O'Shea liczy na złość Teveza
» 5 kwietnia 2009, 15:29 - Autor:
matheo - źródło: TeamTalk.com
Kiedy Carlos Tevez wrócił ze zgrupowania reprezentacji Argentyny zawodnicy Manchesteru United czekali na niego z otwartymi rękami. To na plecach „Apacza” ma bowiem spocząć ciężar zdobywania bramek w niedzielnym meczu z Aston Villą.
» Irlandczyk ma nadzieję, że Carlos Tevez poprowadzi United do zwycięstwa w meczu z Aston Villą
Sir Alex Ferguson przed niedzielnym starciem miał spory ból głowy. Kontuzja koski wykluczyła z gry Dymitara Berbatowa, a Wayne Rooney zasiądzie na ławce rezerwowych ze względu na czerwoną kartkę w meczu z Fulham. Receptą na deficyt siły napastników ma być Carlos Tevez.
Choć koledzy będą liczyć na „Apacza” w meczu z Aston Villą, to nie zapomną wypomnieć mu porażki ostatniej 1:6 z Boliwią. – Z pewnością się mu za to dostanie. Czasami pocieszamy zawodnika, ale na pewno nie zrobią tego Patrice Evra i Ji-sung Park. Ten wynik był zdumiewający – mówi John O’Shea.
- Mamy nadzieję, że Tevez jest zły i frustrację będzie chciał wyładować w meczu z Aston Villą – dodaje irlandzki obrońca.
Mecz z zespołem z Birmingham będzie dla „Czerwonych Diabłów” świetną okazją do rehabilitacji za ostatnie porażki z Liverpoolem FC i Fulham. – Każda nasza porażka jest postrzegana jako kryzys, więc dwa przegrane mecze rzędu to już katastrofa – stwierdza John.
- W meczu z Aston Villą musimy poradzić sobie bez kilku zawieszonych i kontuzjowanych zawodników. Menadżer ma jednak szeroki skład, aby radzić sobie w takich sytuacjach – dodaje O’Shea.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.