„Jest jeszcze za wcześnie na zwolnienie Rubena Amorima”
» 18 września 2025, 11:24 - Autor: matheo - źródło: MEN
Manchester United nie zaczął dobrze sezonu 2025/2026, ale kierownictwo Czerwonych Diabłów nie powinno decydować się w tym momencie na zwolnienie Rubena Amorima. Taką opinię przedstawił Mikael Silvestre, były obrońca klubu z Old Trafford.
» Media cały czas spekulują na temat przyszłości Rubena Amorim | Fot. Press Focus
Manchester United w pierwszych czterech kolejkach nowego sezonu zdobył zaledwie cztery punkty. To najsłabszy start Czerwonych Diabłów w lidze od sezonu 1992/1993.
– Moim zdaniem jest jeszcze za wcześnie, aby odcinać wszystko grubą kreską – stwierdził Silvestre, którego cytuje dziennik Manchester Evening News.
– Nadal jest sporo pracy do wykonania. Mam nadzieję, że Ruben Amorim dostanie czas, wsparcie i zaangażowanie zawodników, aby się poprawić.
– Wszyscy wiedzieli, że musi minąć trochę czasu, aby się poprawić. Pytanie brzmi, czy zobaczymy poprawę w grudniu i styczniu. Wtedy trzeba będzie się temu przyjrzeć. Myślę, że jeśli nie będzie bezpośredniego zagrożenia spadku, to trzeba dać czas Amorimowi, aby zbudował coś z tymi zawodnikami i popracować z nimi.
– Będą potrzebować wyników. Będą musieli przetrwać ten okres. Jest wiele rzeczy, które muszą się zgrać. Na razie trudno o optymizm, ale trzeba być cierpliwym i trzymać się swojej decyzji do czasu, aż będziesz mógł stwierdzi: to zadziała lub to nie będzie działać. Na razie jest za wcześnie – dodał Silvestre.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (21)
jesse: Widzę, że część komentujących dalej wierzy, że gdzieś tam jest trener, który przyjdzie i z miejsca zacznie wygrywać. Po SIr Alexie były tu już wielkie trenerskie nazwiska, były mniejsze, teraz mamy coś pośrodku. Oczywiście też nie jestem zadowolony z wyników, ale trzeba spojrzeć szerzej na całokształt. Klub tnie płace, zwalnia ludzi, ucina imprezy, stadion się sypie - a to tylko tych kilka rzeczy, o których wiemy. Shaw siedzi tu (i to niemal w dosłownym tego słowa znaczeniu) od dekady i żyje jak pączek w maśle. Inni nie chcą odchodzić, bo mają tu jak w raju - robią niewiele a zgarniają kokosy. Samej drużynie ewidentnie brakuje liderów, agresywnych walczaków, którzy potrafiliby "poustawiać' kolegów z drużyny na oczach kamer. O czym świadczy fakt, że niemal każdy, kto odejdzie zaczyna grać lepiej? Zmiana środowiska. A u nas od lat zakorzenił się mamtowpupizm, lenistwo i wymówki. Ten klub jako całość jest przeżarty jakąś degrengoladą i jak widzieliśmy - jakieś pojedyńcze trofeum nie jest w stanie tego zmienić. Nie wiem, co się dokładnie dzieje wewnątrz, ale jestem odarty ze złudzeń, iż kolejna zmiana menadżera nagle sprawi, że to wszystko ruszy. Zepsucie sięga moim zdaniem zbyt głęboko i tutaj naprawdę potrzeba czasu.
klusek0128: Na pewno jest trener co z miejsca zrobi top8 a nie jak ten tutaj 15.
Historia wielokrotnie widziała zmianę trenera i nagle obudzenie zespolu.
Tuchel cheslsea
Flick bayern i barca
Zidane real
Ale nie znam historii gdzie trener w takich klubach robi 15 miejsce, sezon zaczyna tragicznie i dalej jest na stołku.
W Leverkusen szybko zobaczyli swój blad.
W Monachium amorima by nie bylo po 10 meczach...
W realu po 3.
Kamham7: Pisałem przed sezonem tutaj że po dziesięciu kolejkach się wyklaruje bardzo dużo,ale oczywiście jak zawsze byłem optymistą... jeszcze pięć kolejek,jak będzie mniej niż 10 punktów mój optymizm zejdzie poniżej zera...
