W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 10 września 2022, 22:26 - Autor: matheo - źródło: France Football
Anthony Martial w trakcie swojej kariery w Manchesterze United często był krytykowany za swoją mowę ciała. Francuski napastnik Czerwonych Diabłów zapewnia, że zawsze na boisku daje z siebie wszystko.
» Anthony Martial nie zamierza zmieniać swojej mowy ciała ze względu na krytyków
– Wygląda na to, że muszę okazywać moje rozczarowanie po niewykorzystanej sytuacji, bo ludzie mówią: „nie zależy mu” – przyznaje Martial w rozmowie z France Football.
– Moja odpowiedź na to jest prosta. Jestem piłkarzem, a nie aktorem. Wiele osób sądzi, że trzeba być komikiem. Widzę zawodników, którzy pokazują swoją złość, aby publika i media mogły sądzić, że są zmotywowani.
– Cały ten medialny cyrk mnie nie interesuje. Nie mogę się zmienić tylko po to, aby zadowolić innych.
– Nie jestem bez zarzutu. Kiedy ludzie mówią, że brakuje mi konsekwencji, to prawda. Gdy mam miejsce w zespole, to często idzie dobrze. Gdy trenerzy stawiają na mnie rzadziej, to prawda, że moje występy nie były takie same.
– To błędne koło: jestem mniej skuteczny, bo gram mniej i z tego powodu gram jeszcze mniej.
– Gdy tak jest, to czasem mogę mieć spadek formy. Piłkarz taki jak Edinson Cavani daje z siebie 3000% nawet, gdy dostawał kilka minut – dodaje Martial.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (13)
jesse: Leniuchu, robisz w rozrywce. Oczywiście, że w piłce są ogromne pieniądze, jest to właściwie gałąź przemysłu (koszulki, buty, breloki, proporczyki, spodnie, stroje treningowe, czapki, kubki, kufle - wszystko z herbem klubu), ale na samym końcu piłkarz wychodzi przed widownię ku jej uciesze. Więc tak - jesteś miernym piłkarzem, czyli aktorem w spektaklu dla milionów. Nie dość, że leniwy to jeszcze mądry inaczej.
SzarimMusty: Ta wypowiedź mi się podoba ale ta część której tu nie ma - zrzędzenie na grę z kontuzją strasznie mnie denerwuje. Oczywiście moim zdaniem Tony musi udowodnić to na boisku - ma pół roku, po tym czasie jeżeli nic nie będzie dawał to w zimę a najpóźniej w lato (wtedy blisko rok czasu będzie miał) musimy kogoś sprowadzić na pozycję napastnika. Rashford jest ciekawym wyborem ale Marcus dużo lepiej wygląda na lewym skrzydle. Tony ma potencjał ale też ma wiek w którym określenie "ma potencjał" jest po prostu ubliżaniem piłkarzowi. Sorry ale mój ulubiony Francuski piłkarz nie ma zbytnio czasu na dywagacje albo wrzuca wyższy bieg albo narrra.
Atlantic: Sęk w tym, że on nie narzekał na granie z kontuzją, a o to, że Ole nie powiedział o tym mediom, kiedy fani i media zjadali Martiala za słabe występy.
awe: W dalszej czesci wywiadu wspomnial, ze u Ole musial grac z kontuzja (z reszta jak Rashfrod) przez co nie potrafil dobrze przyspieszyc na pierwszych kilu metrach i teraz ta kontuzja wyszla mu na dobre i ciagle jest po za gra.
Ferenvacros: Mowa ciała to jego najgorszy wróg. Coś mu nie wyjdzie staje w miejscu i nic nie robi zamiast zasuwać do defensywny. Machanie rączkami fochy i przewracanie oczami nie przystoi na takim poziomie. Wieczne pretensje,że ktoś mu piłkę zabrał.
Himen:Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.09.2022 05:42
O kurde to aż taka sieczka z mózgu na temat tej śmiesznej mowy ciała? Myslalem że tylko tutaj dzbany na devilpejdz się o to pultaja a tu proszę, głupota na skalę światową hah
Widmo: Wtf a gdzie reszta wypowiedzi?? Martial mówi jak był traktowany przez Jose oraz Ole, owszem brzmi jak dzieciak (jednak warto spojrzeć, że miał wtedy 20 lat).
Nie mniej ta wypowiedź i pozostała, której tu nie ma pokazuje, że Francuz może być ważna postacią w tym sezonie
UnitedWeStand: Odnośnie 'zmuszenia do gry z kontuzją' przez Ole, to jest akurat na pewno prawda, bo to samo spotkało Rashforda i Anglik też o tym wspominał.
Ja tam do Martiala nie mam szacunku i patrząc na to jak traktował kobiety, z którymi był związany, to w ogóle mu nie współczuję traktowania w United. Swoim życiem sobie zasłużył.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.