W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jonny Evans wpisał się na listę strzelców w pucharowym meczu z Tottenhamem Hotspur (3:4). Irlandzki defensor zdobył bramkę po niemal 11 latach przerwy dla Manchesteru United.
» Jonny Evans wpisał się na listę strzelców w meczu z Tottenhamem Hotspur w Carabao Cup | Fot. Press Focus
Oficjalna strona internetowa Manchesteru United przedstawiła ciekawą statystykę i policzyła, ile dokładnie trwała przerwa między bramkami zdobytymi przez Jonny’ego Evansa w barwach Czerwonych Diabłów.
Evans trafił ponownie do siatki w Manchesterze United po 10 latach i 332 dniach przerwy. Dłuższy odstęp pomiędzy bramkami w ekipie Czerwonych Diabłów zanotował jedynie Cristiano Ronaldo. W przypadku Portugalczyka przerwa wyniosła 12 lat i 124 dni.
Pod uwagę wzięto bramki zdobywane przez piłkarzy Manchesteru United od sezonu 1992/1993.
Długie przerwy pomiędzy bramkami zdobytymi przez Cristiano Ronaldo i Jonny’ego Evansa wynikają z faktu, że obaj piłkarze po latach wrócili do Manchesteru United. Na kolejnych miejscach znajdują się Phil Jones, Rio Ferdinand i Patrice Evra.
NAJDŁUŻSZA PRZERWA POMIĘDZY BRAMKAMI W BARWACH MANCHESTERU UNITED: 1. Cristiano Ronaldo – 12 lat i 124 dni (10.05.09 vs Man City | 11.09.21 vs Newcastle) 2. Jonny Evans - 10 lat i 332 dni (22.01.14 vs Sunderland | 19.12.24 vs Tottenham) 3. Phil Jones - 5 lat i 324 dni (08.03.14 vs West Brom | 26.01.20 vs Tranmere) 4. Rio Ferdinand - 5 lat i 120 dni (12.01.08 vs Newcastle | 12.05.13 vs Swansea) 5. Patrice Evra - 3 lata i 224 dni (10.04.07 vs Roma | 20.11.20 vs Wigan)
Cwr91: Wydawało mi się ze strzelił gola na początku sezonu po jakimś stałym fragmencie ale teraz mi się coś kojarzy że chyba hojlund faulował bramkarza wtedy
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.