RedGRBW: Jak się popatrzy na zdjęcie Amorima z tego newsa i zdjęcie ze Sportingu to wygląda jakby w ten rok zestarzał się z 10-15 lat. Niech ten Ruben gra sobie tym 3-4-2-1 bo przecież nie jesteśmy jedynym klubem który gra takim ustawieniem ale teraz dobitnie widać, że zamiast wymieniać cały napad trzeba było chociaż jednego klasowego zawodnika do środka kupić. Bardzo liczyłem, że Ugarte u Ruben będzie grał pierwsze skrzypce ale co się z nim stało? W Sportingu waleczny dzik po którego PSG sięgało a teraz grając w tym samym ustawieniu z tym samym trenerem cień tamtego gościa. Rozumiem, że Case jest co raz starszy i naturalnie jego forma spada ale urugwajczyk powinien być z roku na rok lepszy a tu taka klapa póki co.
mancunian: Nie można wszystkiego ciągle zwalać na zawodników. Mieliśmy nauczkę z EtH. Spełniał klub jego zachcianki za długo. Ale przynajmniej jakieś trofea były i gra w Europie, a teraz totalna degrengolada. I mimo to jeden z najbardziej utytułowanych klubów ma wciąż spełniać zachcianki niereformowalnego trenera? Niedługo wymienimy wszystkich i nadal to nie będzie działać.
Nie można od trenera wymagać wyników, bo prawie rok to za krótko? Powiedzcie to fanom Tottenhamu, to was wyśmieją. Przyszedł Frank i od ręki odmienił zespół podobno nieudaczników. I nagle okazało się, że niby nieudolny Richarlison jest znów tygrysem w polu karnym, a zespół znów liczy się w czołówce. A to tylko jeden z licznych przykładów trenera, który poprawia wyniki i nie zasłania się tłumaczeniami, że brak mu potrzebnych zawodników, żeby system działał.
Postawa zawodników na boisku w ogóle nie zależy od trenera? Kto wymyśla te brednie? Nie rozśmieszajcie mnie.
awe: A pilkarze odchodza do innych klubow i roziwjaj skrzylda zwlaszcza pod prawdzywymi trenerami, tak naprawde to pod jakim wzgeldem mial tutaj pasowac portugalczyk ? Chyba jedynie pod takim, ze mial potrafic wyciagnac z pilkarzy co najlepsze, a tutaj dzial to wrecz odwrotnie.
Ta3k: 31 spotkań w PL i 31 punktów. Nie było menagera z gorszym wynikiem od czasów WW2. Jak gość nie zacznie szybko punktować, to nie doczeka końca października.
vieeeri: Byłoby szkoda, gdyby Amorima zwolnić zanim dostanie jakichkolwiek sensownych środkowych pomocników. Wg mnie ma poukładaną nieźle drużynę, z nowym bramkarzem, o którym 99% z nas nic nigdy nie słyszało jeszcze pare miesięcy temu i lejem po bombie w środku pola. Nie zdziwię się jeżeli w styczniu dołączy do nas Ruben Neves, a latem Baleba kosztem Casemiro i Bruno.
Dziś zwalniając Amorima, który pozbył się wszystkich skrzydłowych i branie nowego trenera grającego skrzydłami jest po prostu nieodpowiedzialne. Jak my ustawimy drużynę w formacji 4-3-3? Kto będzie grał tego lewego skrzydłowego - Cunha, Mount, Dorgu? Czy może zagramy środkiem pola Cunha-Ugarte-Bruno? Już robiliśmy taki manewr z Mountem-Casemiro-Bruno i każdy pamięta jak to się skończyło.
sztejner: „To, co widziałem w pierwszych kilku tygodniach, było bardzo dobre, a on ma jeszcze potencjał do pokazania. Wspaniale mieć go w drużynie. To niesamowity, fantastyczny zawodnik. To, co widzę, jest bardzo dobre”.
Hansi Flick o Rashfordzie
MrCygan: Wiesz co, ja pamiętam gdzie Arteta miał taką serię porażek i tragicznej gry, gdzie były zakłady kto pierwszy zostanie zwolniony: Ole czy Arteta. Więc gadanie, że nie dawali czasu trenerom to co kłamstwo, a w najlepszym wypadku co najmniej ignorancja
PabLo: Panie Cygan
Arteta był 8 w pierwszym sezonie i 8 w drugim. Nie 15 tym. A jak go przejmował był na 12tym. Amorim zaczynał na 11tym. Widzisz różnicę zarzucając mi kłamstwo?
PabLo:Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.09.2025 21:27
Co więcej Arsenal był w sezonie poprzedzającym zatrudnienie Artety 5, z Artetą 8 czyli spadł o 3 pozycje (ale awansował względem tej na której go przejmował o 4 pozycje, mimo, że przejmował później niż Amorim)
United był na 8 a z Amorimem skończył na 15tym i w przeciwieństwie do Artety nie piął się w górę tabeli tylko spadł o 4 pozycje
Taka różnica,
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.