W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Amorim po wygranej z Evertonem: To był występ daleki od idealnego
» 1 grudnia 2024, 17:24 - Autor: matheo - źródło: BBC Sport
Manchester United pokonał Everton (4:0) w 13. kolejce Premier League. Występ Czerwonych Diabłów nie usatysfakcjonował w pełni Rubena Amorima, który stwierdził, że postawa jego zawodników była daleka od idealnej.
» Ruben Amorim zdaje sobie sprawę, że piłkarzy Manchesteru United czeka jeszcze sporo ciężkiej pracy, zanim zespół zacznie grać tak, jak oczekuje tego portugalski szkoleniowiec | Fot. MUTV
Manchester United zgarnął komplet punktów dzięki bramkom Marcusa Rashforda i Joshuy Zirkzee. Zawodnicy po dwa razy wpisali się na listę strzelców w niedzielne popołudnie.
– To był występ daleki od idealnego. Musimy się poprawiać, można to było poczuć w tym spotkaniu. Po 15 minutach Everton kontrolował mecz, było nam ciężko i przegrywaliśmy drugie piłki – stwierdził Amorim w rozmowie z BBC Sport.
– Czułem, że piłkarze mogą rozwiązać niektóre z naszych problemów, które mieliśmy jako zespół, ze względu na ich jakość. Występ był natomiast daleki od idealnego. To był naprawdę dobry wynik i trudny mecz.
Manchester United otworzył wynik spotkania po stałym fragmencie gry. Bruno Fernandes dobrym dośrodkowaniem z rzutu rożnego obsłużył Marcusa Rashforda stojącego na linii pola karnego. – Trzeba pogratulować piłkarzom i sztabowi. Najważniejszy przy stałych fragmentach jest sztab szkoleniowy, więc to była dobra robota. Widzieliście jak rośli są piłkarze Evertonu oraz jak niscy my jesteśmy jako zespół. Próbowaliśmy więc dostrzec wolne przestrzenie, aby stworzyć zagrożenie – wyjaśnił Amorim.
Uwadze portugalskiego szkoleniowca nie uszła dobra gra Amada Diallo. Młody skrzydłowy zanotował dwie asysty i należał do wyróżniających się piłkarzy Manchesteru United. – To naprawdę wielki talent, choć sam Amad jest drobnej postury. Wykonał świetną pracę, ale musi się poprawić. Ma teraz świetny moment. Ruud van Nistelrooy bardzo mu pomógł w jego grze, co teraz pomaga mi – dodał Portugalczyk.
Ruben Amorim pytany o optymizm w Manchesterze United, który zapanował w klubie, odpowiedział: – Zawsze pomaga to, kiedy pojawia się nowa twarz. Musimy stawiać sprawę jasno naszym kibicom, bo to zawsze pomaga. Zamiast przekonywać fanów w kwestii tego występu lepiej powiedzieć, że przed nami sporo pracy i potrzeba trochę czasu. Czasami nie gramy dobrze, ale wszyscy bronimy razem. Nasi fani proszą nas o ciężką pracę, a z czasem będą prosić nas o lepszy futbol.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra w środę 4 grudnia. Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z Arsenalem.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (12)
TevezC: Wiedziałem, że będzie tak mówić. Trochę więcej szczęścia ze strony Evertonu i w pierwszej połowie mogliśmy stracić bramkę i byłby problem. Mecz się fajnie ułożył, wysokie zwycięstwo - wszystko super ale nadal jest pole do poprawy. Patrząc na Liverpool, to poziom naszego zaangażowania jest dużo, dużo niższy. Oni chodzą jak nakręceni. Ruben dąży do podobnego poziomu intensywności.
misiek1981:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.12.2024 08:52
Zgadzam się z ostatnimi 2 zdaniami - reszta trąca nadmiernym pesymizmem. Wszyscy wiedzieli co powie, bo powiedział jak jest - to jest ok. Nie zgodzę się, że bramka dla Evertonu byłaby jakimś niekorzystnym zwrotem akcji - rezultat był wypracowany a nie wynikiem szczęśliwego zbiegu okoliczności. Nie brakowało nam zaangażowania tylko schematów i jeszcze wyższej intensywności, a na to jest po prostu za wcześnie. Byliśmy konkretni , bardziej dynamiczni, bardziej głodni , mieliśmy lepszych zawodników na boisku i kontrolowaliśmy mecz przez 80% czasu - wygraliśmy zasłużenie.
Kilerek7: I to jest trener, mimo 4:0 mówi, że nie był to dobry występ, ja też tak uważam, w pierwszej połowie Everton wyglądał lepiej. Zobaczcie Live jak gniecie City.
smiechy: Przecież dosłownie każdy trener tak mówi... Pep zawsze po porażkach chwalił swój zespół i szukał pozytywów, a po zwycięstwie mówił, że jest miejsce na poprawę i mają parę rzeczy nad którymi muszą popracować. Typowa konferencja.
misiek1981: awe ...sorry, ale jak zawodnicy po 3 tygodniach w totalnie nowym ustawieniu wygrywają mecz w najintensywniejszej lidze świata 4-0 i to nie był " dobry występ"..... to co by było dobrym występem? 9-0? no to ch. czekamy dalej i marudzimy jak zawsze
dlabigt23:Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.12.2024 17:33
Ten Hag po remisie bywał zadowolony a tutaj wygrywamy 4:0 i Ruben jasno mówi że występ nie był idealny. Za Erika na palcach jednej ręki można by policzyć takie efektowne zwycięstwa ligowe. Widać że standardy się nieco zmieniły xD.
padre: No nie. Poczytaj wypowiedzi po pierwszych meczach Ten Haga, dokładnie tak samo gadał - też mówił, że dużo do poprawy, że indywidualni gracze zrobili robotę, ale jako zespół do poprawy. Tylko ile razy można to powtarzać.
gorzky: Mam dobre przeczucie co do Rubena, widać że gość patrzy chłodnym okiem na naszą grę i trafnie potrafi wskazać nasze problemy. Wiadomo będą się nam trafiały wpadki ale wydaje się to odpowiedni gość do tej roboty. Nie znałem go za bardzo i nie byłem jakimś jego zwolennikiem, ale z każdym jego wywiadem utwierdzam się że mimo młodego wieku to dobry fachowiec.
DevoMartinez: Tak, tak. Ragnick też potrafił wskazać nasze problemy. Ten Hag jak przychodził też potrafił wskazać nasze problemy and so on and so on. Jak ta relacja będzie naprawdę wyglądała nie ocenia się w trakcie miesiąca miodowego który nadal trwa.
misiek1981: Devo... Ragnick nie miał wsparcia ówczesnego zarządu, nie maił swojego sztabu. Ten Hag skupił się na mniej znaczących problemach -nie docenił Player Power w klubie przez co jego autorytet nigdy nie osiągnął wymaganego poziomu. Amorim wygląda na gościa , który wyciąga wnioski z błędów kilku poprzedników.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.