44 #321
casa16: wiem ze to nie jest w zaden sposob zwiazane z manchesterem, ale zobaczcie to [link usunięty] , makabra , ehh szkoda chłopaka
» 30 sierpnia 2009, 23:28 #320
m4ci3k: samodestrukcja afc dobre:)
» 30 sierpnia 2009, 22:39 #319
BigBear: najlepsze było jak łachali się z wengera
» 30 sierpnia 2009, 22:39 #318
ToMuS22: A komu sie podobal spacer Wengera po trybunach? xD
To bylo piekne ujecie jak wchodzi na trybuny a wszyscy na niego gwizdza i machaja xD
» 30 sierpnia 2009, 22:33 #317
m4ci3k: czekamy na mecz z tottenhamem glory glory MAN UNITED
» 30 sierpnia 2009, 22:32 #316
wrooney: Powiedzcie mi dlaczego jak chce sciagnoc skrot albo bramki z meczu z arsenalem to wszystko wazy 3,1 KB ?? Czy to bramki czy skrot
» 30 sierpnia 2009, 22:30 #315
m4ci3k: zagraliśmy dobry mecz świetnie grał rooney ogólnie każdy nasz zawodnik
zagrał w miarę naszych oczekiwań.
» 30 sierpnia 2009, 22:30 #314
kris9: wiesz co ravvv
oleję ciebie, bo jesteś gościem z innej planety.
Dyskusja z tobą jest denna i żałosna dla mnie, nie powinienem zawracać sobie tobą głowy.
Nie będę wchodził w polemikę z tobą, gdyż zupełnie inaczej pojmujesz piłkę nożną i zarzuty, że nie pojmuję ciebie może i mają sens, bo chyba nie każdy ma ten dar, aby zrozumieć kogoś kto wykładnię swoich poglądów przedstawia kopiując teksty ze stron devilpage lub też z wikipedii. Przeczytałem wszystkie newsy wczoraj i w kilku twoich "komentarzach" dojrzałem wręcz cytaty z tych newsów. Nie wiem czy masz kompleksy i udajesz kogoś, nie ważne, nie mam zamiaru więcej dyskutować z tobą, bo nie warto.
Wiem również, że nie bardzo pojmujesz moje komentarze, chociaż bardzo się starasz, ale jestem przekonany, że większość z fanów na tej stronie wie dobrze o co mi chodzi.
I na zakończenie - nasz ulubiony temat - Fletcher. Myślę, że bez względu na jego formę i przydatność dla MU, zawsze będziesz szedł w zaparte i nigdy nie uznasz Szkota za wartościowego zawodnika. Wczoraj wypowiadało się wielu ekspertów na jego temat, w Anglii i nie tylko, pojawiły się teksty na naszej stronie, czy to nie dziwne, że stał się po meczu z Arsenalem jednym z bohaterów? Czy ci ludzie wypowiadający się na jego temat wykazują indolencję w temacie? Zwróć również uwagę na komentarze kibiców, niewielu się znalazło takich, który nie wspomnieli o dobrej grze Szkota.
Podsumowując należysz do grona malkontentów, którzy po zwycięstwie (ważnym) z Arsenalem próbują przekonać o tym, że to zwycięstwo się nie należało. Myślę, że ty i ci malkontenci macie swoją wizje MU, gdzie po boisku biega niesamowity, fenomenalny, zabezpieczający środek, defensywę, ofensywę i bóg wie co jeszcze C7. Czas się obudzić, mamy sezon 2009/2010, w MU nie ma Ronaldo i Teveza, ale MU gra dalej i gra na dobrym poziomie. Zwycięstwo jest zwycięstwem, a peany na cześć Arsenalu to gruba przesada, bo Arsenal wrócił wczoraj na tarczy. I przestań marudzić i krytykować zwycięzców za zwycięstwo i dobrych zawodników za dobrą grę (bo nadal nie uważam, że doceniasz Fletchera). Miej swoje poglądy, ale z daleka ode mnie, kibicuj nadal MU zachwycając się przy tym grą innych zespołów, a najlepiej załóż własnego bloga i zaszyj się w swoich "genialnych" przemyśleniach, że za czasów Keana było wspaniale, tyko pamiętaj, Ci mądrzejsi od razu zwietrzą, że tych czasów nie jesteś w stanie pamiętać, a wszelką wiedzę na ten temat czerpiesz wyłącznie z internetu. Każdy kto zajrzy w twój profil nie uwierzy, że w wieku 5 lat przeżyłeś swoje pierwsze uniesienie podczas meczu United :)
» 30 sierpnia 2009, 22:22 #313
czesty1: ravvv
na sile szukasz wad u zawodnika a przeciez wszyscy wiemy ze nikt nie jest idealny i nie rozumiem co Ty chcesz od gry Fletchera zagral zaj**iste spotkanie i wkoncu kazdy to docenil widze ze jak statystyki sa na korzysc Fletchera to zaraz ze nie gra w defensywie jak Roy Keane albo nie ma takiej sily ofensywnej jak CR7 to pokaz mi takiego zawodnika ktory jest taki wypasiony a to ze nia ma CR7 pokazuje jak nedzny jest Carrick ktory nie potrafi wzisc gry na siebie i ogranicza sie do wybijania pilek.

"On jest jednak kompletnym pomocnikiem, rzadkim typem zawodnika, który jest wszędzie. Choć jest nieco innym zawodnikiem niż Roy Keane, to może być równie wielki.
Darren może wziąć grę na swoje barki i nadać jej odpowiednie tempo.
Rozumie grę, czyta ją dobrze i cały czas się poprawia. W Manchesterze United wszyscy na niego liczą – dodaje Butcher."

"Występ Darrena był dziś wybitny. ON ZAWSZE spisuje sie w takich meczach dobrze, bo to gracz WIELKICH SPOTKAŃ"
SIR ALEX FERGUSON
» 30 sierpnia 2009, 22:17 #312
ravvvv: kris. jak zwykle niezawodny. potrafi na stronie internetowej spedzic pol dnia. i na dodatek jest mistrzem w nierozumienimu prostych przeciez zdan. mam tu na mysli, glownie ostatni nawias mojej wypowiedzi. przytocze wypowiedz raz jeszcze, zebys mogl raz jeszcze sprowac zrozumiec, co mam na mysli.

'wiedzialem kris, ze o mnie nie zapomnisz.
nie mozna odmowic fletcherowi walki. walczyl, duzo biegal.
ale z cala pewnoscia nie zgodze sie z gloryfikacja.
za czasow kean'a srodek pomocy (przynajmniej z jego strony) fenomenalnie wspieral obrone. pozniejszy srodek pomocy to dla mnie juz tylko jedno z gorszych pol w tym zespole.
gdy gral c7, ofensywne zadania srodka pomocy byly zabezpieczone, bo po linii biegal ow c7. defensywne tez byly zabezepieczone, bo zaraz za pomoca grala linia obrony, fenomenalna. Man Utdsporo goli nie tracil- wiec problemu nie bylo. (pewnie, gdy mina kontuzje- problemu tez na ogol nie bedzie). dzis dla mnie (ale to jest wylacznie moje zdanie!) wyglada to tak:
-ofensywnie: srodek w zadnym wypadku nie kreuje gry, niemal wszelkie ofensywne akcje widzimy w zwiazku z evra (dalej- nanim), niekiedy valencia, a czasem po prostu z zwiazku z dlugimi pilkami z tylu, czy cofaniem sie napastnikow. srodek pola stac glownie na gre na swojej linii, badz niekiedy schematyczne podania do przodu. efekt jest taki, ze chocby dzis- manchester nie stwarzal ofensywnego zagrozenia, jak przystalo na drugi zespol europy.
-defensywnie: srodek niemal nie zatrzymuje akcji przeciwnikow, co najwyzej tracac niekiedy, na ich rzecz pilki. efekt jest taki, ze obroną zajmuje sie glownie linia def, badz w trudnych sytuacjach- zmuszony do powrotow nawet rooney. jezeli srodek pola w obronie widzimy to sa to na ogol ostre rzemieslnicze wjazdy, przy ktorych serce podchodzi do gardla w obawie przed podyktowaniem karnego.
na pewno fletcher jest zdolny do mobilizacji. na pewno, czesto duzo walczy, duzo biega. dzisiaj jednak, w meczu przeciwko mocnemu europejskiemu przeciwnikowi widzialem srodek pola, ktory w sporej, chyba najwiekszej czesci winny jest temu, ze przez pol meczu balismy sie o wynik, a gdy juz bac sie przestalismy- to wylacznie dzieki almunii i diaby'emu. z cala pewnoscia dalbym fletcherowi za ten mecz wysoka note, ale pamietam Man Utdz tamego sezonu, ktore grywalo jednym napastnikiem (+ c7) i w ofensywie radzilo sobie swietnie. note dalbym wiec, nie za fenomenalna gre, a za wzniesienie sie na niemal wyzyny wlasnych umiejetnosci. umiejetnosci, ktore zwazywszy na brak pracujacego w ofensywie pomocnika- c7, nie napawaja mnie (ale to tylko moje zdanie) na przyszlosc optymizmem. bo boje sie, ze cala nasza pomoc w obecnym ksztalcie, nieporownywalna do np. barcelony, realu, czy wczesniej- lpoolu- niebedac w stanie skutecznie dbac o masowe kreowanie akcji skupi sie wylacznie, na dbaniu o % posiadanej pilki i niekiedy pomoc lini def. a ja bede sie musial przyzwyczaic do manchesterowego strzelania w europie ledwie po 1 golu przeciwnikom, ktorzy maja linie def choc troche lepsza niz przecietna. (kazde moje slowo zostalo postawione w zwiazku z wylacznie moim, poki co- niezmiennym pogladem i bardzo ladnie prosze o nieodpisywanie, nienazywanie mnie frajerem, ktory sie nie zna i nie pisanie, ze jestem smieszny)'

odpowiem tez krotko na Twoje akipity, abys nie czul sie olany. ale z calego serca prosze- darujmy sobie proby dyskusji.

1. 'Nie nazwałem Cię frajerem - racz to zauważyć :)'- ciesze sie.
2. tak fletcher wypadl lepiej. wiesz tez pewnie, ze nazywam go rzemieslnikiem, nie drewaniakiem.
3.'Czasy Keano się skończyły, a jednak MU zaczął odnosić sukcesy powtarzalne jak za czasów jego gry'- w sporej czesci dzieki linii def, ktora jest o niebo lepsza od tamtej. srodek pola jednak w kwestii defensywnej to pozycja, na ktora po kean'ie chorujemy.
4.'czy chcesz powiedzieć, że gdyby grał CR7 to linia pomocy sama w sobie byłaby the best defensywnie i ofensywnie'- 'gdy gral c7, ofensywne zadania srodka pomocy byly zabezpieczone, bo po linii biegal ow c7'. tak napisalem i o to mi chodzilo. uwzam,ze spora czesci ofensywnych zadan linii pomocy byla w rekach c7. dzis c7 brak, a linia pomocy ma problem z udzielaniem sie w ofensywie. stosunkowo dobrze wychodzi to skrzydlom i evrze.
5. 'ale Valencia, nie przesadzaj gość dziś nic nie zagrał, jego akcje ofensywne "o kant dupy potłuc" '- w pewnym stopniu sie zgadzam. dzis generalnie nie byl ofensywnie efektywny. ale pokladam w nim spore nadzieje, bo widze umiejetnosci. mysle, ze on w niedalekiej przyszlosci bedzie sie ze swoich ofensywnych zadan swietnie wywiazywal.
'Grę ofensywną starał się kreować fałszywy napastnik Giggs.'- staral sie. zgadza sie. uwazam, ze wiek staje sie juz naprawde mocna przeszkoda. on przeciez generalnie kocha skrzydlo- tymczasem to wlasnie ta pozycja wymaga szybkosci biegu, szybkosci techniki. troche rozbawilo mnie, gdy plusujesz u niego asyste diaby'emu. dosrodkowanie, ktore laduje na glowie przeciwnika nie jest dobre. diaby 99,8% takich pilek skutecznie by wybil, dzis akurat szczesliwie dla giggsa stalo sie inaczej. i bynajmniej nie byla to potwornie trudna pilka dla diaby'ego.
6.'Jeszcze a propos gry defensywnej pomocników'- mysle, ze byla chaotyczna. bardzo. wejscia fletchera mnie nie przekonuja. bo wystarczy ledwie troche spokoju i techniki, by sobie z takim fletcherem poradzic. ceni mu sie, ze uratowal bramke, ale nie chce manchesteru, ktory niemal caly na wlasnym stadionie broni sie, ani manchesteru, ktorego zawodnicy graja obrzydliwie i na skraju faulu. chyba, ze robia to obroncy.
7. '(ja nie zauważyłem, żeby dużo biegał), znajdował się w akcji kiedy była potrzeba, a zamiast "biegania" odbierał, dogrywał - celnie (tylko 3 niedokładne podania), wspierał defensywę i miał szansę na gola.'- a ja zauwazylem. odbieral i wspieral defensywe na wlasnej polowie. celne dogrania byly do bolu schematyczne. szanse na gola mial swietna- nie wykorzystal.
8.'zwycięstwa 1:0 MU, nie martw się na zapas, nasza pomoc będzie kreować grę ofensywną, a Fletcher będzie odgrywał w tym dużą rolę. Może chcesz się założyć? Obstawiam, że Fletch do końca września strzeli przynajmniej jedną bramkę. A dlaczego jestem taki pewny?? Bo Ferguson jest inteligentnym trenerem i wyciągnie z dzisiejszego meczu stosowne wnioski...'- nie. wydaje mi sie, ze nasza pomoc nie bedzie w stanie skutecznie rywalizowac na swoim polu z najlepszymi na tym kontynencie. nie mniej jednak- jak Ty- jestem pewny, ze fletcher bedzie duzo gral. statystyki, ktore kochasz jasno mowia, ze fletcher grywa wiecej wraz ze starzeniem sie scholes'a i giggs'a. tu nie ma alternatywy- ale fletch nie zapewni manchesterowi ofensywnej gry, a ja byc moze bede sie musial przyzwyczaic do niewielu bramek przeciwko druzynom z mocna obrona, badz wiekszej aktywnosci z tylu napastnikow, czy z przodu- obroncow.
w kazdym razie- olej mnie. mamy rozne zdania. obaj (/oboje) wiemy, ze nie wplyniemy wzajemnie na swoje poglady, wiec- milego dnia :).
» 30 sierpnia 2009, 19:55 #311
rooneyowen: no a tek apropo tottenhamu to jak myślicie będzie ciężko z nimi wygrać??
» 30 sierpnia 2009, 17:19 #310
enigmatyk: Gratulacje z powodu zwycięstwa.
Co do spornych sytuacji to należy o wszystkim zapomnieć i skupić się na następnym meczu.
Natomiast oglądając cały mecz widać było braki kadrowe w MU. Nie pisze tego złośliwie, ale niestety tak to wygląda.Wystarczy przypomnieć ostatni dwumecz z Arsenalem w LM.W porównaniu do wczorajszego spotkania była to przepaść jakości. Nie rozumiem także, czemu SAF wypuścił w ataku parę Roo - Giggs , skoro tylko ten pierwszy grał nominalnego napastnika. Tym bardziej zastanawiające , że na ławce miał Berbę i Owena, a United grał u siebie.Jeżeli zatem z największymi rywalami SAF , na własnym stadionie wypuszcza jednego napastnika, to kiedy zagra dwóch?? Na wyjazdach??Dziwne...
Ciężki to był mecz i drużyna musi jeszcze wiele poprawić w swojej grze
PS: Tak sobie pomyślałem w trakcie meczu, że Tosić, Nani oraz Valencia kosztowali SAFa w sumie prawie tyle samo , ile kosztowałby Aguero + Young....
» 30 sierpnia 2009, 16:30 #309
volgin: 2. Karny dla United ewidentny Rooney wymusil faul wpadajac w rece Almunii ale w nie wpadl wiec faul byl.

