CoachMark: Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.01.2023 12:18Generalnie tak, ale trzeba jak zawsze być w tym wyważonym. Pewnie większość, nie tylko ta z devil page chciałaby, żeby gracz był idealistą, przy okazji żołnierzem na murawie żyjący marzeniem by kiedyś grać w tym wypadku w Manchesterze United. Prawda jest jednak taka, że wśród piłkarzy tacy co wychowywali się w biedzie, jakichś tam slumsach w Brazylii, czy pili rozwodnione mleko z bułką [jak to mówił Lukaku]. Pieniądze dla większości piłkarzy są istotne, dla niektórych kluczowe, a dla jeszcze innych są najważniejszym elementem tego zawodu. Trzeba pamiętać, że mało który człowiek ma taki charakter pracy, gdzie realnie możesz mieć kilka razy w roku l4, kopią was po nogach, zrywacie mięśnie, skręcacie kolana i kostki. Z każdego treningu i meczu piłkarz wraca obficie spocony, okres przygotowawczy to prawdziwa przeprawa wydolnościowa. Piłkarze tacy z najlepszych lig oczekują luksusów i moim zdaniem jest to jakoś tam uzasadnione.
No i najważniejsze, to by pamiętać, że nikt nie istnieje w próżni. Płace zatem muszą być wypośrodkowane na tyle, by uniknąć bycia zawstydzonym przez pensje w klubach jak PSG, City, LFC, Arsenal, Real, czy Bayern, ale też na tyle niskie by ewentualnych ludzi co się nie wykażą można było jakoś realnie sprzedać. Klub powinien być w tej kwestii po prostu konkurencyjny, jak w każdej innej. Z racji tego, że chce walczyć o najwyższe cele, to automatycznie też o najlepszych piłkarzy. Jako że statusu takie mocarstwa piłkarskiego jeszcze nie odzyskał, to delikatne przepłacanie kontraktów nie wydaje się złym pomysłem. Delikatne...mam na myśli o jakieś tam 10-20% i nie więcej. Ważnym też będzie właśnie jakoś usankcjonować tą strukturę, by te rozpiętości między członkami drużyny nie był za wielkie.