Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Spokojnie, bez paniki

» 20 sierpnia 2009, 11:09 - Autor: bar - źródło: therepublikofmancunia.com
W ośmiu z naszych ostatnich jedenastu mistrzostw mieliśmy kiepskie początki nowego sezonu. Traciliśmy punkty w przynajmniej dwóch z czterech pierwszych spotkań, w połowie z nich przegrywaliśmy.
Spokojnie, bez paniki
» Porażka z Burnley niczego nie przesądza. To dopiero początek sezonu!
Więc porażka z Burnley może być początkiem kolejnego mistrzowskiego sezonu.

Oto kilka obiektywnych statystyk potwierdzających teorię, że brak początkowych sukcesów nie wyklucza końcowego zwycięstwa.

P – Porażka
R – Remis
Z – Zwycięstwo

92-93: PZRZ - Mistrzostwo .
95-96: PZZZ - Mistrzostwo.
96-97: ZRRR - Mistrzostwo.
98-99: RRZZ - Mistrzostwo.
00-01: ZRRZ - Mistrzostwo.
02-03: ZRRZ - Mistrzostwo.
07-08: RRPZ - Mistrzostwo.
08-09: RZPR - Mistrzostwo.
09-10: ZP….

Podczas gdy nieudany początek nie może oznaczać straconego sezonu, świetny start nie gwarantuje końcowego sukcesu.

94-95: ZRZZ – 2 miejsce.
97-98: ZZRZ – 2 miejsce.
01-02: ZRRZ – 3 miejsce.
03-04: ZZZP – 3 miejsce.
05-06: ZZZR – 2 miejsce.

Więc nie płaczmy nad rozlanym mlekiem, poczekajmy co wydarzy się z Wigan.


TAGI


« Poprzedni news
Fergie: To była noc Burnley
Następny news »
Coyle: United nadal faworytem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (42)


kerdupyn: Dokladnie, Ferguson to rozplanowal zeby osiagnac szczyt formy zawodnikow na mecze wazniejsze, np w grudniu, gdzie bedzie masa meczy, dojdzie LM. FERGUSON to stary wyjadacz zna sie na rzeczy, zna zawodnikow, juz nie raz nas przekonal, ze jest geniuszem, teraz tez tak bedzie.Moim zdaniem juz gdzies w listopadzie powinniśmy grac dobra pile, a forma z kolejnymi tygodniami bedzie szla w gore.WIEC SPOKOJNIE I BEZ PANIKI.
» 21 sierpnia 2009, 12:45 #33
RyanGiggs89: Panowie i panie - nie ma co lamentowaĆ:)

Spokojnie, porażka z Burnley to tylko wypadek przy pracy! Przed nami wyjazd na mecz z Wigan (prawdopodobnie wróci Vida:P) i na Old Trafford pojedynek z Arsenalem (dołączy Ferdinand:P) - oczywiście w obu tych spotkaniach komplet pkt.

Statystyki nie kłamią, więc miejmy nadzieję, że "porażka z Burnley może być początkiem kolejnego mistrzowskiego sezonu."!
» 21 sierpnia 2009, 03:47 #32
wodar14: Nie bede sie do tego odnosil bo nie wiadomo jak bedzie mocno wierze ze wygramy PL. I tyle. A co do SAF'a to jest geniuszem w swym fachu najlepszy trener w historii piłki nożnej....
» 20 sierpnia 2009, 20:02 #31
Broowar: Bar-> Chciałbym podzielać Twój optymizm, ale jakoś nie potrafię, w ostatnich sezonach mieliśmy CR7 i myślę, że to jest obecnie problemem, piłkarze nie potrafią się przyzwyczaić do jego braku, wciąż mają w głowie ten schemat, że oni robią swoje, a Cris strzela bramki, często w sytuacjach, gdy balansowaliśmy na granicy remisu ze zdecydowanie słabszym rywalem, Ronaldo potrafił indywidualną akcją przesądzić losy meczu, co do Hargreavs'a myślę, że nawet jeśli wróci to sporo czasu zajmie mu powrót do optymalnej formy, a wszech obecne oczekiwania względem jego osoby na pewno mu w tym nie pomogą, jeśli w kogoś wierzyć to w Obertana, wydaje mi się, że on może dać nam błysk, którego potrzeba, jednakże wciąż będę się upierał, że potrzebujemy rozgrywającego, jeśli Scholes nie będzie w formie to warto kogoś sprowadzić, pieniądze mamy i ulokowanie ich w odpowiednim zawodniku może dać nam wiele dobrego, dla mnie najodpowiedniejszym kandydatem jest Gourcuff, który ma za sobą świetny sezon.
» 20 sierpnia 2009, 18:56 #30
bar: Czy ja zawsze muszę się po 10x powtarzać? za każdym razem, kiedy źle zaczynamy sezon jest płacz... ojojoj przegraliśmy to koniec(2-3 kolejka), a Chelsea wygrała z Wigan 3:0(przykład), Arsenal odskakuje i takie za przeproszeniem sranie w bambus...

