Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Scholes: W ataku Manchesteru United nie ma wystarczającej jakości

» 7 października 2024, 10:02 - Autor: matheo - źródło: SuperSport
Manchester United w niedzielę zremisował z Aston Villą (0:0) w 7. kolejce Premier League. Po spotkaniu na Villa Park drużynę Erika ten Haga skrytykował Paul Scholes, były pomocnik Czerwonych Diabłów.
Scholes: W ataku Manchesteru United nie ma wystarczającej jakości
» Rasmus Hojlund nie mógł być zadowolony ze swojej postawy w meczu z Aston Villą | Fot. Press Focus
Manchester United po siedmiu kolejkach ma na swoim koncie 2 zwycięstwa, 2 remisy i 3 porażki, co przekłada się na 14. miejsce w tabeli. To najgorszy start sezonu klubu z Old Trafford w erze Premier League. Czerwone Diabły w siedmiu meczach strzeliły zaledwie pięć goli.

– Moim zdaniem w ataku nie ma wystarczającej jakości. Drużyny odnoszące największe sukcesy potrafią strzelać gole. Ile my ich strzeliliśmy? Pięć w siedmiu meczach – mówi Scholes na łamach SuperSport.

– Mając trzech lub czterech napastników, którzy strzelaliby po 20 bramek mówimy tutaj o 80 golach na sezonach. Nie widzę tego w linii ofensywnej Manchesteru United. Rasmus Hojlund spisuje się w porządku, ale czy on strzeli 20 goli? Nie sądzę.

– Zirkzee? Kim on jest? Czy to dziewiątka czy dziesiątka? Czy strzeli 20 goli? Nie sądzę. Myślę, że Manchester United polega na wierze w tych zawodników, a nie na udowodnionej jakości. Wydali na nich wielkie pieniądze.

– Mówimy tutaj o ogromnych pieniądzach, a niektórzy z piłkarzy nie łapią się do składu! Manuel Ugarte miał odmienić linię pomocy, a Erik ten Hag nawet na niego nie postawił.

– Matthijs de Ligt kosztował 50 milionów funtów i też nie zagrał. Na boisko wszedł 36-letni Jonny Evans. Lisandro Martinez również został sprowadzony przez Erika ten Haga. Co on sobie myślał? Grał Jonny Evans, Maguire zaczął mecz od początku, Victor Lindelof wszedł na boisko przed nim. Rekrutacja w tym klubie to totalny bałagan – dodaje Scholes.


TAGI


« Poprzedni news
Neville: Ten remis da Ten Hagowi trochę czasu
Następny news »
Thomas Tuchel brany pod uwagę przez szefostwo Manchesteru United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (6)


awe: Gdzie napastnik, tutaj logika trenera jest taka, ze masz bramkarza dobrego bramkarza to go wywalasz bo chcesz byc jak Guardiola, a przez to ucielko ci 50 mln ktore moglo pojsc na transfer takiego Kane, goscia takiej klasy, ze nawet United by go nie powtrzymalo przed strzleniem przynajmniej 20+ goli, ona sam w jednym sezonie ma wiecej bramek niz cale gwaizdrostwo United od poprzedniego sezonu do teraz ...
» 7 października 2024, 18:36 #6
dawilq: chyba jednak największą bolączką to jest maskary zna pomoc, która biega bez ładu i składu, bez żadnych schematów...więc jak oczekiwać strzelania bramek przez napastników
» 7 października 2024, 17:39 #5
Paps: W obronie i pomocy też nie ma. Tylko Onana się broni w tym sezonie póki co.
» 7 października 2024, 11:31 #4
Hubzi: Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.10.2024 11:08

Jak Skotty gra w Lazio? Jak Sancho w Chelsea?
To nie wina piłkarzy..
Edit. Ustawienia i taktyki a co za tym idzie
» 7 października 2024, 11:06 #3
Paps: Scotty gra w Napoli. To dopiero ich początki, one często są obiecujące. Zobaczymy za kilka miesięcy.
» 7 października 2024, 11:44 #2
kacpersky: Jakość jest, bo Hojlund już pokazał, że potrafi pograć. Brakuje psychy. Nie możemy odmówić Rashfordowi umiejśtności. Garnacho też potrafi ukłuć. Obaj pokazywali to już niejednokrotnie. Niestety - nie potrafią tych umiejętności spożytkować na długim dystansie i to jest moim zdaniem clue.

A za to odpowiada wiele czynników: życie pozaboiskowe, to jak wyglądają treningi, mindset managera i sztabu, komunikacja w zespole... Pewnie duży by wymieniać i niestety w każdym z tych aspektów my jesteśmy w rozsypce totalnej. Bardzo przykro się to ogląda.

Co po ETH? No właśnie. Jestem w rozkroku w temacie obecności Holendra w zespole - nie dlatego, że jeszcze wierzę, że odmieni oblicze zespołu - ale dlatego, że ja nie widzę w tej chwili nikogo na rynku o kim mógłbym powiedzieć, że z całą pewnością poprawi jakość gry i odnajdzie w tych zawodnikach motywację do lepszych występów. Z miłą chęcią wysłuchać kogoś, kto jest stanowczy w swoich poglądach i przekona mnie, że jednak można liczyć na tego, czy owego.
» 7 października 2024, 10:33 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.