Manchester United w sobotę zmierzy się z Watfordem w 27. kolejce Premier League. Po listopadowym spotkaniu z Szerszeniami (1:4) z posadą menadżera Czerwonych Diabłów pożegnał się Ole Gunnar Solskjaer. Ralf Rangnick przed spotkaniem na Old Trafford został poproszony o podsumowanie kilku miesięcy pracy w Teatrze Marzeń.
» Ralf Rangnick od trzech miesięcy pełni rolę tymczasowego menadżera Manchesteru United
Rangnick jako tymczasowy menadżer Manchesteru United poprowadził zespół w 16 spotkaniach. Czerwone Diabły zanotowały 8 zwycięstw, 6 remisów i 2 porażki.
– W tamtym czasie, za kadencji Ole, mieliśmy 5 porażek w ostatnich 7 meczach. Morale zespołu było niskie, pewność siebie była niska. Michael Carrick i jego sztab szkoleniowy osiągnęli dwa dobre wyniki w Premier League i wyjazdowe zwycięstwo z Villarrealem, które dało awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów – mówi Rangnick.
– Moja praca od tamtego czasu polegała na stabilizacji drużyny. Musiałem upewnić się, że zespół nie będzie tracił tylu bramek, co wcześniej. W tamtym czasie traciliśmy niemal po dwie bramki na mecz.
– Udało nam się to osiągnąć. Nie strzelamy natomiast tylu goli, co w tamtym czasie. Jako menadżer chcesz szybkich postępów i to jest nasz cel na kolejne tygodnie. Musimy być bardziej niezłomni i stabilni w naszych występach. Trzeba podchodzić do tego mecz po meczu. To jest następny krok i mam nadzieję, że zespół go osiągnie.
Niemiecki szkoleniowiec pytany o to, czy można nazywać obecny zespół drużyną Ralfa Rangnicka, odpowiada: – To nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że rozwijamy się jako zespół. Poprawiamy się, jeśli chodzi o nasze występy i miejmy nadzieję, że ukończymy ligę na czwartym miejscu, a także awansujemy dalej w Lidze Mistrzów.
– Oba te cele są możliwe, ale będą zależeć od naszych występów w najbliższych dniach, tygodniach, miesiącach. Nie chodzi tutaj o futbol Ralfa Rangnicka. Przychodzisz do zespołu w środku sezonu, bez okresu przygotowawczego, bez wpływu na nowych zawodników, bo w istocie straciliśmy więcej piłkarzy. Można opisać Anthony’ego Elangę jako nowego zawodnika, bo ten był już zdecydowany na wypożyczenie zimą. Nie chodzi o to, jak daleko jesteśmy od mojego możliwie najlepszego futbolu, a o rozwój drużyny. Trzeba wydobyć z niej to, co najlepsze. Mam nadzieję, że pod koniec wszyscy będą mogli powiedzieć, że był to dla nas dobry sezon – dodaje Rangnick.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.