a fakty są takie że to NIE jest nasz najgorszy start w sezon. powtórzę się po raz kolejny 2007 rok po 4 kolejkach odnosimy PIERWSZE zwycięstwo...płacz i zgrzytanie zębów. United gra fatalnie bez pomysłu... Pojawia się Ronaldo strzela 40+ bramek w sezonie a United ma za sobą najlepszy rok od 1999.

Faktem jest że wymęczone zwycięstwo z Birmingham i ta porażka z Burnley nie napawają optymizmem. Jednak z ocenami pracy bossa poczekałbym jeszcze...

najlepiej zbesztać wszystko i wszystkich gdy nie idzie a gdy są sukcesy gloryfikować United... Owszem piszecie 'na dobre i na złe' 'po grób' itp. jednak nie zostawiacie suchej nitki na Fergim i już piszecie że Chelsy pierwsza MUFC drugie, czy tam inny Arsenal... a prawda jest taka że to United wygrają po raz 4 z rzędu Premiership, po tym co zobaczyłem w spotkaniach przedsezonowych jestem tego pewnien.

Dajcie im się zgrać, poczekajcie na Hargo(omg czy on kiedyś wróci) poczekajmy na Rio, Vide, Edwina moze Obertan coś pokaże? z ocenami poczekałbym do "po meczu z Arsenalem";] jeśli wtedy United nie bd grało swojego zacznę się obawiać....

Widze że news był jednak niezbędny;] pozdrawiam
» 20 sierpnia 2009, 18:41 #29
Broowar: Anheloni-> Pewnie wszędzie tylko te dzieci neostrady i sezonowcy, niech ich szlag jasny trafi i umrą wszyscy, przecież nie wolno krytykować klubu, któremu się kibicuje, Manchester United jest perfekcyjnie przygotowany, nie mamy żadnych problemów z kontuzjami, gramy piękną, ofensywną piłkę (1 gol w 2 meczach), a ta porażka z Burnley to wina sędziego, bo podyktował tylko 1 karnego, a powinien 2 (może mnie ktoś oświecić za co ten drugi?). A tracenie nerwów to świetna zabawa, można wtedy zmienić kolor włosów i w ogóle pomaga na cerę. Ja też w to wierzę, bo przecież tata Marcina też wierzy
» 20 sierpnia 2009, 18:30 #28
Anheloni: [link usunięty]
o_rozum_do_glowy.html?utm_source=sport_rotRM&utm_medium=Autopromo
Red&utm_content=RedMonster&utm_campaign=rotujaceRM

