Prezes Betisu zabrał głos na temat transferu Antony’ego

Antony w Betisie spędził drugą część sezonu 2024/2025 i pokazał się tam z bardzo dobrej strony. Hiszpański klub chciałby zatrzymać zawodnika, ale musi liczyć się z wydatkiem 30-35 milionów funtów. Do tego dochodzi kontrakt indywidualny piłkarza, który w Manchesterze United zarabia 200 tysięcy funtów tygodniowo.

– Rozmawiamy z piłkarzem, bo przyjście do Betisu oznacza znaczącą obniżkę wynagrodzenia – mówi Angel Haro, prezes Betisu, którego cytuje dziennik The Sun.

– Musimy utrzymać finansową dyscyplinę i nie chcemy jej naruszyć. Antony to fantastyczny piłkarz. Dał nam dużo w ostatnich sześciu miesiącach, ale wszystko musi być tak, jak należy. Nie możemy szaleć.

– Pracujemy nad odpowiednią ścieżką, nie jest łatwo. Jesteśmy bardzo pomysłowi, jeśli chodzi o tego typu transakcję. To złożony proces. Chodzi o piłkarza, który kocha Betis, ale musi również brać pod uwagę swój interes – dodaje szef Betisu.