Seszele: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.08.2024 07:22Nie odeszli, ale wpływ na postawę bramkarza ma nieco więcej czynników niż tylko jego umiejętności.
Taktyka narzucona przez menedżera i forma defensorów.
Zwiększona liczba strzałów na bramkę Onany nie bierze się znikąd. Naprawdę myślicie, że Onana ma odpowiadać nie tylko ze swoją postawę, lecz także za postawę obrońców? No bez przesady. Nie twierdzę, że Kameruńczyk jest tym, kogo potrzebowaliśmy (ogólnie potrzebowaliśmy nowego bramkarza, ale czy takiego?), ale w zasadzie czepianie się go o wszystko trochę mija się z celem. Naprawdę Andre Onana jest kimś, na kim należy wieszać psy?
PS: Żeby nie było, nie mam wyrobionej opinii nt. Onany. Jak dla mnie ma jeszcze czas, aby coś udowodnić. W każdym razie decyzja o zmianie na bramce była konieczna, a to czy musiało to nastąpić w poprzednim okienku, czy mogłoby teraz, czy za rok, to już kwestia indywidualna. Zdania będą podzielone i tyle. Czasu nie cofniemy. Onana jest naszym bramkarzem, de Gea nie. Finito.