Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Strachan: Ferguson się nade mną znęcał!

» 1 sierpnia 2006, 13:05 - Autor: JoJo - źródło: wlasne
Szkoleniowiec Celticu Glasgow - Gordon Strachan w jednej z ostatnich wypowiedzi ‘zaatakował’ Sir Alexa Fergusona i powiedział, że Szkot podczas gdy trenował Gordona zarówno w Manchesterze United i Aberdeen znęcał się nad nim!
Strachan: Ferguson się nade mną znęcał!
» Manchester United
Jak doskonale wiemy, Sir Alex ‘słynie’ z tego, iż jeśli ktokolwiek zadrze z nim (zwłaszcza piłkarze z United), to bardzo szybko dochodzi to zerwania wszystkich pozytywnych relacji pomiędzy tymi osobami. Tak właśnie było z Royem Keanem oraz Ruudem van Nistelrooyem.

Strachan w swojej najnowszej książce „My Life In Football” wspomina także Sir Alexa i nazywa go „Człowiekiem, który prosperuje w konflikcie”.

„Ferguson osiągnął naprawdę wiele i za to go szanuje. Jednak nasze relacje z dawnych czasów są dla mnie bardzo bolesne i wywołują naprawdę przykre wspomnienia” – czytam w najnowszej książce Gordona.

„Także w swojej autobiografii z 1999 Ferguson daje jasno do zrozumienia, że nasze ralacje nie są zbyt ciepłe i miłe.”

„Wiem, że w przeszłości popełniłem jeden czy dwa duże błędy w stosunku do Sir Alexa, ale przecież zawsze można w pokojowy sposób wszystko wyjaśnić. To co Szkot napisał o mnie „(...) nie można mu ufać” są naprawdę przykre i dużym zaskoczeniem dla mnie jest to, skąd takie wnioski nasunęły się Fergusonowi?!”

„Podczas naszej wspólnej pracy, największym problemem było to, że im dłużej przebywaliśmy ze sobą i im bardziej chciałem, aby udało się doprowadzić do przyjaznych relacji, tym gorzej wszystko się układało. Jego nastawienie do mnie widać nie mogło zostać zmienione.”

„Ja po prostu chciałem, aby przestano traktować mnie jak dziecko. Chciałem, aby Ferguson darzył mnie szacunkiem. W końcu byłem już doświadczonym graczem i potrzebowałem motywacji od mojego managera.”

„Gdy przeszedłem z Aberdeen do United wszystko zaczęło się dokładnie w tym samym miejscu, w którym poprzednio to się zakończyło. Pamiętam dobrze jak powiedział: „Pamiętam jak rozmawialiśmy o tym 9 lat temu. Wtedy może to i skutkowało, teraz nie będzie”.”

„Z każdym dniem było co raz gorzej. Krzyki nie ustawały, wszystko stawało się co raz bardziej osobiste.”

„Gdy zacząłem myśleć o odejściu z Aberdeen pamiętam jak powiedział: „I myślisz, ze gdzie odjedziesz?! Kto wg Ciebie będzie chciał takiego gównianego piłkarza, jakim jesteś?”.”

„W listopadzie 1986 roku, Ferguson przejął stery na Old Trafford. Zawitał znów w klubie w którym ja grałem. Dla zespołu było to dobre, niestety nie dla mnie” – dodał.

„Nigdy nie zapomnę dni, w których grałem dla Rona Atkinsona, gdy to właśnie on był szkoleniowcem Czerwonych Diabłów. Mieć trenera, który ufa Tobie, docenia... nie ma chyba nic lepszego.”

„Gdy Ferguson ‘przejął’ United, wiedziałem, że to co mnie do tej pory spotykało znów powróciło.”

„Naprawdę jest mi bardzo przykro, że nasze relacje tak wyglądały i wyglądają. Być może pewnego dnia uda się nam spotkać jeszcze raz i porozmawiać tak, jak to było za najlepszych czasów” – zakończył były gracz United.

Ja sam muszę przyznać, iż od tak złej strony nie znałem Fergiego. Widać, że praca z takim człowiekiem jest naprawdę trudnym zadaniem. Z drugiej strony doskonale teraz widać to, że gdy popada się w konflikt z SAFem, przyszłość na Old Trafford bardzo szybko dobiega końca! Smutne to, ale prawdziwe.


TAGI


« Poprzedni news
Wspomnienia Fortune’a...
Następny news »
Inter dogadał się z Juve

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.