Donny van de Beek cieszy się, że w środowym meczu z Young Boys (1:1) w Lidze Mistrzów miał okazję rozegrać spotkanie w pełnym wymiarze czasowym.
» Donny van de Beek rozegrał mecz w pełnym wymiarze z Young Boys
Holender był jednym z wielu zawodników, którym Ralf Rangnick dał szansę gry. Niemiecki szkoleniowiec w porównaniu do ligowego meczu z Crystal Palace (1:0) dokonał aż 11 zmian w podstawowym składzie Czerwonych Diabłów.
Manchester United jeszcze przed meczem był pewny awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów z pierwszego miejsca. Czerwone Diabły w fazie pucharowej mogą trafić na Inter Mediolan, Paris Saint-Germain, Atletico Madryt, Benfikę, Sporting lub RB Salzburg.
– Myślę, że wszystkie drużyny na tym etapie Ligi Mistrzów są mocne, więc trzeba będzie patrzeć na siebie i być w najwyższej formie – mówi Van de Beek w rozmowie z MUTV.
– Biorąc pod uwagę piłkarzy, których mamy, jesteśmy w stanie pokonać każdego. Tak jak mówiłem, trzeba ciężko pracować każdego dnia i jeśli zagramy dobrze, to możemy ograć każdą drużynę.
– Wielu zawodników nie grało od dłuższego czasu, więc to naprawdę ważne, że dostaliśmy minuty na boisku.
Van de Beek w meczu z Young Boys popełnił błąd, który doprowadził do straty bramki. Holender pytany o sytuację z pierwszej połowy, odpowiada: – Być może powinienem wybić piłkę. Nie zrobiłem tego i biorę za to odpowiedzialność. Po straconym golu grało się trudniej.
– Nie wywieraliśmy na rywalach wystarczającej presji, za często traciliśmy piłki. Trudno było wrócić do meczu – dodaje Van de Beek.
Holender złożył również gratulacje kilku piłkarzom Manchesteru United, którzy zanotowali debiuty w ekipie Czerwonych Diabłów. Po raz pierwszy w seniorskim składzie wystąpili Tom Heaton, Zidane Iqbal i Charlie Savage.
– Kilku zawodników po raz pierwszy zagrało w Lidze Mistrzów. Gratulacje dla nich, bo wiem, że to naprawdę wyjątkowy wieczór. Zremisowaliśmy 1:1 i teraz koncentrujemy się na kolejnym meczu, tym razem w Premier League – przyznaje Van de Beek.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.