Albo jestem na duzym kacu albo nie wiesz co piszesz... przetlumacz na polski
» 30 sierpnia 2009, 16:12 #308
mateyko44: ja tam tak powiem super ze wygralismy Arsenal to silna druzyna i nie mozna mowic ze jest bez formy jest formie ale poplniala bledy a ManUnited potrafilo wykorzytac te bledy taki jest sport
» 30 sierpnia 2009, 15:02 #307
LordSpam: To teraz ja cos napisze.
1. Karny dla Arsenalu 100%, żałosny błąd sędziego, ale gdyby byl karny Arshawin nie strzelilby pieknego gola.
2. Karny dla United ewidentny Rooney wymusil faul wpadajac w rece Almunii ale w nie wpadl wiec faul byl.
3. O 2 golu nie ma co pisac bo to kazdy widzial.
4. W koncowce swietnie wykorzystalismy zmasowany atak Arsenalu i swietne okazje mial Berbatov i Nani. Takie okazje TRZEBA wykorzystac.
5. W 95 min, spalony bezdyskusyjny Gallasa wiec prawidlowa decyzja sedziego.
6. Nie moge uwierzyc w to co wyprawial Giggs, dawno nie widzialem takich jego bledow, to samo Carrick.
Podsumowujac: Według mnie sprawiedliwy byłby remis w tym meczu ale na szczescie MU dalo rade i wygralismy. A szczescie w grze jest tak samo wazne jak umiejetnosci.
Arsenal mloda i perspektywiczna druzyne ma juz 4 rok i co z tego??!! Totalnie nic i to cieszy
PZDR
» 30 sierpnia 2009, 13:15 #306
Pitrek13: Przeczytałem ciekawy komentarz na onecie:

"Manchester pokonał Arsenal bez formy. Co by było gdyby byli w formie?"

Ciekawe, zmusza do myslenia i wyciągnięcia jeszcze więcej pozytywów z średniego meczu w wykonaniu Diabełków :)
» 30 sierpnia 2009, 13:13 #305
funManUtd17: A ja w dalszym ciagu nie mogę zrozumieć jednej rzeczy. Mianowicie jest doliczony czas i atakuje Arsenal, a nasi napastnicy i skrzydłowi zostają w ataku zamiast cofnąć się i pomóc reszcie drużyny. Najbardziej było to widoczne w ostatniej akcji gdy Nani, Berba, Roo i nie wiem kto jeszcze zosali, a Arsenal zaatakował przewagą liczebną. TAK NIE MOŻE BYĆ! Trzeba zapi**dzielać szczególnie w tak ważnym momencie.
» 30 sierpnia 2009, 12:54 #304
mona07: Ten filmik na dole "Arsene Wenger odesłany na trybuny" jest boski xD końcówka najlepsza :d "I love Old Trafford" :D
» 30 sierpnia 2009, 12:02 #303
lukasz1143: Brawo chłopaki. Karny był na 100% ManU może i miało odrobinę szczęscia ale szczęście sprzyja lepszym. A co do wyniku to spodziewam się dużo BT w typerze ja też obstawiłem 2 : 1
» 30 sierpnia 2009, 11:14 #302
wolfmanjack: podwójna radość ze zwycięstwa i BT w TYPERZE !!
» 30 sierpnia 2009, 11:04 #301
bobsley: MUFC OUR RELIGION!

Teraz czas na Tottenham!
» 30 sierpnia 2009, 11:00 #300
Sochol: Wielkie brawa dla Arsenalu za styl gry jaki pokazali a jeszcze większe dla Diabłów za to że wygrali mecz mimo iż Arsenal był stroną dominującą
» 30 sierpnia 2009, 10:39 #299
bezel93: Zwyciężamy po niezbyt dobrej grze, to bardzo ważne żeby umieć wygrać jeśli nie idzie, to cech**e mistrzów ...
» 30 sierpnia 2009, 10:10 #298
Adam11: Co można powiedzieć o tym meczu?

Po1 To bardzo ważne punkty, jeśli udałoby się pokonać w następnej kolejce Tottenham to jesteśmy drudzy w tabeli.

Po2 To "zwycięsto" da zawodnikom dużo więcej pewności siebie i wiary w to, że 4 mistrzostwo jest w ich zasięgu. Jeśli zdobywa się 3 punkty z zespołem, który zaczął sezon wręcz FENOMENALNIE to daje do myślenia - w sensie może będzie nam sprzyjać szczęście.

Po3 Gra United nie była słaba, zagraliśmy niezłe spotkanie, ale nie zgodze się tutaj z nikim kto pisze, że byliśmy od Arsenalu lepsi. To co robili "chłopcy" Wengera zasługuje na wielki podziw i szacunek. Nie wiem jak z tak niedokładnie grającym Giggsem i wręcz strasznie grającym Carrickiem mogliśmy wygrać to spotkanie. Nie przekonują mnie komentarze, które wskazują na to że w pierwszej połowie posiadanie piłki było lepsze dla nas. Jeśli nawet tak było to w ogóle nie było tego widać. Co więcej nie zgadzam się, że druga połowa w naszym wykonaniu była lepsza. Ja po stracie pierwszej bramki byłem dobrej myśli bo coś w pierwszych 30 minutach się jednak działo, drużyna łapała właściwy rytm i gdyby nie arsenał złych zagrań Giggsa i Carricka to mogło to się potoczyć inaczej. Bramka Rosjanina bardzo ładna. Co do karnego to oglądając kilka razy powtórkę uważam, że sytuacja była 50 na 50 . Z mojej perspektywy jako widza, który może sobie obejrzeć akcję kilka razy i to w zbliżeniu powiem, że faulu bramkarza nie było. Sędzia jednak mając mało czasu na podjęcie deycyzji gwizdnął i wskazał na 11. Dokładając jeszcze fakt, że Rooney nie jest typem nurka to rozumiem sędziego dlaczego tak zareagował. O drugiej bramce nie będę mówił bo nie ma o czym. Podsumowując powiem, że mieliśmy bardzo ale to bardzo dużo szcześcia. Ja się z tego powodu bardzo cieszę bo już nie raz przegrywaliśmy z Arsenalem na początku sezonu kiedy nasza drużyna sie rozkręca a ich była w gazie. Myślę, że spotkanie w Londynie będzie (bez względu na wynik) wyglądało z naszej strony dużo lepiej. Ale naprawdę doceniam to co Wenger robi w tym Arsenalu. Przyjechali do nas i nie dali po sobie poznać, że to jest ich mecz wyjazdowy. Grali jakby byli u siebie.

Po4 Tak na koniec co by trochę na pocieszenie coś napisać. W zeszłym sezonie kiedy graliśmy z Arsenalem pierwszy mecz w Londynie mógłbym powiedzieć, że sytuacja była dokładnie odwrotna. Pomijając fakt, że tamten mecz był o wiele lepszy w wykonaniu obu drużyn oraz nie było tylu kontrowersji, to muszę przypomnieć, że my też zasługiwaliśmy wtedy na remis (przynajmniej na remis) bo graliśmy w Londynie tak jakbyśmy byli u siebie. Bramka Rafaela strzelona została za późno ale nasza drużyna miała w tamtym meczu tak samo mało szcześcia jak drużyna Arsenalu w ostatniej kolejce. Rok temu w Londynie zabrakło szcześcia bo graliśmy naprawdę dobrze, pamiętam, że byłem mocno wnerwiony po tamtym meczu, więc rozumiem frustracje kibiców Arsenalu po ostatniej kolejce. Cóż taki czasem jest futbol.

...And Peace For All Devil Fans!
» 30 sierpnia 2009, 09:52 #297
aren: mnie przeraził fakt że w Arsenalu grają chłopaki co mają po 20-22 lata z 3/4 pierwszego składu, ten zespół za 2-3 lata rozjedzie premiership;-) (pffu pffu odpukać;-))
niestety nie zasłużyliśmy na zwycięstwo, karny był, ale nie zgadzam się z stwierdzeniem co niektórych kibiców kanonierów że Darren powinien wylecieć(żółta -> owszem), poza tym załóżmy że v.Persi strzeliłby karnego --> Arszawin nie strzeliłby swojej pięknej bramki;-)
co do karnego dla United, był! ale nie oszukujmy się jakby Almunia nie rzucił się pod nogi Rooneya, piłka by wyszła poza boisko ale cóż za gapowe się płaci;-) Diabiego mi szkoda, bo ten facet jest naprawdę dobrym piłkarzem. Graliśmy nudą cieżką dla oka piłkę, pamiętam wiele poczatków sezonów ale chyba nigdy tak niemrawo nie zaczynaliśmy, niemrawo tzn brak świeżości, dużo niedokładnych podań, brak zgrania,
Podsumowując - to nie my WYGRALIŚMY to Arsenal PRZEGRAŁ
cieszy zwycięstwo i 3pkt ale styl....

dawno tak nie narzekałem ale z pewnością Sir Alex wie co robi w końcu to najlepszy trener najlepszej drużyny na świecie;-)
» 30 sierpnia 2009, 08:52 #296
Chubo: Tak jest! ogromnie się cieszę z ich zwycięstwa :D Glory Glory Glory Man Utd!
» 30 sierpnia 2009, 08:44 #295
FcManU: moim zdaniem wygraliśmy tylko i wyłącznie dzięki DIABY i jestem mu wdzięczny za to choć MANU nie ma jeszcze tego czegoś co w zeszłym sezonie obiektywnie podsumowując to Arsenal był lepszy poszczęściło nam się spoko każdemu się zdarza ale z chelsea czy liverpoolem to my mamy przeważać mało brakowało a byśmy przegrali gdyby nie kilka interwencji Fostera
» 30 sierpnia 2009, 02:06 #294
kris9: Alpinek
Niesamowite, że MU nie zasłużył na wygraną.
Posiadanie piłki w pierwszej połowie po stronie MU 67%, po całym meczu 53%.
Nie mów więc, że więcej z gry miał Arsenal.
Co do karnego, należał się jak najbardziej, fartowny gol, niefartowne dośrodkowanie Giggsa... Cóż za pech.
Arsenal miał groźniejsze sytuacje, bo trafił w poprzeczkę, tuż nad spojeniem, instynktownie, acz skutecznie interweniował Foster i strzelili bramkę... ze spalonego - rewelacja. Jednak to Kanonierzy prowadzili bezskuteczny, skutecznie blokowany atak przez Czerwonych Diabłów. Reszta z ich strony to kontra. Kanonierzy zagrali zachowawczy futbol, nie mieli na tyle odwagi i umiejętności, by ograć MU tak jak poprzednich rywali. Szkoda, że te sytuacje z końcówki spotkania to nie były słupki, poprzeczki... bo przecież wtedy świetne sytuacje United i ich cudowne dogrania zostałyby dostrzeżone. Wynik odzwierciedla grę, MU zasłużyli na 2-1.
» 30 sierpnia 2009, 01:58 #293
RioGrande: Sobotnie spotkanie z Arsenalem miało być pierwszym poważnym egzaminem dla znajdującej się w stadium przebudowy drużyny United. Jednakże, pomimo satysfakcjonującego końcowego rezultatu, gra Czerwonych Diabłów nie rzuciła na kolana. Cóż, obiektywnie rzecz biorąc, kanonierzy byli ekipą przewyższającą graczy United w każdym calu, Londyńczycy swobodniej czuli się operując piłką, czego rezultatem była spora ilość dogodnych sytuacji strzeleckich. Z pewnością znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że sztuką jest wygrać z wymagającym przeciwnikiem pomimo, że drużyna nie ma swojego najlepszego dnia, jednak ja uważam, że prawdziwą sztuką było pozwolić wydrzeć sobie jak najbardziej zasłużone zwycięstwo. Zresztą, Arsenal (lub też francuska kolonia, obie nazwy są tożsame) kolejny raz niczego nie osiągnie w lidze, początek tego sezonu do złudzenia przypomina start poprzedniego, w którym Arsenal zaczął koncertowo, a jak skończył... Cóż wszyscy doskonale wiemy. Podejrzewam, że w tych rozgrywkach będziemy świadkami podobnego rozwoju sytuacji.
» 30 sierpnia 2009, 01:46 #292
Alpinek: kris9

bądz obiektywny.... nie zasłużyliśmy na wygraną, karny którego nie było i fartowny gol samobójczy, Arsenal miał więcej z gry niestety, Aresnal stworzył sobie wiecej sytuacji i grali poprostu lepiej wiec nie wiem czemu się dziwisz...
» 30 sierpnia 2009, 01:46 #291
TheGoldenBoy: Powiem szczerze, ze zamarłem na poczatku 96 min ...Myslalem, ze 2:2 jest juz faktem..a tu nagle chorągiewka ..ufff.. Niby szczescie ma lepszy..Moze nie zagralismy dzisiaj rewelacyjnie, ale cieszy, ze potrafimy wygrywac z takim rywalem nawet jak nie jestesmy w najlepszej formie. Przydalby sie jeszcze jeden zakup... W ogole co Berbatov dzisiaj 2 razy zrobil..cholera caly czas czekam na jego pobudke..Mam nadzieje, ze z Tottenhamem dostanie swoja szanse Owen. Cieszą 3pkt! Glory MU!
» 30 sierpnia 2009, 01:41 #290
kris9: Alpinek
Oglądałeś mecz??
Arsenal powinien wygrać?
Co Ty gadasz??
» 30 sierpnia 2009, 01:38 #289
Alpinek: Prawda jest taka ze to Arsenal powinien wygrać ... mamy farta, podanie Naniego do Berbatova coś niesamowitego... dla mnie to jest wlasnie piękno piłki, szkoda ze Berbatov tak to zakończył. UNITED !
» 30 sierpnia 2009, 01:33 #288
bonzo2404: Valencia słoabo Brawo Rooney :) 1 bramka która strzelil Almunii :) kiedys musi byc 1 raz :P ale Podziwiam Tottenham :P Damy Rade Glory Glory man United :)
» 30 sierpnia 2009, 01:31 #287
Biggie: Kocham United ale to wygladalo jakby kupili mecz...
» 30 sierpnia 2009, 00:24 #286
zoestrike: Powiem tak to jest piłka, wygrana to wygrana nie ważne jaka ale zawsze cieszy... Gdyby patrzeć w jaki sposób barcelona dostała się do finału ligi mistrzów to też można by powiedzieć że udało się im fuksem... bo tam też sędzia nie podyktował karnych za ręki i inne przewinienia . Moim zdaniem faul Fletchera był ewidentny na Arshawinie może mieli by dzięki temu gola ale nie mieli bo to jest piłka wszystko się może zdarzyć nie ma co narzekać tylko trzeba się cieszyć z tego że idziemy do przodu. Jak widać możemy zagrać bez Ronaldo i Teveza i to jest najważniejsze. MU4EVER
» 30 sierpnia 2009, 00:23 #285
waddle: Uuuups! Odetchnąłem z ulgą po zakończeniu meczu. Moim zdaniem wynik jest pozytywnym zaskoczeniem. Bo moim zdaniem wygraliśmy z lepszym zespołem. Tytuł newsa jest jak najbardziej trafny. Arsenal przegrał mecz na własne życzenie. Moim zdaniem byli piłkarsko lepsi. Sposób rozgrywania piłki, boiskowa inteligencja - tym przeważai Kanonierzy. United wygrali ten meczem zaangazowaniem, walką i determinacją. Nadal "działa" w naszym teamie sportowa złość i chęć udowodnienia, że bez Ronaldo jesteśmy mocni. Co będzie, gdy ten nadmuchany balon pęknie? Wynik bardzo cieszy, ale postawa i sposób gry nie powalają na kolana. To moje zdanie...

