Wygraną z Manchesterem City dały bramki Alejandro Garnacho i Kobbie’ego Mainoo. Manchester United dzięki zwycięstwu w krajowym pucharze zapewnił też sobie przepustkę do najbliższej edycji Ligi Europy.
– Słowa uznania należą się drużynie. Zagraliśmy zgodnie z naszą tożsamością. Bardzo solidny występ. Widzicie, jak potrafimy grać, kiedy mamy dostępnych zawodników. Niektórzy nie byli w formie meczowej, ale występ był bardzo dobry – stwierdził Erik ten Hag po meczu z Manchesterem City w rozmowie z
BBC Sport.
– Powtarzam to mediom cały rok. Kiedy piłkarze są zdrowi, to możemy grać dobry futbol. Bardzo dobry występ przeciwko najlepszej drużynie na świecie.
– Kiedy grasz z lokalnym rywalem, to jest to oczywiście ważniejsze. Ale nam nie chodziło o to. Chcieliśmy coś udowodnić po wielu niepowodzeniach. Zespół pokazał niezłomność i jestem z nich bardzo dumny.
Ten Hag pytany o to, czy krytyka, z którą musiał mierzyć się w tym sezonie była niesłuszna, odpowiedział: – Tak myślę. Krytyka wobec zespołu, mnie. To nie było słuszne.
– Nie mieliśmy zawodników. Widzieliśmy to samo. Nie zawsze graliśmy dobrą piłkę, zdecydowanie nie, ale musieliśmy przez cały czas chodzić na kompromisy. Nie można było grać piłki, której chcieliśmy.
– Może 3-4 razy w ciągu dwóch lat miałem pełny skład dostępny. Nawet dziś brakowało nam ważnych zawodników takich jak Harry Maguire, Luke Shaw i Casemiro.
Ten Hag pytany o swoją przyszłość w Manchesterze United stwierdził: – Nie wiem. Jedyne co robię, to przygotowuję mój zespół, rozwijam mój zespół. Ten projekt jest dla mnie. Kiedy przyszedłem, to mogę powiedzieć, że był tu bałagan. Teraz jest lepiej. Nie jesteśmy jednak tam, gdzie chcemy być.
– W piłce chodzi o zdobywanie trofeów. Chcę grać najlepszy futbol, dynamiczny, ofensywny, ale ostatecznie trzeba wygrywać mecze i puchary. Taką mentalność wprowadziliśmy. To była nasza szansa i zrobiliśmy to. Jestem bardzo dumny z zawodników i sztabu.