W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gasperini: W 80% jesteśmy szczęśliwi, a w 20% mamy czego żałować
» 3 listopada 2021, 09:04 - Autor: matheo - źródło: Sky Italia
Gian Piero Gasperini, menadżer Atalanty, był w dobrym humorze po meczu z Manchesterem United. Klub z Bergamo zremisował z Czerwonymi Diabłami 2:2.
» Gian Piero Gasperini był w dobrym humorze po meczu z Manchesterem United
Gospodarze byli bliscy zgarnięcia pełnej puli w meczu, ale bramka Cristiano Ronaldo w doliczonym czasie gry sprawiła, że zespoły podzieliły się punktami.
– Czuję się dobrze, to był fantastyczny wieczór. Oczywiście, że bez momentu magii Cristiano Ronaldo byłoby jeszcze lepiej. W końcu mogliśmy jednak świętować i zagrać przed naszymi kibicami z jednym z największych klubów w Europie – stwierdził Gasperini w rozmowie ze Sky Italia.
– Wygrana byłaby wspaniała, byliśmy naprawdę blisko. Czujemy dumę, jesteśmy w 80% szczęśliwi i w 20% mamy czego żałować. Strata goli w doliczonym czasie gry jest rozczarowaniem. Zwycięstwo przybliżyłoby nas do awansu do fazy pucharowej.
– Wciąż mamy szansę i czujemy dumę z tego, że zagraliśmy dobrze przeciwko Manchesterowi United. To trudna sytuacja. Musimy zobaczyć, co zrobią Villarreal i Manchester United. Wciąż możemy polegać na naszych wynikach.
– Doskonale wiedzieliśmy, że takie mecze gra się aż do 95. minuty. Strata gola tuż przed przerwą również była irytująca. Popełniamy ostatnio zbyt wiele takich błędów. Ale to oznacza, że mamy miejsce na poprawę!
– Później było kilka rykoszetów, ale mamy wiele powodów do dumy po tym spotkaniu, bo graliśmy z jednym z najbogatszych klubów – dodaje Gasperini.
majk: Szacun dla Gasperiniego, Atalanta to świetna drużyna. Lubię takich underdogów, osobiście mam nadzieję, że to oni awansują, a nie Villareal, który gra piłkę tak zachowawczą, że aż kukle pieką.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.