Foster - 7,5 - przy golu Arshavina źle ustawiony w bramce. Potem druga połówka świetna i fenomenalna obrona strzały Van Persiego.

O'Shea - 6,5 - bez fajerwerków jak zwykle, ale solidny występ

Brown - 5,5 - obsada tego zawodnika to dla mnie duże zaskoczenie. Przecież pamiętamy doskonale, co wyczyniał Wesley, gdy kilka sezonów wstecz grywał na środku obrony. Błąd za błędem! Potem Fergie znalazł dla niego optymalną pozycję - prawa obrona. I na boku obrony spisywał się znakomicie. Dlaczego dziś Wes grał na śrosku, a John na boku, tego nie mogę pojąć. Owszem John nie jest zapewne światej klasy central defender, ale nie przypominam sobie, by grając na tej pozycji zawiódł na całej linii... Dziś Brown odgrywał "szopkę" w obronie, i niech jak najszybciej wrac Rio, bo mogą być kłopoty. Szczególnie na Spurs i City, gdzie mają mocnych napadziorów

Vidić - 7 - pewnie, ale stać go na więcej

Valencia - 6,5 - bez błysku, ale sprawiał problemy obrońcom Arsenalu

Fletcher - 8,5 - moim zdaniem gracz meczu. Ten chłopak to prawdziwy "braveheart". Mel Gibson już ma temat o drugiej części filmu o walecznych Szkotach;) Owszem, znów "spartolił" okazję na początku spotkania, ale dziś miał trudniej niż w poprzednich meczach. Moim zdaniem wyrósł nam klasowy defenswyny pomocnik, i niech Fergie już nie kombinuje i postawi na tego chłopaka, bo alternatywa a Andersonem nie jest żadną alternatywą!

Giggs - 6,5 - fatalna pierwsza połowa, w drugiej szczęśliwa asysyta i znacznie lepsza postawa

Carrick - 6,5 - bez szału, ale jak na niego to dobry mecz

Nani - 7 - coraz pewniej się czuje i widać tego efekty na boisku

Rooney - 7,5 - zagrał to co zawsze

Park - 5 - nic nie wniósł do gry

Berbatov - 5,5 - ładan wystwaka do Naniego, ale dwa razy zachował się w polu karnym jak "sierota"
» 30 sierpnia 2009, 00:17 #284
kris9: Witaj ravvv - mój przyjacielu.
Nie nazwałem Cię frajerem - racz to zauważyć :)
Na początek pytanie - oglądałeś mecz od dechy do dechy??

Co do Fletchera - moja gloryfikacja jest bardziej zgryźliwa w stosunku do osób, które nazywają go "drewniakiem". Aczkolwiek jestem pełen uznania za jego dzisiejszy występ (zgodzisz się, że lepiej wypadł od Carricka?).
Twoje ulubione statystyki zdecydowanie przemawiały dzisiaj za grą Szkota.

Wracamy do czasów Keana - obaj wiemy, że taki gość jak Keano jest niepowtarzalny i zgodzę się, że świetnie rozgrywał, ale też świetnie bronił, do tego był kapitanem, niezastąpionym na boisku. Czasy Keano się skończyły, a jednak MU zaczął odnosić sukcesy powtarzalne jak za czasów jego gry, jednak już podczas jego nieobecności, MU wylądował dwa razy z rzędu w finale LM i trzeci raz z rzędu zdobył mistrzostwo Anglii. Nie zgodzę się, że środek MU jest gorszy dzisiaj, ale zgodzę się, że obecnie mniej kreuje grę ofensywną. Trudno było w dzisiejszym meczu odnaleźć prawdziwego rozgrywającego, nie był nim na pewno Carrick, Fletcher bardziej angażował się w ofensywie, lecz nie były to kluczowe akcje.

Nie bardzo rozumiem, czy chcesz powiedzieć, że gdyby grał CR7 to linia pomocy sama w sobie byłaby the best defensywnie i ofensywnie, co chcesz przez to powiedzieć, bez Ronaldo nie ma pomocy?? Chyba nie chcesz powiedzieć, że Ronaldo był wszędzie, bo to bardziej pasuje do Rooneya...

Co do akcji ofensywnych skrzydeł - dzisiaj to była nasza bolączka, zgodzę się, że Evra próbował, Nani też (nie bardzo mu się udawało dzisiaj, jednak w jednej akcji zabłyszczał), ale Valencia, nie przesadzaj gość dziś nic nie zagrał, jego akcje ofensywne "o kant dupy potłuc". Grę ofensywną starał się kreować fałszywy napastnik Giggs.

Jeszcze a propos gry defensywnej pomocników. Nie dość, że wiele piłek przechodziło przez Fletchera, dograł piłkę wiele razy celnie, to jeszcze gość pracował skutecznie w obronie, a jego wejście w polu karnym było skuteczne i bardzo odważne, a prze to umiejętne, nie sfaulował Arshavina, a obronił United przed pewną bramką (cóż pech, że akurat za chwilę Rosjanin uderzył perfekcyjnie).

nie mozna odmowic fletcherowi walki. walczyl, duzo biegal. to twoje słowa, dużo biegał dzisiaj Arsen Wenger w końcówce meczu, a co do Szkota, poza walką i bieganiem (ja nie zauważyłem, żeby dużo biegał), znajdował się w akcji kiedy była potrzeba, a zamiast "biegania" odbierał, dogrywał - celnie (tylko 3 niedokładne podania), wspierał defensywę i miał szansę na gola.

I na zakończenie - zwycięstwa 1:0 MU, nie martw się na zapas, nasza pomoc będzie kreować grę ofensywną, a Fletcher będzie odgrywał w tym dużą rolę. Może chcesz się założyć? Obstawiam, że Fletch do końca września strzeli przynajmniej jedną bramkę. A dlaczego jestem taki pewny?? Bo Ferguson jest inteligentnym trenerem i wyciągnie z dzisiejszego meczu stosowne wnioski...
» 30 sierpnia 2009, 00:08 #283
aren: I połowa
przewaga zespołu Wengera, naprawdę Arsenal gra bardzo dobrą piłkę, fantastyczna bramka Rosjanina który był kilkanaście sekund wcześniej faulowany przez Darrena Fletchera (zawodnik meczu) ale cóż oliwa zawsze sprawiedliwa. Giggs i Carrick przerazili mnie swoją niedokładnością.
II połowa
Sir Alex w przerwie ich troszkę poukładał, choć to nie był najlepszy mecz United, cieszy zwycięstwo ale nie styl, słaby występ Browna, niech Rio wraca jak najszybciej( nie wspominając już o Evansie) zwycięstwo szczęśliwe;-)

I tak nadal wierzę że chłopaki się rozkręcą, zawsze to robią;-)
» 30 sierpnia 2009, 00:05 #282
nani17utd: Teraz najważniejsze są 3 pkt. pomimo tego że nie zagrali za dobrze .
» 29 sierpnia 2009, 23:58 #281
piwex16: brawo panowie ładny wynik brak c. ronaldo jest bardzo mało widoczny oby tak dalej glory glory man united :D
» 29 sierpnia 2009, 23:38 #280
Camrall: przysłowie mówi "nie ważne jak się wygrywa ważny jest wynik" chociaż styl mógł być trochę lepszy :)
» 29 sierpnia 2009, 23:21 #279
rjk: lon1502 ty zalosny buraku,my mamy 3 punkty,a wy co??,plujesz sie tu nawiadomo po co i na co,a i tak kazdy wie,ze ŻAŁOSNY to twoje imie,teraz my sie cieszymy,a ty tak sie tu wymadrzales,a teraz to mozesz se jedynie poplakac troszke,zal mi ciebie,jestes ŻAŁOSNY Pozdro kibice MANCHESTERU UNITED! GLORY!GLORY!MANCHESTER UNITED!
» 29 sierpnia 2009, 23:20 #278
acek93: acek93 29.08.2009, 11:41
2:1 arsenal będzie prowadził 1:0 ale man utd się zmobilizuje i wygra xd
» 29 sierpnia 2009, 23:12 #277
butterfly: @lon1502 "ArtDeRue co Ty masz do mojego oczytania? Nawet mnie nie znasz, więc zajmij się swoim wzbogacaniem intelektu, chyba, że masz podstawy, by sądzić inaczej- ale to by pasowało poprzeć jakimiś dowodami"
szczerze mowiac nigdy nie czytalem Twoich komentarzy, ale wystarczylo tych kilka zebym sie przekonal ze jestes zwyklym pajacem ktory to probuje podburzyc publike i stac w centrum uwagi, albo...tylko sie poklocic, bo Twoje wypowiedzi na pewno nie nawiazuja do zadnej przemyslanej dyskusji. Dowod? Sam je dajesz w kazdym komentarzu (mowa o komentarzach akurat pod tym newsem bo innych nie czytalem). A twoje pozbawione zastrzezenia ze Ty tu niby tylko inteligentna rozmowe przyszedles toczyc to mnie tylko bawia. "Twoim dowodem" na to jest to, ze w jednym z komentarzy obraziles nas ze niby nie uzywamy szarych komorek, nazwales nas popularnie "mułami", nie obrazam sie za to, jak pewnie i wiekszosc tutaj, ale nie pisz ze to jest toczenie dyskusji na poziomie. Skoro nie pokazujesz niczego nadzwyczajnego w swoich wypowiedziach, a tylko czuc agresja w kazdej z nich to wybacz wszystkim ze staraja Ci sie uswiadomic ze nie jestes wcale taki obiektywny. Nie uzywasz tez zbytnio wyszukanych slow, a na dodatek Twoj sposob interpretowania nie ktorych rzeczy jest nieraz "dziwny" (patrz comment ktory zacytowalem), z tego wszystkiego wyciagam jedynie jeden wniosek- jestes zwyklym szarym czlowieczkiem ktory probuje sie wyroznic swoja domniemana inteligencja (i nie pisz mi tu bzdur ze tak nie jest, a jezeli chcesz zaprzeczyc to "podaj jakis dowod"). pozdrawiam
ps. wysylam Ci to tez na pm zeby nie bylo ze tego nie przeczytasz skoro sie tyle nameczylem.
sorry za ten comment ale nie moglem sie powstrzymac;P
RooRules!;]
» 29 sierpnia 2009, 23:10 #276
ravvvv: wiedzialem kris, ze o mnie nie zapomnisz.
nie mozna odmowic fletcherowi walki. walczyl, duzo biegal.
ale z cala pewnoscia nie zgodze sie z gloryfikacja.
za czasow kean'a srodek pomocy (przynajmniej z jego strony) fenomenalnie wspieral obrone. pozniejszy srodek pomocy to dla mnie juz tylko jedno z gorszych pol w tym zespole.
gdy gral c7, ofensywne zadania srodka pomocy byly zabezpieczone, bo po linii biegal ow c7. defensywne tez byly zabezepieczone, bo zaraz za pomoca grala linia obrony, fenomenalna. manu sporo goli nie tracil- wiec problemu nie bylo. (pewnie, gdy mina kontuzje- problemu tez na ogol nie bedzie). dzis dla mnie (ale to jest wylacznie moje zdanie!) wyglada to tak:
-ofensywnie: srodek w zadnym wypadku nie kreuje gry, niemal wszelkie ofensywne akcje widzimy w zwiazku z evra (dalej- nanim), niekiedy valencia, a czasem po prostu z zwiazku z dlugimi pilkami z tylu, czy cofaniem sie napastnikow. srodek pola stac glownie na gre na swojej linii, badz niekiedy schematyczne podania do przodu. efekt jest taki, ze chocby dzis- manchester nie stwarzal ofensywnego zagrozenia, jak przystalo na drugi zespol europy.
-defensywnie: srodek niemal nie zatrzymuje akcji przeciwnikow, co najwyzej tracac niekiedy, na ich rzecz pilki. efekt jest taki, ze obroną zajmuje sie glownie linia def, badz w trudnych sytuacjach- zmuszony do powrotow nawet rooney. jezeli srodek pola w obronie widzimy to sa to na ogol ostre rzemieslnicze wjazdy, przy ktorych serce podchodzi do gardla w obawie przed podyktowaniem karnego.
na pewno fletcher jest zdolny do mobilizacji. na pewno, czesto duzo walczy, duzo biega. dzisiaj jednak, w meczu przeciwko mocnemu europejskiemu przeciwnikowi widzialem srodek pola, ktory w sporej, chyba najwiekszej czesci winny jest temu, ze przez pol meczu balismy sie o wynik, a gdy juz bac sie przestalismy- to wylacznie dzieki almunii i diaby'emu. z cala pewnoscia dalbym fletcherowi za ten mecz wysoka note, ale pamietam manu z tamego sezonu, ktore grywalo jednym napastnikiem (+ c7) i w ofensywie radzilo sobie swietnie. note dalbym wiec, nie za fenomenalna gre, a za wzniesienie sie na niemal wyzyny wlasnych umiejetnosci. umiejetnosci, ktore zwazywszy na brak pracujacego w ofensywie pomocnika- c7, nie napawaja mnie (ale to tylko moje zdanie) na przyszlosc optymizmem. bo boje sie, ze cala nasza pomoc w obecnym ksztalcie, nieporownywalna do np. barcelony, realu, czy wczesniej- lpoolu- niebedac w stanie skutecznie dbac o masowe kreowanie akcji skupi sie wylacznie, na dbaniu o % posiadanej pilki i niekiedy pomoc lini def. a ja bede sie musial przyzwyczaic do manchesterowego strzelania w europie ledwie po 1 golu przeciwnikom, ktorzy maja linie def choc troche lepsza niz przecietna. (kazde moje slowo zostalo postawione w zwiazku z wylacznie moim, poki co- niezmiennym pogladem i bardzo ladnie prosze o nieodpisywanie, nienazywanie mnie frajerem, ktory sie nie zna i nie pisanie, ze jestem smieszny)
» 29 sierpnia 2009, 22:58 #275
ManUTD1878: i o to chodziło !! brawo !!
» 29 sierpnia 2009, 22:56 #274
kris9: tiger363
zgodzę się co do tego, że było to dramatyczne i emocjonujące spotkanie. Zgodzę się również, że Giggs w pierwszej połowie zagrał kiepsko, ale w drugiej zrehabilitował się całkowicie swoją dojrzałością. Myślę, że pozycja fałszywego napastnika nie jest dzisiaj dla niego odpowiednia. Lepiej pewnie spisałby się na lewym skrzydle, a jeszcze lepiej na środku pomocy (tylko, że wtedy Fletcher grałby defensywnego jak dziś Carrick).
Ale co do strat i błędnych podań się nie zgodzę. Oglądałem mecz na żywo w TV i tych dobrych podań było więcej, niż złych. Może kilka razy Nani i Giggs właśnie "partolili " te podania, ale nadrabiał dokładnymi zagraniami Fletcher oraz Ci dwaj wymienieni nadrobili w drugiej połowie. A tak w ogóle Giggsy zagrał świetnie do Diabi, dzięki czemu mieliśmy gola na 2-1, na zwycięskie 2-1...
» 29 sierpnia 2009, 22:56 #273
orion: Daren Fletcher z przecietnego zawodnika w tamtym sezonie stal sie zawodnikiem solidnym. W tym sezonie moze sie stac zawodnikiem swiatowym..... W tym meczu pokazal ze moze grac przeciwko każdemu....
Mam nadzieje ze stanie sie liderem 2 lini.
» 29 sierpnia 2009, 22:56 #272
Camrall: w nastepnym meczu musimy zagrac z fletcherem i Andersonem na środku na skrzydłach Nani z Valencia w ataku Rooney i Berbatov
» 29 sierpnia 2009, 22:53 #271
Osa94: WYGRALIŚMY! TO JEST NAJWAŻNIEJSZE.....
Mam nadzieję że Ferguson w końcu przestanie tak eksperymentować.. Bo dzisiaj nasza gra nie wyglądała najlepiej...Musimy grać dwójką napastników i przede wszystkim niech Scholes z Fletcherem grają w środku .. No i ja nie mogę doczekać się powrotu Rio i Van der Sara wtedy będzie wielki spokój z tyłu i znowu zaczniemy grać kilkanaście spotkań z rzędu na zero.
» 29 sierpnia 2009, 22:52 #270
rjk: GLORY ! GLORY ! MANCHESTER UNITED !
» 29 sierpnia 2009, 22:51 #269
shisha009: Jak dla mnie dalej przewija się ten sam problem. Słaba gra w środku pola...