Ferguson Fergusonem a ekonomia, kryzys i wlasciciele sobie ;)
» 20 sierpnia 2009, 17:48 #27
b90: Nie wiem po co ten news. Prawda jest taka że jak dalej tak będą grać to nici z mistrzostwa i tu nie ma żadnych przesądów że jak słabo zaczęliśmy to znów będzie mistrzostwo. Było tyle czasu na złożenie składu to SAF wygadywał te swoje durnoty, po co nam transfery, to dopiero początek okienka, to teraz ma. Mimo że jest to dla mnie najlepszy trener na świecie to jednak przydałaby się nowa krew w tym klubie bo SAF na starość przestaje powoli widzieć.
» 20 sierpnia 2009, 17:44 #26
Anheloni: prawdziwe kibicowanie polega na tym aby i nerwow troche potracic, bo co to za kibicowanie jak masz 100%, ze druzyna wygra... news niepotrzebny, statystyki statystykami, kibicowanie kibicowaniem, 90% tutaj to i tak dzieci neostrady i sezonowcy co tylko psioczyc potrafia to na sAF, to na Berbatova, to na srodek pola, to na cos jeszcze...
G MU!
» 20 sierpnia 2009, 17:16 #25
manutdfan92: dobrze że pojawił się ten news bo to może trochę uspokoi naszych niektórych rozpanikowanych kibiców.
» 20 sierpnia 2009, 15:54 #24
ax1d: bra, dobry tekst.
mnie osobiście nie tak bardzo martwi porażka i stracone punkty,
co styl, w jakim grał zespół, i kompletna niemoc przez 67minut!

wciąż jednak myślę, że to właściwość meczów ze słabiakami -
zero motywacji, zero organizacji, kompletne lekceważenie,
tym razem niestety wyszło nam bokiem.
czekam na 29 VIII i Gunners w domu. to będzie sprawdzian.
a po następnych dwóch meczach (Spurs i City) będziemy już mądrzy.

B E L I E V E !
» 20 sierpnia 2009, 15:05 #23
Bartoosh21: chciałbym zauważyć że:

po raz pierwszy zdarza się że mamy ZP 3 razy zaczynalismy zwyciestwem ale zawsze potem był remis, a nawet dwa, przegrana zaczynaliśmy 2 razy ale potem passa była bardzo dobra... mógłbym sie tak rozpisywać powielając to co jest wyżej rozpisane, ale dlaczego patrzycie na liczby?!?! ja patrze na grę która jest bardzo słaba biorac pod uwagę drużyny z jakimi graliśmy, ostatnio mieliśmy kontuzjowanego Ronaldo, ale był i jak wracał to gra United się zmieniała teraz go nie ma i się gra nie zmieni jeżeli Ci piłkarze którzy są, nie zaczną grać.. poza tym BRAK rozgrywającego... wymagam od SAFa tego żeby Nani i Valencia grali w każdym meczu, Park to nie jest piłkarz do składu MU w którym nie ma już Ronaldo a Rooney gra tylko w środku... nasza drużyna nie ma zgrania nie potrafią konstruowac ładnych akcji, zawiodłem się bardzo po tych dwóch meczach... jestem sceptycznie nastawiony do tego 4 mistrzostwa z rzędu... wyograzacie sobie co by sie działo gdybyśmy zaczeli sezon meczami z Tottenhamem, Arsenalem czy też Chelsea?!?! nie dość że baty to jeszcze psychika styrana na samym początku, nie mówiac o stracie punktowej z głównymi rywalami do tytułu... słabo...
» 20 sierpnia 2009, 15:03 #22
niedziel: Czyżby czas na zakupy Panowie ? Może Fergie zdecyduje się jednak teraz kogoś kupić myśle że przydałby sie rozgrywający ewentualnie skrzydłowy czy napadzior, bo czekanie na Hargo bedzie zbyt dlugie a i tak niewiemy jak on zagra.
» 20 sierpnia 2009, 14:46 #21
bar: Adam11----> zobaczymy co przyniesie przyszłość;] i nie chciałbym po meczu z Wigan napisać: 'ok teraz można panikować';p nadal utrzymuje, że pomimo słabej a momentami fatalnej gry MUFC sie rozkręci...

zobaczymy co czas pokaże, martwić zaczął bym się na dobre po 10 kolejce... teraz jest za wcześnie.

Nam nie brakuje Ronaldo... United potrzebuje środkowego który weźmie gre na siebie i bd podawał, rozsyłał dobre piłki. Scholsy Anderson czy Carrick są nieźli, ale to nie jest to. Ciekawie wygląda gra Darrena i Michaela razem...

w moim skromnym odczuciu potrzeba nam jeszcze jednego zawodnika.

