sinedd91: Ja tu sobie wrzucę takie swoje długie przemyślenia apropo zmiany managera.
Najpierw zawodnicy
Antony. No niezły technicznie zawodnik jakieś tam może potencjał kiedyś posiadał ma jedną wadę tylko nie umie grać w piłkę nożną... Zapłaciliśmy 100 baniek za piłkarza który umie zejść do środka jak mu obroncy i strzelić w kierunku bramki czasem trafi nawet w jej światło i strzeli gola. Trochę słabo tylko że jego odpowiednik na drugim skrzydle jest niewiele lepszy przez większość sezonu. Opieranie gry na Rashfordzie ma taki sam sens jak opieranie jej na Welbecku. Już wolę Garnacho tam oglądać no jest młody i się rozwija.
Mount piłkarz zatrudniony żeby jak akurat odpoczywa od szpitala trochę pokopac jaka jest jego rola w klubie i na boisku nie do końca wiadomo...
Tyłek w środku pola ratuje nam Eriksen którego chciano się pozbyć.
Dalej lewa obrona o zgrozo. Luke shaw i ktoś powie odczep się on gra dobrze. Ostatnio jakoś gość pokusił się o wyliczenie że Shaw nie był dostępny do gry przez prawie 6 sezonów od kiedy tu jest. To jest ponad połowa czasu gdy on jest w tym klubie. A jego zmiennikiem jest zawodnik który jest non stop kontuzjowany. Jeżeli z Malacii mogło cos być to po takiej ilości kontuzji każdy klub myślałby o tym żeby mieć na tę pozycję solidnego zawodnika. My się zadowalamy Dalotem bo on może tam zagrać tylko jest jedna przeszkodą nie umie grać na ten pozycji albo otrzymuje idiotyczyne instrukcje nie wiem nie wnikam.
Hojlund następna zagadka. Gość miał dobry okres i ja w niego wierzę tylko on jest co chwila kontuzjowany na krócej dłużej ale coś jest nie tak.
Teraz tegoroczne transfery i to fajnie wygląda bo nie zapłaciliśmy po pierdyliard funtów za każdego, ale dwa z nich czytaj Ugarte i de Ligt to są piłkarze którzy byli niepewni swojej pozycji w czołowym europejskim klubie. Czy chcąc budować zespół który ma być potęga kupuje się piłkarzy którzy mogą nie grać w równym lub lepszym klubie? Tak średnio bym powiedział. Rozumiem że potrzebowaliśmy piłkarzy akurat na tę pozycję. I mogę jedynie to usprawiedliwić faktem że chcemy wkomponować ich w zespół żeby dawali solidną podstawę do przyszłych wzmocnień.
Teraz popastwie się troszeczkę nad stylem gry i bossem obecnym.
Możecie mówić co chcecie wyśmiać mnie i zlinczować, ale styl gry jest ktoś umie nazwać w czym jesteśmy dobrzy?
To jest mankament od odejścia JM... I mówcie co chcecie ale ja z perspektywy czasu doceniam dlaczego LvG i JM lubiąc ich bądź nie lubiąc sa geniuszami a tH nigdy nim nie będzie. Gdy przyszedł van Gaal okej graliśmy nudno bo nudno ale umieliśmy nie oddawać piłki ekipom słabszym... Czasami się spalo na meczach i ten styl był do poprawy ale właśnie wystarczyło dopracować to czego brakowało czyli strzelanie goli, ale był jakiś styl.
JM też miał swoje wady bo miał ten styl był może też niezbyt ciekawy ale umieliśmy się dobrze bronić (najmniej wysokich przegranych) zdarzały się mecze gdzie remisowalismy gdzie gubiliśmy punkty ale zmierzam do tego że było widać rękę trenera na sposobie gry drużyny. Efektynosc swoją drogą.
Po zwolnieniu JM dużo mówiło i mówi się o stylu jaki miałby być iiii.... Nie widzę.
I teraz ktoś powie ale czego oczekujesz otóż nie dużo. jestesmy klubem z aspiracjami. Nie musimy grać tiki-taki Guardioli. Nie musimy umieć zakładać pressingu od linii ataku. Jeżeli bez piłki nie idzie nam presowanie to grajmy tak żebyśmy byli dobrze ustawieni dobrze się asekurowali itp... jeżeli w ataku nie umiemy grać że schodzącymi napastnikami grajmy skrzydłami. Wyróżniajmy się jakimś sposobem grania na tle ligi w pozytywny sposób.
Teraz czy jestem za zwolnieniem ten Haga. Odpowiedź brzmi tak. I paradoks jest taki że nie chodzi o wyniki. Tutaj wielu mówi dajmy czas na zbudowanie swojej drużyny bla bla. Owszem na to tak. Ale nie ma stylu gry żadnego stylu gry. Można dać trenerowi dwa trzy lata owszem ale niech będzie widać w obronie dobrze presujemy albo się dobrze ustawiamy ale nie gramy pressingiem. W ataku nie wiem dobrze rozgrywamy mamy dobre skrzydła napastnik dobrze sobie radzi z wrzutkami dobrze gramy z kontry jesteśmy skuteczni gdy wychodzimy z piłką z własnej połowy. Niech będzie widać jakiś styl a trzeba wymienić wykonawcę. Bo ten w obronie nie daje rady albo ten jest zbyt niedokładny albo zwyczajnie za wolny za słaby itp itd.
Pozostawienie EtH ma stanowisku nam nie pomoże już na pewno. To jest liczenie że może nie zaszkodzi.