W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Diogo Dalot stanął w obronie Davida de Gei, który w piątkowym meczu z Evertonem (3:1) w Pucharze Anglii popełnił błąd i umożliwił The Toffees zdobycie bramki.
» Diogo Dalot po meczu z Evertonem wziął w obronę krytykowanego Davida de Geę
De Gea w 14. minucie meczu niespodziewanie przepuścił piłkę między nogami na krótkim słupku. Pomyłkę Hiszpana wykorzystał Conor Coady.
– Rozmawiałem z Davidem w przerwie i nie spodziewał się, że piłka przejdzie między jego nogami. Nawet ja się nie spodziewałem tego, więc biorę za to odpowiedzialność. Mogłem zareagować szybciej – stwierdził Dalot w rozmowie z telewizją beIN Sports.
– Szacunek dla piłkarza Evertonu, który zareagował szybciej, niż ja. Myślę, że musimy z tego wyciągnąć wnioski. Na szczęście zasłużenie wygraliśmy i awansowaliśmy dalej.
Dalot pytany o występ Luke’a Shawa, który znów zaczął mecz na środku defensywy Manchesteru United, odpowiedział: – To pokazuje, że mamy jakość w składzie i zawodnicy mogą grać na różnych pozycjach. Nawet w trakcie meczu możemy pełnić różne role. To ważne i menadżer stawia przed nami takie wymagania.
– To dobra wiadomość dla każdego, bo daje nam to kolejną opcję, a Luke wykonuje fantastyczną robotę. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni – dodał Dalot.
Manchester United najbliższe spotkanie rozegra we wtorek 10 stycznia. Czerwone Diabły zmierzą się z Charltonem Athletic w Pucharze Ligi.
DevoMartinez: Myśle, że musimy wyciągnąć wnioski. Niedobrze mi się robi jak czytam nadal te komunały. Stety lub nie ale AWB nadal lepiej broni od portugalczyka.
EvilDevil: Przy drugiej bramce (nieuznanej), także chłopie zaspałeś i dałeś się wyprzedzić Calvertowi-Lewinowi. I tak w każdym jednym meczu, a w całym sezonie już z kilkanaście razy. Bida Panie:/
BNK: Zacznijmy od tego, że w tej sytuacji z DDG Dalot nie mail żadnej winy. Bierze to na siebie, bo tak się wspiera kolegów z drużyny i tak się buduje zespół.
Dalot zaspał kilkanaście razy w tym sezonie? Straszna bzdura.
Litosci: Gdyby obrońcy grali perfekcyjnie to nie padałyby bramki. Czemu ludzie tego nie rozumieją? Normalna rzeczą jest ze napastnik wyprzedzi obrońcę czy cokolwiek. Co innego jak obrońca poda jak np semedo w naszym ostatnim meczu
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.