Ferguson już myśli o meczu z Chelsea

"Czerwone Diabły" przed meczem z "The Blues" rozegrają jeszcze jeden pojedynek, we wtorek w rewanżowym meczu przeciwko drużynie Celticu Glasgow w ramach Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami zakończył się zwycięstwem 3:2 dla gospodarzy z Old Trafford. W "Teatrze Marzeń" Louis Saha pokonał dwukrotnie Artura Boruca. Trzeci raz do siatki rywala trafił norweski napastnik - Ole Gunnar Solskjaer. Bramki dla "The Bhoys" zdobywali Jan Vennegor of Hesselink oraz Shunsuke Nakamura.

Zbliżający się wielkimi krokami następny tydzień będzie napewno jednym z najważniejszych i najbardziej emocjonujących w tym sezonie. Jeżeli liderzy Premiership wygrają pojedynek ze szkocką drużyną to zapewnią sobie awans z fazy grupowej Champions League. Natomiast jeżeli pokonają drużynę ze Stamford Bridge po 14 kolejkach będą mieli sześć punktów przewagi nad drugą drużyną ligi.

Szkocki szkoleniowiec przyznaję, iż zlekceważenie rywala było główną przyczyną porażki w ostatnim meczu przeciwko Kopenhadze w Champions League. ManUnited wówczas przegrało 0:1 na Parken Stadium w Danii. Przysłowiowym "katem" Anglików był Marcus Allback, który w 73' minucie zdobył zwycięskiego gola.

"Myślałem o tym, żeby w meczu z drużyną Celticu Glasgow zmienić podstawową jedenastkę, aby w niedzielnym meczu móc wystawić najsilniejszy skład." - powiedział Sir Alex Ferguson.

"Zawodnicy jak Gabriel Heinze najprawdopodobniej zagrają, lecz będziemy chcieli wrócić z Glasgow z awansem w kieszeni."

"Zaryzykowaliśmy w meczu z Kopenhagą i to nie wyszło nam na dobre."

"Chcemy uzyskać dobry wynik we wtorek, lecz mecz z londyńską ekipą będzie miał większę znaczenie dla drużyny."

"Cieszę się z tego, że przed meczem z Chelsea zagramy przeciwko szkockiej drużynie. To będzię świetny sprawdzian przed niedzielnym spotkaniem."

"Mamy dobrych zawodników, którzy powinni sobie poradzić w zbliżających się spotkaniach." - zakończył Szkot.