Występ Carricka po raz kolejny przeciętny to dużo powiedziane... Anglik jest cieniem samego siebie, a Anderson przez 50min z Burnley pokazał więcej woli walki, i dobrych pomysłów na podania niż Michael przez cały początek sezonu
Fletcher- to się nadaje do telewizji. Jako jedyny nie zawiódł... Zaczyna zyskiwać w moich oczach...
Giggs pierwsza połowa żałosna, tragiczna, śmieszna.. Po prostu totalne dno. W drugiej pokazał się nieco lepiej, co nie zmienia faktu że wg mnie Anderson mógłby zagrać lepiej od kogoś z dwójki Carrick-Giggs

Co do Valencii to mnie zawodzi i to bardzo. Nani pokazuję geniusz, ale czasami brakuje ogrania. Miło że dostaje szanse, a takimi podaniami jak do Berbatova tą szanse wykorzystuję. Do tego kilka razy dobry powrót do obrony.

Foster smutna prawda jest taka że przy golu Arshavina mógł się zachować lepiej. Z tego co wiadomo mi i mojemu kuzynowi grającemu w pół amatorskiej lidze, bramkarz powinien zawsze stać bliżej krótkiego słupka. Do tego poprzeczka Persiego też była po błędzie Bena, który wyszedł i dostałby ją za kołnierz. Na domiar wszystkiego słabo łapał piłkę przy stałych fragmentach gry. Jedyna interwencja która go uratowała to ta po strzale Van Pesiego z 3metrów...
» 29 sierpnia 2009, 22:47 #268
tiger363: Niby są ważne 3 punkty ale...
jestem nie do końca zadowolony z dzisiejszego zwycięstwa.
Mecz dostarczył mi bardzo dużo emocji, ale po nim mimo korzystnego wyniku pozostało pewne zniesmaczenie.
Obie drużyny dzisiaj miały duże problemy ze skutecznością i obie grały na bardzo podobnym poziomie co zaowocowało takim emocjonującym i dramatycznym spotkaniem, ale niestety taka gra Manchesteru na pewno nie napawa optymizmem.
Tyle głupich strat, tyle złych podań, tak mało strzałów na bramkę...
Poza Rooneyem, Fletcherem, Evrą i czasami Brownem cała reszta grała bardzo słabo.
Strasznie irytował mnie dzisiaj Giggs. W pierwszej połowie zaprezentował się fatalnie i liczyłem na to, że SAF dużo szybciej go zmieni.
Nasi skrzydłowi też właściwie nic nie pokazali. Spodziewałem się dużo lepszego występu Naniego, ale się zawiodłem.
Po bramce samobójczej Diabiego cały czas liczyłem, że Manchester przypieczętuje swoje zwycięstwo strzelając trzecią bramkę, aby nie mówić że zwycięstwo było tylko zasługą szczęścia, ale tak się nie stało.
No cóż, mam tylko nadzieję, że nasza gra się poprawi i SAF przestanie już tak eksperymentować ze składem jak dzisiaj (jeden napastnik i wysunięty Giggs ;/)
» 29 sierpnia 2009, 22:37 #267
bzutos: Pogrubić bramki UNITED, jak zawsze!
» 29 sierpnia 2009, 22:35 #266
dziani23: Manchester United forever! od dziś będę celebrował strzelanie gola jak RONNI!! dobrej nocy fani MANu!!
» 29 sierpnia 2009, 22:34 #265
bzutos: A gdzie opis drugiej bramki? ;|
» 29 sierpnia 2009, 22:33 #264
kris9: Glory! Glory! Manchester United!

Pierwszy test zaliczony! Dobry mecz w wykonaniu Czerwonych Diabłów. Mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki, w pierwszej połowie zdecydowaną - 67% do 33%. Paradoksalnie druga połowa była dużo lepsza w naszym wykonaniu. Aczkolwiek w pierwszej toczyła się bardziej pod nasze dyktando, lecz tego nie wykorzystaliśmy. Arsenal miał groźniejsze sytuacje strzeleckie, jednak ich dzisiejszy występ pokazuje, że są mocni na średniaków Premiership, ale w występie przeciwko renomowanym przeciwnikom grają zachowawczo, nastawiając się na kontrę. Ogólnie rzecz ujmując Kanonierzy zagrali dobre spotkanie, ale musieli uznać wyższość rywala. Po prostu MU zagrał lepiej co odzwierciedla wynik spotkania.

Wyróżniającą się postacią w meczu był Darren Fletcher (pozdrowienia dla komentatora o pseudonimie ravvv) - uważnie przypatrywałem się grze Szkota, gdyż w ostatnim czasie na forum wzbudzał wiele kontrowersji i odmiennych zdań na temat jego gry. Otóż Fletcher miał tylko 3 błędne podania. Natomiast kilkanaście z nich było celnych, z czego jedno genialne do Valencii na skrzydło wyprowadzające szybki atak na prawym skrzydle. Ponadto popisał się kilkoma dobrymi odbiorami, wślizgami i jednym bardzo ładnym, technicznym zagraniem. Harował jak zwykle Szkot także w obronie z powodzeniem. Tak więc dobrą grę w destrukcji poparł znakomitą walecznością i dobrym rozegraniem. Z dwójki środkowych pomocników to Fletch był dziś lepszy od Carricka, wykazał się większą aktywnością, więcej piłek przechodziło przez niego. Oczywiście co do gry Carricka - była także dzisiaj niezła, ale nie tak aktywny był Anglik jak Szkot. Szkoda jeszcze tylko sytuacji z początku pierwszej połowy, kiedy Fletcher przyjął pięknie piłkę w polu karnym i niestety przestrzelił, wówczas zadedykowałbym tę bramkę wszystkim oponentom, którzy nazywają go "drewnem". Według mojej opinii - Fletch jest dziś no. 1 w środku pomocy.

Wyróżniając zawodników nie można pominąć znów kolejnego bardzo udanego występu Evry, który jest zawodnikiem uniwersalnym. Gra w obronie, włączanie się do akcji ofensywnych, gra w destrukcji - wszystkie te elementy na duży plus i ta niesamowita waleczność, na dzień dzisiejszy niezastąpiony na lewej obronie w MU.

Rooney! Rooney! Rooney!
Tak skandowali dzisiaj kibice na Old Trafford - nasz lider jak zwykle potwierdził swoją klasę, umiejętności oraz inteligencję. Ten młody zawodnik w ciągu kilku lat niesamowicie dojrzał i do tego dziś jest i zostanie najlepszym strzelcem MU. W sytuacji w polu karnym zachował się błyskotliwie, wyczuł moment kiedy ma wejść pod ręce Almuni i sprokurować rzut karny. Wreszcie jedenastkę wykonywała odpowiednia do tego osoba w gronie Czerwonych Diabłów, rzut karny wykonany pewnie i zamieniony na gola. Nasz ukochany "napadzior" wysunął się na czoło listy strzelców mając tyle samo bramek co jego kolega z reprezentacji Defoe.

Po pierwszej połowie napisałbym, że zawiódł mnie Giggs i Nani. Obaj piłkarze nie grali skutecznie, mieli mnóstwo strat i niedokładnych podań, jednak druga połowa była lepsza w wykonaniu obu zawodników, szczególnie Walijczyka, który wykazał się doświadczeniem w grze, dobrze przetrzymywał piłkę, zagrał równie dobrze w odbiorze oraz rozegraniu. Miał grać dziś rolę fałszywego napastnika, lecz pewnie w tej roli lepiej spisałby się Berbatov, ale ten dostał szansę tylko na 5 minut (a właściwie 10 , bo kolejne 5 doliczył arbiter). Nani dogrywał niecelnie, miał kilka strat, ale jego podanie do Berbatova w końcówce spotkania - palce lizać, szkoda, że kępka trawy przeszkodziła Bułgarowi w zamienieniu tej sytuacji na gola...

Obrona zagrała dzisiaj na poziomie, ale trochę niepewnie, myślę, że ta formacja potrzebuje jeszcze trochę zgrania i stabilizacji. Jednak bramka padła po mocnym i co tu ukrywać pięknym uderzeniu Arshavina, który przyzwyczaił do takich goli. Foster mógł to wyciągnąć, jednak strzał był bardzo mocny, a bramkarz zrehabilitował się za tą sytuacje na początku drugiej połowy wyciągając piłkę prawie z linii bramkowej efektownym szpagatem (no... prawie szpagatem). W dzisiejszym meczu brakowało trochę skuteczniejszych skrzydeł, Valencia zagrał po raz kolejny niezbyt udany mecz, myślę, że wynika to z tego, że nie zgrał się jeszcze dobrze z resztą zespołu. Ekwadorczyk potrzebuje jeszcze czasu, ale dajmy mu szansę.

Spotkanie toczyło się na dość wysokim poziomie, ale końcówka dostarczyła wielu emocji. Dla United w ostatnich minutach mogły paść dwie bramki, jednak to najwięcej wrażeń dostarczyła "spalona" bramkowa akcja van Persiego z 94:59 minuty. Wenger już się radował, a tu nagle chorągiewka liniowego, słuszna sygnalizacja, całe szczęście, bo popsułyby sie humory wszystkim fanom Red Devils. Arsen stał się "bohaterem" i ulubieńcem fanów MU kiedy wylądował na trybunach bezradnie rozkładając ręce.
Dziękujemy również Abu Diabi za kolejną efektowną bramkę, tym razem do własnej siatki, jednak zaznaczyć trzeba, że świetnym dośrodkowaniem przy bramce popisał się Ryan Giggs :)

1000 zwycięstwo Manchester United na Old Trafford stało się faktem i tym bardziej cieszy, że z drużyną z "Wielkiej Czwórki". Podsumowując, pierwszy poważny test zaliczony pomyślnie. Come On United!

Foster - 7
O'Shea - 6
Vidic - 7
Brown - 6
Evra - 8
Valencia - 5
Fletcher - 8
Carrick - 6
Nani - 6
Giggs - 7
Rooney - 8 (M)
Park - 6
Berbatov - 6

PS Dla wyjaśnienia (M) znaczy gracz meczu :)
» 29 sierpnia 2009, 22:28 #263
kako777: a wlasnie czemu nie umiałem typować tej kolejki??
pisało mi 'aktualnie nie ma zadnej kolejki do typowania'
o co chodzi??
» 29 sierpnia 2009, 22:20 #262
ArtDeRue: lon1502 haha:) dowcipnis sie znalazl:) chyba nie przeczytales dokladnie i nie za bardzo wiesz o co mi chodzi:) Twoja sprawa:)
» 29 sierpnia 2009, 22:18 #261
Elwibrator: Druga polowe zagraliśmy rewelacyjnie i co mnie zaczyna cieszyć to to ze Nani powoli się rozkręca :) Zagraliśmy diabelsko :)
» 29 sierpnia 2009, 22:10 #260
kako777: zal mi takich jak lon1502 chociarz bardziej cie szanuje niz tych pseudo z barcy... mają po 13 lat i myslą ze są niewiadomo kim jełopy zasrane i w dodatku wrzody na zdrowym organiźmie polskiego narodu... dostal by taki jeden z drugim w ryja i by siedzieli cicho
» 29 sierpnia 2009, 22:08 #259
ArtDeRue: lon1502 tak piszesz o kibicach i naszym klubie... Chyba zapomniales, ktorzy kibice wychodzili ze stadionu jak Manchester bil was na waszym terenie w polfinale LM.
» 29 sierpnia 2009, 21:58 #258
Camrall: jesli chodzi o twój komentarz .. tak Man Utd wygrało fuksem ... chodzi mi o to że jest to stronka fanów United więc ja nie rozumiem ludzi którzy sa fanami innych zespołów i tu przychodzą .. zawodników AFC zjadły nerwy ... grali dość dobrze choć też nie wybitnie ale nerwowo ..
» 29 sierpnia 2009, 21:58 #257
PiterParker: Świetnie United!! Mi na razie nie wszedł tylko jeden mecz a już mam 3 trafione dokładne wyniki najlepsza kolejka na razie.
» 29 sierpnia 2009, 21:51 #256
ArtDeRue: lon1502 widze,ze jestes bardzo oczytany... Chce Ci tylko powiedziec,ze sedzia, ktory podyktowal karnego, podjal ta decyzje w kilka sekund. Pilkarze Manchesteru mieli protestowac? Nie. A gwozdzia do trumny sami sobie wbiliscie... Dziekujemy bardzo:) Masz racje mowiac, ze gramy slabo, ale nie jeden sezon tak zaczynalismy i popatrz jak konczylismy:) Pozdro:)
» 29 sierpnia 2009, 21:47 #255
kris9: Glory! Glory! Manchester United!

Pierwszy test zaliczony! Dobry mecz w wykonaniu Czerwonych Diabłów. Mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki, w pierwszej połowie zdecydowaną - 67% do 33%. Paradoksalnie druga połowa była dużo lepsza w naszym wykonaniu. Aczkolwiek w pierwszej toczyła się bardziej pod nasze dyktando, lecz tego nie wykorzystaliśmy. Arsenal miał groźniejsze sytuacje strzeleckie, jednak ich dzisiejszy występ pokazuje, że są mocni na średniaków Premiership, ale w występie przeciwko renomowanym przeciwnikom grają zachowawczo, nastawiając się na kontrę. Ogólnie rzecz ujmując Kanonierzy zagrali dobre spotkanie, ale musieli uznać wyższość rywala. Po prostu MU zagrał lepiej co odzwierciedla wynik spotkania.

Wyróżniającą się postacią w meczu był Darren Fletcher (pozdrowienia dla komentatora o pseudonimie ravvv) - uważnie przypatrywałem się grze Szkota, gdyż w ostatnim czasie na forum wzbudzał wiele kontrowersji i odmiennych zdań na temat jego gry. Otóż Fletcher miał tylko 3 błędne podania. Natomiast kilkanaście z nich było celnych, z czego jedno genialne do Valencii na skrzydło wyprowadzające szybki atak na prawym skrzydle. Ponadto popisał się kilkoma dobrymi odbiorami, wślizgami i jednym bardzo ładnym, technicznym zagraniem. Harował jak zwykle Szkot także w obronie z powodzeniem. Tak więc dobrą grę w destrukcji poparł znakomitą walecznością i dobrym rozegraniem. Z dwójki środkowych pomocników to Fletch był dziś lepszy od Carricka, wykazał się większą aktywnością, więcej piłek przechodziło przez niego. Oczywiście co do gry Carricka - była także dzisiaj niezła, ale nie tak aktywny był Anglik jak Szkot. Szkoda jeszcze tylko sytuacji z początku pierwszej połowy, kiedy Fletcher przyjął pięknie piłkę w polu karnym i niestety przestrzelił, wówczas zadedykowałbym tę bramkę wszystkim oponentom, którzy nazywają go "drewnem". Według mojej opinii - Fletch jest dziś no. 1 w środku pomocy.

Wyróżniając zawodników nie można pominąć znów kolejnego bardzo udanego występu Evry, który jest zawodnikiem uniwersalnym. Gra w obronie, włączanie się do akcji ofensywnych, gra w destrukcji - wszystkie te elementy na duży plus i ta niesamowita waleczność, na dzień dzisiejszy niezastąpiony na lewej obronie w MU.

