Erik ten Hag podpadł szefostwu Manchesteru United

Manchester United w ubiegłym tygodniu zakończył proces ewaluacji Erika ten Haga za miniony sezon. Holenderski menadżer musiał długo czekać na werdykt szefostwa Czerwonych Diabłów, które skrupulatnie oceniało pracę 54-latka po finale Pucharu Anglii. Klub z Old Trafford prowadził rozmowy z wieloma menadżerami, ale ostatecznie uznał, że pozostawienie Ten Haga na stanowisku będzie najlepszym rozwiązaniem.

Erik ten Hag o decyzji szefostwa Manchesteru United dowiedział się na Ibizie, gdzie przebywał na urlopie. – Kierownictwo klubu przyjechało do mnie, kiedy byłem na wakacjach na Ibizie. Nagle pojawili się i powiedzieli mi, że chcą kontynuować współpracę – stwierdził Ten Hag w ubiegłym tygodniu w studiu holenderskiej telewizji NOS.

Holenderski menadżer wyjawił również, że Manchester United rozmawiał z Thomasem Tuchelem, o czym wcześniej informowała prasa. Menadżer Czerwonych Diabłów nie był zadowolony z faktu, że wiadomość na temat przyszłości przekazano mu na urlopie.

Dziennik The Sun informuje, że Ten Hag swoją wypowiedzią w holenderskiej telewizji podpadł szefostwu Manchesteru United. Sir Jim Ratcliffe nie jest zadowolony, że szczegóły prywatnego spotkania zostały upublicznione przez menadżera Czerwonych Diabłów. Nie będzie to mieć jednak znaczenia w kontekście przyszłości Ten Haga na Old Trafford.

Manchester United w najbliższych tygodniach chce zakończyć negocjacje z Ten Hagiem na temat nowego kontraktu. Media spekulują, że Holender zwiąże się umową z Czerwonymi Diabłami do czerwca 2027 roku.