United grało dla dzieci!

Wczoraj, podopieczni Sir Alexa zakończyli wizytę na ‘Czarnym Lądzie’, gdzie przygotowywali się do nowego sezonu. Wcześniej informowaliśmy między innymi o tym, iż zawodnicy United spotkali się z Nelsonem Mandelą. Miejscem, które także odwiedzili piłkarze była szkoła średnia Eastbank w Johannesburgu. Diabły spotkały się tam z upośledzonymi dziećmi.

Zawodnicy tacy jak Ryan Giggs, Kieran Richardson czy sam manager zespołu - Sir Alex Ferguson udali się do dzielnicy Alexandra, (w której także Robbie Williams wielokrotnie zatrzymywał się przed swoimi koncertami) aby spotkać się z prawie dwoma tysiącami uczniów.

Szkołą, którą zwiedzili gracze jest świetnym ośrodkiem dla takich właśnie chorych dzieci. Cały sprzęt sportowy sponsorowany jest przez firmę NIKE, która jak wiemy, słynie z wyrobów najlepszej jakości.

Nie trzeba chyba nikomu mówić o tym, co mogły czuć dzieci, gdy widziały jak do ich ośrodka pojedynczo przez drzwi wchodzili zawodnicy Manchesteru United. Każdy z graczy został przywitany bardzo ciepło – ogromną liczbą okrzyków i oklasków.

„Nie ma chyba biedniejszych dzieci na świecie niż te tutaj. Piłkarze Manchesteru dla nich to po prostu magia, zupełnie inny świat” – powiedział dyrektor szkoły - Zoleka Lebelo.

„Wszelkie przestępstwa stoją tutaj na porządku dziennym. Także wielkie jest bezrobocie. NA co dzień walczymy z różnorakimi infekcjami, chorobami, także z wirusem HIV.”

„W momencie, gdy tak sławny klub, jakim niewątpliwie jest Manchester United odwiedza cię, wszystko choć na chwilę ulega zmianie. Jestem przekonany, że tego dnia nasi wychowankowie nigdy nie zapomną i będą zaliczać go do jednego z najwspanialszych w swym życie.”

„Podsumowując nie chce wracać do sportu, ważniejsza niż on jest próba zrozumienia wartości i ceny ludzkiego życia” – zakończył.