Rooney! Rooney! Rooney!
Tak skandowali dzisiaj kibice na Old Trafford - nasz lider jak zwykle potwierdził swoją klasę, umiejętności oraz inteligencję. Ten młody zawodnik w ciągu kilku lat niesamowicie dojrzał i do tego dziś jest i zostanie najlepszym strzelcem MU. W sytuacji w polu karnym zachował się błyskotliwie, wyczuł moment kiedy ma wejść pod ręce Almuni i sprokurować rzut karny. Wreszcie jedenastkę wykonywała odpowiednia do tego osoba w gronie Czerwonych Diabłów, rzut karny wykonany pewnie i zamieniony na gola. Nasz ukochany "napadzior" wysunął się na czoło listy strzelców mając tyle samo bramek co jego kolega z reprezentacji Defoe.

Po pierwszej połowie napisałbym, że zawiódł mnie Giggs i Nani. Obaj piłkarze nie grali skutecznie, mieli mnóstwo strat i niedokładnych podań, jednak druga połowa była lepsza w wykonaniu obu zawodników, szczególnie Walijczyka, który wykazał się doświadczeniem w grze, dobrze przetrzymywał piłkę, zagrał równie dobrze w odbiorze oraz rozegraniu. Miał grać dziś rolę fałszywego napastnika, lecz pewnie w tej roli lepiej spisałby się Berbatov, ale ten dostał szansę tylko na 5 minut (a właściwie 10 , bo kolejne 5 doliczył arbiter). Nani dogrywał niecelnie, miał kilka strat, ale jego podanie do Berbatova w końcówce spotkania - palce lizać, szkoda, że kępka trawy przeszkodziła Bułgarowi w zamienieniu tej sytuacji na gola...

Obrona zagrała dzisiaj na poziomie, ale trochę niepewnie, myślę, że ta formacja potrzebuje jeszcze trochę zgrania i stabilizacji. Jednak bramka padła po mocnym i co tu ukrywać pięknym uderzeniu Arshavina, który przyzwyczaił do takich goli. Foster mógł to wyciągnąć, jednak strzał był bardzo mocny, a bramkarz zrehabilitował się za tą sytuacje na początku drugiej połowy wyciągając piłkę prawie z linii bramkowej efektownym szpagatem (no... prawie szpagatem). W dzisiejszym meczu brakowało trochę skuteczniejszych skrzydeł, Valencia zagrał po raz kolejny niezbyt udany mecz, myślę, że wynika to z tego, że nie zgrał się jeszcze dobrze z resztą zespołu. Ekwadorczyk potrzebuje jeszcze czasu, ale dajmy mu szansę.

Spotkanie toczyło się na dość wysokim poziomie, ale końcówka dostarczyła wielu emocji. Dla United w ostatnich minutach mogły paść dwie bramki, jednak to najwięcej wrażeń dostarczyła "spalona" bramkowa akcja van Persiego z 95:59 minuty. Wenger już się radował, a tu nagle chorągiewka liniowego, słuszna sygnalizacja, całe szczęście, bo popsułyby sie humory wszystkim fanom Red Devils. Arsen stał się "bohaterem" i ulubieńcem fanów MU kiedy wylądował na trybunach bezradnie rozkładając ręce.
Dziękujemy również Abu Diabi za kolejną efektowną bramkę, tym razem do własnej siatki, jednak zaznaczyć trzeba, że świetnym dośrodkowaniem przy bramce popisał się Ryan Giggs :)

1000 zwycięstwo Manchester United na Old Trafford stało się faktem i tym bardziej cieszy, że z drużyną z "Wielkiej Czwórki". Podsumowując, pierwszy poważny test zaliczony pomyślnie. Come On United!

Foster - 7
O'Shea - 6
Vidic - 7
Brown - 6
Evra - 8
Valencia - 5
Fletcher - 8
Carrick - 6
Nani - 6
Giggs - 7
Rooney - 8 (M)
Park - 6
Berbatov - 6

PS Dla wyjaśnienia (M) znaczy gracz meczu :)
» 29 sierpnia 2009, 21:46 #254
Camrall: tak w ogóle nie rozumiem po co tu przyszedłeś .. nic nie zmienisz już ....
» 29 sierpnia 2009, 21:43 #253
basti: Bardzo się cieszę z wygranej, ale nie wiem jakim sposobem zdobyliśmy 3 punkty. Z taką grą to się nie nadajemy do Premiership. Na pochwałę zasługuje Fletcher który według mnie powinien otrzymać 9 za występ. Był wszędzie, świetnie przerywał akcję zawodników Arsenalu, walczył, nie odstawiał nogi... Przypomniał mi się Roy Keane. Dalej Evra, który tylko 1 raz popełnił błąd w obronie, a w napadzie grał świetnie i dałbym mu 8... Rooney razem z Vidiciem (który mógł lepiej się ustawić przy bramce Archavina) oraz Foster zasłużyli na 7... Reszta DNO! Carricka wogóle nie było widać... A Giggs to porażka na maksa!

Według mnie Ferguson zrobił błąd wystawiając tylko Rooneya jako jedynego napastnika... Może ta taktyka byłaby dobra gdyby inny skład pomocy...

Cieszy wygrana lecz styl wogóle mi się nie podobał... Według mnie nie zasłużyliśmy na wygraną... Remis byłby sprawiedliwy.
» 29 sierpnia 2009, 21:35 #252
Camrall: no trudnej grupy napewno nie mieliscie ..
» 29 sierpnia 2009, 21:35 #251
Camrall: jednak przyszedł ... ehh... chłopie graliśmy bez dwóch filarów naszej defensywy i widać jest to że nie jesteśmy w szczycie formy ... z reszta po tylu pechach jakiś fart musiał się nam w końcu trafić z reszta AFC wybitnie nie grał .. bardzo nerwowo i z minuty na minute coraz więcej błędów... a wy będziecie się cieszyć ze wyszliście z grupy bo po raz kolejny trafiła wam się łatwa grupa .. tak jest od kilku lat ..
» 29 sierpnia 2009, 21:31 #250
wojt91: Świetnie w Typerku ustawiłem 2-1 i jest 2-1 ciesze sie podwójnie :D
» 29 sierpnia 2009, 21:28 #249
rjk: Super,mamy 3 punkty i zwyciestwo z wychwalanym arsenalem i mamy przede wszystkim Rooneya :-),pozdro
» 29 sierpnia 2009, 21:20 #248
owen92: szkoda że owen nie grał;( ale brawo Manchester!!
» 29 sierpnia 2009, 21:17 #247
Bylak: Pięknie!! 3 pkt. Rooney był najlepszy! :)
» 29 sierpnia 2009, 21:13 #246
pawlex92: w typerze taki wynik obstawilem 2:1 dla naszych oplacalo sie i 2pkt na moim koncie
oby w nast meczy nasze diabły wygrały i zeby owen zagrał
» 29 sierpnia 2009, 21:11 #245
kiju096: Zgadzam sie z mrkubinho
» 29 sierpnia 2009, 21:11 #244
MrKubinho: niewazne jak sie wygrywa wazne sa 3 pkt :)
» 29 sierpnia 2009, 21:04 #243
Przemoo: Koszulka MU - 40$
Bilet na mecz MU - ASN - 90$
Zobaczyć jak sędzia odsyła Wengera na trybuny... - bezcenne:)

:D
» 29 sierpnia 2009, 21:01 #242
bartusswy: ja DZIŚ zebrałem 9 pktów, 3 BT. i na dodatek jeszcze jutrzejsze mecze :D wyniki typowałem dziś 'na szybkiego' :D

Glory!
» 29 sierpnia 2009, 21:00 #241
nesqu1k: Szkoda ze Anderson nie grał :(
» 29 sierpnia 2009, 21:00 #240
tyka93: 0 pkt mam tylko za mecz Wolverhampton- Hull City tak to po 1 pkt za mecz ManUtd 2 pkt:D
» 29 sierpnia 2009, 20:59 #239
masterpn: Zagraliśmy dziś na poziomie polskiej 2-giej ligi i trzeba to głośno powiedzieć. 95 % naszych akcji to była długa piłka do przodu na Rooneya krytego przez 2 lub 3 obrońców lub niecelne podanie w środku pola! Uważam, że taktyka była fatalna. Rooney nie miał z kim grać. W środku pola nikt nie potrafił przytrzymać i rozegrać piłki. Giggs w pierwszej połowie rozegrał chyba najgorsze 45 min w swojej karierze (na szczescie jest genialnym piłkarzem i w drugiej zrehabilitował się z nawiązką). Wyraźnie widać, że Berbatov lub scholes lub przyzwoicie grający anderson muszą być na boisku. Carrick bez komentarza. Ogólnie dużo dużo dużo szczęścia.
P.S. Wyrzucanie Wengera na trybuny - BEZCENNE ;)
» 29 sierpnia 2009, 20:58 #238
bartex352: Dobra daje 6 choć mecz był rzeczywiście dramatyczny. xD
» 29 sierpnia 2009, 20:57 #237
sqrwsn7: Ja niestety tylko 5.
Zaskoczyły mnie te wyniki.
Nie obstawiałem żadnego remisu a były aż trzy.
Gdyby nie bramka Tottenhamu w ostatniej minucie byłyby 4 :P
» 29 sierpnia 2009, 20:56 #236
tyka93: ja 7 a ty ile pkt?........
» 29 sierpnia 2009, 20:54 #235
Knetus: moje oceny
Foster –6 wiecej napewno mogl zrobic przy bramce pozatym bez zarzutu ze znakomita nterwencja
Evra-8 bardzo dobry mecz francuza blyszczal w ofensywie a i zarowno defensywie tez dobrze
Brown-6 teoretycznie dobrze aczkolwiek zdarzaly sie bledy na szczescie bez konsekwencji...
Vidic-7 jak na soj dobry poziom
O'Shea –6 w defensywie poprawnie w ofensywe niewidoczny
Giggs-5 slabiutko w pierwszej poloie w drugiej juz lepiej nie mniej asyste ma Carrick-6 calkiem niezly mecz lka dobrych odbiorow ale zdarzalo se ze jego podania nie dochodzily
Nani-7 dobry mecz dobrze wspolpracowal z Evra sluzy mu wyraznie odejsce Cristiano...
Fletcher-8 swietny mecz kapitalnie czyscil srodek pola oby tak dalej Darren
Valencia-5 mial kilka udanych zagran lecz wiecej bylo chyba tych nieudanych czekamy na wiecej zwlaszcza po ty co pokazal w meczach przedsezonowych
Rooney- 7Dobry mecz Wazzy zrobl swoje wypracowal karnego i sam go wykonczyl pozatym napewno widoczny
Park-5 na przyzwoitym poziomie bez bledow ale bez rewelacji
Berbatow-5 zagral tylko chwle mal doskonala szanse na bramke nie wykorzystal....
» 29 sierpnia 2009, 20:54 #234
sqrwsn7: A tak poza tematem. Ile zebraliście pkt w typerze po tych 7 meczach kolejki.?
» 29 sierpnia 2009, 20:52 #233
matii66: niestety nie oglądałem pierwszej połowy ale po drugiej moge powiedzieć że nasze DIABEŁKI sie rozkręcaja:D nooo..... poza Berbatovem, bo jak na takie pieniadze za niego wydane w poprzednim okienku to powinien ta okazje wykozystac... Glory Glory Man "United!
» 29 sierpnia 2009, 20:52 #232
Cinz: Foster - 6.5 - strzał Arshavina miał na rękawicach i mogł to wybronic ale też uratował United kiedy instynktownie obronił nogą strzał z bliskiej odległosci Eboue
Evra - 8 - waleczny jak zawsze, nic dodać nic ująć :)
Brown -6.5 - występ dobry ale nie ustrzegł sie błędu podając wprost pod nogi przeciwnika po której akcji mogła pasc bramka
Vidic - 7.5- bezbłędnie, mecz na wysokim poziomie
O'Shea - 6.5 - czasami włączał sie w akcje United i to skutecznie
Giggs- 7.5 - w 1 poł. grał słabo (zapewne było to spowodowane tym, że nie grał na swojej nominalnej pozycji bo był bardziej w ataku jak na skrzydle), w 2 poł zdecydowanie sie zrehabilitował podając do Rooney'a na którym był faul i padła bramka oraz przy 2 bramce dośrodkowując tak, że Diaby wbił samobója
Carrick - 6.5 - w 1 połowie mało widoczny w 2 poł wiecej go było na boisku , w zasadzie bez błędów
Nani - 7- szybki i waleczny, w 1 poł bardziej widoczny ale w 2 poł też go nie brakowało na boisku
Fletcher - 9 - zawodnik który podobał mi sie dzisiaj najbardziej, ocena mowi sama a siebie
Valencia -6.5 - dobre rajdy swoją stroną ale zdecydowanie słabszy mecz aniżeli z Wigan
Rooney - 8 - bardzo bojowy na boisku, nie zmarnował karnego co dodało skrzydeł United

Berbatov - 5.5 - nie miał za dużo czasu żeby sie czyms wyróżnic
Park - 6 - od dzisiaj nie jest to wiadome , że Park na prawej stronie nie gra tak dobrze jak na swojej lewej

Ogólnie wygrana cieszy a patrząc obiektywnie sposób zdobywania bramek przez MU juz nie do konca, bynajmniej w moim odczuciu. Bramka po karnym to nie to samo co bramka z akcji a tym bardziej, że nie do konca jestem pewny czy Rooney faktycznie był faulowany no i bramka samobójcza która była totalnym przypadkiem. A żeby moje podsumowanie zakonczyc pozytywnym akcentem to powiem, że na tym wlasnie polega piękno futbolu, m.in. , ze wynik zmienia sie jak w kalejdoskopie.
Glory!
» 29 sierpnia 2009, 20:48 #231
Roo10ney: Camrall --> cholernie święta racja :P
Teraz żaden fan Arsenalu nie będzie 'spamował' ani zaprzeczał że Man Utd wygrali przez przypadek! Świetna gra United! Pozdrawiam ;)
» 29 sierpnia 2009, 20:48 #230
karpiu87: Fletcher Man of the Match, chłopak się niesamowicie rozwiną, szkoda że w końcówce zabrakło sił bo powinno być te 3-1. Piękny wieczór xD
» 29 sierpnia 2009, 20:44 #229
Camrall: dziwne ze fanow arsenalu jeszcze tu nie ma ..
» 29 sierpnia 2009, 20:42 #228
DR47: haha wszedł mi meczyk xd brawo UNITED brawo ABU
» 29 sierpnia 2009, 20:38 #227
ManUtdFun: dmx2209 - racja. gdyby nie on byśmy mieli pewnie remis ale przyznaj że pierwsza połowa w jego wykonaniu była...fatalna
tak właściwie cała drużyna przespała 1 połowe
» 29 sierpnia 2009, 20:35 #226
Camrall: my tez kiedys mozemy miec fuksa nie ? bo zawsze pecha mamy strasznego .. no liczac finalu z chelsea i tego jak Terry slupek .. ;p
» 29 sierpnia 2009, 20:34 #225
czesty1: federicoo
Swiete slowa:D
Fletcher MAN OF THE MATCH:D:D:D


Najwazniejsze ze zdobylismy 3 punkty natomiast gra pozostawia wiele do zyczenia za duzo Ferguson kombinuje ze skladem jak oni maja sie porzadnie zgrac jesli co chwila graja w innym ustawieniu i kto inny wychodzi na boisko chyba za duzo zawodnikow ma do dyspozycji
Dobrze ze szczescie dzisiaj bylo po naszej stronie:)
» 29 sierpnia 2009, 20:33 #224
CR7MUFC: Pierwszy sprawdzian zaliczony CELUJĄCO :)
» 29 sierpnia 2009, 20:31 #223
LTMek: Mecz słaby w naszym wykonaniu, remis byłby tu niestety bardziej na miejscu. Tylko do Evry nie można mieć pretensji i w sumie Carrick zagrał niezły mecz, Rooney też w porządku, tylko ostatnią akcją mógł nam wynik schrzanić... :/
» 29 sierpnia 2009, 20:30 #222
masmisbl: @arkonada
wynik właśnie był niesprawiedliwy ;]
rozczarował mnie giggs ;/
» 29 sierpnia 2009, 20:30 #221
KubaDevil: Szczerze to gra nie zachwycała ale sa 3 pkt i to jest najwazniejsze oczywiscie na stronach Arsenalu juz komantarze typu szcześliwie itp ale teraz to najmniej ważne licza si tylko 3 pkt :)
» 29 sierpnia 2009, 20:29 #220
ManUtdFun: Najlepsza trójka zawodników United w tym meczu to z pewnością:
- Patrice Evra jak zwykle świetnie defensywnie i ofensywnie. Aż się nie chce przy nim grać. Bezbłędnie.
- Darren Fletcher jak zwykle walczący, w porównaniui do Carricka - mistrz. Biegał, walczył, podawał świetny występ.
- Wayne Rooney walczak, piuękna akcja przed karnym, gool, kolejny dobry meczyk w jego wykonaniu.

