Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Przygodę z FA Cup czas zacząć!

» 6 stycznia 2007, 09:36 - Autor: gosc - źródło: wlasne
W niedzielę o godzinie 15:00 czasu polskiego na Old Trafford dojdzie do pierwszego pojedynku Manchesteru United w 126. edycji Pucharu Anglii. Rywalem Czerwonych Diabłów jest drużyna Aston Villi Birmingham. To spotkanie od przeszło tygodnia nabiera jakże ciekawego smaczku, a mianowicie takiego, że tym meczem w drużynie prowadzonej przez Sir Aleksa Fergusona zadebiutuje Henrik Larsson. Nie byłoby w tym nic w sumie tak szczególnego, gdyby nie to, że na ławce rezerwowych gości dowodzić będzie Martin O’Neill – człowiek, któremu Larsson naprawdę bardzo wiele zawdzięcza. To pod jego wodzą Szwed stał się legendą Celtiku Glasgow, z którym cztery razy wygrywał Mistrzostwo Szkocji.
Przygodę z FA Cup czas zacząć!
» Manchester United
Puchar Anglii, pomimo tego, że nie rozdaje za triumf wielkich pieniędzy, dalej pozostaje najbardziej prestiżowym turniejem na Wyspach. Pierwsze rozgrywki odbyły się w 1871 roku, są one zatem najstarszymi na świecie. Sir Alex Ferguson już przed tym spotkaniem zapowiadał, że Puchar Anglii, nazywany przez Anglików FA Cup stawia na równym stopniu ważności wraz z Premiership i Ligą Mistrzów. Nie ma co się dziwić. Manchester United zdobył najwięcej w historii, bo aż 11 razy to trofeum. Wraz z Arsenalem Londyn Czerwone Diabły mają za sobą 17 rozegranych meczów finałowych. Jedną z bardzo rozpoznawalnych zasad tego turnieju jest to, że o awansie decyduje jedno spotkanie, a w przypadku remisu, zmienia się gospodarz i jest rozgrywany jest decydujący mecz. Jeśli w niedzielne popołudnie na Old Trafford padnie remis, drużyna zagrają ze sobą dogrywkowe spotkanie na Villa Park, 17 stycznia. Byłby to czwarty pojedynek pomiędzy drużynami w odstępie czterech tygodni, gdyż 23 grudnia odbył się pierwszy mecz ligowy, a rewanż w Premiership zaplanowany jest na 13 stycznia.

Polscy kibice Manchesteru United po raz czwarty w tym sezonie będą mogli ujrzeć w bramce swojego rodaka – Tomasza Kuszczaka. Polak występował wcześniej w meczach z Arsenalem, Crewe Alexandra i Southend United. Przed sezonem dostał on obietnicę od Sir Aleksa Fergusona, że w sezonie 2006/2007 zagra co najmniej w siedmiu spotkaniach. Szkocki menadżer musi teraz wystawiać Kuszczaka w znacznie ważniejszych meczach, ponieważ United nie gra już w Pucharze Ligi Angielskiej, którego to triumfatorem zostali w roku ubiegłym, gdzie szansę dostawiali zwykle piłkarze rezerwowi. Debiut w Manchesterze United tym spotkaniem zaliczy Henrik Larsson, którego partnerem w ataku będzie Ole Gunnar Solskjaer. W zespole Martina O’Neilla nie wystąpi Olof Mellberg, który za kartki został zawieszony na jeden mecz, zastąpi go Aaron Hughes. Do zespoły powraca natomiast Gareth Barry. W dalszym ciągu kontuzjowany jest Tomas Sorensen, zatem na bramce po raz kolejny zagości wypożyczony z Crystal Palace – Gabor Kiraly.

Kadra Aston Villi na mecz:
Kiraly, Olejnik, Hughes, Cahill, Ridgewell, Bouma, Agbonlahor, Petrov, Davis, McCann, Barry, Osbourne, Gardner, Angel, Baros, Samuel, Whittingham, Agathe, Djemba-Djemba.

Aston Villa Birmingham zaczyna swoją tegoroczną przygodę z Pucharem Anglii właśnie od tego spotkania. W ubiegłym roku, w piątej rundzie lepszy okazał się Manchester City. W pierwszym meczu padł remis 1:1, ale w rewanżowym spotkaniu drużyna kierowana przez Stuarta Pearce’a wyeliminowała zespół z Birmingham. My, kibice Manchesteru United nie mielibyśmy zapewne nic przeciwko, aby kolejny zespół z Manchesteru pogrążył w FA Cup Aston Villę.

