Ferdinand zakwestionował metody Amorima. „Nie podobałoby mi się to, gdybym grał”

Beckham7: Komentarz zedytowany przez usera dnia 24.09.2025 12:21

Ale wg. mnie ma w tym nieco racji.

Pomyślmy chociaż o wyborze podstawowej 11tki która miałaby być najsilniejszą.

Jeśli załóżmy każdy z nas zgodzi się że wybierze się danych piłkarzy do tej 11tki i uzna się ich za najlepszych, to o ile mają niespożyte siły i nie ma zbyt wielu meczów czy kilku rozgrywek w terminarzu, powinno się stawiać na tą samą konsekwentną opcję niż mieszać w kilka stron po czym zgranie grajków może być ciut bardziej zaburzone a już zwłaszcza że ci piłkarze wchodzący z ławki wg. trenera mogą po prostu nie dojeżdżać na taki poziom co ci z podstawowej 11ki.

Oczywiście zawodników z ławki też trzeba wpuścić i zgrać z 11tką, ale w przypadku ławki to powinno nastąpić postępowo czyli po prostu z biegiem czasu, nie na zasadzie wpuszczania ich w zamian za stałych piłkarzy podstawowej 11ki tylko z czasem powtarzać to konsekwentnie.

Najprościej mówiąc: Masz najlepszych piłkarzy to ich wpuszczasz, średnio lubię opcje rotowania w piłce choć zdaję sobie sprawę że jest potrzebna aby unikać kontuzji. Ale w naszej sytuacji zwłaszcza my trochę tych piłkarzy mamy bez urazów czy wypoczętych + nie mamy za bardzo europejskich pucharów lub coś to dlaczego tego nie stosować?

Moim zdaniem najlepsza możliwa 3ka obrońców na którą bym stawiał konsekwentnie długi czas, to: de Ligt, Yoro, Heaven i zamknąłbym temat. Jeśli np. taki Heaven dopiero nie dojeżdżałby z formą przez 3 mecze a ktoś z ławki byłby lepszy np. taki Maguire lub ktoś inny, to wtedy mogę ich wpuścić ale nie z ławki. Natomiast a propos obrońców w życiu nie będę fanem rozwiązania wpuszczania Shawa na pozycję środkowego obrońcy, bo ok może być całkiem zwinny na tle pola karnego niż na boku obrony gdzie grał przez większość czasu, tylko że on jest za niski a nawet nie ma aż takiego sprytu jak Martinez w formie. Na te stałe fragmenty ale i też pojedynki biegowe musi być ktoś kto jest wysoki i szybki.

Tylko też o ile takie jest moje zdanie, tutaj jest jeszcze jedna kluczowa kwestia. Aby to mogło zadziałać trener musi podjąć dobre decyzje odnośnie tego kto jest w formie i zasługuje na bycie w składzie. Preferencja zawodników na daną pozycje i ich walory fizyczne są istotne, ale jeśli nie poskłada się tego w całość to wtedy mowa o wpuszczaniu stałej 11tki czy stałej 3ki obrońców zacznie zanikać bo trener tego trafnie nie oceni i dalej będzie element losowości, i myślę że w tym jest największy kłopot i naprawdę to jest wielka sztuka trenerska do opanowania.

Arvanis: Tak jak uwielbiałem Ferdinanda, Keane'a, Sheringhama, czy Neville'a, gdy grali w United, tak teraz mogliby już wszyscy pozamykać ryje. Nie ma drugiego klubu, którego byłe gwiazdy mają tyle do powiedzenia w mediach bez względu na to, jak idzie klubowi. Ktokolwiek nie siedzi na ławce trenerskiej, ktokolwiek nie gra na boisku, wiecznie jest narzekanie. Keane i Neville mieli swoje szanse jako trenerzy i pokazali, że "fajnie się gada i poucza", ale jak się już faktycznie dostaje drużynę do prowadzenia, to już nie jest tak różowo. Ferdinand obrońca był świetnym, hajpowany Van Dijk mógłby mu korki po meczu pucować, ale teraz bredzi tak, że nie da się tego słuchać. Fajnie to wygląda w teorii, gdy grasz niemal non stop tym samym składem, zgrywa się i nabiera pewności siebie itd. W praktyce, gdy jeden z podstawowych zawodników wypada przez kontuzje, musisz łatać na szybko kimś słabo ogranym/zgranym i jesteś w miejscu gorszym, niż gdy rotujesz składem... A u nas niestety co chwilę ktoś się łamie.

Ja tam cały czas wierze w Amorima. Nie z każdą decyzją się zgadzam, ale uważam, że przy tym poziomie bałaganu w klubie potrzeba kilku sezonów realizowania spójnej wizji, żeby się z tego wygrzebać. Mamy dobrych piłkarzy, zgniłe jaja wyleciały, wyniki powinny się za niedługo pojawić. Wystarczy, że Sesko dwa razy rąbnie bramkę, dowieziemy jakiś wynik bez desperackiej obrony do 5 minut po ostatnim gwizdku, Lammens dwa razy wybroni coś w stylu De Gei i potem poleci już z górki.

DevilFan: Ferdinand jest niesamowitym populistą na swoim kanale. Nie mógł
Się doczekać zwolnienia eth, czekał na Amorima, teraz po nim jedzie, mówił że sam rozmawiał z ludźmi z otoczenia szejka który miał nas przejąć i zapewniał i to się stanie lada dzień, później jednak już się z tego wycofał. Mówi to co jest w trendzie i nie ma swojego zdania jak Scholes czy Keane, którzy przynajmniej są w stanie dyskutować i bronić swoich opinii. Gościa nie da się słuchać.

viva: Na szczęście to Amorim jest szefem i powinien lepiej wiedzieć co robi. To jest jego 5 minut. Ja jeszcze wierzę.

pbskarpy: Co on może wiedzieć o piłce nożnej.

Tom: Ma racje

Luck: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.09.2025 16:10

Mozna tutaj zacytować slowa eriksena z tego artykułu
devilpage.pl index/news/komentarze/83057/eriksen-wypowiedzi-bylych-pilkarzy-nie-pomagaja-united/

To wystarczy za jakikolwiek komentarz.
Wtf ? To juz nawet linków w ramach tej samej witryny nie można wklejać? Przeciez to wasz artykul. Kto pisał te stronę?