Rashford: Jako dziewiątka gram teraz dużo lepiej

Rashford wyrazie odżył pod skrzydłami Erika ten Haga i był wiodącą postacią w linii ataku Manchesteru United. Kontuzja Anthony’ego Martiala sprawia, że to prawdopodobnie Anglik zacznie mecz z Manchesterem City na pozycji numer 9.

– Myślę, że jako dziewiątka gram teraz dużo lepiej. Wcześniej komfortowo czułem się na lewej stronie. Zawsze potrafiłem zdobywać bramki i wiem jak kreować sytuacje na lewej stronie. Grając na środku czasami staram się za bardzo pozyskać piłkę – mówi Rashford, którego cytuje Manchester Evening News.

– Gdy jesteś napastnikiem, to cierpliwość jest prawdopodobnie najważniejszą umiejętnością. Zawsze miałem głód zdobywania bramek. To muszę uporządkować, jeśli chodzi o grę na dziewiątce. Wcześniej właśnie to mnie najbardziej frustrowało. Nie mam nic przeciwko temu, że zmarnuję okazję. Wolę ją zmarnować, niż jej w ogóle nie dostać.

– Czasami, gdy byłem numerem 9, to nie wykazywałem się cierpliwością. Starałem się dopaść do piłki, bo często jej nie miałem przy nodze. Później piłka wlatywała w pole karne, a ja wiedziałem, gdzie powinienem być, lecz byłem sekundę spóźniony i to mnie frustrowało.

– Sporo pracy zostało włożone w to, aby trzymać się swojej pozycji. Teraz trzymam się bliżej obrońców – dodaje Rashford.

O tym, czy Marcus Rashford podreperuje swój bilans bramkowy w sezonie 2022/2023 przekonamy się już w sobotnie popołudnie. Początek meczu Manchester City vs Manchester United o godzinie 16:00.