Santos: United wygrało niesprawiedliwie

Strzelcem decydującej bramki był Louis Saha, który pięknym strzałem z lewej nogi zdobył jedynego gola w tym meczu. Dzięki temu trafieniu "Czerwone Diabły" odniosły pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w Lidze Mistrzów od Listopada 2003 roku.

Piłkarze United z pewnością chcieli się zemścić za zeszłoroczną porażkę 2-1 na Estadio da Luz, przez którą pożegnali się z Champions League już w fazie grupowej. Udało się, "Red Devils" wywieĽli z trudnego terenu trzy punkty, lecz Santos uważa, że jego zespół zasłużył na więcej.

"Czujemy się rozczarowani" - powiedział. "To smutne, szczególnie patrząc na poczynania drużyny, zwłaszcza w pierwszej połowie. Zagraliśmy świetne zawody."

"Zagraliśmy pressingiem w środkowej strefie boiska i walczyliśmy o odbiór piłki już na ich połowie. Manchester konsekwentnie wykonywał założenia taktyczne, nastawili się głównie na wyczekiwanie błędów z naszej strony i wykorzystywanie ich."

Dokładnie stało się tak w sytuacji, po której padła bramka, kiedy to podanie Cristiano Ronaldo bezlitośnie wykorzystał Louis Saha, dla którego była to już trzecia bramka w Lidze Mistrzów.

"W drugiej części spotkania Manchester przejął inicjatywę i kontrolował losy meczu, lecz to za mało na zwycięstwo, które było jak najbardziej niezasłużone" - zakończył Santos.