PabLo: Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.07.2025 10:15UnitedWeStand
Jednak Rashord i Sancho to dwie różne historie. Niezależnie od przyczyn Sancho się w United nie sprawdził. Po prostu z niewiadomych powodów nie odpalił.
Rashford to inna sprawa. On był i jest świetnym piłkarzem. Do niego trzeba dotrzeć i wtedy gra super, notuje liczby i asysty. Najlepszy sezon miał bodaj kiedybgrali z Martialem i Greenwoodem wszyscy trzej dwucyfrowe.
Teraz zamiast Greenwooda miał za partnera kłodę drewna Hojlunda i nie miał liczb. Do tego od początku Amorim go skreślił a kłoda grała. Nic dziwnego, że Rashford się frustrował. Oczywiście wiem, że dla niego nie ma miejsca w United Amorima - czego osobiście żałuję. Dlaczego? Bo w przeciwieństwie do Hojlunda pokazał niejednokrotnie że grać w piłkę potrafi, że mu piłka od sęka się nie odbija.
Poza tym United dziś a ten kiedy Marcus wchodził do 1go składu to dwie różne drużyny. Wtedy za Mou (wiem wprowadzał go Van Gaal) czy Ole walczyliśmy o mistrza, nawet w 1 sezonie Ten Haga też do pewnego momentu. A potem był zjazd w dół.
Dziś United to klub, którego leje Watford, Brighton, Wolverhampton itd.
My nie wracamy na szczyt ale do środka tabeli - co moim zdaniem z Amorimem za sterami się nie uda.
A pretensje o to mam nie tyle do Amorima ile do zarządu, że akurat jego z jego systemem, z jego brakiem elastyczności i nie rozwijaniem zawodników wybrał.
Amorim okazał się być niewłaściwym człowiekiem na tą posadę, ja nie interesuje się piłką portugalską więc miałem prawo tego nie wiedzieć, ale zarząd i klub już tak
W United źle się dzieje koledzy, a od pojawienia się sir Scrudge'a jest tylko gorzej