Henderson: Z rozmów wynikało, że będę bramkarzem numer 1

lukJakubowski: Lubię Hendersona, ale czy David zasługiwał na ławkę? Moim zdaniem nie.

Jedyny mankament Hiszpana to gra nogami, może na przedpolu też nie jest topem, ale uważam, że można to zatuszować.

Z inną parą środkowych obrońców mogłoby to znacznie lepiej wyglądać. Takie jest moje zdanie.

Piłka nożna to taki sport, gdzie dziś możesz być nr 1, a jutro zniszczyć sobie karierę. Szczególnie dotyczy to bramkarzy. David najgorsze ma za sobą.

cnk: Kwitensencja klubu w ostatniach latach. Obiecywanki bez pokrycia.

vanantgaal: Nie zmienia to faktu, że aktualnie DDG zasłużenie jest nr 1 w bramce MU.

Widmo: Gość jest kotem i gdyby nie pech na początku sezonu to Dawida by już tu nie było a my mielibyśmy bramkarza na lata(zwłaszcza obrona pod jego wodzą wyglądała na bardziej zgrana) . Aż ciekawe ilu teraz obrońców DDG się znalazło, gdzie zawsze czytam jak to on nie umie bronić nogami i grać na przedpolu...
Sam wywiad nie potrzebny i pozostawi po sobie nie smak, porównywanie go jednak do pewnego Portugalczyka kompletnie bez podstawne. Anglik nie raz powtarzał ze che być numerem 1 w United i zależy mu na tym zespole (Ronaldo nawet spekulacji mediów nie potrafi uciąć, albo szczerze powiedzieć o odejściu ).
Możemy mieć przyszłego reprezentanta(jak ma wygrać rywalizację w kadrze jak nie ma ciągu meczowego/ zresztą DDG na Euro tyz nie grał ) i wychowanka w składzie, któremu obietnice Ole za hamowały rozwój,(bo nawet z pucharów szybko odpadliśmy i nie miał gdzie grac).
Na szczęście kontakr zasłużonego Hiszpana kończy się po tym sezonie, więc jeśli Henderson zaliczy dobre wypożyczenie, dostanie swoją szansę. Ewentualnie nasz zarząd znów się popisze i da DDG 500tys na 3lata(bo lojalność Davida bym nie liczył i zaraz zacznie gadać z innymi zespołami i walczyć o podwyżkę)

cezgal: Dobrze, ze to tylko wypozyczenie. W nastepnym sezonie powinien wrocic i grac WE WSZYSTKICH meczach pucharowych + przynajmniej z 5-10 w lidze/cl (o ile awansujemy. . .)

Ta3k: DDG powiedział, że wraca z wakacji wcześniej by odzyskać formę i walczyć o pierwsze miejsce w składzie. W przeciwieństwie do wielu swoich kolegów, którzy tylko mówią on faktycznie to zrobił i wrócił do swoich najlepszych lat. Co miał więc zrobić klub / trener? Top bramkarzy w formie (który uratował nam masę punktów w tym sezonie) czy obietnica, że bramkarz po kontuzji i covidzie bez formy ma być numerem 1. Równie dobrze Kubica miał obiecane miejsce w Ferrari. Po prostu pech.

lipeklukas: Mam nadzieję, że szybko go ten sezon zweryfikuje i się przymknie.
Niech idzie do mamy, poskarżyć się, że nie chcą go wpuścić na bramkę. Jeśli w reprezentacji notorycznie przegrywasz rywalizację z Pickfordem, to nie wiem czego oczekujesz po United, w którym jest DDG.
Nikt za piękne oczy nie będzie grał. Gadać to on sobie może, jaki on jest super.
Mam nadzieję, że ktoś go kupi w końcu i będzie spokój, a nie ciągłe jęczenie, bo nie gram.

vieeeri: Covid plus kontuzja biodra. Nigdy pozycja De Gei nie była tak zagrożona jak na przełomie tamtego sezonu.

Sytuacja jak z tym faxem lata temu.

karmnik: No to w końcu sam odrzucił te ATRAKCYJNE oferty czy klub nie chciał go puścić? Powinni go sprzedać, a nie kolejny raz wypożyczać

dabro90: Mam nadzieje ze wszyscy wywalajacy Ronaldo z klubu mimo ze siedzi cicho, teraz równie zgodnie pojadą po DH.

jaratkow: Rozumiem rozgoryczenie Hendersona. Wracł na Old Trafford gdy DDG był cieniem samego siebie, miał realne szanse... Przyszła kontuzje po niej koronawirus a do tego forma DDG ponownie eksplodowała. Pech. To, że klub nie zgodził się na definitywny kontrakt ja oceniam jako dowód zaufania. Ton wywiadu sugeruje, że DH ma pretensje do klubu. Czy słuszne? Nie jestem do końca pewny...

Totengott: Ciekawe w sumie, czy to on był jednym z szatnianych kretów w ostatnim sezonie...

MikeMU: mógł grać z covidem.... głupia argumentacja..... miał być numerem jeden, ale inny piłkarz załapał formę i go wygryzł, w każdym klubie trzeba się z tym liczyć