Fernandes: Machanie rękami nie oznacza narzekania

Fernandes jest bardzo ekspresyjnym piłkarzem i często emocjonalnie reaguje na boiskowe wydarzenia. Nie wszyscy akceptują takie zachowanie Portugalczyka.

– Czasami przekraczam granicę. Zdaję sobie z tego sprawę. To może zdarzyć się w meczu, bo niekiedy trudno jest kontrolować emocje – mówi Fernandes w rozmowie ze Sky Sports.

– Staram się natomiast zachować szacunek wobec innych. Wszyscy jesteśmy sportowcami i chcemy wygrywać. Gram i wyrażam uczucia, pasję. Dzięki temu czuję się lepiej i daję z siebie więcej dla mojej drużyny i klubu. To właśnie dlatego gram w taki sposób.

– Jestem taki odkąd skończyłem siedem lat. Nie lubię przegrywać meczów. Uwielbiam rywalizację i chcę prezentować się najlepiej, jak tylko potrafię. Wymagam od innych, aby również prezentowali najlepszą wersję samych siebie.

– Gdy widzę kogoś na boisku i staram się coś powiedzieć, to robię to tylko dlatego, że moim zdaniem ktoś może spisywać się lepiej. Czasami nawet wyrażam pochlebne opinie, ale w telewizji tego nie widać.

– Widzicie natomiast machanie rękami, ale to nie oznacza, że na kogoś narzekam. Czasami w taki sposób możesz wyrazić się na boisku. Na Old Trafford zasiada 75 tysięcy osób, więc trudno niekiedy usłyszeć czy zrozumieć, co inni mają na myśli. Musisz więc gestykulować rękami – dodaje Fernandes.