Rafael: Fabio jeszcze pokaże na co go stać

Póki co z dwójki brazylijskich bliźniaków furorę robi Rafael, który od początku sezonu zachwyca swoimi występami na prawej strony obrony United. Kontuzja kostki sprawiła, że 18-latek musi przez kilka tygodni odpocząć od futbolu.

Fabio ma znacznie trudniejsze zadanie niż jego brat. Na lewej stronie obrony niekwestionowanym liderem jest bowiem Patrice Evra. Mecz Pucharu Anglii z Tottenhamem Hotspur, w którym Brazylijczyk wystąpił, pokazał jednak, że Francuz nie może spać spokojnie.

- Jesteśmy jeszcze młodzi – mówi Rafael w rozmowie z oficjalną stroną UEFA. – Fabio na pewno dostanie szansę i ludzie będą mogli zobaczyć jak dobrym jest zawodnikiem. Na chwilę obecną jesteśmy w Manchesterze po to, aby się uczyć i pomóc drużynie.

- Dla nas gra po obu flankach defensywy była zawsze naturalna. W pewnym momencie grałem jedna jako defensywny pomocnik, a Fabio był napastnikiem.

- Pomiędzy nami jest przyjacielska rywalizacja. Lubimy grać ze sobą. Fabio po moim golu strzelonym Arsenalowi przyznał, że powinienem się z niego cieszyć, bo był to chyba pierwszy raz, kiedy bramkę zdobyłem ja, a nie on.

Rafael pytany o swoje najmilsze dotychczas wspomnienie związane z Manchesterem United odpowiada: – Myślę, że to bramka z Arsenalem, moja pierwsza w diabelskiej koszulce. Gol był wyjątkowy. Jestem jednak też dumny z mojego występu przeciwko Manchesterowi City, po którym sir Alex Ferguson powiedział mi, że przyćmiłem Robinho.