Graham Potter jest jednym z menadżerów wymienianych jako potencjalny następca Erika ten Haga w Manchesterze United. Angielski szkoleniowiec zapewnia, że nie prowadzi żadnych rozmów z kierownictwem Czerwonych Diabłów.
» Graham Potter pozostaje bez pracy odkąd w 2023 roku został zwolniony z Chelsea.
Potter był gościem w studiu telewizji Sky Sports. Były szkoleniowiec Chelsea i Brighton & Hove Albion pytany o to, czy rozmawiał z Czerwonymi Diabłami, odpowiedział: – Nie. Siedzę tutaj i cieszę się, że mogę odpowiadać na wasze pytania. W takim miejscu teraz jestem.
Potter jest łączony z objęciem roli menadżera Manchesteru United, bo dobrze zna się z Danem Ashworthem, dyrektorem sportowym Czerwonych Diabłów. Obaj współpracowali razem w Brighton & Hove Albion.
– Podchodzę z dystansem do tego, co mówią media. Jestem jedynym trenerem na świecie, który jest łączony ze Stoke City i Napoli w tym samym tygodniu. Odbyłem wiele rozmów z wieloma ludźmi. Ze względu na szacunek do nich najlepiej będzie, abym zachował to dla siebie. Dan Ashworth chce wspierać i pomagać. Takie mam doświadczenie z pracy z nim. W Brighton był dużym wsparciem. Na pewno zacznie zadawać pytania w odpowiednim czasie, ale będzie chciał pomóc – przyznaje Potter.
Angielski szkoleniowiec pytany o sytuację Erika ten Haga w Manchesterze United po porażce z Tottenhamem Hotspur (0:3) odpowiada: – Myślę, że wyzwaniem jest spojrzenie na to wszystko z perspektywy. Trzeba podejść do tego racjonalnie i kierować się logiką. Po meczu każdy jest pełen emocji, bo w futbolu chodzi o emocje i odczucia.
– Kibice cierpią i chcą odpowiedzi, chcą kogoś obwinić i czasami jest to menadżer. Czasami oczywiście popełniamy błędy, nie jesteśmy idealni. To część pracy i tego na co się piszemy.
– Jestem przekonany, że Erik powiedziałby dokładnie to samo i tego oczekuje w Manchesterze United. Jeśli nie wygrywasz, lub nie grasz dobrze, lub przegrywasz, to ludzie będą krytyczni wobec ciebie. To było jedno z tych spotkań, w którym porażka którejkolwiek strony stawiała menadżera pod presją – dodaje Potter.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.