Co do Burnley... cóż obrona była dziurawa jak ser szwajcarski, pomoc z Andim i Parkiem(nie jestem kibicem ich umiejętności) na skrzydłach... Giggs coś tam pokazał(w końcu 'siła doświadczenia;]) Carrick poza niestrzelonym karnym przyzwoicie. Atak? no Rooney sie starał, Owen szukał wiatru w polu a Berba miał swoje lepsze i gorsze momenty.

pzdr
» 20 sierpnia 2009, 14:42 #20
Broowar: Jak widzę takie newsy to od razu przypomina mi się program Football od A do Z z Johnem Clees'em i parodia tłumaczenia się po porażce. Wyglądało to mniej więcej tak. Przegraliśmy 7:0 z zespołem z 3 ligi, który grał w 9, jednakże nie uważam, żeby to było hańbiące, jestem zadowolony z postawy drużyny. Statystyki nie mają się nic do rzeczy, z tego co słyszałem we wczorajszym meczu podobno MU nie przegrało w 2 ostatnich sezonach ani jednego meczu z beniaminkami, a do tego wygrało ostatnie 7 spotkań z Burnley, a jednak dostaliśmy tęgie baty. Jeśli Ferguson nie zacznie widzieć swoich błędów to czarno to widzę, jak dla mnie w MU brak rozgrywającego światowej klasy, a bez tego to możemy pomarzyć, wszyscy zawodnicy wciąż wracają do finału w Rzymie, a tam pokonała nas Barcelona tylko i wyłącznie dzięki 2 środkowym pomocnikom, Xavi'emu i Iniescie, którzy zdominowali środek pola, ale my czekamy na powrót Hargreavs'a, który to jest lekiem na całe zło, tylko, że możemy się na niego nie doczekać, bo chyba nawet sam Bóg nie wie, czy on kiedykolwiek będzie w stanie się wykurować, osobiście bardzo chętnie widziałbym w naszym składzie Gourcuffa, którym to interesował się Inter, podobno za 25 milionów euro byłby do wzięcia, a jest prawdziwym geniuszem, który pomógł Bordeaux w zdobyciu mistrzostwa i został wybrany piłkarzem sezonu we Francji.
PS
Wiem, że pewnie przeczytam klika cierpkich komentarzy ze wzlględu na krytykę SAF'a, ale mam to gdzieś, jak ktoś jest ślepo zapatrzony w niego to pozdro
» 20 sierpnia 2009, 14:39 #19
Adam11: Kurde jak przeczytałem swój ostatni komentarz to zastanowiłem się przez moment czy jestem Polakiem:-) hehe dużo literówek :-)
» 20 sierpnia 2009, 14:04 #18
Devil11: Ja jestem spokojna o United, poradzą sobie. Kiedy Vidić i Ferdinand wrócą gra będzie wyglądała pewniej, nie można spisywać na straty zespołu po drugim spotkaniu ligowym. Zresztą Manchester United to nie maszyna, grają ludzie, każdemu zdarza się czasem słaby mecz. Nie oglądajmy się na Chelsea, Arsenal czy Liverpool, bo ich też dopadnie słabsza forma. Co z tego, że teraz Arsenal gromi, skoro w rundzie wiosennej opadnie z sił? Poza tym, nie stanie się katastrofa jeżeli United nie wygra mistrzostwa po raz 4 z rzędu.
» 20 sierpnia 2009, 13:59 #17
Adam11: bar przypomnij mie ( i to nie jest zaczepka) bo w przypadku sezonu 2007 ma zlepek kilku meczu w pamięci - czy to jest ten początek w którym zremisowaliśmy na początku między innymi z Reading? Oni wtedy byli benjaminkiem ale czy to był ten sezon właśnie? Jeśli tak to nie zgadzam się z Tobą. Drużyna wyglądała wtedy lepiej i to dużo lepiej. Jeszcze raz zaznacze, że nie chodzi mi o stratę punktów tylko o styl gry.
» 20 sierpnia 2009, 13:56 #16
manooch: Adam11

na moje nic nowego nie odkryles bo nie tylko Ty sadziles ze nie wygramy nawet z Austrią, a co do ligi i przewidywn to juz z 2 miechy temu napisalem jak bedzie wygladac liga i prosze zapamietaj:

