Ferguson nie zaprzecza

"Czerwone Diabły" znajdują się obecnie na pierwszym miejscu w tabeli Premiership, z trzema punktami przewagi nad londyńską Chelsea. Ofensywa spisuje się bardzo dobrze, lecz w linii ataku są znaczące braki, które wynikają z kontuzji Ole Gunnara Solskjaera oraz braku formy Alana Smitha, który nadal ciężko pracuje, aby dojść do pełnej dyspozycji po ciężkiej kontuzji kostki.

Tego lata Manchester United rzekomo rozmawiał z Atletico Madryt w sprawie Fernando Torresa, lecz Hiszpan pozostał w Hiszpanii. Według najnowszych doniesień prasy, sir Alex Ferguson jest zainteresowany sprowadzeniem 22-letniego Darrena Benta, który z pewnością zmotywowałby Wayne'a Rooney'a oraz Louisa Saha do cięższej pracy.

Przed wygranym spotkaniu z Sheffield United szkocki menedżer nie był skłonny do rozmów na ten temat, lecz "Fergie" sprawiał wrażenie, jakby brał pod uwagę wzmocnienia w składzie.

"Ile razy kupowałem zawodników w styczniu? - uśmiechnął się Ferguson.

"No dobra, było ich kilku. Będziemy musieli zobaczyć, jak wszystko się potoczy".

Mimo, że w sobotnim spotkaniu błyszczał Wayne Rooney, Louis Saha od początku sezonu jest kluczową postacią w drużynie sir Alexa Fergusona. Francuz nabrał znacznej pewności siebie, dzięki czemu powoli spłaca kredyt zaufania, jakim obdarował go Szkot.

"Musimy go utrzymać przy zdrowiu, to dla niego kluczowe" - dodał Ferguson.

"Miał ogromną przerwę od piłki, kiedy tutaj przybył. Nabawiał się kontuzji grając dla reprezentacji Francji, a raz urazu doznał podczas tournee w Japonii. To wykluczyło go z gry na długi okres."

"Lecz kiedy wrócił, natychmiast zaczął strzelać bramki. Początkowo w Pucharze Ligi, potem zaliczył dobrą serię w lidze."

"Jego bilans bramek w stosunku do zagranych spotkań jest bardzo dobry. Jest dla nas ważnym zawodnikiem" - zakończył.