Ronaldo mecz z Tottenhamem przesiedział na ławce rezerwowych. Gdy stało się jasne, że nie wejdzie na boisko, to w 90. minucie meczu ruszył w kierunku tunelu prowadzącego do szatni. Według informacji
The Athletic,
37-latek od razu opuścił stadion i nie świętował zwycięstwa z kolegami.Rozczarowany zachowaniem Ronaldo jest Peter Schmeichel, który bronił barw Manchesteru United w latach 1991-1999.
– Po raz pierwszy mogę powiedzieć, że jestem nim rozczarowany. Zazwyczaj wspierałem Cristiano Ronaldo. Rozumiem jego sytuację. Nie potrzebujemy jednak takich rozpraszaczy, jak to zejście z boiska. Tym jestem zawiedziony – stwierdził Peter Schmeichel na antenie
BBC Radio 5 Live.
Na temat incydentu ze środowego meczu wypowiedział się również Rio Ferdinand, były klubowy kolega Cristiano Ronaldo z Manchesteru United.
– Moja jedyna myśl jest taka, że Cristiano był oszczędzany na weekendowy mecz z Chelsea. Tylko tak jestem to w stanie logicznie wytłumaczyć – stwierdził Rio Ferdinand na swoim kanale
FIVE w serwisie YouTube.
– Cristiano nie zagrał i myślę, że jest absolutnie wściekły. Nie spodziewam się po nim niczego innego.
– Erik ten Hag ma duży problem przed następnym okienkiem. Musi dobrze przemyśleć, co zrobić. Jeśli nie widzi Cristiano Ronaldo w podstawowej jedenastce częściej niż rzadziej, to powinien rozwiązać jego kontrakt. Manchester United powinien pozwolić mu odejść.
– Ta sytuacja nie jest fair wobec każdego: klubu, Cristiano, Erika ten Haga czy piłkarzy. Po każdym meczu, w którym Ronaldo nie zagrał, pojawiają się pytania, dlaczego nie zagrał.
– Manchester United wygrał 2:0, a opinia mediów skupi się pewnie na Cristiano Ronaldo. To nie w porządku – dodał Ferdinand.