W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 30 maja 2023, 09:45 - Autor: matheo - źródło: The Times
David de Gea nie będzie miał gwarantowanego miejsca w składzie Manchesteru United w przyszłym sezonie, nawet jeśli przedłuży swój kontrakt z Czerwonymi Diabłami, który wygasa w czerwcu 2023 roku.
» David de Gea prawdopodobnie przedłuży swój kontrakt z Manchesterem United | Fot. Press Focus
Wątek hiszpańskiego bramkarza został poruszony w ostatnim wywiadzie Erika ten Haga dla dziennika The Times. Holenderski menadżer chce, aby De Gea został w Manchesterze United, ale nie wyklucza zażartej konkurencji w bramce Czerwonych Diabłów.
Latem dojdzie do dużych zmian w departamencie bramkarzy Manchesteru United. De Gea prawdopodobnie przedłuży swój kontrakt, a z klubem pożegnać może się Dean Henderson. Jeśli Czerwone Diabły sprzedadzą Anglika, to spróbują zakontraktować bramkarza, który będzie rywalizował z De Geą o miano golkipera numer 1. Z klubem z Old Trafford łączeni są David Raya (Brentford) i Diogo Costa (FC Porto).
– Nie powiem, że David de Gea będzie zawsze moim numerem 1, bo w klubie takim jak Manchester United musi być rywalizacja o miejsce na każdej pozycji – stwierdził Ten Hag w rozmowie z The Times.
– Nie da się wygrywać w 11 zawodników. To nie jest możliwe. Trzeba mieć pozycje obstawione podwójnie.
Wątek, który często pojawia się przy temacie Davida de Gei, to gra nogami. Hiszpan często jest krytykowany za kiepską dystrybucję piłki. Ten Hag pytany o ten element gry, odpowiedział: – Tu nie chodzi o to, czego ja chcę odnośnie gry nogami. Chodzi bardziej o to, jakie są współczesne wymagania w futbolu na najwyższym poziomie.
– Jeśli przyglądacie się grze zespołów, to widzicie, że są w stanie wyprowadzać akcje od tyłu i wykorzystywać bramkarza jako dodatkowego zawodnika. Inaczej rywalom jest łatwiej wywrzeć na tobie pressing.
– David musiał poprawić ten element. W wielu spotkaniach pokazał progres – dodał Ten Hag.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (11)
Klimaa: Dopóki De Gea nie będzie czuł presji to możemy spodziewać się baboli. Konkurencja jest potrzebna ale nie wiadomo czy latem będą odpowiednie środki na zakup bramkarza.
jedrek28: DDG to zarazem wybitny, i przeciętny bramkarz - fenomenalny refleks i gra na linii, z drugiej strony kiepska gra nogami i o górne piłki. ETH ma rację, w klubie tego pokroju potrzebna jest konkurencja dla jego dobra.
Pyra: Z tego co wiem to jeszcze rok przed odejściem Pogba negocjował u nas podwyżkę z 300k / tydzień, jak przyszedł ETH nie było nawet mowy o jego przedłużeniu a w Juve zarabia 160 k / tydzień.
morrgan: Pogba był już dogadany z Juventusem na długo przed tym jak Ten Haag podpisał kontrakt z United. Tę podwyżkę to Pogbie United oferowało (a właściwie to zarząd), a nie że on cokolwiek negocjował. On chciał po prostu odejść z klubu i dlatego wybrał niższą tygodniówkę w Juve od dwukrotnie wyższych zarobków w United. Czasami nawet dla piłkarzy pieniądze są mniej ważne od innych spraw.
Sideswipe: "Inaczej rywalom jest łatwiej wywrzeć na tobie pressing" - a jak ja pisałem, że z De Gea w bramce łatwiej nas zdominować to się znafcy oburzyli XD teraz czekam jak strzelą focha na Ten Haga.
Chudiniowy: gościu, każdy to wie i widzi, ale nie jesteś w stanie w jednym oknie wymienić 11 zawodników. David ze wszystkich naszych problemów może się okazać najmniejszym
Sideswipe:Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.05.2023 11:02
No właśnie nie, gościu. O tym piszę, że ludzie nie są świadomi jaki wpływ na grę we współczesnym futbolu ma wszechstronny bramkarz. A to o transferach to nie wiem po co piszesz, tu zupełnie nie o tym mowa, chociaż się zgadzam - jeśli mamy wybierać między nowym napastnikiem a nowym bramkarzem to wybór jest prosty.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.