UnitedWeStand: Najbardziej przereklamowany zawodnik w zespole. Jemu jest bliżej do Januzaja niż do zostania legendą klubu. Szok, że są osoby, które porównują go do Yamala, gdzie Hiszpan już teraz gra na poziomie, którego Garnacho może nigdy nie osiągnąć.
Gdyby mniej przeżywał mecze, nie przewracał się po dotknięciu rywala i podawał zamiast wbiegać w przeciwnika, który to go z łatwością kasuje, to może by coś z niego było na tej lewej stronie, a tak to bardzo długa droga przed nim aby być czymś więcej niż wyłącznie uzupełnieniem składu.
Nie można mu zabrać tego, że się stara, ale gość na boisku jest największym egoistą, który tak szybko traci piłkę, że sprawia wrażenia jakby nie był w stanie minąć nawet pachołka na treningu.
Swoją drogą, to United oddało w tym sezonie ligowym 140 strzałów z czego:
- Bruno 31
- Garnacho 29
- Casemiro 14
Tak, u ETH, to nawet defensywny pomocnik oddaje więcej strzałów od napastników. Rashford ma 10, czyli aż o 3 więcej od Lisandro Martineza. Komedia z tym wszystkim.