1.chelshit
2.Man Utd
3.Live
4.Arsenal
;)
» 20 sierpnia 2009, 13:53 #15
bar: Adam11---> tak tak mieliśmy, i to nie tak dawno... w 2007 roku 3 kolejki 2 ptk i jak dobrze pamiętam 14 miejsce;]
» 20 sierpnia 2009, 13:41 #14
Johny23: Niby tak ale jak mój poprzednik mówil martwi mnie fatalna gra...mam nadzieje jednak że zespół zgra sie bez ronaldo i bedzie grało zespołowo na tyle szybko aby wygrac ten sezon:)
forever Man United
» 20 sierpnia 2009, 13:39 #13
Adam11: Mnie te statystyki wogóle nie przekonują, a takie szukanie na siłę pocieszenia wydaje mi się dość śmieszne. Ja mam bardzo pesymistyczne wizje jeśli chodzi o ten sezon. Wogóle tu nie chodzi o stratę punktów. Pierwszy mecz też zagraliśmy bardzo słabo. Jak pisałem wcześniej wygraliśmy dlatego, że przeciwnicy byli słabi (chociaż nie tak słaby jak my w ostatnim meczu) a nie dlatego że my spisaliśmy się dobrze. Mieliśmy dużo szczęścia w pierwszym meczu. To co mnie martwi to sakramencko zła gra! Ja śledze mecze PL od roku 96. NIe wiem co było wcześniej mogę tylko sobie o tym przeczytać. Ale niech nikt mi nie wmawia, że kiedyś początek mieliśmy gorszy!! Tak traciliśmy punkty, ale drużyna zawsze wyglądała na solidną. Teraz jest inaczej. Ktoś tu mówi, że w zeszłym sezonie też tak zaczęliśmy a graliśmy bez Ronaldo. Tak ale on potem wrócił i strzelił swoje. Proszę nie mówicie, że te dwa mecze można porównać do tych z Newcastel , Reading, czy Portsmuth! Traciliśmy w nich punkty ale było to spowodowane brakiem skuteczności, która może być czymś naturalnym na początku sezonu. Wiem, że zdania o wielu piłkarzach w United są podzielone. Np: taki Park. Ok wielu go nie lubi, inni go cenią. Ale chyba nikt nie powie, że ten gość w meczu nie potrafi przebiec bardzo dużych odległości za piłką. W ostatnim meczu on wyglądał jakby przebiegł maraton ( a wcale tak nie było - deliktanie mówiąc) - chodzi mi o to, że nawet kondycyjnie odstawaliśmy od przeciwników. Każdy zawodnik zagrał tak strasznie źle, że ja nie mam co chwalić. Mój wielki niepokój więc nie wynika z tego, że straciliśmy punkty! Ale z tego, że gra jest FATALNA! a my straciliśmy dwóch bardzo bramkostrzelnych zawodników. Drużyna jest w przebudowie i nie są to kosmetyczne poprawki. Nie ma zwycięskiego składu i tyle! Trzeba go znowu stworzyć! Nie wiem czy w tym sezonie się to uda. Jeśli mam być szczery to wątpie! Co nie zmienia faktu, że kibicować będę wiernie - to trochę tak jak z ostatnim meczem, po nie strzelonym karnym wiedziałem, że tego meczu nie wygramy a mimo to oglądałem go do końca! To prawda trzeba być z nimi na dobre i na złe ale niech nikt tu mi nie wmawia, że tego "złego" to nie ma bo często tak zaczynamy sezon. Teraz jest inaczej! Trzeba się z tym pogodzić i wspierać drużynę całym serecem!