Najgorzej według mnie grał dzisiaj Giggs. Racja ma swoje lata ale dziś lekko przesadził a szczególnie w pierwszej połowie. Jego podania, walka .. żenada. Oczywiście w 2 połowie było lepiej !
GLORY UTD !!
» 29 sierpnia 2009, 20:29 #219
hbs369: na forum arsenalu już piszą, że wygraliśmy dzięki sędziemu... hahhaa żałośni są, sędza akurat dobrze sędziował w obydwie strony. mecz dopiero w 2.połowie zacięty, bo w 1. to padaka straszna, nudny był. trochę szczęśliwe zwycięstwo i szkoda niewykorzystanych sytuacji.
» 29 sierpnia 2009, 20:29 #218
Knetus: ciezki mecz ale na szczescie 3 pkt...Serce mi zamarlo w 96 mnucie po tym golu na szczescie byl saplony i sedziowie dobrze to wypatrzyli...Foster ta interwencja z 48 minuty odkupl winy bo hcyba od 0-2 cezko bylo by sie zebrac...Najwiesze brawa dla Fletchera i Evry...Nan roniez z dobrej strony sie zaprezentowal....
» 29 sierpnia 2009, 20:29 #217
arkonada: sędziemu nie można nic zarzucić , był sprawiedliwy tak jak wynik
» 29 sierpnia 2009, 20:28 #216
MU4live: Czarna Armia z Londynu w odwrocie !! Diaby ich zawiodl
» 29 sierpnia 2009, 20:28 #215
cypek: Mecz był piękny naprawde Dobra Robota Panowie!!
» 29 sierpnia 2009, 20:28 #214
BartiMURB: ROONEY ROONEY ROONEY!
» 29 sierpnia 2009, 20:25 #213
Hoser1992: słaba 1 połowa dużo lepsza 2 więcej akcji z naszej strony np. berbatov czy nani ale meczyk spoko
» 29 sierpnia 2009, 20:25 #212
Jankes9513: Brawo panowie GLORY GLORY MAN UNITED
» 29 sierpnia 2009, 20:24 #211
Devil11: Mecz naprawdę ciężki, jednak 3 punkty są i to najważniejsze. Trzeba będzie jeszcze poprawić grę, jednak teraz najważniejsze jest to, że wygraliśmy. SAF chciał tutaj wystawić skład podobny do tego, który wystawił na Arsenal w zeszłym sezonie w LM, ale moim zdaniem lepiej jest grać normalnym 4-4-2. No cóż, może i Arsenal gra bardzo ładną piłkę, ale liczy się skuteczność. Ja jestem zadowolona z rezultatu. Glory Glory Man United!
» 29 sierpnia 2009, 20:24 #210
kacper19: Świetna druga połowa, o wiele lepiej graliśmy niż w pierwszej. Napewno trzeba wyróżnić Wayne'a, zreszta jak zwykle;) cała drużyna zagrała bardzo dobrze, szczególnie w środku pola gra wyglądała co raz lepiej w 2 połowie. Pokonaliśmy arsenal i trzeba sie cieszyć. :) GLORY GLORY UNITED
» 29 sierpnia 2009, 20:24 #209
ManUtdFun: Szczęście w nieszczęściu. Mecz średni w aszym wykonaniu ale najważniejsze są 3 pkt. Odrobiliśmy stratę i zbliżyliśmy się do lidera. Szkoda że musieliśmy się tak długo denerwowac gdyż ten mecz już po 80 minutach już mógł być roztrzygnięty na nasza korzyść. Bramkarz średnio, obrona dobrze, pomoc tak sobie, atak ez nie zachwycał. Ale nie ma co się użalać. Wygraliśmy !!
GLORY UNITED !
Teraz Tottenham a potem City !
GLORY UNITED !
» 29 sierpnia 2009, 20:24 #208
Ordon: jack1066 a ja uważam, że poziom sedziowania byl porzadny. Fakt, może iaczej mowilbym bedac kibicem arsenalu ale jednak przewinienie almunii bylo ewidentne, bardzo ładnie wychwycil sedzia symulowanie faulu bodajze denilsona, spalony w ostatniej minucie jak najbardziej slusznie przyznany, sagna tez zasluzyl na zolta kartke moim zdanie, te gesty byly niepotrzebne.
» 29 sierpnia 2009, 20:23 #207
Pitrek13: Szalone tempo, ekstra doping, dobre widowisko, średnia gra, słaba postawa United i beznadziejne zachowanie w końcówce meczu.


Wynik powalający, pzdr xD (prawie trafiłem xD)
» 29 sierpnia 2009, 20:23 #206
sakjaszfili: w ogóle sędzie 1 klasa
» 29 sierpnia 2009, 20:23 #205
augen: Ma ktoś skrót, bo końcówke mi ''urwało''. Chce zobaczyc te okazje Berby i Naniego i spalonego RVP
» 29 sierpnia 2009, 20:23 #204
Mikez: 18milczek78, tak, ewidentny spalony. A i tak mnie prawie szlag trafił że sędzia w ogóle tę akcję puścił, bo już było po czasie...
» 29 sierpnia 2009, 20:22 #203
Camrall: Arsenal też dużo nie pokazał .. bardzo nerwowo grał .. dużo fauli z ich strony .. trzeba przyznać że fuks ale nie można mówić ze graliśmy żałośnie bo nie które akcje ładne tlyko brakło wykończenia ..
» 29 sierpnia 2009, 20:22 #202
dorian1997: ładnie ładnie chłopaki pocisneli
» 29 sierpnia 2009, 20:22 #201
pawlex92: nareszcie wygrana z klasowa druzyna
szkoda sytuacji naniego i berbatowa lepeij by owen zagrał niz ten berbatow
ma ktos link do koncowki meczu bo mi sie zacielo i akcji nie widzialem tej co nam strzelili ze spalonego na 2:2
» 29 sierpnia 2009, 20:22 #200
jack1066: Pierwsza połowa dla Arsenalu,ale my tez mieliśmy swoje okazje.W drugiej sędzia nam pomógł przy tym karnym,następnie samobój i 3 punkty są nasze.Wynik lepszy niż gra,końcówki nie widziałem,ale bardzo słaby poziom sędziowania ogólnie-sporo kartek za pyskówki i ten karny,ale kto za jakiś czas będzie o tym pamiętał:) aha a w typerze stawiałem 2:1 dla nas:)
» 29 sierpnia 2009, 20:22 #199
Ordon: sakjaszfili - van persie nie byl na spalonym w sytuacji z doliczonwego czasu gry, na spalonym znajdowal sie gallas do ktorego adresowane bylo podanie, potem dopiero pilke dopadl van versie. Niejmniej jednak sedzie swietnie wychwycil spalonego gallasa i nie wypaczyl wyniku spotkania
» 29 sierpnia 2009, 20:22 #198
federicoo: Najlepszy na boisku ZDECYDOWANIE Fletcher . Ten chlopak mnie zadziwia :D drugi oczywiscie Wayne :D
» 29 sierpnia 2009, 20:21 #197
danielo17: GLORY GLORY!! Liczy się zwycięstwo. A w przyszłych meczach powinno być tylko lepiej.
» 29 sierpnia 2009, 20:21 #196
koli123: Brawo i 3 pkt zostają na Old Trafford!
GLORY UNITED!!
» 29 sierpnia 2009, 20:21 #195
mona07: Pierwsze zwycięstwo z kimś z "Wielkiej Czwórki" i oby nie ostatnie :)
» 29 sierpnia 2009, 20:21 #194
KubaDevil: Tak o to chodzi 2:1 szęśliwie ale 3 pkt są
» 29 sierpnia 2009, 20:21 #193
adriann1986: słaby mecz, w dodatku wygrana po fuksie... mecz z Wigan się po prostu udał a tak się ludzie cieszyli ze MU w formie a tu przyjechał Arsenal i odrazu męczarnie... a co bedzie jak przyjdzie czas na City, LFC, Tottenham ? aż strach pomyśleć.
» 29 sierpnia 2009, 20:21 #192
Miro: Uff...Jest! Ale panowie powiedzmy sobie szczerze Fuks... Wazne ze w tym trudnym okresie ogolilismy Wengera;) Najlepsi na placu: Rooney, Nani, Fletcher, Evra. Arsenal naprawde dzis byl w gazie. My jeszcze pod forma jestesmy wiec tym bardziej nalezy sie cieszyc...
» 29 sierpnia 2009, 20:20 #191
dandi723: 3 pkt ciesza, ale to odpuszczanie pod koniec, juz nie za bardzo, ale co ja tu o bledach, wazne ze wygrana jest :)

