lukJakubowski: Widzę, że pojawiają się podobne opinie na temat Ronaldo do mojej.
Szkoda mi pracy Ole, bo nie oszukujmy się, ale za jego kadencji coś drgnęło. Panowała niezła atmosfera, byliśmy mistrzami powrotów, potrafiliśmy uciec spod topora, grać do końca, skład byl odmładzany, pojawiało się życie w naszych szeregach.
Wszystko szło w jasnym kierunku, aż tu nagle transfer Ronaldo i coś ewidentnie się zacięło...
Głową wiadomo kto musi zapłacić. Innego wyjścia nie ma. Ten skład już za Ole się nie podniesie, chyba, że spiszemy sezon na straty, a po nim pewni zawodnicy sami uciekną.
Ronaldo odejdzie pierwszy do PSG czy innego Realu. Ten gość jest nieuleczalnym egoistą i te podejście w swoim najlepszym czasie, czyniło go Top Topów. Niestety ten czas już za nim.
Śmiem twierdzić, że Cavani z przodu robiłby tą samą robotę, ale w innym stylu. Przy okazji tyrając w pressingu. Mam też przed oczami, jak ojcował Greenwoodowi. Czy widzieliście, jak Ronaldo traktuje kolegów z boiska?
OGS stał się pośmiewiskiem. Podobnie, jak LVG i Mou. Wiecie, co łączy tych panów? Oni przyszli do klubu piłkarskiego, a to już niestety produkt marketingowy...
Liczą się słupki, akcje, wartość na giełdzie itd.
Stąd transfer typu Ronaldo.
Ja też się dałem zwieść Portugalczykowi. Wielki powrót do domu, ale to sport, piłka nożna, liga angielska...
Wszystko trzeba wybiegać, a dziś faceta złapała kolka po sprincie. Nie te lata, nie ta liga.
Nie jestem człowiekiem, któremu brak cierpliwości, ale przestaje już wierzyć w szybki powrót na szczyt. Przyjdzie nowy trener i g..no tu zrobi. Tutaj nie ma wizji, projektu, wszystko jest rozgrzebane i w połowie drogi abarot.
Smutne jest to, że rodzina Glazerow jest wyrafinowana w działaniach. Zawsze wpuszczają kogoś w maliny. Szczególnie osoby, którym dobro klubu leży na sercu. Takiego Ole czy nas kibiców.
Pozdrawiam.