Rangnick: Takie sprawy lepiej załatwiać osobiście niż przez social media

Rangnick przed spotkaniem z Aston Villą (2:2) stwierdził, że Anthony Martial odmówił uwzględnienia go w kadrze na ten mecz. Francuz zaprzeczył tym słowom. W przypadku Lingarda niemiecki menadżer stwierdził, że Anglik poprosił o kilka dni wolnego po zamknięciu zimowego okienka, w którym Jesse nie zmienił barw klubowych. Piłkarz stwierdził, że wziął wolne na wyraźne polecenie klubu.

Rangnick pytany przed meczem z Burnley o to, czy takie kwestie lepiej byłoby załatwiać w zaciszu klubowych gabinetów, a nie w mediach społecznościowych odpowiada: – To zawsze lepsza opcja. Nigdy nie czytam, ani nie komunikuję się przez media społecznościowe. Nawet mnie tam nie ma. Nie miałbym na to czasu, więc zawsze lepiej komunikować się z piłkarzami bezpośrednio.

– Tak też było w przypadku Anthony’ego Martiala i Jessego Lingarda. Być może to po prostu kwestia różnych pokoleń. Moja generacja nie dorastała z takimi rzeczami.

– Pamiętam jeszcze czasy, gdy nie było telefonów komórkowych, czy internetu. Dla mnie bezpośrednia komunikacja jest zawsze lepsza.

– Wiem w obu przypadkach, co powiedziałem zawodnikom. Nie ma sensu, aby rozmawiać dłużej na temat tego, co się stało – dodaje Rangnick.

Anthony Martial w końcówce zimowego okienka został wypożyczony do Sevilli. Jesse Lingard ma znaleźć się w kadrze Manchesteru United na wtorkowy mecz z Burnley.