PS Acha jeszcze jedno, co prawda nie oglądam meczy reprezentacji Polski od jakiegoś roku ale pamiętam taką sytuację jak przed mistrzostwami świata w Niemczech ktoś mnie spytał czy wyjdziemy z grupy bo przecież i ładnie z Portugalnią graliśmy i wogóle, jest Leo sreo i on stanowi nową jakość. Ja wtedy odpowiedziałem bardzo szybko: Nie wygramy ani jednego meczu! Oburzenie mojego rozmówcy było niesłychane bo przecież jak to? Nawet z Austrią która jest słaba jak nie wiadomo co? Tak z Austrią też nie wygraliśmy! To jeden tylko przykład ale w wielu takich sytuacjach niestety moje prognozy się sprawdzają. Po tym co widziałem mistrzostwa 4 z rzędu nie będzie dla United! Szanse oczywiście są ale ja uważam, że nie damy rady tego zrobić! Mimo tego mecze będę oglądał z jeszcze więlkim zainteresowaniem bo według mnie dopiero zaczyna się budowanie nowego wielkiego teamu. Musimy przejść odwilż po Ronaldo i kto wie może za dwa lata będzie finał LM. To tyle w tym temacie.
» 20 sierpnia 2009, 13:28 #12
adriann1986: Drugi mecz i porażka, zaczyna się robić nie ciekawie tym bardziej ze wczesniej nie widziałem tak słabego meczu w ich wykonaniu. JAk SAF dalej bedzie tak sobie eksperymentować to konkurencja odskoczy na kilka punktów i cieżko bedzie ich dogonić. A miało byc tak pięknie niby łatwi przeciwnicy na początku sezonu a tu męczarnia z Birmingham i porażka z Burnley. Powoli Arsenal się zbliża. Nie wiem jak inni ale z takim składem jaki posiada MU czarno widze ten sezon.
» 20 sierpnia 2009, 13:17 #11
acmilan227: popieram przedmówce myron7 na początku powinien grać optymalny skład, oni nie są przemęczeni żeby stosować rotacje, narazie to jesteśmy niezgrani i musi grać optymalny skład a pozostali powinni walczyć o miejsce w składzie, każdy punkt ważny , a z beniaminkiem porażka nie powinna mieć miejsca, niedługo bo 29 sierpnia czeka nas mecz z Arsenalem i co wtedy? są teraz na fali, to prawda że czesto mieliśmy zły początek a wygrywaliśmy mistrzostwo ale graliśmy na początku z lepszymi zespołami a teraz trafiły sie drużyny które świerzo co awansowały
» 20 sierpnia 2009, 12:57 #10
myron7: Kazdy punkt sie liczy. Porazki z druzynami slabszymi nie powinny miec miejsca. Stosujac tak duza rotacje skladu valencia, owen czy nawet obertan nie zlapia formy. Musza grac, grac i jeszcze raz grac. Zawsze uwazalem ze SAF wie co robi ale mysle ze w tym sezonie sie to nie sprawdzi. Szczegolnie na poczatku powinien grac kazdy mecz optymalnym skladem. Rotacja i szeroka kadra to swietna rzecz ale uwazam ze na poczatku sezonu nie ma mowy o przemeczaniu pilkarzy i co mecz powinni grac najlepsi.
» 20 sierpnia 2009, 12:52 #9
bobsley: bar ---> ja rozumiem i nie panikuje tylko trzeba wziąźć się za grę a nie szukanie jakiś śmiesznych argumentów usprawiedliwiających bo to nie to!

