kacpersky: Sprawdzian dla nastolatka. Czy zdoła się oprzeć marce i pieniądzom City i zechce włączyć się do walki o skład, w którym nieustannie lubi zamieszać Guardiola? Akurat gra u łysego oznacza nieustanne wsiadanie do kolejki górskiej - łatwo wypaść z łask Pepa i dla mnie byłby to chyba red flag. Z drugiej strony możliwość gry w rewelacyjnym zespole prowadzonym przez jednego z najlepszych w historii jest kusząca.
Do gry w Liverpoolu przekonać go może jedynie sam Klopp - klub raczej nie jest w stanie konkurować finansowo z pozostałymi zespołami w kolejce po piłkarza. Ale, że Klopp niejednego już do siebie przekonał - to jest ewidentne.
Jest Real, w którym Bellingham i tak mógłby zagrać w perspektywie dekady i raczej z tą decyzją nie musi się spieszyć.
No i jest United. Z nowym, poukładanym trenerem, ciekawym zespołem. W roli, o którą - zakładając, że wejdzie w ligę miękko, a w to ciężko wątpić - nie musiałby zabiegać, bo byłby kluczowym piłkarzem na swojej pozycji bez konkurencji na ten moment. Są dobre pieniądze, wielka wciąż marka, mistrzowskie ambicje na przyszłe sezony, co daje możliwość zapisania się złotymi literami w historii Czerwonych Diabłów. Obiektywnie jest to z pewnością łakomy kąsek piłkarza tej klasy i o takim talencie. Mega liczę, że się to powiedzie i zobaczymy go w naszym trykocie, ale intuicja podpowiada, że jesteśmy ostatni na jego liście.