CoachMark: O czym tu w ogóle gadać. Ocena tego gracza powinna być prosta i jednoznaczna. Dziesilion razy pisałem, w piłce nożnej jakości i kultura gry robi grę, wyniki i generalnie uczciwą ocenę. Jak masz fart, to ci może siąść nawet runda, klka miesięcy, mecz życia etc.
Od dawna powtarzam, to jest absolutnie średniawy zawodnik, z psychiką zblazowanego gościa z podstawówki.
Kiedy on był najlepszy? Uwaga, może niektórych zaskoczę, u Jose. Co tam się wydarzyło? Otóż przypominam, bo dzisiejsza społeczność ma pamięć nie dalej jak może kilka miesięcy do tyłu. Media się burzyły, dlaczego u niego Rashford nie odgrywa większej roli. On im na to pokazał ile gra minut i ile wówczas miał lat. Oni na to, no ale połowa tego to z ławki.
No i tu jest cały szkopuł. Media wymusiły by to się stała nowa gwiazda klubu, jakiś wychowanek, bo to takie nośne, fajne. Ole przyszedł do klubu, obwieścił, że chce żeby drużyna była budowana wokół niego i w zasadzie od tamtego momentu ten chłop skończył się rozwijać. Teraz nawet nie chce mi się za specjalnie tutaj robić rozprawki dlaczego tak się stało, czy to jego wina w tym, czy co. To jest zwyczajnie człowiek, który w hierarchii piłkarskiej jest w tym samym miejscu co był wówczas. Wyróżniający się skrzydłowy i tyle. Jak na taki status, muchy w nosie, bajoński kontrakt, olewanie bronienia, to ja pierwszą decyzją jaką bym podjął jako nowy trener byłoby sprzedanie właśnie jego.