2 sezony temu też jak był kontuzjowany Roo, Saha przyszedł świeży Tevez to też mieliśmy dużą stratę chyba 9 czy 11 punktów ale daliśmy radę... wierzę w United ale nie szukajmy usprawiedliwień na siłę bo to na nic ...
» 20 sierpnia 2009, 12:28 #8
Kaczor5454: Przepowiednie przepowiedniami.Statystyki statystykami. Tylko jest jedno ale, Chelsea w 2 meczach w tym sezonie była w opałach, zaczynała każdy mecz od straconej bramki a jednak udało im się te mecze wygrać. A United co?
Śmiesznie będzie jak ten sezon będzie stracony i za 10 miesięcy obudzą się Ci, którzy wierzą w statystyki i zaczną szukać winnych.
Z całym szacunkiem dla kibiców, którzy wierzą, że te mecze nie są katastrofą a tylko normalnym stanem rzeczy. Według Was czym są ? Czy te początkowe mecze to jak zwykle czas na rozkręcenie się United w lidze? Czy może warto zauważyć, że to może jest ten sezon w którym okaże się, że początkowe mecze United jak i wygrywanie innych meczy rezultatem 1:0 nie zdadzą egzaminu, bo inne zespoły o dziwi też strzelają bramki.A mistrzostwo nie przyjdzie do nas w pewnym stopniu "cufem".Że może w końcu któryś z pozostałych klubów wielkiej 4 ma drużyne, która potrafi zwyciężać w każdym meczu, nie tylko w tych z większymi rywalami (jak np. Liverpool w poprzednim sezonie).Co jeżeli w tym sezonie naprawde będzie liczyć się ilość wygranych meczy na przestrzeni całego sezonu, bo inne kluby nie będą tracić pkt z rywalami.Co jeżeli trzeba będzie pokazać prawdziwie diabelski styl gry.Grać każdy mecz na 100%, wygrywac z beniaminkiem 4:1, wygrywać z City, czy Evertonem pewnie 2:0 lub 2:1 a z klubami wielkiej 4 nie liczyć na remis, tylko starać się wygrać to spotkanie, nie ustępować przez nawet jedną minutę? Czy ten skład jest przygotowany na taki sezon ? Nie mówie, że trzeba sprzedać teraz 50 % składu a Fergiego wywalić na zbity pysk, bo ledwo wygrali i przegrali swoje ostatnie 2 mecze, ale coś trzeba zrobić, aby nie tracić tak głupio pkt z takimi rywalami.Bo ta drużyna ma potencjał, może nawet nie trzeba nikogo więcej kupować (oprócz bramkarza),Fergie musi tylko zrobić coś co postawi ich do pionu.Co? to już On wie najlepiej.
» 20 sierpnia 2009, 12:26 #7
bar: bobsley, Life7, niedziel----> no to po co rozgrywane jest 38 kolejek? skoro po 2 nie ma na nic szans...

i to nie jest pocieszenie tylko FAKTY. Poza tym mamy solidne braki w defensywie, pomoc nie jest zgrana, Owen nie gra tego co ma grać i co na pewno będzie grał...

Czy w 2007 roku kiedy po 3 kolejkach byliśmy na 14 miejscu z dorobkiem 2 ptk ktoś z was myślał że przez następne 3 lata zdobędziemy 3 mistrzostwa?? wątpię...

więc tak jak mówi tytuł BEZ PANIKI!

panowie prepare for GLORY;]

pzdr
» 20 sierpnia 2009, 12:18 #6
Alyenya: niedziel ostatni raz przegraliśmy z Burnley ponad 30 lat temu dlatego że przez prawie cały ten czas nie było ich w Premiership a United nieustannie grało w tych rozgrywkach .
» 20 sierpnia 2009, 12:15 #5
bobsley: life ---> zgadzam się a tego typu newsy są ewidentnie na pocieszenie ale zauważcie co dzieje się obecnie w lidze Tottenham łatwo się nie podda, na to że zrobi to Liverpool, Chelsea czy Arsenal nie ma co też liczyć ... w ubiegłym sezonie walka toczyła sie między 2-3 klubami teraz ta liczba spokojnie wzrosłą do 6-7 ekip: United, CFC, AFC, LFC, Man City, Everton, Aston Villa, Tottenham a widać że beniaminki też nie mają zamiaru prosić o najniższy wymiar kary przykłady ... Burnley-United (1-0), Wigan-Wolves (0-1) czy Birmingham-Portsmouth(1-0)!
» 20 sierpnia 2009, 12:08 #4
niedziel: wszystko przepowiednie "kto wygrywa tarcze wspólnoty nie wygrywa premiership" słyszeliście o tym ? a kto w zeszłym sezonie wygrał tarcze i lige ? no własnie. bilanse bilansami kiedy ostatnio przegraliśmy z Burnley ? ponad 30 lat temu to wszystko są tylko statystyki popatrzcie na naszą gre we wczorajszym meczu a nie statystyki ludzie kochani prosze was ! ja mam nadzieje że Fergie jakimś cudownym sposobem ich obudzi i że następne spotkanie będzie o wiele lepsze wczoraj zabrakło szczęścia ale napewno nie graliśmy na tyle na ile nas stać .
» 20 sierpnia 2009, 11:38 #3
Przemoo: No...od kąd pamiętam to Man Utd zawsze słabo rozpoczynało sezony...;/ Trudno...myślę, że z Wigan będzie lepiej..;)
» 20 sierpnia 2009, 11:32 #2
urban7: Prawda, coś w tym jest...
» 20 sierpnia 2009, 11:12 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.