W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Piłkarze Manchesteru United byli mocno rozczarowani po 191. derbach Manchesteru. Czerwone Diabły nie były w stanie przeciwstawić się Manchesterowi City i przegrały przed własną publicznością 0:3.
» Jonny Evans nie krył swojego rozczarowania po meczu z Manchesterem City | Fot. MUTV
Zawodnicy Erika ten Haga nie mają jednak dużo czasu na rozpamiętywanie porażki z The Citizens, bo w środę czeka ich spotkanie z Newcastle United w ramach IV rundy Pucharu Ligi.
– Nigdy nie jest łatwo – stwierdził Evans po meczu z Manchesterem City w rozmowie z MUTV.
– Wszyscy są rozczarowani. Chcielibyśmy cofnąć czas, ale trzeba iść naprzód. O to w tym klubie chodzi, trzeba myśleć o tym, co nadejdzie. Będziemy przygotowywać się do następnego spotkania i zrobimy wszystko, aby być gotowi.
– W tym sezonie zmagamy się z wieloma kontuzjami. Brakuje nam wielu zawodników pierwszego składu. Menadżerowi na pewno nie jest łatwo pracować z zespołem nad taktyką, bo musi dokonywać wielu zmian, a mecze odbywają się co dwa dni.
– Na pewno jest to trudne. Mamy nadzieję, że wróci do nas większość kontuzjowanych zawodników, a wtedy pojawi się świeżość w składzie.
Evans pytany o przebieg meczu z Manchesterem City odpowiedział: – Jesteśmy rozczarowani wynikiem. Włożyliśmy sporo sił, aby w drugiej połowie wrócić do gry. Było już 2:0. Być może po szansie Rashforda mogliśmy wrócić do gry.
– Rozczarowujące jest to, że nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu okazji w drugiej połowie – dodał Irlandczyk.
Evans przyznał również, że zaskoczyła go decyzja o rzucie karnym dla Manchesteru City w pierwszej połowie. – W polu karnym często widzimy takie rzeczy. Nie sądzę, aby Rasmus ciągnął go za koszulkę. Położył na nim jedno ramię, co obrońcy robią bardzo często. To rozczarowujące, że sędzia został przywołany przez VAR do monitora i powiedzieli mu, że popełnił oczywisty i ewidentny błąd. Tak jak mówiłem, sędzia znalazł się w trudnym położeniu i właściwie musiał podjąć taką decyzję.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (12)
joyrider: Jakby grali o 3 w nocy to by się ten plan powiódł bo akurat cofaliśmy czas:) a jak już się wezmą za cofanie czasu to tak 10 lat do tyłu poproszę...
Pochmurny: Ciągle ktoś odnosi się do kontuzji, jak nie gracze to trener i kibice. Aktualnie kontuzjowani z powiedzmy ważniejszych graczy to Shaw i Bissaka, gdzie ten drugi i tak nie miał pewnego składu. To jest jakiś żart. Ci dwaj odmienia grę w ataku? Będziemy lepiej rozgrywać i kreować? Ci dwaj spajają grupę, czy może mają jakąś tajemną wiedzę którą pozwoli całej drużynie grać lepiej. To już jest do jasnej cholery żałosne aby używać tego argumentu. Casemiro ssie gdy gra, Rash to samo, cała reszta też. Kluczowi gracze są dostępni, a i tak nic to nie daje. Mount wrócił tygodnie temu, a jest rezerwowym i gra nasz super napastnika Scotty M.
Nawet Antony został odstawiony i chyba powoli sam przestaje ufać trenerowi. Tu się nic nie klei i nie ma żadnej logicznej pobudki aby to bronić. Są dwie możliwości - trener lub piłkarze. Tyle.
lipeklukas:Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.10.2023 10:46
Varane jest zdrowy, 10Hag powiedział po meczu, że ze względów taktycznych postawił na Evans, Maguire. AWB w zeszłym sezonie był na sprzedaż, Martinez w tej formi z początku sezonu jest cieniem samego siebie, tak jak Casemiro.
Pochmurny: Tak jak kolega napisał, Varane jest już dostępny od kilku spotkań, a i tak nie gra. Martinez był cieniem siebie z przed kontuzji w tym sezonie. Akurat Harry gra dobrze ostatnio, a Evans również prezentował się przyzwoicie gdy dostawał szansę. Obrona aktualnie jest naszym najmniejszym problemem.
DevoMartinez: Obrona najmniejsyz problemem? Spójrz na bilans i ile wpadło. :) Nie ma 3 podstawowych defensorów i nie zaklinaj rzeczywistości, że jest inaczej. AWB dawno wygryzł Dalota, Martinez grał z kontuzją w tym sezonie i poszedł na operacje. Shaw to też klasowy obrońca. Z tak rozwoaloną defensywa każdy zespół by miał kłopoty. Do tego nowy bramkarz który musi się z obrońcami też zgrać.
AgentBartezz: Nie każdy zespół ma kłopoty gdy wypadają gracze z podstawy. Po prostu my mamy ogromne dziury w kadrze i nie załata się tego w rok. Harry może i gra dobrze ale to nadal nie jest poziom podium Premier League.
Szewc: Cofnąć czas i zrobić co tak właściwie? Bo przecież nikomu nie trzeba było tłumaczyć, że w derbowym meczu na własnym stadionie należy dać z siebie wszystko. Cofnęlibyśmy czas i wyszło by znów to samo, bo to z odpowiednimi zawodnikami jest problem, a właściwie z ich brakiem.
sztejner: Jakby cofnęli czas to mogło być gorzej bo o ile w polu zagralibyśmy to samo czyli na 0 z przodu,tak Onanie mógłby się gorszy mecz przytrafić i zamiast 0:3 byłoby 0:6
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.