There's Only One United !!
» 29 sierpnia 2009, 20:20 #190
Adrianol1995xD: Dobrze że wygraliśmy te 2:1 Glory Glory Man United, 12 wrześnie trzeba wygrać z Tottenham i będziemy liderem ;D
» 29 sierpnia 2009, 20:20 #189
funManUtd17: Może dostanę bana, ale powiedzcie mi jedno... CZEMU TE Zj**Y NIE WRACAJĄ SIĘ JAK MAMY KOŃCÓWKĘ MECZU?! Ostatnia akcja i Arsenal atakuje w przewadze liczebnej a Berba, Roo, Nani i Bóg wie kto jeszcze STOJA W ATAKU!! O LUDZIE. W takim meczu trzeba biegać od jednej do drugiej bramki i walczyć. Nie wiem jak wy, ale ja wolalem jak Rooney miał za zadanie się cofać i walczyć. Już nie wspomne o tej setce Berby i Naniego.
» 29 sierpnia 2009, 20:20 #188
Smiksu: Szkoda, że na taki weekend trzeba było czekać całe wakacje.. warto było :D
» 29 sierpnia 2009, 20:20 #187
Camrall: Berba udowodnil ze powinien grać w pierwszym składzie chociaz pownien tą akcje wykorzystac .. ale jego gra ożywiła troche nasz atak
» 29 sierpnia 2009, 20:20 #186
danielo17: ZWYCIĘSTWO !! GLORY GLORY MU!!
» 29 sierpnia 2009, 20:19 #185
sakjaszfili: byl ten spalony na van persim /
» 29 sierpnia 2009, 20:19 #184
pizdarek: No i szkoda trochę Wengera - tak się chłop ładnie cieszył... ;p
» 29 sierpnia 2009, 20:19 #183
Snakus: Trudny mecz ale się udało! Piękny akcent na koniec, dla mnie przynajmniej, wkurzającego dnia. Glory glory Manchester United!
» 29 sierpnia 2009, 20:18 #182
Paps: To co zrobilismy z sytuacjami bramkowymi[ Berbatov i Nani] zasluguje na kare pieniezna!! nie wolno tak grac jak my w 2 polowie,mecz wg mnie na remis:),cale szczescie punkty zostaly na Old trafford,a moglo sie zemscic na koniec
» 29 sierpnia 2009, 20:17 #181
pizdarek: Giggs fuksem nam pomógł ale ogólnie mecz słaby... Foster to samo... jedna obrona w drugiej połowie, a ogólnie cienki - Edwinowi moze buty pastować. WYGRALISMY MAJAC WIECEJ SZCZESCIA NIZ ROZUMU - MOZNA BYLO W KONCOWCE DOBIC: BERBA I NANI... ale najwazniejsze 3pkt
» 29 sierpnia 2009, 20:17 #180
Camrall: dawno nam tak sedziowie nie pomogli .. tzn. nie chodzi o to ze oszukiwali ale bardzo dobrze sędziowany mecz .. przynajmniej z naszego punktu widzenia ;D
» 29 sierpnia 2009, 20:17 #179
Durandir: Jeeest! Koniec! o Boszeee... myslałem ze zawału dostane pod koniec... United mieli troche szcześcia ale szcześciu trzeba umieć pomóc jak mówią....
» 29 sierpnia 2009, 20:17 #178
feder29: no mi też pod koniec przerwało:(haha obstawilem na typerze 2:1:)ale nie pomyslalbym sobie ze ten mecz bedzie tak wygladal,ale 3 punkty wpadły xD
» 29 sierpnia 2009, 20:17 #177
Ptyhu: 3 pkt :) 2:1 arshavin rooney i samobój haha :) ciekawe ktorzy w lidze :)
» 29 sierpnia 2009, 20:16 #176
Camrall: ale ulga ... Berba powninien od pierwszej minuty grać bo wprowadzil troche w nasz atak ..
» 29 sierpnia 2009, 20:16 #175
Marcindst13: swietnie 3 puk nasze 2 polowa miala wiele emocji
» 29 sierpnia 2009, 20:16 #174
piterasek7: ej ile bylo i kto strzelil ?
» 29 sierpnia 2009, 20:16 #173
Bochen: Na stronie w końcu się pojawi skrót, więc wtedy obejrze. jak ktoś będzie wrzucał proszę zwrócić uwagę na ten doliczony czas ;)
» 29 sierpnia 2009, 20:16 #172
rooneyowen: ja tez poprosze o ten link
» 29 sierpnia 2009, 20:16 #171
Camrall: ale ulga ... Berba powninien od pierwszej minuty grać bo wprowadzil troche w nasz atak ..
» 29 sierpnia 2009, 20:16 #170
Marto: szacun dla liniowego ,że zauważył spalonego Gallasa :>
Glory Glory Man Utd!@
» 29 sierpnia 2009, 20:15 #169
kafal139: HA HA HA mówiłem że będzie 2-1 ! I w typerze 2 pkt zgarnąłem i wygrana MU i 3 pkt w tabeli zaaaj**iście :D !! Dzisiaj pijemy ziomy :D
» 29 sierpnia 2009, 20:15 #168
Snakus: Uff udało się, panowie i panie mamy te 3 pkty!
» 29 sierpnia 2009, 20:15 #167
augen: bochen
MI tak samo! Jak ktos bedzie miał linka z tymi ostatnimi akcjami niech zapoda:)
» 29 sierpnia 2009, 20:15 #166
rooneyowen: oh taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak nie żyje sędzia
» 29 sierpnia 2009, 20:15 #165
piterasek7: ej ile bylo i kto strzelil ?
» 29 sierpnia 2009, 20:15 #164
TP7: Jaa, jakie szczescie, koniec..... uff
» 29 sierpnia 2009, 20:14 #163
Bochen: w doliczonym czasie mi tarnsmisje przerwało i nie widziałem tego, co tyle emocji wzbudziło. Grunt, ze 3 pkt zostają gdzie ich miejsce :)
» 29 sierpnia 2009, 20:14 #162
tyka93: KONIEC 3 pkt w kieszenie udało sie jednak i moje pierwsze BT w typerze:D:D:D
» 29 sierpnia 2009, 20:14 #161
dziani23: skuteczność nasza mnie zadziwia:| GLORY!!:)
» 29 sierpnia 2009, 20:13 #160
Camrall: ej juz koniec meczu ? bo mi sie transmisja nagle zmienila na sopcascie ..
» 29 sierpnia 2009, 20:13 #159
Marto: Berba i Nani zrąbali sytuacje ale tam był spalony i szczęśliwa wygrana no ale 3 pkt :)
» 29 sierpnia 2009, 20:13 #158
Maxer: Wygrana :D Super i 3 pkt :)
» 29 sierpnia 2009, 20:13 #157
rvn10: OMG 97 minuta nie kończą spotkania
» 29 sierpnia 2009, 20:13 #156
augen: Jak ktos bedzie miał skrót meczu niech poda!!
» 29 sierpnia 2009, 20:13 #155
furex20: Panowie czy juz koniec? Bo niestety zaciela mi sie relacja.
» 29 sierpnia 2009, 20:13 #154
Lesniewo: mi też sie zacięło ; ((
» 29 sierpnia 2009, 20:13 #153
piterasek7: ile do konca jeszcze ?
» 29 sierpnia 2009, 20:13 #152
kafal139: Roony z karnego i zaj**isty samobój z główki obrońcy Arsenalu. !
» 29 sierpnia 2009, 20:12 #151
Camrall: ufff.. ale fuks naprawde .. ze spalonego stzrelili :D
» 29 sierpnia 2009, 20:12 #150
tyka93: no nie kurde 2-2 nie jednak spalony jest udało sie mamy 3 pkt
» 29 sierpnia 2009, 20:12 #149
rvn10: na szczęście spalony,a nasi się teraz opi**da....
» 29 sierpnia 2009, 20:12 #148
piterasek7: i napiszcie kto strzelil
» 29 sierpnia 2009, 20:11 #147
Camrall: ale akcje MAn utd psuje ;/ szkoda ..
» 29 sierpnia 2009, 20:11 #146
tyka93: kurde Nani szkoda ze nie trafił kurde :(
» 29 sierpnia 2009, 20:11 #145
Lesniewo: Roo... i Samobójczą Diaby; pp
» 29 sierpnia 2009, 20:11 #144
furex20: Co za sytuacje w samej koncówce, najpierw Berba mogl to zakonczyc a teraz Nani, szkoda:/
» 29 sierpnia 2009, 20:11 #143
Ajlon: Boże cacieła mi się transmisja, piszcie ile zostalo ;]
» 29 sierpnia 2009, 20:10 #142
piterasek7: ja nie stety teraz wrocilem do domu :/ kto strzelił ?
» 29 sierpnia 2009, 20:10 #141
korea1991: Ładny strzał Berbatova xD
» 29 sierpnia 2009, 20:09 #140
Camrall: szkoda ze nie trafil czysto w pilke :(
» 29 sierpnia 2009, 20:09 #139
tyka93: Berba zj***ał to kurde mogło byc 3-1 szkoda:(
» 29 sierpnia 2009, 20:09 #138
Snakus: Ależ genialne podanie Naniego i koszmarny kiks Berbatova...
» 29 sierpnia 2009, 20:09 #137
Marcindst13: 3 min to maks !! masakra !
» 29 sierpnia 2009, 20:09 #136
kikson: Pięć minut?! Bez jajek...
» 29 sierpnia 2009, 20:08 #135
Molfar: 5 minut tego sędziego popier******!!
» 29 sierpnia 2009, 20:07 #134
rvn10: 5 minut doliczone chyba ich poje.....
» 29 sierpnia 2009, 20:07 #133
Snakus: A jak oni fuksili przez poprzednie sezony to było dobrze? Przypomnij sobie te wymęczone wyniki z ligowymi słabeuszami, te bramki w doliczonym czasie gry drugiej połowy spotkania...
» 29 sierpnia 2009, 20:07 #132
Ajlon: 5 minut doliczone, boze dociągnijcie to...
» 29 sierpnia 2009, 20:07 #131
Camrall: 5 minut doliczone ;/
» 29 sierpnia 2009, 20:07 #130
tyka93: 5 minjut doliczyli zal normalnie kurde
» 29 sierpnia 2009, 20:07 #129
Camrall: po meczu przyjda tu kibice AFC i beda mowic ze fuks .. ;P ale trzeba baedzie przyznac im racje :P
» 29 sierpnia 2009, 20:06 #128
rvn10: teraz zaczyna się wybijanie piłki na oślep...
» 29 sierpnia 2009, 20:04 #127
MUCR7: z tej ekscytacji walnelam ze Song walnal samoboja pod innym newsem xD kocham takie zwroty akcji! aby jeszcze do3mac wynik i 3 punkty :)
» 29 sierpnia 2009, 20:03 #126
Snakus: Chóralne śpiewy na OT, to właśnie kocham :)
» 29 sierpnia 2009, 20:03 #125
MUruleZ: Jak narazie tylko dziekowac Bogu >:D Jest dobrze chociarz szczesliwie ale szczescie sprzyja lepszym
» 29 sierpnia 2009, 20:03 #124
Molfar: Nareszcie Berba nareszcie za Gigsa choć ten drugi nam wybitnie pomógł mimo słabego meczu;-)
» 29 sierpnia 2009, 20:02 #123
kikson: Berba się pojawił...
» 29 sierpnia 2009, 20:02 #122
Ajlon: Berba za Giggsa, 4 minuty + doliczony =]
» 29 sierpnia 2009, 20:02 #121
Camrall: Berbatov wchodzi .. bardzo dobrze ;]
» 29 sierpnia 2009, 20:02 #120
Ajlon: Jeszcze 5 min. Chłopaki wlaczą o ten rezultat, oby dociągnęli.
» 29 sierpnia 2009, 20:01 #119
Snakus: Jakieś 4-5 minut do końca.
» 29 sierpnia 2009, 20:01 #118
rooneyowen: chłopaki jest zaaaajjjjjjjjjjjjeeeeeeeebbbbbiśśśśście ja jutro ide na 2 msze do koscioła dziekowac bogu heeeeeeeeee
» 29 sierpnia 2009, 19:59 #117
dziani23: tak mi tnie transmisja........ wku**:)
» 29 sierpnia 2009, 19:59 #116
kikson: Ile jeszcze dokładnie do końca bo mi się niestety tranmisja urwała.
» 29 sierpnia 2009, 19:58 #115
tyka93: 8min regulaminowego czau gry jeszce
» 29 sierpnia 2009, 19:58 #114
DR47: ja postawiłem na 2-1 dla MU i chyba mi wejdzie bo już koncówka xd
» 29 sierpnia 2009, 19:58 #113
Molfar: Teraz raczej jakiś zawodnik dobrze spisujący się w defensywie mógłby wejść, chociaż cofać się do obrony to tez nie koniecznie najlepszy pomysł
» 29 sierpnia 2009, 19:58 #112
MUruleZ: Rusek zeszedl a tamten lipe gra wiec chwile mozemy byc spokojnii
» 29 sierpnia 2009, 19:57 #111
Marcindst13: niech owen wejdzie ...
» 29 sierpnia 2009, 19:56 #110
kikson: Musimy utrzymać ten wynik.
» 29 sierpnia 2009, 19:56 #109
Molfar: Duuuuużo kartek, ale to w końcu liga angielska ;-)
» 29 sierpnia 2009, 19:55 #108
Camrall: jeszcze Eduardo wchodzi ... ;/
» 29 sierpnia 2009, 19:55 #107
Ptyhu: Mam nadzieje ze manutd wygra ten mecz :) a na koniec ligi beda mieli 1 miejsce :) hehe
» 29 sierpnia 2009, 19:54 #106
Snakus: Dodatkowa bramka nie zawadzi, młodzież Wengera już nie wytrzymuje nerwowo (przykład Sagna). Czas ich dobić i świętować zwycięstwo po ciężkim meczu!
» 29 sierpnia 2009, 19:53 #105
augen: za wczesnie nas zepchali do obrony:/
» 29 sierpnia 2009, 19:53 #104
MUruleZ: Maxer Jesli ogladasz mecz to musiales dostrzec 2 z rzedu grozne akcje parka i naniego a glownie stworzyl je wlasnie Carrick albo wtedy gdy przy lini autowej pieknie sie obrucil i jescze zagral do parka :)
» 29 sierpnia 2009, 19:53 #103
Marcindst13: teraz sie zaczyna dopiero mecz musimy zatrzymac ten wynik arsenal zmacnia atak !! nie ladnie ..
» 29 sierpnia 2009, 19:52 #102
Camrall: ostry mecz duzo kartek ale średnio ciekawy .. mam nadzieje ze utrzymamy to co mamy ;D
» 29 sierpnia 2009, 19:51 #101
kewcio222: 2 :1 dla manchesteru
» 29 sierpnia 2009, 19:50 #100
Hoser1992: I dobrze trzeba zatrzymać rozpędzony Arsenal w tym sezonie a później pokazać Man C kto rządzi w Manchesterze :)
» 29 sierpnia 2009, 19:49 #99
kikson: Czy były jakieś zmiany oprócz Parka?
» 29 sierpnia 2009, 19:49 #98
Ajlon: Ja poproszę tylko jeszcze jedna brameczke dla United żeby udowodnić że jednak coś gramy a nie tylko dopisuje nam szczęście :)
» 29 sierpnia 2009, 19:48 #97
Snakus: Tylko dlaczego nie widzę patetycznych wypowiedzi użytkownika o nicku PrzemoLFC? :> dziwne.
» 29 sierpnia 2009, 19:48 #96
Molfar: Hahaha Ebue cóż za symulacja xD
» 29 sierpnia 2009, 19:48 #95
tyka93: zaczynamy w koncu cos grac
» 29 sierpnia 2009, 19:47 #94
Maxer: MUruleZ

W którym miejscu? ;p

Ps. Evra nie faulował...
» 29 sierpnia 2009, 19:47 #93
tyka93: zaczynamy w koncu cos grac
» 29 sierpnia 2009, 19:46 #92
MUruleZ: No no panowie , Michael Carrick sie budzi !
» 29 sierpnia 2009, 19:46 #91
kikson: No pięknie. A teraz jeszcze trzecia brameczka z gry i będzie cacuszko.
» 29 sierpnia 2009, 19:45 #90
MUruleZ: rooneyowen JA TO SAMO ZROBIE I TAK MA BYC :d NAWET 3 MSZE TYLKO TERA POZOSTAJE MODLITWA O KOLEJNE BRAMKI EWENTUALNIE KOLEJNA BRAMKE !|!
» 29 sierpnia 2009, 19:44 #89
Molfar: Nasi się rozkręcają sorki za błąd nie zauważyłem że to samobój ;-). No więcej więcej więcej bramek:D
» 29 sierpnia 2009, 19:44 #88
Marto: Piękny gol :) Nie wiem czy nie była ładniejsza od samobója zawodnika Arki w meczu z Wisła xD
» 29 sierpnia 2009, 19:43 #87
MUruleZ: Jesli weszli by Eduardo i Bendtner bylo by ciezko
» 29 sierpnia 2009, 19:43 #86
bartex352: Cholerka xD Kurde muszą wygrać ......
» 29 sierpnia 2009, 19:43 #85
furex20: I dlatego piłka nożna jest tak pięknym sportem, niesamowity zwrot wyniku. Przegrywaliśmy, by wyciągnąć na prowadzenie, oby tak pozostało i oby United grało do końca bez zadnych głupich i niepotrzebnych błędów. Druga połowa zdecydowanie lepiej zaczela nam wychodzic. Glory !
» 29 sierpnia 2009, 19:43 #84
Marcindst13: niech teraz strzelom 3-1 i bendzie gites !! ja widze zeby berba weszed :D
» 29 sierpnia 2009, 19:43 #83
Camrall: Berbatov niech zmieni giggsa :D ale ma giggs asyste ! ;]
» 29 sierpnia 2009, 19:43 #82
Snakus: Teraz trzeba przycisnąć i pokazać, że nie wygrywamy przez przypadek!
Do boju Czerwone Diabły!
» 29 sierpnia 2009, 19:43 #81
rooneyowen: chłopaki jest zaaaajjjjjjjjjjjjeeeeeeeebbbbbiśśśśście ja jutro ide na 2 msze do koscioła dziekowac bogu heeeeeeeeee
» 29 sierpnia 2009, 19:42 #80
czesty1: Giggs musial dostac niezly opieprz bo z jego podan 2 brameczki:D
» 29 sierpnia 2009, 19:42 #79
Camrall: trzeba przyznac że fuks :D ale prowadzenie ... !!: D
» 29 sierpnia 2009, 19:42 #78
Snakus: GOOOOOOOOOOOOOOOL! Diaby
» 29 sierpnia 2009, 19:41 #77
MUruleZ: KTO JUTRO NIE BEDZIE W KOSCIELE JEST CWELEM , DZIEKOWAC BOGU ZA TEN STRZAL , NAWET JESLI PRZEGRAMY CZY ZREMISUJEMY , PODNIESIONA NASZA GRA CHOCIARZ SCZESLIWIE BO KARNY I SAMOBOJ ALE JEST , OWNGOAL +PENALITYSHOOT DAJE NAM PROWADZENIEEEEE !
» 29 sierpnia 2009, 19:41 #76
augen: SAF wprowadz Berbatova na utrzymanie piłki!!
» 29 sierpnia 2009, 19:40 #75
tyka93: 2-1 moze tak juz zostac:D.....................................
» 29 sierpnia 2009, 19:40 #74
snipergla: bravo gigsssssssss glory glory manu swettttttttt
» 29 sierpnia 2009, 19:40 #73
Molfar: Nie byłbym taki pesymisty co do Parka i O CHOLERA JASNA GIGS!!
» 29 sierpnia 2009, 19:40 #72
zaborca63: samobój ! jeeeweest !! 2:1 !
» 29 sierpnia 2009, 19:40 #71
Camrall: Brameczka !! samobój :D
» 29 sierpnia 2009, 19:40 #70
hbs369: Gdyby teraz leciała w bramkę to Foster by wyjął :) A teraz 2:1 !
» 29 sierpnia 2009, 19:40 #69
Presto: GOOOOOOOOOOOOL I MAMY 2-1 :D
» 29 sierpnia 2009, 19:40 #68
Grzechu007: 2 : 1 JUHU samobój jest bye bye Arsenal!
» 29 sierpnia 2009, 19:40 #67
MUruleZ: ahahhaahahhahaaha JEEEEST DZIEKUJE PANIE BOZE JEEEEEST AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHA!
» 29 sierpnia 2009, 19:39 #66
Maxer: Goooooooollllllllll :D:D:D:DDDDDDDDDDDD
» 29 sierpnia 2009, 19:39 #65
Marcindst13: hm.. park moze to cos zdzialac...
» 29 sierpnia 2009, 19:39 #64
Grzechu007: 1 : 1 brawo Rooney mamy wykonawce 11 :)
» 29 sierpnia 2009, 19:38 #63
MUruleZ: Park wchodzi , i znowu beda okazje ale nie bedzie wykonczenia i znajac ch**owe szczescie andersona tez nie bedzie . Dawac Berbatowa i tego parka niestety . Zobaczymy kto nas zasili jako 3 ;) Licze na to przebudzenie chociarz nie wierzylem .
» 29 sierpnia 2009, 19:38 #62
kikson: Mam nadzieje, że karny i naostrzy i będzie 2:1
» 29 sierpnia 2009, 19:38 #61
Camrall: jak był kasrny to wyszedlem z pokoju .. ale na szczęście gol :D
» 29 sierpnia 2009, 19:37 #60
Werker999: -> WOLAND
» 29 sierpnia 2009, 19:37 #59
snipergla: bravo rooney karny sweeeeeeeeeeeet
» 29 sierpnia 2009, 19:37 #58
Maxer: Park wchodzi :< kurde
» 29 sierpnia 2009, 19:36 #57
kafal139: Jedziemy z nimi! Gool z karnego! Roony po długim i gol:D:D będzie 2-1 mówie wam!
» 29 sierpnia 2009, 19:36 #56
woland: Dałem typerze 2:1 na Manchester i oby się sprawdziło:D
» 29 sierpnia 2009, 19:35 #55
zaborca63: Rooney Rooney Rooney !! 1:1 z karnego ;]
» 29 sierpnia 2009, 19:36 #54
Snakus: cayec9 - co więcej, Giggs będzie miał coraz więcej takich słabszych dni dlatego nie można tak często na niego stawiać. Brawo Rooney! Wracamy do gry! :)
» 29 sierpnia 2009, 19:35 #53
augen: ROONEY!ROONEY!ROONEY!

