UnitedWeStand: @Stewie
"Ole zawsze bardzo rezolutnie i trzeźwo wypowiada się na temat swojej przygody na OT"
Trzeźwo i rezolutnie, to się wypowiadał Gary, który przyznał, że Valencia była głupim pomysłem, bo raz że za wysokie progi, a dwa to nawet języka nie znał i ciężko było mu się tam z kimkolwiek dogadać.
Nie wiem, może to przeoczyłem, ale nie przypominam sobie aby Ole gdzieś powiedział, że wiele razy zawalił, gadał głupoty, United było ponad jego możliwości i w ogóle, to pracę dostał za nazwisko oraz bycie miękkim co odpowiadało byłemu zarządowi. Ja jego wypowiedzi odbieram jako tłumaczenie oraz rozkładanie winy na innych.
Sytuacja z Lingardem, który nie otrzymał zgody na transfer, bo wg Ole był ważnym piłkarzem, a następnie siedział całe mecze na ławce rezerwowych albo trybunach. Sytuacja z Lukaku, który to niby był najpierw kontuzjowany, a następnie niezdolny do trenowania, a Belg zaczął gadać na prawo i lewo, że są to bzdury i błagał Anderlecht aby Ci pozwolili mu ze sobą trenować, bo Ole całkowicie odkleiło.
Jest mnóstwo sytuacji, które pokazują Ole w bardzo złym świetle i jakoś nie słyszałem aby cokolwiek z tego przyjął na klatę i przeprosił. Zresztą, Bruno też go podsumował gdy tłumacząc dlaczego Rangnick nie był w stanie się odmienić gry, to Portugalczyk powiedział, że byli zniszczeni psychicznie oraz nieprzygotowani fizycznie i chociaż Niemiec robił co mógł, to nie był w stanie tego naprawić.
W moich oczach, ETH i Ole są siebie warci.