Czerwony123: Jest szansa, żeby zbudować potęgę od nowa , ale potrzeba kogoś , kto ma plan . Widzisz , bo klub działa na zasadzie spółki akcyjnej, ktora raz w roku planuje wydatki , wszystkie transakcje są księgowane . Nie ma takiego czegoś , jak emergency, ze wypada nam kontuzjowany Bruno , a my sprowadzamy szybko zastępstwo , takie jakościowe. Albo płytki lecą w kiblu , a my musimy czekać na nowy rok podatkowy , żeby wpisać w koszta . Dochodzi do takich sytuacji w klubie , ktory jest w praktyce największy na wyspach . Burdel taki , jak za PRL -u w Polsce . Są tereny , ktore są nieużytkowe , ktore można zagospodarować , ale wszyscy spia, kapia się w grzanym bagienku. My nie mamy problemu z zarabianiem , ale problem z tym , ze inni nas już gonią, prześcignęli . Nie mówiąc już o tym , ze akademia, boiska treningowe są na poziomie Burnley. Jeżeli City skończy indor arenę , ktora bedzie generować 100-150m dla klubu , to leżymy i kwiczymy . Tego już nie zatrzymamy , ale możemy się uczyć od tych , którzy są najlepsi . Zobacz na to , co robi Newcastele, już buduje kopie Etihad campus , inwestycje w local comunity, itd . Bedzie kolejny kandydat do mistrza , to jest pewne .