W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Po końcowym gwizdku półfinałowego meczu Pucharu Anglii pomiędzy Evertonem a Manchesterem United David Moyes przyznał, że „Czerwonym Diabłom” należał się rzut karny.
» David Moyes ze spokojem przyjął zwycięstwo swoich podopiecznych nad Manchesterem United
Everton wyeliminował mistrzów Anglii z dalszych rozgrywek po konkursie jedenastek. W regulaminowym czasie gry Pahil Jagielka faulował Danny’ego Welbecka, a sędzia Mike Riley nie odgwizdał przewinienia.
- Z miejsca, w którym stałem myślę że karny był – przyznał po meczu Moyes. – Nie widziałem tego dokładnie, ale myślę, że mógł być kontakt.
Bohaterem meczu w ekipie Evertonu został Tim Howard, który obronił rzuty karne egzekwowane przez Rio Ferdinanda i Dymitara Berbatowa. – Trenowaliśmy rzuty karne, ale czy rzeczywiście da się to wyćwiczyć – pytał szkocki menadżer.
- Nasz bramkarz miał dziś kilka bardzo dobrych interwencji. Miałem problem z wybraniem pięciu zawodników do karnych. Jagielka był jednym z tych, którzy trafili na treningu. Dziś nie mieliśmy zbyt wielu egzekutorów jedenastek.
W wyjściowym składzie Manchesteru United na Wembley zabrakło wielu zawodników z pierwszego składu. Do Londynu na mecz nie pojechali: Edwin van der Sar, Michael Carrick, Cristiano Ronaldo i Wayne Rooney.
- To był dla nas trudny mecz. Jeśli United wystawiłoby czternastolatków, to również nie byłoby łatwo. Oni przecież liczą się w walce o każde trofeum. Dla kibiców Evertonu to fantastyczna wiadomość. Jeżeli nadal będziemy tak grać, to sukces nie jest daleko – zakończył Moyes.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (6)
dens4me: aa tam pi**doli.. gdybyśmy my wygrali to by gadał że sie nie należał... aczkolwiek lubie tego gościa no ale stawiam że jednak tak by się stało.
b90: Ewidentny karny ale co zrobić z takim Evertonem tak czy siak powinno być zwycięstwo. Wciąż nie wiem dlaczego Ferguson stawia na Fostera, ten bramkarz to masakra....
witek: Chcialbym zeby to David byl nastepca Fergusona. Madry, utalenowany trener z nie miałym doświadczeniem, ktory w dodatku napewno nie sympatyzuje z Liverpoolem! Szacunek panie Moyes
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.