W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 8 grudnia 2021, 16:21 - Autor: matheo - źródło: United Review
Alex Telles chwali Freda przed środowym meczem z Young Boys w Lidze Mistrzów. Brazylijski pomocnik w ostatnich tygodniach prezentuje wysoką formę w Manchesterze United.
» Fred zbiera bardzo dobre recenzje za swoje ostatnie występy w Manchesterze United
Fred był bohaterem Manchesteru United w niedawnym meczu z Crystal Palace (1:0), w którym zdobył zwycięskiego gola. Brazylijczyk przyczynił się też do zwycięstwa z Villarrealem (2:0), które dało drużynie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów z pierwszego miejsca.
– W Brazylii nazywamy takich piłkarzy motorzinhos. Są motorami napędowymi drużyny, grają głęboko i odzyskują piłki – mówi Telles w rozmowie z United Review.
– Fred odegrał kluczową rolę w meczu z Villarrealem. Dwa gole padły po tym jak odzyskał piłkę. Wiemy, jak ważnym jest piłkarzem dla drużyny i cieszę się z jego dobrych występów.
– Fred jest moim wielkim przyjacielem poza boiskiem. Na murawie uważam natomiast, że odgrywa fundamentalną rolę w drużynie. To piłkarz z umiejętnościami, które bardzo cenię. Biega za cały zespół. Nie myśli tylko o swojej pozycji, ale także o ustawieniu innych graczy. Stara się pokryć wiele obszarów – dodaje Telles.
Fred prawdopodobnie dostanie wolne od Ralfa Rangnicka w środowym meczu z Young Boys. Brazylijczyk wróci jednak do gry w sobotnim spotkaniu z Norwich City (18:30).
Blau: Moim zdaniem Fred jest mega przeciętnym graczem, ale umiejętnie poprowadzony może być bardzo przydatny. Nie każdy w drużynie musi być wybitnym technikiem czy wizjonerem dryblingu. Fred ma mega zadatki na to, żeby być motorkiem zespołu. Kimś kto będzie nieustanie biegał, naciskał rywala i nie pozwolił przeciwnikom się rozpędzić. Po odbiorze piłki niech odda ją komuś bardziej ogarniętemu w rozgrywaniu i tak w kółko. Po pierwsze musi grać trochę wyżej niż archetypowy defensywny pomocnik - w myśl zasady im dalej od naszego pola karnego tym lepiej. Dzięki temu jego częste straty nie będą powodować aż tak wielkiego zagrożenia jak to było dotychczas. Widać to było w kilku ostatnich męczący, gdzie grając wyżej prezentował się przyzwoicie.
emil1986x: Niech poda innemu? niech gra wyżej wtedy straty nie będą robiły takiego gnoju? czy Ty poważnie tak?? Dla mnie koleś to tylko walczak a w połączeniu z McTomineyem tworzy nasz hamulec ręczny szybkiej gry i kreatywności. Mam nadzieję że jak najszybciej zauważy to Ralf i nie będzie grał McFredem bo oni we 2 w 11 to jest mega żenada
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.