SAF teraz wprowadzaj Berbatova i Andersona i jedziemy!!
» 29 sierpnia 2009, 19:35 #52
MUruleZ: GOOOL k***a GOOOOL GOOOOL GOOL GOL GOOOOL k***a 1:1 WAYNE ROONEY , j**AC RUSKA I VAN PERSZIEGO Ch** Z ARSENALEM j**AC ALMUNIE 1:1 , SRY , poniosło mnie .
» 29 sierpnia 2009, 19:35 #51
rvn10: TERAZ NIE POZOSTAJE NIC INNEGO JAK WYGRAĆ
» 29 sierpnia 2009, 19:34 #50
Maxer: Wayneeeeeee Rooooooooneyyyyyyyy! :D
» 29 sierpnia 2009, 19:34 #49
Marto: GOOOOOOOOOL GOOOOOOOOOL ROOOOOOONEY
» 29 sierpnia 2009, 19:34 #48
Werker999: GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL 1-1
» 29 sierpnia 2009, 19:34 #47
Marto: KARNY !! ROONEY STRZEL TY PROSZE
» 29 sierpnia 2009, 19:33 #46
Kretonus: Noty za pierwszą połowkę:

Foster - 5
O'Shea - 6
Brown - 5
Vidic - 7
Evra - 6
Valencia - 6,5
Fletcher - 7
Carrick - 6
Nani - 6
Giggs - 4,5
Rooney - 6,5
» 29 sierpnia 2009, 19:32 #45
Marcindst13: kurde brakuje nam lidera ... alex powinien kupic silve !! albo jeszcze lepiej aguerro nie wiem jak to sie pisze imie teko zawodnika
» 29 sierpnia 2009, 19:32 #44
Snakus: Coś trzeba zmienić i to jak najszybciej... Może wprowadzenie Berbatova polepszy nieco grę United? Dziwi mnie ślepa konsekwencja SAF'a w kwestii formacji Diabłów w dzisiejszym spotkaniu. Jeżeli nie będzie zmian, czy to w formacji czy to w graczach, to nie wygramy tego meczu ani nawet nie uda nam się uratować 1 punktu.
» 29 sierpnia 2009, 19:31 #43
MUruleZ: Panowie , Niema Gry , Jak Narazie to my powinnismy zmierzac ku koncowi sezonu a nie poczatkowi .. Tragiedia . Ferguson Kaleczy ojjj ... Tragedia . Transfery i Jeszcze raz Transfery . Oprocz Fletchera do ch... pana nasz srodek lezy totalnie ... Osoboscie postaralbym sie o Van Der Vaarta na ta pozycje a po za tym kupil bym uniwersanlego Silve + Trzeba nam kogos byc moze tylko zmiennika ale koniecznie kogos na prawa flanke . Srodek obrony rowniez kuleje. Moj sklad na to spotkanie : Bramka : Tu mi jest wszystko jedno i tak ferguson wystawi tego placka . Lewa Obrona : Evra . Srodek O`Shea z Vidicem i na prawej Brown . Lewa Pomoc : Nani . Srodek : Anderson/Schoels i Fletcher i na prawej Valencia . W ataku Berba i Rooney. ;) W tym meczu nie licze na przebudzenie ale byc moze powalczymy o 2 miejsce niestety . Pozdrowienia dla prawdziwych fanow , Ja jestem kibicem na dobre i na zle . VIVA UNITED ! - Niestety nie w tym spotkaniu.
» 29 sierpnia 2009, 19:31 #42
zaborca63: za to teraz foster brawo , obronił to jak VdS ;p
» 29 sierpnia 2009, 19:26 #41
Snakus: PrzemoLFC - po co się tu wypowiadasz? Na stronie LFC wyganiają kibiców ManU, którzy ośmielą się wypowiedzieć więc i ja Cię tutaj nie chcę. Idź do siebie.
» 29 sierpnia 2009, 19:25 #40
rvn10: Carrick chyba na kacu :]
» 29 sierpnia 2009, 19:25 #39
Grzechu007: Panowie Foster ratuje nam dupe ;/
» 29 sierpnia 2009, 19:24 #38
Camrall: to nie jest liverpool tylko torres + gerrard + pomocnicy ..
» 29 sierpnia 2009, 19:24 #37
Marto: uffffffff Foster... nie wierze xd
» 29 sierpnia 2009, 19:24 #36
Paps: Do cholery! Giggs ciagle na boisku:|
» 29 sierpnia 2009, 19:24 #35
MUCR7: no nie wyszlismy bez zmian i z Giggsem! musi go SAF zmienic..
» 29 sierpnia 2009, 19:23 #34
Paps: hehe,Przemo juz ustawil gore tabeli,pewnie Liverpool wygra bo wymeczyl dzis 3-2 z boltonem:D,gdyby bylo 2-2 albo MU by teraz wygrywal to by go tu nie bylo:)
» 29 sierpnia 2009, 19:22 #33
Camrall: jeszcze tu idioty z lfc brakowało ... -.-
» 29 sierpnia 2009, 19:21 #32
czesty1: Abrakadabra17

to samo chcialem napisac:)
dziwne ze Ferguson u siebie gra 4-5-1 i nie wiem po co ma Berbatova za 30 mln zeby w takim meczu jak ten stawiac go na lawie??
Manchester ma wiecej z gry i mysle ze w drugiej polowie ich zniszcza.
Glory GLory MAn United!
» 29 sierpnia 2009, 19:21 #31
rvn10: ax1d - w sumie Roo nie podlega ocenie,skoro bez piłki to on tam może naskoczyć
» 29 sierpnia 2009, 19:20 #30
koli123: ma ktoś może jakiegoś linka??
» 29 sierpnia 2009, 19:19 #29
waddle: Noty za pierwszą połowkę:

Foster - 6
O'Shea - 6
Brown - 6
Vidic - 7
Evra - 7,5
Valencia - 6,5
Fletcher - 8
Carrick - 6
Nani - 7
Giggs - 4,5
Rooney - 6,5
» 29 sierpnia 2009, 19:19 #28
bartek1991: giggs out bo nic nie gra za niego Berba i bedzie dobrze moze cos znowu strzeli a jak nie bedzie bramek do 65min to owen i andiego wprowadzic lub scholesa i wyramy
GO UNITED!!
» 29 sierpnia 2009, 19:19 #27
Paps: Nie przesadzajcie,mecz jest fajny,bardzo szybki i bardzo wyrownany,z tym ze u nas zawodzi Giggs i nie mozemy strzelic bramki,a wiele okazji z kontry chocby bylo:)
» 29 sierpnia 2009, 19:19 #26
witek: ax1d - bez komentarza...
» 29 sierpnia 2009, 19:18 #25
zaborca63: krytykujecie i krytykujecie, a MU wcale nie gra słabo, brakuje tylko dokładności, ale myślę, że w 2 połowie im będzie lepiej szło, bardzo ciekawy wariant z Giggsem, myśle, że ok. 65 minuty wejdzie za niego Berba i szczeli brame ;d

zdecydowanie brakuje bramkarz, VdS , wracaj, Foster na ławe! To był strzał do obrony...
» 29 sierpnia 2009, 19:18 #24
rvn10: Fletcher,Evra,Vidić zaj**iś...,Carrick,Giggs DNO ale liczę na 2 połowę
» 29 sierpnia 2009, 19:18 #23
Cinz: brak podstawowych zawodników (którzy są obecnie kontuzjowani) daje o sobie znac w meczach z silniejszymi drużynami
» 29 sierpnia 2009, 19:17 #22
witek: To co gra dzisiaj Ryan to jakieś nieporozumienie. Ten skład to w ogóle jakieś nieporozumienie. Po co nam Carrick bez formy? Po co nam Giggs pałentający się gdzieś pomiędzy linią napadu a pomocy? Gdzie Scholes, gdzie co najważniejsze BERBATOV??!! Jak narazie wyróżnia się tylko Fletcher i Evra. Rooney osamotniony, nie może rozwinąć skrzydeł. Valencia jakiś kompletnie zesrany, boi się pobiec z piłką i dośrodkować. Foster... nie wiem co to miało być. Miał piłkę na rękach a ta i tak wpadła do bramki! Ben to dobry bramkarz, ale tylko dobry.

Miejmy nadzieję że United zmieni swoje oblicze w drugiej połowie. Że wejdzie Berbatov, Scholes! Może Anderson... Potrzebne jest ożywienie! TRZYMAJMY KCIUKI ZA NASZYCH!
» 29 sierpnia 2009, 19:17 #21
Paps: Ja tez nie moge zrorumiec czemu gramy dzis tylko Rooneyem,juz gralismy tym systemem chocby w tamtym roku u siebie w LM z Fc Porto i to sie nie sprawdzilo, a SAF znow cos kombinuje,Berba in,Giggs out!
» 29 sierpnia 2009, 19:16 #20
ax1d: świetny mecz na doskonałym poziomie.
United na początku nerwowo, ale coraz lepiej.
Giggs na środku dziś zdecydowanie się nie sprawdził.
zatrzymał kilka bardzo dobrze rokujących kontr.

z pierwszej połowy jestem BARDZO zadowolony.
drużyna gra zupełnie inaczej, niż dotychczas.
mimo, że przegrywa, jest bardzo dobrze. widać ducha (WRESZCIE).
wierzę, że będzie chociaż remis, a nawet, jeśli nie,
tak grający United w końcu pozwala mi wierzyć,
że mamy szansę na tego mistrza w tym roku.

Arsenal to mój ulubiony team z big four, oprócz MUFC oczywiście.
podoba mi się ich gra i jak przewidywałem, Arshavin gra pierwsze skrzypce.
myślę, że Arshavin i Fabregas wepchną w tym sezonie Gunners
przed Liverpool a może nawet Chelsea.
pisałem już po meczu o community shield, że nie tych londyńczyków się obawiacie.
zobaczycie, że Arsenal w tym sezonie zmieni dużo w wyglądzie tabeli.

póki co jednak, mam nadzieję, że Giggs zejdzie, albo z boiska albo na bok,
oprócz niego i strat Carricka w sumie żadnych zastrzeżeń do naszej gry.

UNITED!!
» 29 sierpnia 2009, 19:16 #19
rvn10: manooch - o to mi chodzi nie zagrywają mu żadnych piłek
» 29 sierpnia 2009, 19:15 #18
Nament: nie ma życia po Cristiano Ronaldo... przykro mi to pisać... Giggs i Carrick zapomnieli jak się gra... różnica między linią pomocy a Rooneyem to dobre 30 m... Valencia i Nani bez polotu... Alex musi włączyć suszarkę w szatni w przerwie, bo inaczej młodzież pokąsa Nas jeszcze bardziej...
» 29 sierpnia 2009, 19:14 #17
lukinho: giggs jako ta "10" slabo sie spisuje, jego pozycja to lewe skrzydlo... "starych drzew sie nie przesadza". Zmiany: Giggs(Owen), ewentualnie utrzymanie formacji i wprowadzenia Anderssona albo Scholes'a.
» 29 sierpnia 2009, 19:14 #16
Gicha7: Kolejna zła interwencja Fostera..VDS nigdy by czegoś takiego nie wpuścił..jak sie przyjrzycie to widać że Foster spokojnie do niej doskoczyl tylko zle ja wybil...chcial w bok wyszlo ze zle rekami trafil w pilke i wpadla...
Po za tym bardzo słabo gra dziś Giggs... dużo strat, czasami sam sie motał i nic dobrego nie wnosi... Berba albo Owen in !!
» 29 sierpnia 2009, 19:13 #15
matekw99: acha foster, masaaakra miał to przeciez na rękawicy, fak puszczak by to złapal :)
» 29 sierpnia 2009, 19:13 #14
master007: nie moge po jakiego on wystaawia w 1 skladzie giggsa !?
mam nadzieje ze teraz wejdzie berba i cos bedzie rozgrywal w przeciwienstwie do giggsa i carricka ;/
jeszcze to wygramy ;d
» 29 sierpnia 2009, 19:13 #13
koli123: United dopiero zaczeli grać po bramce arsenalu dopiero wtedy się obudzili
» 29 sierpnia 2009, 19:13 #12
Molfar: Tragedia ze strony Fostera i nie mówie tu tylko o bramce. Arshawin już od początku meczu był dobrym kandydatem na bramkę i dobrze zapakował. Nasi troszczkę za mało się patrzą na to co wokół się dzieje. Mam nadzieję że odrobią, choć obstawiłem za Arsenalem i utwierdzam się coraz bardziej w tym że dobrze zrobiłem
» 29 sierpnia 2009, 19:13 #11
matekw99: oj oj, gram jak pipki :/ carrick fatalnie, nieobecny, wogole dziwny sklad:/ 0 zaangazowania , giggs bardzo słabo, rooney bez polotu, aaajjc:/
» 29 sierpnia 2009, 19:13 #10
Paps: A ja uwazam ze mecz jest dobry,tylko Giggs do zmiany w z przodu cos wpadnie:),za niego Berbatov.Foster wg mnie powinien bronic takie strzaly,ale w sumie nie winie go,VDS mysle zed wyciagnalby ten strzal Arshavina
» 29 sierpnia 2009, 19:12 #9
aren: bardzo nie dokładnie gramy, szczególnie mnie zawodzi Giggs, ale w drugiej połówce powinno być lepiej, gorzej nie będzie;-) w końcu przegrywamy,

Wenger znakomicie trafił z formą, Arsenal gra naprawdę dobrą piłkę
» 29 sierpnia 2009, 19:12 #8
radinho: ja obstawiłem 2:1 i trzeba tyle wygrać a Giggs z boiska
» 29 sierpnia 2009, 19:12 #7
Marto: J a się was pytam co Giggs robi na boisku.... to już Berbatov mógłby byc zawieszony pomiędzy pomocą a atakiem.. Wychodziło by mu to 100% lepiej niż Giggsowi....
» 29 sierpnia 2009, 19:11 #6
pizdarek: Foster i Giggs - jak narazie ŻAL! zmieniec tego drugiego, kompletnie zwalnia grę ;/
» 29 sierpnia 2009, 19:11 #5
danielo17: No pewnie ze będzie 2:1 dla MU ale potrzebne są zmiany : musi wejść Anderson i Berbatow i będzie dobrze
» 29 sierpnia 2009, 19:11 #4
lukasz1143: ManU nie gra źle więc zapowiada się ciekawa 2 połowa
» 29 sierpnia 2009, 19:11 #3
DaniooO: holy shit ;D sory ale ponoszą mnie emocje;)
» 29 sierpnia 2009, 19:09 #2
kafal139: Gol piękny, ale ja dalej obstawiam 2-1 dla MU! :) , słabo środek pomocy ;/ i brak szczałów z dystansu !
» 29 sierpnia 2009, 19:09 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.