The Villans nie wygrali meczu na Old Trafford od 5 listopada 1983 roku. W Premiership po dość dobrym początku zajmują oni dopiero trzynaste miejsce, mając na koncie 26 punktów. Villa jest specjalistką od remisów – połowa z rozegranych przez ten zespół meczów zakończyła się podziałem punktów. Martin O’Neill chce za wszelką cenę awansować z klubem do europejskich rozgrywek, a jedną z szans jest zwycięstwo w Pucharze Anglii. Drugą - piąte miejsce, dające promocję gry w Pucharze UEFA, do którego Villa na dzień dzisiejszy traci 13 punktów.

„Wiecie, że przeciwko Manchesterowi United o wyniku zadecyduje nie rzut wolny, czy stały fragment gry, ponieważ oni mają zdolności, aby cię pokonać. Mecze, które przegraliśmy w tym sezonie, włączając w to Puchar Ligi z Chelsea, graliśmy z klasowymi zespołami i do tego dążymy. Jest to mecz na myśl, którego powinieneś się cieszyć. Myślę, że tak będzie. Jeżeli zagramy tak jak ostatnio, a w szczególności w ataku, to stworzymy pewne sytuacje bramkowe. Jestem zachwycony z zespołu. Gramy ostatnio dobry futbol, ale musimy się poprawić w kilku elementach, zanim staniemy się klasową drużyną” – powiedział Martin O’Neill.

Kadra Manchesteru United na mecz:
Kuszczak, Neville, Brown, Ferdinand, Vidic, Silvestre, Evra, Heinze, Ronaldo, Park, Fletcher, Carrick, Scholes, O'Shea, Giggs, Richardson, Rooney, Solskjaer, Larsson, Heaton.

Manchester United podobnie jak Aston Villa zaczyna swoje rozgrywki od udziału w trzeciej rundzie. Niestety dla jednej z drużyn, przygoda z Pucharem Anglii zakończy się, ledwo po rozpoczęciu. Rok temu, w lutym United uległo Liverpoolowi 1:0 w spotkaniu rozgrywanym na Anfield Road. Gola strzelił Peter Crouch. Ten mecz pozostanie jednak w pamięci kibiców Manchesteru United głównie z tego powodu, że to właśnie w tym pojedynku jakże nieszczęsnej kontuzji doznał Alan Smith. Uraz wyeliminował go z treningów do sierpnia, a do dnia dzisiejszego trudno znaleĽć mu miejsce nawet w pierwszej drużynie Czerwonych Diabłów.

United jest liderem Premiership i ma aż sześć punktów przewagi nad zajmującą drugie miejsce Chelsea Londyn. Do końca rozgrywek pozostało jednak jeszcze 16 spotkań, więc warto poczekać, nie popadać zbyt szybko w euforię. Sir Alex Ferguson jeszcze nigdy nie odpadł z klubem na tym etapie. Ostatni raz Manchester United pożegnał się z FA Cup już w trzeciej rundzie w 1984 roku. Czerwone Diabły okazały się słabsze od Bournemouth.

„Puchar Anglii jest Pucharem Anglii. Naprawdę oczekujemy na te rozgrywki. Miejmy nadzieję, że zanotujemy dobry bilans w FA Cup. Obydwa kluby w tym turnieju zawsze osiągały dobre rezultaty, a to właśnie czyni tę parę bardzo ekscytującą. Chcemy udowodnić i dobrze poradzić sobie w tym Pucharze. To puchar ze wspaniałą atmosferą, kiedy patrzysz wstecz widzisz świetne mecze. Manchester United i Aston Villa mają tam swoje rekordy. Chcemy zaliczyć dobry występ przeciwko nim. Wiemy, że to nie jest łatwe zadanie odkąd są pod wodzą Martina O'Neilla” - powiedział Sir Alex Ferguson.

Spotkanie to, rozpocznie się na Old Trafford w niedzielę o godzinie 15:00. Sędzią tego pojedynku będzie pan Martin Atkinson. Nie sędziował on w tym sezonie żadnego meczu Manchesteru United, ale był arbitrem meczu Aston Villi z Tottenhamem zakończonym remisem 1:1. W sezonie 2006/2007 w Premiership pokazał on w 13 meczach 36 żółtych i 2 czerwone kartki. Średnia kartek na jedno spotkanie wynosi więc 2.92.


TAGI


« Poprzedni news
Ronaldinho: Larsson jest moim bohaterem
Następny news »
Bale w United już w przyszłym tygodniu?

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.